Ciernista ścieżka do Ziemi Obiecanej

Izrael, Izrael, Ziemia Obiecana! A co, u diabł a, mnie tam zabrał ?
Nie diabeł , ale mó j przyjaciel kupił mi bilety, na przykł ad, przylatuj, zobacz, jak to jest tutaj w Izraelu! Dobra, dobra, za gł upiego i sł odkiego octu! Zebrał em swoje szmaty, kupił em prezenty dla mojego przyjaciela - smalec i papierosy - i zacią gną ł em się nad Dniepr, na lotnisko.
Sam lot w ż aden sposó b mnie nie ekscytował , ale kontrola paszportowa został a na dł ugo zapamię tana. Planują c podró ż , dyskutowaliś my o moż liwoś ci mojej deportacji, bo Ukraiń cy nie są zbyt faworyzowani na lotnisku Ben Gurion, a ja był em gotowy na wszystko, ale był o naprawdę cię ż ko. Mę ż czyzna w okularach przy kontroli paszportowej przez okoł o 5 minut oglą dał mó j paszport, potem zapytał gdzie i do kogo jadę , potrzą sną ł gł ową i wysł ał mnie na dodatkową rozmowę z pogranicznikami. Jakby pokazał mi swoją nieufnoś ć .
Musiał em czekać ponad 7 godzin na zaproszenie do biura na przesł uchanie (lub rozmowę ? ). W tym czasie przed moimi oczami przeszł o ponad sto osó b, z któ rych wię kszoś ć odesł ali izraelscy straż nicy graniczni. Z jakiegoś powodu ze szczegó lnym upodobaniem traktowani byli Ukraiń cy, Gruzini i Arabowie, ale bez ż adnych problemó w przepuszczono zespó ł czarnych wesoł ych raperó w. „Có ż , nie jesteś Murzynem, usią dź i czekaj”, mó j przyjaciel „pocieszył ” mnie w odpowiedzi na moje narzekania. No tak, po co ję czeć – nawet w przypadku deportacji tak naprawdę nic nie tracę , poza czasem i nerwami. Có ż , nadal mogę iś ć do toalety bez eskorty. Pię kno! Ale inni turyś ci nie mieli tyle szczę ś cia. Wstrę tny rudowł osy pogranicznik wysł ał do deportacji prawie wszystkich ludzi, któ rzy weszli do jego biura. Szkoda mł odej pary z Dniepru - chł opaki zrobili trasę , zapł acili za wszystkie hotele i wycieczki, a to jest bardzo drogie, ale nie wpuszczono ich do kraju. Ró wnież gruziń ski ksią dz o pijanej fizjonomii i jego wspaniał a ż ona zostali przez dł ugi czas udaremnieni, a nastę pnie odesł ani. Pró bowali znaleź ć winę starszej pani, któ ra przyszł a na operację , ale przedstawiciele szpitala galopowali za nią , za kimś rzucił się prawnik. A my wszyscy siedzimy. . . O pią tej rano naprawdę ź le się poczuł am. Zapytał em, czy na lotnisku jest lekarz, powiedziano mi, ż e przyjedzie dopiero po 8 rano. W ogrodzeniu naprzeciwko siedzieli smutno oczekują cy na deportację , a co minutę przybywał a ich liczba, a stamtą d nawet do toalety pod eskortą … Postanowił em nie draż nić losu i zaczą ł em pokornie czekać na swó j los.
Wedł ug jakich kryterió w straż graniczna decydował a o wpuszczeniu osoby do kraju - tylko Bó g wie. Nieufnoś ć ogł aszana jest bez wyjaś nienia, a nastę pnie - czekają c na lot powrotny w izraelskim wię zieniu. Jeden z moich znajomych miał „szczę ś cie”, ż e tam odwiedził . „Brudne, smró d, kwaś ne kanapki, jedna karafka wody dla każ dego (7 osó b w celi). Mogą zabrać ze sobą tylko pienią dze i papierosy, raz dziennie wyprowadzają je na spacer. Dobrze, ż e samolot wró cił za kilka godzin ”- powiedział a mi dziewczyna. Ale niektó rzy spę dzają w takich warunkach ponad tydzień …
Nadszedł poranek i zmienili się straż nicy graniczni. Paskudny rudy mę ż czyzna, po wypeł nieniu i przepeł nieniu planu deportacji, z dumą wyszedł z domu, a „ś wież y” facet dł ugo mnie nie mę czył . „Wierzę ci, mó wisz prawdę ” – powiedział i rozdał mał y kawał ek papieru z moją twarzą . Był em psychicznie zaskoczony, ale nie odważ ył em się sprzeciwić , zł apał em paszport i pobiegł em po bagaż . Kolejne 5 minut - i teraz ś ciskam koleż ankę , ale upokarzają ca tortura Bena Guriona odebrał a mi wszystkie sił y. Trochę się cieszę , ż e widzę palmy i osł awione izraelskie drogi, dzię ki bogom, a nie przez kraty wozu ryż owego.
