W marcu 2008 wracaliś my z grupą pielgrzymó w z Gó ry Athos. „Punktem przesiadkowym” był hotel Orestias Kastorias w Salonikach. Nic o nim nie wiedzieliś my, jechaliś my na oś lep przez jedną noc przed wylotem do Moskwy. Przyjeż dż ają c do Salonik taksó wką z dworca autobusowego, widzieliś my ten hotel w zwykł ym starym domu, któ rego dwa pię tra to wł aś ciwie hotel, a powyż ej wydaje się , ż e jest to zwykł e mieszkanie.
… Już ▾
W marcu 2008 wracaliś my z grupą pielgrzymó w z Gó ry Athos. „Punktem przesiadkowym” był hotel Orestias Kastorias w Salonikach. Nic o nim nie wiedzieliś my, jechaliś my na oś lep przez jedną noc przed wylotem do Moskwy. Przyjeż dż ają c do Salonik taksó wką z dworca autobusowego, widzieliś my ten hotel w zwykł ym starym domu, któ rego dwa pię tra to wł aś ciwie hotel, a powyż ej wydaje się , ż e jest to zwykł e mieszkanie. Hotel okazał się czysty, wygodny i bardzo dogodnie poł oż ony - po drugiej stronie ulicy znajduje się koś ció ł ś w. Demetriusza z Tesaloniki - patrona Salonik, bardzo czczonego w tym mieś cie. A wię c plusy - lokalizacja, czyste pokoje. Minus - ś niadania jako takiego nie ma, w przedpokoju przez cał y dzień są termosy z kawą i herbatą oraz duż y wazon z ciasteczkami. To prawda, ż e moż na tego uż ywać przez cał y dzień , bez ograniczeń . Kolejny minus to bardzo mał a i niewygodna ł azienka bez zasł ony, po prysznicu wszystko dookoł a jest w wodzie. Pokoje są ciasne, telewizor jest doś ć mał y. Hotel nadaje się dla pielgrzymó w, ponieważ . wokó ł znajduje się wiele koś cioł ó w i zabytkó w. Zakwaterowanie jest na ogó ł niedrogie.
Tak jak
Lubisz
• 6
Pokaż inne komentarze …