Lokalizacja - kilka kilometró w od wsi Kriopigi, jedź tam szybkim tempem przez pó ł godziny (to jest, jeś li chcesz zobaczyć coś innego niż hotel, a na pewno tego chcesz, bo w hotelu nie ma nic poza barem , herbata z torebki, w któ rej kosztuje 3 euro). Jeś li planujesz odwiedzić jakieś wycieczki lub wydarzenia, pamię taj, ż e autobus odbierze Cię i wysadzi na gł ó wnej drodze, a nastę pnie przejdziesz okoł o 600 metró w do hotelu (w nocy jest to szczegó lnie ekscytują ce, wró ciliś my od greckiej nocy o wpó ł do drugiej).
Sam hotel wyglą da dobrze, pokoje raczej duż e, mieliś my normalne podwó jne ł ó ż ko i drugie pó ł tora (chyba w rezerwie), telewizor malutki, w zasadzie nie dział ał , lodó wka też jest miniaturowa, ale dział a. Szafa i inne meble w normie, na ubrania jest wystarczają co duż o wieszakó w, jest suszarka do wł osó w, sejf w pokoju gratis. Klimatyzator jest przedpotopowy, zawiesza się i brzę czy tuż nad ł ó ż kiem, wieje bardzo mocno, wię c prawie niemoż liwe jest przebywanie w pokoju z wł ą czonym klimatyzatorem. Jednocześ nie gł ó wna czę ś ć tej jednostki wisi na balkonie i bezlitoś nie kapie na podł ogę , tworzą c tam przyzwoite kał uż e. Nie marzyjcie o wychodzeniu boso na balkon, gdyby klimatyzator dział ał ((. Jest balkon, z widokiem na morze, tam wszystko jest doś ć standardowe. Osobno, o paleniu. W cał ym hotelu moż na palić , co podobno , wią ż e się z namię tnym pragnieniem przybycia palaczy z cał ej Europy, moim zdaniem tylko dzieci nie palą , wię c drzwi balkonowe są prawie niemoż liwe, aby utrzymać otwarte drzwi balkonowe, zapach jest niebiań ski!
Ł ó ż ko pę kł o drugiego dnia, przyszli natychmiast je naprawić , ale udał o im się to naprawić tylko wtedy, gdy daliś my im nasz ś rubokrę t krzyż akowy. Có ż , nie mieli!
Kawał ek jednorazowego mydł a i popę kana szklanka na szczoteczki do zę bó w leż ał y uroczyś cie w ł azience. Kabina prysznicowa strasznie przeciekał a, wszystko rozlał o się na podł ogę w ł azience, wię c moż na tylko iś ć do toalety i umyć się w gumowych butach. W przeciwnym razie bę dziesz po kostki w tym, z czym się mył eś … Nie był o ciepł ej wody trzy razy w cią gu 10 dni. Nie ma prania, a pralka w hotelu nie dział ał a.
Rę czniki był y zmieniane bez mó wienia, ale po zapytaniu, inaczej nie ma nadziei. Poś ciel był a zmieniana raz na 11 dni, a potem dlatego, ż e zdecydowali, ż e wyjeż dż amy. Ź le na naszą korzyś ć , Hurra.
Pokó j był codziennie sprzą tany (wytarł em podł ogę wokó ł ł ó ż ek, to wszystko). Sprzą tanie pokoju zajmuje personelowi 4 minuty, zauważ yliś my to. Jeś li rę czniki są zmieniane, podł oga nie jest myta tego dnia, aby się nie zrelaksować )
Ale trzy razy w tym okresie na terenie baru odbywał się wieczó r grecki z muzyką do rana, ś piewami i dź wię kami dzwonó w okrę towych, gdy w kuchni gotowe jest czyjeś zamó wienie. Dziarski Spał em w zatyczkach do uszu. Nie mam poję cia, co rodzice zrobili ze swoimi dzieć mi. Dla dzieci jest brodzik. Wszystko.
Droga do morza: „Powiedz nie cellulitowi” – strome zejś cie po ś cież ce, 200 stopni. Z powrotem odpowiednio pod gó rę . jeś li masz problemy z sercem lub oddychaniem, nie przetrwasz. Prawda. Jeś li zdrowie jest normalne, to droga przyzwoicie trenuje mię ś nie nó g, chociaż po prawej rosną osty, a po lewej turzyce wielkoś ci czł owieka, ł atwo się skaleczyć .