Drogi są naprawdę dobre, gł adkie, z wygodnymi oznaczeniami. A wiosna w Izraelu jest pię kna: komfortowa temperatura, zielona trawa, ż ó ł te kwiaty, jasne petunie na klombach. Ś wietnie wyposaż one plaż e, w szczegó lnoś ci w Aszdodzie. Bezpł atna toaleta i duż a przebieralnia, fontanny z wodą pitną i prysznicem, hamaki, leż aki pod parasolami, ł awki i stoł y z krzesł ami, na nasypie zainstalowane są place zabaw, wszystko jest bardzo wygodne i pię kne. Wieczorem wł ą cza się kolorowa fontanna, dział ają kawiarnie i sklepy. Ale wieczorem na nasypie nie ma zbyt wielu ludzi – czy to jeszcze nie sezon marcowy, a moż e miejscowa ludnoś ć nie lubi wieczornych spaceró w?
Co chodzi? W pracy mę czę się jak pies! Tutaj przynajmniej masz czas na przywró cenie sił do rana! mó j przyjaciel narzeka.
Mieszka i pracuje w Izraelu już od 9 roku i zna z pierwszej rę ki wszystkie problemy repatriantó w.
Praca. Chcesz mieszkać i pracować w Izraelu? Powitanie! Zawsze jest oczywiś cie praca dla przedstawicieli zawodó w pracują cych – budowniczych, instalatoró w, dź wigó w, kierowcó w, niań , pokojó wek itp. Jeś li chcesz cieplejszego miejsca – naucz się hebrajskiego, a bę dziesz szczę ś liwy, ale na jak dł ugo? Oficjalnie dzień pracy trwa 8 godzin, ale w rzeczywistoś ci pracodawcy w przejrzysty sposó b sygnalizują potrzebę pracy 12 godzin dziennie. Nie zgadzam się - nie moż esz iś ć do pracy. Być moż e mł odzi ludzie poradzą sobie z takim harmonogramem, ale ci, któ rzy mają „powyż ej 300 lat”, mają trudnoś ci. I trzeba też sobie obsł uż yć , kupić jedzenie, i to pomimo tego, ż e nie zawsze moż na znaleź ć pracę blisko domu.
Już od 7 rano na drogach w pobliż u wjazdó w do miast tworzą się korki, pod koniec dnia roboczego obraz jest taki sam. Ogó lnie rzecz biorą c, wstają c o 5 rano, przynajmniej godzinę w drodze, nie wiadomo, o któ rej bę dzie moż na iś ć spać . Có ż , jeś li jesteś nielegalnym imigrantem, to tym bardziej - czym są takie kawiarnie-mafe? Zostań w domu i trzymaj gł owę spuszczoną , aby nie wpaś ć w oczy policji. Co wię cej, wielu nielegalnych imigrantó w stale nosi ze sobą wszystko, co zarobili przez przepracowanie, ponieważ jeś li zostaniesz zł apany, zostaną deportowani w tym, w czym zostali zł apani - szortach, koszulce i bez pienię dzy. Nadzieja, ż e bardziej odnoszą cy sukcesy koledzy wyś lą Ci pó ź niej przelew z Twoich wł asnych ś rodkó w, jest co najmniej gł upia.
Ję zyk. Nauka hebrajskiego nie jest ł atwa, w alfabecie nie ma samogł osek, a samogł osek (są to takie kropki oznaczają ce samogł oski) praktycznie nigdzie nie piszemy. Google Translator to też „bez pomocy”, ponieważ nie ma gł osu dział ają cego w ję zyku hebrajskim (oczywiś cie na proś bę wł adz izraelskich). A jeś li obywatele, któ rzy przyjeż dż ają do kraju legalnie, uczą się go w szkoł ach specjalnych, to nielegalni imigranci muszą uczyć się hebrajskiego w trakcie przedstawienia. Albo w ogó le nie uczyć , moż esz tak ż yć . „Jestem tu od ponad 30 lat, ale nie opanował em ję zyka, ponieważ komunikuję się tylko w ś rodowisku rosyjskoję zycznym” – poskarż ył a mi się w autobusie szanowana starsza kobieta. Rzeczywiś cie, wszę dzie sł ychać rosyjską mowę , ję zyka rosyjskiego nauczyli się już nawet sami Izraelczycy. W Aszdodzie jest wiele starych kobiet, mieszkają w hostelach - specjalnych domach dla osó b starszych. Przyjazny i rozmowny, bezbł ę dnie zidentyfikował we mnie „Rosjanina”, wszyscy pytali, czy się zgubił em, a rywalizują c ze sobą wskazywali drogę .
