В отеле «Арена» приходилось останавливаться раннее. И в этот раз были очень обрадованы, что туроператор предусмотрел в Будапеште остановку на двое суток в отеле «Арена». У отеля довольно неплохое расположение. В непосредственной близости станция метро «Stadionok» (М 2 красная линия), конечная остановка троллейбуса в сторону «Площади героев», да и пешком от площади можно дойти за 30 минут в том случае, если загуляли и метро уже закрыто. Рядом с отелем национальная спортивная арена. В 20 минутах ходьбы огромный торговый центр «Arena plaza» (в котором также и супермаркет «Tesco»), железнодорожный вокзал «Keleti».
Номер двухместный, довольно большой. В номере вся необходимая мебель, большой сейф (свободно помещается видеокамера и фотоаппарат, не говоря уже о др. ценностях), кондиционирование воздуха. Но состояние номера - жуть (такого не было два года назад, непонятно, что произошло) – ковровое напольное покрытие очень грязное, всё в разноцветных пятнах грязи; покрывала на кроватях, как и плотная штора на окне очень грязные и пыльные; простыни на кроватях откровенно грязные, с дырами; под простынёй плотная подстилка, очень неприятная на прикосновение, хрустящая, по типу совдеповской клеёнки в больнице для больных энурезом. Плохо, что нет холодильника.
В душевой комнате все РМН (рыльно-мыльные принадлежности), есть фен. К недостаткам можно отнести отсутствие вентиляции (зеркала сразу запотевают, что, конечно же, неудобно) и очень неприятного вида и мерзкого состояния шторка ванны.
Завтрак - шведский стол, очень щедрый, на все вкусы: сыры, колбасы, грудинка, гарниры, овощи, фрукты, соки, напитки, сладости - всего не упомнишь и не перепробуешь.
В общем, отель очень не плох, но если не будет уделяться должного внимания состоянию номеров, своих клиентов они могут потерять.
Musieliś my zatrzymać się w hotelu Arena wcześ nie. I tym razem byli bardzo zadowoleni, ż e touroperator zapewnił dwudniowy postó j w Budapeszcie w Hotelu Arena. Hotel ma cał kiem dobrą lokalizację . W bezpoś rednim są siedztwie stacja metra „Stadionok” (czerwona linia M2), koń cowy przystanek trolejbusu w kierunku „Plac Bohateró w”, a pieszo z placu moż na dojś ć w 30 minut, jeś li jesteś na szale, a metro jest już zamknię te. Obok hotelu znajduje się narodowa arena sportowa. 20 minut spacerem to ogromne centrum handlowe „Arena plaza” (w któ rym znajduje się ró wnież supermarket „Tesco”), stacja kolejowa „Keleti”.
Pokó j dwuosobowy, doś ć duż y. W pokoju znajdują się wszystkie niezbę dne meble, duż y sejf (kamera i kamera zmieszczą się swobodnie, nie wspominają c o innych kosztownoś ciach), klimatyzacja. Ale stan pokoju jest fatalny (tak nie był o dwa lata temu, nie jest jasne, co się stał o) - wykł adzina bardzo brudna, wszystko w wielobarwnych plamach brudu; narzuty, a takż e gruba zasł ona w oknie są bardzo brudne i zakurzone; prześ cieradł a na ł ó ż kach są szczerze brudne, z dziurami; pod prześ cieradł em znajduje się gę sta poś ciel, bardzo nieprzyjemna w dotyku, chrupią ca, jak radziecka cerata w szpitalu dla pacjentó w z moczeniem. Szkoda, ż e nie ma lodó wki.
W ł azience z wszystkimi RMN (mydł o i akcesoria do mydł a) znajduje się suszarka do wł osó w. Wady to brak wentylacji (lustra natychmiast zaparowują , co oczywiś cie jest niewygodne) oraz bardzo nieprzyjemny wyglą d i podł y stan zasł ony wannowej.
Ś niadanie w formie bufetu, bardzo obfite, na każ dy gust: sery, kieł baski, mostki, dodatki, warzywa, owoce, soki, napoje, sł odycze - wszystkiego nie moż na zapamię tać i spró bować .
Ogó lnie hotel nie jest bardzo zł y, ale jeś li nie zwró ci się należ ytej uwagi na stan pokoi, mogą stracić klientó w.