Поделюсь с Вами своей историей знакомства с Zora, пока свежи еще воспоминания (вернулась с Хорватии на прошлой неделе)!
Начну с предистории...
В 2008 мы отдыхали в Хорватии в Башке Воде, отель Horizont ( мой отзыв есть на страничке отеля). Тогда нам все понравилось, просто единственное - поехали в конце сентября и было холодновато...
Планируя отдых в 2009, мы учли прошлую ошибку и спланировали путешествие на июль. Долго выбирали отель (нас ехало 4 семьи с детьми, и хотелось чего-то хорошего). В Турагенстве нам очень хвалили Зору, и уверяли, что мы будем в восторге. Я перерыла весь интернет в поисках отзывов о Зоре, но кроме рассказов о том, что в Зоре жил Горбачев (это в 70-х, наверное), ничего толком не нашла. Спрашивала почему так, сказали, что в отеле практически нету русских - потому нет и отзывов. Тогда мне это показалось логичным...
Одним словом, вот она - долгожданная поездка к морю. Мы все на машинах (4 машины, соответственно) ехали до Хорватии около 16 часов из Украины (с остановками). Замученые и уставшие приехали в Примоштен около 12 часов ночи...
Шок 1: Заехали на парковку, через шлагбаум, взяли какие-то талончики (не понятно зачем, но позже оказалось - парковка - ПЛАТНАЯ - 1 евро в сутки с иашины. )и тут же за шлагбаумом остановились всей дружной коллоной. Места для наших машин просто не было. Сонные, уставшие, мы с детьми сидели на чемоданах, пока мужчины пытались как-то утромбовать наши 4 немаленькие авто друг к дружке. Персонал на рецепции, на нашу просьбу о помощи ответил - у нас такие правила - гости сами ищут себе место для парковки... А Действительно... Кому какое дело до дорогих авто - сами приехали - сами и думайте где их оставить....
Шок 2: Зашли в отель. Холл - типичная советская гостинница... такой себе Салют или Зоря (Zora...). СОВДЕПИЯ!! ! ! Поселялись мы минут 40... долго что то выясняли - где чьи дети, кому нужна доп. кровать, кому нет и т. д... Наконец-то отдали карточки от номеров. Зашла в номер (микро-комнатушка), сейфа нет, балкона нет, телевизор - русских каналов нет, КОВРА или ковролина НЕТ - просто плитка! , кровати для ребенка тоже нет! Иду на рецепцию просить кровать - она мне говорит найти "такого лысого парня и просить у него, если есть свободные - он, говорит, даст"... Хожу ищу парня. Нахожу. Прошу кровать. Он с недовольным видом говорит, что надоели ему все уже с кроватями. Через 30 минут приносит кровать. Времени уже около 2 часов ночи... Ставит кровать, кидает на нее 2 простыни и уходит. Я говорю, эй парень, а кто это стелить будет, я что ли? , а он мне - Да, ты. Это не моя работа. И уходит.
Шок 3: Стелю кровать, перекладываю сына (6 лет) туда. Пока сын спит - идем с мужем смотреть море. А там не пляж - а просто скалы. Огромные такие куски скал. Как там купаться нашим детям от 1 года до 7 лет - не понимаем...ШОК! ! ! Кроме того на пляже лежат какие то голые пъяные тётки с мужиками... Короче говоря, просто Ж...А!!! !
Шок 4: Не сплю всю ночь...плачу. Думаю как я тут выдержу 10 дней... Утро. Идем на завтрак. Завтрак - несколько позавчерашних сосисок, 2 вида колбасы И ВСЕ !! ! ! Плакать хочется еще больше.
К счастью, сразу после завтрака, все в свои руки берет мой муж. Звонит в наше Турагенство, которое нас отправляло, после долгих переговоров добивается полного возврата денег. Паралельно я звоню в старый добрый проверенный Horizont в Башке Воде, на наше счастье там оказываются 4 свободных номер. Менеджер с которым я договаривалась (его звали Серхан)делает нам скидку. Через 1.5 часа езды - мы в Горизонте, поселяемся и идем купаться. Примоштен, ZORA я вспоминаю как страшный сон и могу со 100% увереностью сказать Вам - Это ГАДЮШНИК, никогда туда не едте! ! ! Кстати, отдых в Горизонте на те же 10 дней обошолся нам в итоге на 500 евро дешевле чем та ДЫРА... Мы восприняли эти 500 евро на семью - как награда за все наши слёзы и переживания. (не подумайте только, что мы пытались секономить! Мы не економим на своих впечетлениях!! ! ) Удачи Вам! Никому не пожелаю пережить все то, что пережили мы за ночь в этом КОШМАРНОМ ОТЕЛЕ!! ! !
Podzielę się z Wami moją historią znajomoś ci z Zorą , pó ki wspomnienia są wcią ż ś wież e (z Chorwacji wró cił am w zeszł ym tygodniu)!
Zacznijmy od historii. . .
W 2008 roku odpoczywaliś my w Chorwacji w Baska Voda, Hotel Horizont (moja recenzja znajduje się na stronie hotelu). Potem podobał o nam się wszystko, tylko jedna rzecz - pojechaliś my pod koniec wrześ nia i był o trochę zimno. . .