Prywatne ż ycie lub jego brak. „Od dawna się rozwiodł em, moja ż ona znalazł a tu bogatego mę ż czyznę i uciekł a” – poskarż ył mi się mę ż czyzna na plaż y. Rzeczywiś cie, wiele rodzin repatriantó w został o przygniecionych trudną rzeczywistoś cią ż ycia w Izraelu. Cię ż ka praca lub jej brak, brak funduszy, dzieci cierpią z powodu zastraszania w szkole i tak dalej, i tak dalej i tak dalej. O wiele ł atwiej jest wyjś ć z problemó w samotnie niż z rodziną , któ ra zawsze domaga się pienię dzy. A izraelscy mę ż czyź ni kochają blondynki!
Sovkodr… Och, przepraszam, nostalgia za ZSRR nabrał a tu po prostu niesamowitych kształ tó w i rozmiaró w. Sł ychać tylko - ach, ach, ale w Unii i był o dobrze, i lody, filmy, bajki, kieł baski itp. Ludzie zupeł nie zapomnieli, dlaczego kiedyś opuś cili tak pię kny Zwią zek Radziecki i wypalił się z niego jak niezamieszkana pustynia. A teraz ż yją tu tak dobrze, ż e w nocy krokodyl Gena i Cheburashka przychodzą w erotycznych snach...
Ale Tel Awiw wcią ż jest pię kny! Zwł aszcza port Jaffa, jego staroż ytne malownicze wą skie uliczki i dziwaczne obrazy wspó ł czesnych artystó w na ś cianach, tł uste koty w pobliż u koś cioł a katolickiego i rosną ce w powietrzu drzewo pomarań czowe. Podobał mi się też pomnik muchy, zainstalowany przy wejś ciu do Mini Israel w Latrun. Są dzą c po tekś cie pod pomnikiem muchy, ta pię kna muchó wka oddał a wielką przysł ugę niektó rym budowniczym, prawie ocalił a ich od ś mierci, dlatego cudowną muchę wyrzeź biono w brą zie dla potomnoś ci.
Nie podobał a mi się wycieczka do Jerozolimy. Nasza grupa stał a w kolejce ponad 2 godziny, aby dostać się do kovukli, czyli kuvikli, jak tam jest, w koś ciele Grobu Pań skiego… Jest duż o ludzi, nie ma czym oddychać , przewodnika nie ma usł yszeliś my i ogó lnie nie rozumieliś my, dlaczego to wszystko był o potrzebne. W 10 minut obszedł em cał ą ś wią tynię , znalazł em toaletę , a potem poprowadził em tam wł asne wycieczki, z któ rych moi „turyś ci” byli niesamowicie zadowoleni. Nie dano nam czasu na spacer po Starym Mieś cie, do Ś ciany Pł aczu pobiegliś my tylko 10 minut. Nie pozwolili mi nawet pł akać w spokoju, zabrali mnie do jakiejś obskurnej kawiarni, a potem szybko, szybko przez koś cioł y.
O wiele bardziej podobał a mi się wycieczka nad Morze Martwe, do SPA Hotelu Lot. Drogo-bogaty, w ś rodku - basen z gorą cą sł oną wodą , na zewną trz - basen do pł ywania. Có ż , samo Morze Martwe jest ł adne. Turystó w jest niewielu, bo jest drogo – pokó j w tym hotelu kosztuje 800 dolaró w dziennie. Generalnie Izrael nie jest krajem turystycznym. Ponieważ jest naprawdę drogo, a jedzenie i napoje, hotele i wycieczki, a sami Izraelczycy latają masowo do Buł garii w lecie, bo w lipcu-sierpniu Morze Ś ró dziemne jest peł ne meduz, nie moż na pł ywać . Có ż , w marcu - w sam raz. Oczywiś cie jest trochę zimno, ale po kontroli paszportowej był em po prostu chory.
Có ż , szczerze mó wią c, to wszystko jest nudne.... Ale jarmark w Aszdodzie nie jest zł y. Tam kupił em dla siostrzenicy kilogram truskawek i szalik w koniach. To w rzeczywistoś ci cał e zakupy)
)))) Cóż, jeśli w związku z podróżą, to czemu nie?))) Jesteś dobry w opowiadaniu. Z humorem.
)))) Ну если в привязке к путешествию, то почему бы и нет?))) У Вас хорошо получается рассказывать. С юмором.
Lepiej przedstaw inną historię, prequel Paryża)
Лучше другой рассказ выложу, приквел Парижа)
Lepiej przedstaw inną historię, prequel Paryża)
Лучше другой рассказ выложу, приквел Парижа)
Hotel Lot 800 dolarów za noc???. Twój przyjaciel ci to powiedział?
Гостиница Лот 800$ в сутки???. Это вам Ваш друг сказал?))
Hotel Lot 800 dolarów za noc???. Twój przyjaciel ci to powiedział?
Гостиница Лот 800$ в сутки???. Это вам Ваш друг сказал?))