Отель не более двух звездочек. Никакого бассейна нет, фена в номере нет, стены довольно тонкие и слышно, что за стеной. Уходить нужно до 8 утра, так как стройка очень шумит. Полотенца меняют каждый день. Мыло и шампунь ежедневно. На лобби по русски с огромным трудом говорит только один менеджер из всех. Время ужина могут перенести на час позже и закрыть столовую (ресторан как-то писать не поднимается рука) на 40 минут раньше. Кормят сносно и довольно разнообразно для такого отеля. По собственному опыту и по общению с другими постояльцами: НИЧЕГО ценного в номере оставлять нельзя - были случаи, что пропадали и духи и деньги. При этом, доказать что-то или вернуть никак не получится. Вызов полиции тоже ничего не дает. Они приезжают и разводят руками. При наличии телефона в номере звонить в другие города Израиля можно только от лобби и не более 2-3 минут, т. е. нужно поднять свою задницу и идти на ресепшен. Окна грязные и давно не мытые. На полу в номере грязный палас с явными следами тлеющих сигарет, масла, отпечатков грязной или жирной обуви, темные пятна, хотя мусора нет. Мебель времен завоевания Рима. Комнату от ванной отделяют распашные двери восточного стиля, а над ними предусмотрен проем. Так, что если один купается, то в комнате слышно все. В 12 дня начали выгонять из номера (ну это в общем-то понятно - расчетное время), а у нас трансфер в аэропорт только в 20.00. Вопрос решился за 80 долларов США. В общем, если меня занесет опять в Израиль в этом "отеле" останавливаться никогда не буду. А страна понравилась очень.
Hotel ma nie wię cej niż dwie gwiazdki. W pokoju nie ma basenu, nie ma suszarki do wł osó w, ś ciany są doś ć cienkie i sł ychać , co jest za ś cianą . Musisz wyjś ć przed godziną.8 rano, ponieważ na placu budowy panuje duż y hał as. Rę czniki zmieniane są codziennie. Codziennie mydł o i szampon. Tylko jeden menedż er z duż ym trudem mó wi po rosyjsku w holu. Godzinę kolacji moż na przesuną ć o godzinę pó ź niej, a jadalnię moż na zamkną ć (restauracja jakoś nie podnosi rę ki do pisania) 40 minut wcześ niej. Jedzenie jest znoś ne i doś ć zró ż nicowane jak na taki hotel. Z wł asnego doś wiadczenia i komunikacji z innymi goś ć mi: NIC cennego nie moż e zostać w pokoju - zdarzał y się przypadki, ż e zgubiono zaró wno perfumy, jak i pienią dze. Jednocześ nie nie ma moż liwoś ci udowodnienia czegoś ani zwrotu w jakikolwiek sposó b. Dzwonienie na policję też nic nie daje. Przychodzą i wzruszają ramionami. Jeś li masz telefon w pokoju, do innych miast w Izraelu moż esz dzwonić tylko z holu i nie dł uż ej niż.2-3 minuty, czyli trzeba się podnieś ć i iś ć do recepcji. Okna są brudne i od dawna nie czyszczone. Na podł odze w pokoju brudny dywan z widocznymi ś ladami tlą cych się papierosó w, oleju, odciskó w brudnych lub tł ustych butó w, ciemnych plam, chociaż ś mieci nie ma. Meble z czasó w podboju Rzymu. Pokó j jest oddzielony od ł azienki orientalnymi drzwiami wahadł owymi, nad któ rymi znajduje się otwó r. Tak wię c, jeś li się ką pie, wszystko sł ychać w pokoju. O 12 w poł udnie zaczę li nas wyrzucać z pokoju (có ż , to ogó lnie zrozumiał e - szacowana godzina), a transfer na lotnisko mamy dopiero o 20. Sprawa został a rozwią zana za 80 dolaró w. Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li zostanę sprowadzony do Izraela w tym „hotelu”, nigdy nie przestanę . A ten kraj bardzo mi się podobał .