С 29 по 3 ноября были в Иерусалиме как паломники. Заранее заказали отель «Citadel David» 5*, транспорт и экскурсии на все 4 дня. Отель 5*, но постель меняют 1 раз в 4 дня. В отеле нет ни одного русскоговорящего человека, несмотря на то, что Израиль кишит русскоговорящими. Нет ни одной информации на русском, зато немецкий, английский, испанский, итальянский, французский – пожалуйста.
Пятница – выходной. Ресторан закрыт. Пошли в молочный бар, который в этот день работал как ресторан. Посадили за грязный стол, потом убрали посуду, но стол не протерли. Ни салфеток, ни соли, ни перца. Официанта – не дождешься. Так и ушли.
Но самое главное – это фирма «Славик» обслуживающая нас транспортом – 5 звезд. Из Москвы им звонили, что нас 4-пожилых людей 63-72 года. Нужна удобная, с кондиционером машина. Машина новая. Но водитель не захотел откинуть сиденье, чтобы пройти на задние сидения. «Я сам не знаю, как это делать» - отвечает руководитель-водитель этой фирмы по имени Славик.
На второй день мы едим на север Израиля 350-400 км. Присылают другую машину. Голова упирается в потолок, ноги поджаты и опять не знают, как отодвинуть сиденье, чтобы пробраться на заднее сиденье. Экскурсовод появился только через 2.5 часа в середине пути. Провел с нами 2 часа и назад мы ехали без экскурсовода.
Водителю (тоже Славик) сказали, что нам нужна машина «хорошая» на следующий день, тем более что хорошая машина была заранее оговорена и оплачена. Но снова прислали нам туже самую.
И еще грубая ложь. Поездка на Мертвое море у нас не была запланирована. А оставался 1 свободный день. И мы попросили их свозить нас туда. Перед этим мы их спросили: нельзя ли заехать на Мертвое море по пути в Иорданию, т. к. у нас был запланирован отдых в Иордании. «Нет» - последовал ответ. – «Это по другой дороге». Когда же мы на следующий день отправились в Иорданию, то мы ехали по той же дороге и другой дороги не существует. Просто они решили заработать на нас 750 долларов.
Тем, кто едет в Иерусалим, советуем не пользоваться фирмой «Славик». Она не выполняет ни своих обязательств, ни своих обещаний.
В результате поездка закончилась повышением давления и обращением к врачам.
Od 29 do 3 listopada przebywali w Jerozolimie jako pielgrzymi. Zarezerwowaliś my z wyprzedzeniem hotel Citadel David 5 *, transport i wycieczki na wszystkie 4 dni. Hotel 5 *, ale ł ó ż ko zmieniane jest 1 raz w cią gu 4 dni. W hotelu nie ma ani jednej osoby mó wią cej po rosyjsku, mimo ż e w Izraelu roi się od rosyjskoję zycznych. Nie ma informacji w ję zyku rosyjskim, ale niemieckim, angielskim, hiszpań skim, wł oskim, francuskim - proszę .
Pią tek to dzień wolny. Restauracja jest zamknię ta. Poszliś my do baru mlecznego, któ ry tego dnia dział ał jako restauracja. Posadzili mnie przy brudnym stole, potem zdję li naczynia, ale stó ł nie został wytarty. Bez serwetek, bez soli, bez pieprzu. Kelner - nie mogę się doczekać . Wię c odeszli.
Ale najważ niejsza jest firma "Slavik" obsł ugują ca nas transportem - 5 gwiazdek. Z Moskwy zadzwonili, ż e jesteś my 4 starszymi osobami w wieku 63-72 lat. Potrzebujesz wygodnego, klimatyzowanego samochodu. Samochó d jest nowy. Ale kierowca nie chciał rozkł adać siedzenia, aby dostać się na tylne siedzenia. „Sam nie wiem, jak to zrobić ”, odpowiada Slavik, kierowca-kierownik tej firmy.
Drugiego dnia jedziemy na pó ł noc Izraela 350-400 km. Wyś lij kolejny samochó d. Gł owa opiera się na suficie, nogi są podwinię te i znowu nie wiedzą , jak przesuną ć siedzenie, aby dostać się na tylne siedzenie. Przewodnik pojawił się dopiero po 2.5 godzinach w poł owie drogi. Spę dziliś my z nami 2 godziny iz powrotem pojechaliś my bez przewodnika.
Kierowcy (ró wnież Slavik) powiedziano nam, ż e potrzebujemy „dobrego” samochodu na nastę pny dzień , zwł aszcza, ż e dobry samochó d został uzgodniony i opł acony z gó ry. Ale przysł ali nam ponownie ten sam.
I kolejne raż ą ce kł amstwo. Nie mieliś my wycieczki nad Morze Martwe. I był.1 wolny dzień . I poprosiliś my ich, ż eby nas tam zabrali. Wcześ niej zapytaliś my ich: czy w drodze do Jordanii moż na zatrzymać się nad Morzem Martwym, bo. Mieliś my zaplanowane wakacje w Jordanii. „Nie” nadeszł a odpowiedź . „Jest na innej drodze”. Gdy nastę pnego dnia pojechaliś my do Jordanii, jechaliś my tą samą drogą i nie ma innej drogi. Po prostu postanowili zarobić na nas 750 dolaró w.
Osobom podró ż ują cym do Jerozolimy odradzamy korzystanie z firmy Slavik. Nie speł nia swoich zobowią zań ani obietnic.
W efekcie wyjazd zakoń czył się wzrostem presji i apelem do lekarzy.