Отдыхали в августе. Продолжительность 6 дней (показалось мало, хотелось хотя бы 8). Погода была хорошая, море теплое. Опатия-небольшой, красивый, чистый городок. Везде цветы, пальмы. Два красивых, ухоженных парка. Вдоль всего побережья узкий променад со скамеечками. Отель действительно один из самых старых, но вполне приличный. Находится в самом центре Опатии на второй линии. Окна выходят на дорогу и впереди стоящий отель, так что переплачивать за номер с видом на море не стоит, его все равно почти не видно. В коридорах ковры, потолки метров пять, везде люстры хрустальные-в общем в стиле советского периода. Двери двойные во всех номерах-тишина, словно вы одни. На окнах деревянные ставни, стены толстые, так что в номерах совсем не жарко, кондиционеры не нужны. Мебель действительно старая, но в номерах чисто, вся сантехника исправна. Убирали каждый день. Не воруют, деньги особо не прятали, фотоаппарат, мобильники, даже золотые украшения оставляли на тумбочке-все цело. Кормили хорошо-шведский стол. Рыба, несколько блюд из мяса, курица, овощи во всех видах, рис, макароны, пица, варенья, соленья-голодным не останешься. На десерт дыни, арбузы, слива, торты, желе-бери сколько хочешь. Готовили хорошо, никто не жаловался. Единственно чай, вода, соки только на завтрак, на ужин-все напитки платно. Советую взять с собой кипятильник (что мы и сделали ), и чаевничать в номере, пить все равно захочется. У нас было двухразовое питание, но проблем не было. Рядом магазин, где все можно купить. Недалеко рынок, там фрукты, овощи. Рядом с рынком винная лавка, там вполне приличное вино местного завода и недорогое. Там же продают и оливковое масло тоже местное, мы купили, понравилось. Все пляжи бесплатные, общие. Где понравилось, там и ложись, не погонят. Собственно пляж- бетонные плиты, шезлонги, зонтики платно. Некоторые загорают просто на камнях. Мы ходили к отелю Kvarner там дно песчаное и нет ежей. Впрочем, можно купить тапочки для купания, они продаются на каждом улу всех цветов и размеров и недорого. Море чистейшее, вода очень соленая и держит прекрасно, не утонете. Вечером все выходят на улицу, везде музыка, у каждого отеля своя программа с песнями, танцами. Но ровно в 24.00 все замолкает и становится тихо. Спали спокойно. На экскурсии мы не ездили, пожалели время. Сами прогулялись в соседний городок-Лавран, это примерно километров шесть по побережью. Советую сходить-проходишь очень красивые места, да и городок интересный. Еще ездили на кораблике на острова Крк и Крес. Развлекательная экскурсия. На кораблике нас и напоили, и накормили, и песен спели. На островах дали личное время часа по два. Хочешь гуляй, а хочешь купайся. Кстати море там просто чудо-нигде такого нет. В целом отдыхом довольны, уезжать не хотелось.
Odpoczywaliś my w sierpniu. Czas trwania 6 dni (wydawał o się trochę , chciał em przynajmniej 8). Pogoda dopisał a, morze był o ciepł e. Opatija to mał e, pię kne, czyste miasteczko. Wszę dzie kwiaty, palmy. Dwa pię kne, zadbane parki. Wzdł uż cał ego wybrzeż a cią gnie się wą ska promenada z ł aweczkami. Hotel jest naprawdę jednym z najstarszych, ale cał kiem przyzwoity. Znajduje się w samym centrum Opatiji na drugiej linii. Okna wychodzą na drogę i hotel na wprost, wię c nie warto przepł acać za pokó j z widokiem na morze, nadal jest prawie niewidoczny. Na korytarzach są dywany, pię ciometrowe sufity, wszę dzie kryształ owe ż yrandole - ogó lnie w stylu okresu sowieckiego. Podwó jne drzwi we wszystkich pokojach - cisza, jakbyś był sam. W oknach są drewniane okiennice, ś ciany są grube, wię c w pokojach wcale nie jest gorą co, klimatyzatory nie są potrzebne. Meble są naprawdę stare, ale pokoje są czyste, cał a hydraulika dział a. Sprzą tane codziennie. Nie kradną , nie ukrywali duż o pienię dzy, zostawili aparat, telefony komó rkowe, nawet zł otą biż uterię na stoliku nocnym - wszystko jest nienaruszone. Dobry bufet z jedzeniem? . Ryby, kilka dań mię snych, kurczak, wszelkiego rodzaju warzywa, ryż , makarony, pizza, dż emy, ogó rki kiszone, nie bę dziesz gł odny. Na deser melony, arbuzy, ś liwki, ciasta, galaretki weź ile chcesz. Dobrze ugotowane, nikt nie narzekał . Tylko herbata, woda, soki tylko na ś niadanie, na obiad, wszystkie napoje są pł atne. Radzę zabrać ze sobą bojler (co zrobiliś my) i napić się herbaty w pokoju, nadal chce się pić . Jedliś my dwa posił ki dziennie, ale nie był o problemó w. W pobliż u sklep, w któ rym moż na kupić wszystko. W pobliż u targu znajdują się owoce i warzywa. Przy targu znajduje się sklep z winami, jest cał kiem przyzwoite wino lokalnej fabryki i niedrogie. Sprzedają też lokalną oliwę z oliwek, kupiliś my ją i polubiliś my. Wszystkie plaż e są bezpł atne, publiczne. Tam, gdzie ci się podoba, poł ó ż się tam, nie bę dą cię ś cigać . Sama plaż a to betonowe pł yty, leż aki, parasole pł atne. Niektó rzy opalają się tylko na skał ach. Pojechaliś my do hotelu Kvarner, gdzie dno jest piaszczyste i nie ma jeż y. Moż na jednak kupić kapcie ką pielowe, są one sprzedawane na każ dej ulicy we wszystkich kolorach i rozmiarach i niedrogo. Morze jest czyste, woda bardzo sł ona i dobrze trzyma, nie utoniesz. Wieczorem wszyscy wychodzą na zewną trz, muzyka jest wszę dzie, każ dy hotel ma swó j program z piosenkami i tań cami. Ale dokł adnie o 24.00 wszystko milknie i robi się cicho. Spał em spokojnie. Nie jeź dziliś my na wycieczki, ż ał owaliś my czasu. Sami poszliś my do są siedniego miasta Lavran, któ re znajduje się okoł o sześ ciu kilometró w wzdł uż wybrzeż a. Radzę jechać , mija się bardzo pię kne miejsca, a miasteczko ciekawe. Popł ynę liś my też ł odzią na wyspy Krk i Kres. Zabawna wycieczka. Na statku dawali nam napoje i jedzenie, ś piewali pieś ni. Na wyspach dali czas osobisty na dwie godziny. Chcesz chodzić , ale chcesz pł ywać . Swoją drogą , morze jest po prostu cudem, nigdzie takiego nie ma. Generalnie z reszty jesteś my zadowoleni, nie chcieliś my wyjeż dż ać .