Przyroda jest przepię kna, sosny, zioł a, rododendrony, palmy, magnolie są przepię kne! Nie ma skarg na naturę . Plaż a jest ł adna, gł ó wnie piasek. Moż na znaleź ć przyzwoite wejś cie do morza, kapcie do pł ywania bardzo pomagają (tam, gdzie jest gł ę biej, mogą być jeż e, ale jest ich niewiele). Parasol i dwa leż aki kosztują.4 euro za cał y dzień , na rę cznikach moż na się opalać zupeł nie za darmo. Na plaż y nikt nie zawraca sobie gł owy towarami i masaż ami, co ró wnież cieszy. Morze Egejskie! Lazurowy, przejrzysty, przezroczysty, ciepł y, delikatny. nawet gdy jest burza, nie ma glonó w ani meduz. Morze - 5 gwiazdek !! !
Na miejscu znajduje się basen z leż akami. Wolny i przyzwoity. Wi-Fi jest darmowe, ale nie ł apie się w pokojach (ł apie się na balkonie i na ulicy).
Kuchnia to tylko wstyd i hań ba. Ś niadanie - musli, kieł basa, ser (gł ó wnie sojowy), pomidory, ogó rki, buł ki, margaryna, dż em, jogurt (gę sty jak ś mietana, nie codziennie), mleko dziesię ciokrotnie rozcień czone, nie moż na pić . Kawa trochę letnia, nie ma herbaty, nie ma wody, sok niewiadomego pochodzenia, ró wnież rozcień czony, dwa razy kieł baski i raz gotowane jajka. Buł ka deserowa. To wszystko. I tak każ dego dnia, ale to arcydzieł o w poró wnaniu do obiadu. Nie miał am poję cia, ż e to, co podaje się na obiad, moż e w zasadzie wyż ywić ludzi. Nawet pomidory nie był y codziennie. Jeden lub dwa rodzaje warzyw (pomidor, ogó rek, papryka, sał ata, kapusta w ró ż nych kombinacjach) posiekane bez przypraw. Bez sosu, bez ketchupu, bez musztardy, tylko só l, pieprz, ocet i olej (z dala od oliwki) Zupa typu Khryapa (zawiesina o niewyraź nym wyglą dzie, kolorze i zapachu, nawet nie pró bował am jej smaku). Panowie mieszkał em na wsi, nawet ś wiń tego nie gotują i nie jestem cwany. Gorą co, jeś li tak powiem, kiedyś musiał o być gorą co, ale nigdy tego nie widział am, porcjowane. Przynoszą ci to osobiś cie na talerzu. Jeden rodzaj jedzenia. Bez smaku. Na przykł ad był a ryba z ryż em. Ryba gumowa, ryż ś wież y, zimny, suchy. Szkoda. Z owocó w dwukrotnie był arbuz, ró wnież porcjowany (jedna trzecia plasterka, a nawet dzieciom nie podawano dodatkó w). Kiedyś dali deser typu panna cotta w jednorazowych kubkach, z jakiegoś powodu krzywo odcię ty wzdł uż gó rnej krawę dzi tak, ż e przecią ł em wargę . Potem przestaliś my chodzić na obiad. Picie na obiad w zasadzie nie jest podane, nic, nawet woda. Bez sera, bez kieł basy na obiad. Generalnie jestem bezpretensjonalną dziewczyną , ale takie gotowanie po prostu mnie upokorzył o. Moja mama i tró jka dzieci odpoczywał a z nami (najmł odsze jest jeszcze w wó zku), trzeciego dnia poszł y na jedzenie do Kriopigi. Wraz z wó zkiem. To zawstydzają ce, na Boga.
Streszczenie. Hotel typu bed and breakfast. Z pię knym morzem. Optymalnie jest zjeś ć ś niadanie, zjeś ć na obiad owoce kupione w wiosce i udać się do kriopigi w tawernach na obiad po morzu, ponieważ jest ich mnó stwo. Jeś li potraktujesz to w ten sposó b, moż esz uratować nerwy i dobrze odpoczą ć . I nie zapomnij o zatyczkach do uszu z gumowymi kapciami. Powodzenia!