Począ tkowo zamieszkaliś my w mał ym pokoju "ptaszarni", bez obiecanego balkonu, podgrzewanego wieszaka na rę czniki i bez sznura do suszenia plaż owych rzeczy. Wszystko trzeba był o wywiesić z okien. Mieliś my balkon na pię trze, ale opró cz nas wygrzewali się tam też inni ludzie, wię c nie mogliś my tam powiesić niczego poza rę cznikami.
Sytuację uratowali wł aś ciciele hotelu. Na pierwszą proś bę obiecali zmienić nasz pokó j na pokó j z balkonem. I zrobili to 2 dni pó ź niej, jak tylko turyś ci wyjechali. Dostaliś my prosty i bez fanaberii, ale czysty i nowy, a takż e bardziej przestronny pokó j z balkonem. Gł ó wną zaletą są malownicze widoki na Makarską i morze.
Pensjonat posiada 19 pokoi. Pokoje są klimatyzowane, a niektó re dysponują kuchnią . Widzieliś my 3 pokoje, ż aden nie ma lodó wki. Brak suszarek do wł osó w. Są pokoje z ł azienkami, są pokoje z prysznicami. Ż elazko w recepcji. Pokó j jest codziennie sprzą tany. Ł ó ż ko był o zmieniane dwa razy w tygodniu. Istnieją jednorazowe mydł a i torebki „szampon-ż elu pod prysznic”.
Obsł uga był a na najwyż szym poziomie. Bardzo uduchowiony. Przejechał em pó ł Europy, ale nigdy nie widział em takiego zrozumienia i goś cinnoś ci. Moż e to we krwi Chorwató w, a moż e dostaliś my hotel z wyją tkową obsł ugą ? Dzię kuję bardzo! Warto się tam wybrać nie tylko dla przepię knych widokó w, ale takż e posiedzieć na werandzie obok gaju oliwnego i porozmawiać z tymi wspaniał ymi ludź mi.
Wzię li ś niadanie i kolację . Nie radzę brać peł nego wyż ywienia - pomyś l, ż e o godzinie 13.00 w 35-stopniowym upale bę dziesz musiał wspią ć się na tę Howerlę . Ś niadania był y standardowe europejskie: jajka, pł atki, kieł basa, ser, szynka, pomidory, dż emy, masł o, kawa i herbata oraz pyszny chleb. W razie potrzeby zawsze moż na zabrać kanapki na plaż ę , bez skarg.
Na obiad podano pierwszą , drugą , sał atkę i deser. A wszystko w ogromnych porcjach. Po prostu nie mogliś my sobie z tym poradzić . Zawsze 1 litr wody z lodem. Drugi zawsze moż na był o wybrać z gó ry z trzech opcji. Zazwyczaj oferowali coś z owocó w morza i coś z mię sem. Zwł aszcza w Chorwacji ten hotel przygotowuje pyszne zupy puree. Drugim zawsze podawano sał atki z kapusty, ogó rkó w, pomidoró w. Z przystawki jedliś my: spaghetti, z owocami morza (kał amarnice, krewetki, mię so kraba, mał ż e), dorado, makrela, gulasz, dania z kurczaka, faszerowana papryka, risotto itp. Podano nam desery w postaci lodó w, arbuza, naleś nikó w, jabł ek. Napoje, z wyją tkiem wody do obiadu, w pensjonacie, a takż e w cał ej Chorwacji są pł atne.
Moż esz bezpiecznie zostawić wszystkie swoje cenne rzeczy w pokojach. Nikt niczego nie zabierze. Telefon, aparat i biż uterię zostawił em w najbardziej eksponowanych miejscach. I zabrał a wszystko ze sobą bez ż adnych strat.
Cał a infrastruktura zaczyna się po zejś ciu z gó ry. Jeś li zejdziesz w dó ł , skrę ć w prawo i idź.100 m, moż esz przepeł nić zapasy w supermarkecie Konzum (znajdują cym się w pobliż u dworca autobusowego). Woleliś my supermarket Tommy, któ ry jest bliż ej plaż y. Mają dobre ceny i szeroki wybó r.
Podsumowują c, po raz kolejny był em przekonany, ż e najważ niejsze nie jest to, gdzie znajduje się hotel, najważ niejsze są ludzie, któ rzy w nim pracują . Wró cimy ponownie, ale tylko w pokoju z balkonem.
Ten hotel to ś wietna opcja dla osó b, któ re są w stanie wspią ć się na gó rę lub wynają ć jakiś ś rodek transportu. I niezbyt dobra opcja dla turystó w z mał ymi dzieć mi - za daleko.