Odpoczywaliś my we wrześ niu 2009. Wczasowiczó w jest mał o, wszyscy Niemcy, Wł osi i Polacy, Rosjan w ogó le nie ma. Morze jest tak czyste jak nigdzie indziej na ś wiecie. Od willi do morza 200 m. Plaż e są kamieniste, niezbyt wygodne, ale bezpł atne, przestronne.
… Już ▾
Odpoczywaliś my we wrześ niu 2009. Wczasowiczó w jest mał o, wszyscy Niemcy, Wł osi i Polacy, Rosjan w ogó le nie ma. Morze jest tak czyste jak nigdzie indziej na ś wiecie. Od willi do morza 200 m. Plaż e są kamieniste, niezbyt wygodne, ale bezpł atne, przestronne. Podobał y mi się pokoje: obecnoś ć aneksu kuchennego, jest kuchenka elektryczna, patelnie, garnki, talerze, kubki. Moż esz wzią ć udział w wycieczce bez posił kó w. Wczesnym rankiem na lokalny targ trafia najś wież sza dorada, kalmary i inne smakoł yki. Smaż się - tylko brzę czenie. Dla nas jest to przyjemniejsze niż rozgryzanie kieł basek w bufecie. Na podwó rku znajduje się mał y basen. Gospodarze to chorwacka rodzina, sympatyczni i pracowici. Patrzyli na nas z ciekawoś cią , Rosjan nie widzieli. Jak wszę dzie w Chorwacji, komunikują się z nami ostroż nie, bo. k. Chorwaci są zaciekł ymi katolikami i do niedawna mieli masakrę z prawosł awnymi Serbami. Có ż , to znoś ne. Pojechaliś my do wodospadó w rzeki Krka (mają kilka samogł osek w swoim ję zyku), pię kno jest nie do opisania. W samej Rogoznicy jest mał o rozrywki, w nocy jest bardzo spokojnie i cicho. Lokalni mieszkań cy sprzedają domowe wino prosto na podwó rkach, smakuje cudownie - biał e, czerwone, a nawet czarne. Na wybrzeż u jest wiele tawern, jeś li nie masz ochoty na gotowanie, moż esz zjeś ć pyszny obiad z dobrym winem (niezbyt tani). Dobre miejsce na relaksują cy wypoczynek od nagromadzonych przez rok zmę czenia.
Tak jak
Lubisz
• 18.5
Pokaż inne komentarze …