В августе 2010 года я поехала в комбинированный тур ( экскурсии и недельный отдых на озере Балатон ); у нас была возможность выбрать отели и я остановила свой выбор на отеле Марина в Балатонфюреде, привлекло меня наличее собственного пляжа, большая территория и система все включено.
Моё первое впечатление от отеля было прекрастное: удобное расположение, отель прямо на берегу озера, бесплатные лежаки, неплохая еда. Меня поселили на 11(последнем )этаже - вид на озеро из окна просто завораживал! И наверное я бы чудестно отдохнула если бы не...В первую же ночь в отеле я проснулась от того, что на меня обвалился потолок. Сам момент обрушения я не помню- я спала, очнулась я стоя рядом с кроватью заваленной обломками штукатурки. По счастью физические побреждения ограничились целой колекцией синяков(на пляж было выйти не удобно), но ужас испытанный мной описать сложно. Администрация отеля ограничилось переводом меня в другой номер, устными извинениями и бутылкой шампанского. Моя страховая компания не смогла найти мне врача в этом регионе, а отель пригласил врача спустя 10! часов. Причиной обрушения назвали плохую погоду( в ту ночь была сильная гроза с ветром), но меня это не убедило; все таки гроза не стихийное бетствие и под крышей я вправе чуствовать себя в безопасности. Отдых был непоправимо испорчен, я просто боялась находиться в отеле, а уехать возможности не было.
Как вывод: если окажетесь в отеле Марина не селитесь на последнем этаже, а если поселились, то ложитесь спать в касках, а то мало ли - гроза.
W sierpniu 2010 wybrał em się na wycieczkę ł ą czoną (wycieczki i tygodniowy urlop nad Balatonem); mieliś my moż liwoś ć wyboru hoteli, a ja zdecydował am się na Hotel Marina w Balatonfured, któ ry zainteresował mnie wł asną plaż ą , duż ym obszarem i systemem all inclusive.
Moje pierwsze wraż enie o hotelu był o doskonał e: dogodna lokalizacja, hotel nad samym jeziorem, darmowe leż aki, dobre jedzenie. Usiadł em na 11 (ostatnim) pię trze - widok na jezioro z okna był po prostu hipnotyzują cy! I chyba miał bym wspaniał y odpoczynek, gdyby nie. . . Już pierwszej nocy w hotelu obudził em się z faktu, ż e sufit zawalił się na mnie. Nie pamię tam momentu zawalenia - spał em, obudził em się stoją c przy ł ó ż ku zaś mieconym fragmentami tynku. Na szczę ś cie obraż enia fizyczne ograniczył y się do cał ej kolekcji siniakó w (na plaż ę nie był o wygodnie), ale horror, któ rego doś wiadczył em, jest trudny do opisania. Administracja hotelu ograniczył a się do przeniesienia mnie do innego pokoju, ustnych przeprosin i butelka szampana Moja firma ubezpieczeniowa nie mogł a znaleź ć lekarza w tym rejonie, a hotel zaprosił lekarza po 10! godzin Przyczyna zawalenia został a nazwana zł ą pogodą (tej nocy był a silna burza z wiatrem), ale to mnie nie przekonał o; mimo wszystko burza nie jest klę ską ż ywioł ową i pod dachem mam prawo czuć się bezpiecznie. Reszta był a nieodwracalnie zepsuta, po prostu bał am się być w hotelu i nie był o jak wyjś ć .
Podsumowują c: jeś li znajdziesz się w Hotelu Marina, nie osiedlaj się na najwyż szym pię trze, a jeś li się osiedlił eś , to idź spać w heł mach, inaczej nigdy nie wiadomo - burza.