Planują c wakacje w 2009 roku wzię liś my pod uwagę bł ą d z przeszł oś ci i zaplanowaliś my wyjazd na lipiec. Wybraliś my hotel na dł ugi czas (byliś my 4 rodziny z dzieć mi i chcieliś my coś dobrego). Biuro Podró ż y bardzo pochwalił o Zorę i zapewnił o, ż e bę dziemy zachwyceni. Przeszukał em cał y Internet w poszukiwaniu recenzji o Zorze, ale poza opowieś ciami, ż e Gorbaczow mieszkał w Zorze (to chyba w latach 70. ), tak naprawdę nic nie znalazł em. Zapytał em, dlaczego tak jest, powiedzieli, ż e w hotelu praktycznie nie ma Rosjan - dlatego nie był o ż adnych recenzji. Wtedy wydawał o mi się to logiczne. . .
Jednym sł owem, oto jest - dł ugo wyczekiwana wycieczka nad morze. Wszyscy jechaliś my samochodem (odpowiednio 4 samochody) do Chorwacji okoł o 16 godzin z Ukrainy (z postojami). Udrę czeni i zmę czeni przybyli do Primosten okoł o godziny 12 w nocy. . .
Szok 1: Wjechaliś my na parking, przez szlaban, wzię liś my jakieś kupony (nie wiadomo dlaczego, ale pó ź niej okazał o się , ż e parking jest PŁ ATNY - 1 euro dziennie od autobusu. ) I zaraz za szlabanem cał a sympatyczna kolumna zatrzymana. Po prostu nie był o miejsca dla naszych samochodó w. Zaspani, zmę czeni, dzieci i ja siedzieliś my na naszych walizkach, podczas gdy mę ż czyź ni pró bowali jakoś zepchną ć do siebie nasze 4 doś ć duż e samochody. Obsł uga w recepcji odpowiedział a na naszą proś bę o pomoc - mamy takie zasady - sami goś cie szukają miejsca do zaparkowania. . . Ale Naprawdę...Kogo to obchodzi drogie auta - sam przyjechał eś - i zastanó w się gdzie wyjechać je....
Szok 2: Poszliś my do hotelu. Sala to typowy sowiecki hotel. . . taki Salut czy Zoria (Zora. . . ). SOWDEPIJA!! ! ! Rozsiedliliś my się na jakieś.40 minut. . . na dł ugo coś wymyś liliś my - gdzie są czyje dzieci, komu potrzebne dodatkowe ł ó ż ko, a komu nie itp. . . W koń cu dali nam karty z pokoi. Wszedł em do pokoju (mikro), nie ma sejfu, balkonu, telewizora - bez rosyjskich kanał ó w, BEZ DYWANU ani dywanu - tylko pł ytki! , nie ma też ł ó ż ka dla dziecka! Idę do recepcji poprosić o ł ó ż ko - każ e znaleź ć "takiego ł ysego faceta i zapytać go, czy są wolne - mó wi, ż e da"...idę szukać faceta. Znajduję . Proszę o ł ó ż ko. Mó wi z niezadowolonym spojrzeniem, ż e ma już dosyć wszystkiego z ł ó ż kami. 30 minut pó ź niej przynosi ł ó ż ko. Jest już okoł o 2 w nocy. . . Stawia ł ó ż ko, rzuca na nie 2 prześ cieradł a i wychodzi. Mó wię , hej koleś , a kto to poł oż y, prawda? , a on mi powiedział - Tak, ty. To nie moja praca i on odchodzi.
Szok 3: ś cielę ł ó ż ko, przenoszę tam syna (6 lat). Kiedy syn ś pi, ja i mó j mą ż idziemy oglą dać morze. I nie ma plaż y - tylko skał y. Ogromne kawał ki skał . Nie rozumiemy, jak potrafią tam pł ywać nasze dzieci w wieku od 1 do 7 lat… SZOK ! ! ! Poza tym na plaż y leż ą nagie pijane kobiety z mę ż czyznami. . . Kró tko mó wią c, po prostu F. . . A!!! !
Szok 4: Nie spać cał ą noc. . . pł acz. Myś lę , jak mogę tu przeż yć.10 dni. . . Rano. Idę na ś niadanie. Ś niadania - kilka kieł basek przedwczoraj 2 rodzaje kieł basek I WSZYSTKO!! ! ! Jeszcze bardziej chcę pł akać .
Na szczę ś cie zaraz po ś niadaniu mą ż bierze sprawy w swoje rę ce. Dzwoni do naszego Biura Podró ż y, któ re wysł ał o do nas, po dł ugich negocjacjach, domaga się peł nego zwrotu pienię dzy. Ró wnolegle dzwonię do starego dobrego, sprawdzonego Horizonta w Baska Voda, na szczę ś cie są tam 4 darmowe numery. Menedż er, z któ rym się umó wił em (nazywał się Serhan) daje nam zniż kę . Po 1.5 godziny jazdy – jesteś my na horyzoncie, uspokajamy się i jedziemy popł ywać . Primoshten, ZORA pamię tam jako koszmar i mogę powiedzieć ze 100% pewnoś cią - KIESZEŃ , nigdy tam nie jedź! ! ! Swoją drogą wakacje w Horizon na te same 10 dni kosztował y nas 500 euro taniej niż ta DZIURA… Wzię liś my te 500 euro dla rodziny jako nagrodę za wszystkie nasze ł zy i zmartwienia. (nie myś l, ż e chcieliś my zaoszczę dzić pienią dze! Nie oszczę dzamy na wraż eniach!! ! ) Powodzenia! Nie chciał bym, aby ktokolwiek przeż ył wszystko, co my przeż yliś my nocą w tym KOSZMAROWYM HOTELU!! ! !