Wynajem samochodu w Izraelu w najniższej możliwej cenie
Zawsze wiedział am jak wynają ć samochó d w Izraelu – przez wiele lat pracy w turystyce w ogó le, a w firmie Classic Travel w szczegó lnoś ci duż o się nauczył am : ) Ale sama tego nie robił am – korzystał am albo z komunikacji miejskiej, lub mó j samochó d, lub transfery do autobusó w turystycznych. Na tej wycieczce postanowił em poczuć się jak niezależ ny turysta. Nie był o to ł atwe, bo. Jestem przyzwyczajony do korzystania z moich poł ą czeń - w koń cu jesteś my touroperatorami w Izraelu...
Zaczą ł em wię c od poró wnania cen i zagwarantowania dostę pnoś ci wymaganego samochodu w Ejlacie. Chciał em wynają ć najmniejszy samochó d z manualną skrzynią biegó w. Gdybym zrobił to z wyprzedzeniem, nie był oby problemu. Ale zdał em sobie z tego sprawę na kilka dni przed wyjazdem, a to szczyt sezonu - Nowy Rok i katolickie Boż e Narodzenie. . . Poza tym ani warunki wynajmu naszych partneró w na wynajem samochodu, ani na stronach internetowych duż ych mię dzynarodowych firm mi odpowiadał o. Po kilku godzinach poszukiwań natrafiliś my na rekomendację turysty, któ ry wynają ł samochó d od czysto izraelskiej firmy. Tak się zł oż ył o, ż e po prostu mieli samochody wymaganej klasy z mechaniką (Izrael to nie Europa, znalezienie auta z manualną skrzynią biegó w nie jest ł atwe. . . ). A cena mnie zachwycił a - przez 4 dni prosili mnie tylko o 75 dolaró w! ! ! Zmartwiony tylko kwotą zabezpieczenia na karcie kredytowej - 4000 szekli. (to nieco ponad 1000 dolaró w). Ale nie był o opcji - zł oż ył em zamó wienie (to też jest dla nich wyją tkowo niewygodne - trzeba zadzwonić i wyjaś nić pracownikowi).
Po kilkudniowym odpoczynku - w dniu wyjazdu nad Morze Martwe - odebrał em samochó d z miejsca wydania/odbioru. Znajduje się bardzo niewygodnie - daleko od hoteli. Obsł uga uprzejma, ale spokojna (chciał byś kawę i herbatę ? To nie pytanie - tam jest kuchnia, są kubki - nalej sobie sam. . . ). Jestem o tym spokojny. Wreszcie dostał em samochó d. Zauważ ono, gdzie jakieś rysy, otarcia i - przy wyjś ciu. Nie ma co się z tym spieszyć – wtedy moż e być prawidł owa diagnostyka auta (tj. wskazanie uszkodzonych elementó w w certyfikacie odbioru). Pracownik firmy zaznaczył na schemacie, co był o nie tak i podpisał em prawie bez patrzenia. To nie jest poprawne - wskazane jest nie tylko zaznaczanie na papierze, ale takż e fotografowanie. I nie pó ź niej, kiedy jest czas i chę ć , ale od razu i tak, ż eby był o widać , gdzie odbywa się „sesja zdję ciowa”. Sfotografował em tylko wadę , któ ra oczywiś cie rzucił a się na mnie - brak tabliczki znamionowej na tylnej klapie. Nastę pnego dnia - nad Morzem Martwym - zrobił em jeszcze 3 zdję cia. To jest lepsze niż nic. Ale potem - przy oddawaniu samochodu - mogli znaleź ć u mnie usterkę w 3 pozycjach:
1. zanieczyszczenia na tapicerce sufitu w ogó le nie został y odnotowane w ustawie
2. w ustawie nie odnotowano ró wnież pę knię cia lakieru tylnego zderzaka
3. Stwierdzono jedną usterkę na prawym przodzie, dwie - zuż ycie zderzaka + pę knię ta nakł adka.
Miał em szczę ś cie - nie znaleź li winy...Ale po co ryzykować pienią dze i psuć resztę ? Zwł aszcza, gdy zostawiasz samochó d na lotnisku Ben Gurion przed odlotem do domu.
Aby to uczcić , zapomniał em sprawdzić , czy jest mapa drogowa. Tak naprawdę tego nie potrzebuję - w wię kszoś ci znam drogi Izraela nawet bez mapy. Ale nadal chciał bym mieć go pod rę ką . Ale się nie pojawił a. Dowiedział em się o tym już nad Morzem Martwym.
Dostał em bardzo mał y samochó d - "Fiat Panda". Dla 1-2 osó b cał kiem odpowiedni. Duż a walizka mieś ci się w bagaż niku. Na tylnych siedzeniach-torby-rzeczy-. . . Nie najlepsza opcja na dł ugie podró ż e, ale nadaje się do przesiadek z punktu "A" do punktu "B" Zrobił em kilka zdję ć , ale nie mogę ich znaleź ć . Wię c publikuję to, co mam. Zrobił em zdję cie na parkingu hotelu Isrotel Princess. Poszedł em tam na plaż ę - jest to cicha i wygodna plaż a. Dla lubią cych nurkować są kł adki (nie ma bezpoś redniego wejś cia - koralowce są chronione).
Jeź dził em Fiatem Pandą ok. 1 godz. 400 km: Ejlat - Morze Martwe - Jerozolima - Tel Awiw i okolice. Za wszystko we wszystkim zaję ł o mi to trochę mniej niż.60 dolaró w. Dlatego ś miał o mogę polecić ten sposó b transportu tym, któ rzy odwiedzili Izrael już co najmniej 1-2 razy i wiedzą , któ re drogi prowadzą doką d!