Снежными зимними вечерами вспоминается прекрасная Греция. Халкидики. Отель Геракина бич. Была там в начале октября два года назад. Казалось бы, октябрь в России не купальный сезон, но то в России, а это же Греция....море было бодрящее сначала и тёплое, когда проплываешь несколько метров, нежное и ласковое, никаких волн и штормов. Наверное, нам повезло с погодой. И с компанией, скучать не пришлось, познакомилась с девчонками из Тольятти и Октябрьска, Галина, Ольга, Лариса, приветик! Частенько вспоминается наш весёлый девичник! Наше бунгало стояло недалеко от берега, так что, с терраски сразу на пляж, правда, по утрам поверх купальников куртки накидывали. Море от бунгало метрах в пятидесяти. Дорожка шла вдоль небольшого гольф-поля и красивой оливковой рощицы. Среди невысоких оливковых деревьев росли и старые раскидистые, по ветвям которых прыгали шустрые белочки. Воздух был наполнен хвойным ароматом. Это очень красиво и необычно. Пляж. Пальмы. Оливковые деревца. Сосны. И бархатный сезон. Уже нет изнуряющей летней жары, но тепло и комфортно. На пляже с раннего утра, кроме русских туристов, никого нет. Самые смелые начинают утренние заплывы, остальные смотрят и тоже собираются с духом, вроде утренняя прохлада...но, спустя несколько минут, скидывают куртки и заходят в море...время до обеда пролетает незаметно! Ближе к полудню подтягиваются немногочисленные немцы, начинают потихоньку играть в волейбол, громко смеяться, но купаться, как мы, пока не спешат...Наверное, считают, что купаться холодно. А нам очень даже хорошо! Обедали тут же, на пляже, в ресторанчике. Что-то очень незатейливое, теперь уже не помню меню, помню только несколько видов замечательных сыров. Потом опять пляж и море...своей весёлой компанией проходили вдоль пляжа мимо красивых домиков прямо в скалах, нависших над волнами, по пути попадались дикие пляжи, где мы останавливались отдохнуть и искупаться, у берега попадались ежи, так что входить в воду надо осторожно. Писать об октябрьском море у Халкидики можно много, но лучше туда ещё раз вернуться!
Pię kna Grecja zapada w pamię ć w ś nież ne zimowe wieczory. Pó ł wysep Chalcydycki. Hotel na plaż y w Gerakinie. Był em tam na począ tku paź dziernika dwa lata temu. Wydawał oby się , ż e paź dziernik w Rosji to nie sezon pł ywacki, ale w Rosji, a to jest Grecja....morze na począ tku był o orzeź wiają ce i ciepł e, gdy pł ywał o się kilka metró w, ł agodne i czuł e, bez fal i burz. Musieliś my mieć szczę ś cie z pogodą . I nie musiał em się nudzić towarzystwem, poznał em dziewczyny z Togliatti i Oktiabrska, Galinę , Olgę , Larisę , witam! Czę sto wspominamy nasz zabawny wieczó r panień ski! Nasz domek znajdował się niedaleko wybrzeż a, wię c z tarasu od razu na plaż ę , jednak rano na kostiumy narzucano kurtki. Morze z bungalowu oddalone jest o pię ć dziesią t metró w. Ś cież ka biegł a wzdł uż niewielkiego pola golfowego i pię knego gaju oliwnego. Wś ró d niskich drzew oliwnych rosł y stare, rozł oż yste drzewa, na gał ę ziach któ rych skakał y zwinne wiewió rki. Powietrze wypeł niał zapach sosny. Jest bardzo pię kna i niezwykł a. Plaż a. Palmy. Drzewa oliwne. Sosny. I aksamitny sezon. Koniec z upalnym letnim upał em, ale ciepł o i wygodnie. Na plaż y od rana poza rosyjskimi turystami nie ma nikogo. Najodważ niejsi rozpoczynają poranne pł ywanie, pozostali czuwają , a takż e zbierają odwagę , niczym poranny chł ó d. . . ale po kilku minutach zdejmują kurtki i idą do morza. . . Czas przed obiadem szybko mija! Bliż ej poł udnia podchodzi kilku Niemcó w, ukradkiem zaczyna grać w siatkó wkę , gł oś no się ś mieje, ale nie ś pieszy im się do pł ywania, jak nam. . . Prawdopodobnie myś lą , ż e pł ywanie jest zimne. I jesteś my bardzo dobrzy! Zjedliś my kolację wł aś nie tam, na plaż y, w restauracji. Coś bardzo bezpretensjonalnego, teraz nie pamię tam menu, pamię tam tylko kilka rodzajó w wspaniał ych seró w. Potem znowu plaż a i morze. . . w naszym wesoł ym towarzystwie mijaliś my plaż ę obok pię knych domkó w wprost w skał ach wiszą cych nad falami, po drodze natrafialiś my na dzikie plaż e, na któ rych zatrzymywaliś my się , ż eby odpoczą ć i popł ywać , przy brzegu był y jeż e, wię c trzeba uważ ać wejś cie do wody. O Morzu Paź dziernikowym w okolicach Halkidiki moż na duż o napisać , ale lepiej tam wró cić !