Наше знакомство с Грецией с первого раза не получилось из-за отсутствия визы. Проехав ночью более 300 км в Шереметьево оказались 23го Мая в 8 утра . рейс 11-30 на Родос. Из-за поломки сервера в Афинах визы не выдали и после долгих часов ожидания уехали домой. Целый день Библио Глобус кормил нас обещаниями, а в результате не накормил , не разместил, а отправил домой. В СМИ дали инфу, что все накормлены и размещены в гостиницах. Вранье. Хорошо еще , что нам перебронировали наш вылет на 28 мая. Снова проделав немалый путь до аэропорта, на этот раз все прошло гладко. Получив паспорта с визами были приятно удивлены, что визы у нас на 9 мес . Вот это бонус от туроператора или от консульства. не знаю, но приятно. Полет прошел без приключений и пьяных дебошей и вот мы в Родосе. Встретил гид проводил в автобус и познакомил по пути с Грецией. До отеля доехали быстро, разместили нас несмотря на то, что был полный автобус также быстро. Хорошо тем кто имел напечатаный бланк с фио. Их разместили в первую очередь. Успели поесть и познакомиться с морем. Жили на 7 этаже с видом на море . Увидев общую кровать попросил на ресепшене дать номер с отдельными кроватями, сославшись , что мы с другом не в браке и не геи, чтобы спать под одним одеялом, что вызвало улыбку у гречанки. Наше пожелание сразу же было выполнено. Отель понравился. Море бодрит , но быстро привыкаешь. Пляж песчано галечный полотенец не дают , брали свои, а лежаков свободных было много. С маской смотреть особо нечего. Не Египет. О питании написано немало, все верно. Мясо. рыба и т. д Мороженое ели . больше чем пили пиво. Это удивило. Мало где дают его бесплатно. На экскурсии ездили на автобусе в Родос. Совершил и морскую прогулку на кораблике со стеклянным дном за 10 евро. Погода была шикарной в бухте купался с маской и видел стайку дорадо , которая собралась на прикормку с кораблика. Великолепные бухты, гроты поразили своей красотой. Вечером прогулки по магазинам и отдых в баре с живой музыкой. Подарки домой из Греции традиционны . это оливковое масло и вино. Но нам с маслом " повезло". Послушав совет одного москвича из отеля, что недалеко за заправкой есть один Гипер МАркет где цены несколько ниже . чем у нас мы совершили марш бросок, не дойдя до Родоса 4-5 км. но так и не нашли этого магазина. Зайдя в первый попавшися супер маркет мы купили вина , а затем спросили совета у вошедшей в магазин блонднки, и о чудо, она оказалось русской, проживающей на Родосе и она нам посоветовала свое домашнее масло. На что мы охотно согласились, а затем все сомневались не обманет ли нас соотечественница. Три дня волнений и Ирина сама привезла полторашку за 7 евро в отель. Дома масло понравилось больше , чем в бутылке из магазина. Вообщем положительных эмоций море. Все понравилось, обслуживание, питание. развлекуха. Из пожеланий: Градусник должен быть на отеле . чтобы знать реальную температуру воздуха и воды. а не из интернета на ресепшене. Теперь только Грецию.
Nasza znajomoś ć z Grecją za pierwszym razem nie wyszł a z powodu braku wizy. Po przejechaniu ponad 300 km nocą , 23 maja wylą dowaliś my w Szeremietiewie o 8 rano. lot 11-30 na Rodos. Ze wzglę du na awarię serwera w Atenach wizy nie został y wydane i po dł ugich godzinach oczekiwania wyjechaliś my do domu. Biblio Globus przez cał y dzień karmił nas obietnicami, ale w rezultacie nie nakarmił nas, nie umieś cił nas, tylko odesł ał do domu. Media podał y informację , ż e wszystkich nakarmiono i umieszczono w hotelach. Kł amstwa. Dobrze, ż e zmieniliś my rezerwację lotu na 28 maja. Znowu daleka podró ż na lotnisko, tym razem wszystko poszł o gł adko. Po otrzymaniu paszportó w z wizami byliś my mile zaskoczeni, ż e mamy wizy na 9 miesię cy. To premia od touroperatora lub konsulatu. Nie wiem, ale jest fajnie. Lot miną ł bez incydentó w i pijackiej rozpusty i oto jesteś my na Rodos. Spotkał em przewodnika, któ ry zabrał mnie do autobusu i po drodze wprowadził do Grecji. Szybko dotarliś my do hotelu, zostaliś my umieszczeni mimo tego, ż e autobus też był peł en. Dobre dla tych, któ rzy mieli wydrukowany formularz z peł nym imieniem i nazwiskiem. Umieszczono ich na pierwszym miejscu. Mieliś my czas na jedzenie i zapoznanie się z morzem. Zatrzymał em się na 7. pię trze z widokiem na morze? . Widzą c wspó lne ł ó ż ko, poprosił recepcję o pokó j z oddzielnymi ł ó ż kami, powoł ują c się na to, ż e moja koleż anka i ja nie jesteś my mał ż eń stwem i nie jesteś my gejami, ż eby spać pod tym samym kocem, co wywoł ał o uś miech Greczynki. Nasze ż yczenie został o natychmiast speł nione. Podobał mi się hotel. Morze jest orzeź wiają ce, ale szybko się do niego przyzwyczajasz. Plaż a jest piaszczysta i kamieniste rę czniki nie są podane, zabrali wł asne i był o wiele bezpł atnych leż akó w. Niewiele do zobaczenia z maską . Nie Egipt. O ż ywieniu napisano już wiele. Mię so. ryby itp. Lody ś wierkowe. wię cej niż picie piwa. To zaskoczył o. Niewiele miejsc daje to za darmo. Wybraliś my się na wycieczki autobusem na Rodos. Wzią ł też udział w rejsie ł odzią ze szklanym dnem za 10 euro. Pogoda w zatoce był a cudowna, pł ywał em w masce i widział em stado dorado, któ re zbierał o się na przynę tę z ł odzi. Wspaniał e zatoki, groty urzekają ce swoim pię knem. Wieczorem zakupy i relaks w barze przy muzyce na ż ywo. Prezenty do domu z Grecji są tradycyjne. to oliwa z oliwek i wino. Ale mamy „szczę ś cie” z olejem. Po wysł uchaniu rady jednego z Moskali z hotelu, ż e w pobliż u stacji benzynowej znajduje się jeden Hyper Market, gdzie ceny są nieco niż sze. niż z nami zrobiliś my rzut marszowy, nie dochodzą c do Rodos 4-5 km. ale nigdy nie znalazł em tego sklepu. Po wejś ciu do pierwszego supermarketu, na któ ry natknę liś my się , kupiliś my wino, a potem poprosiliś my o radę blondynkę , któ ra weszł a do sklepu, i oto okazał o się , ż e jest Rosjanką , mieszkają cą na Rodos i doradził a nam swó j domowy olej. Na co chę tnie się zgodziliś my, a potem wszyscy wą tpili, czy nasz rodak nas oszuka. Trzy dni ekscytacji i sama Irina przyniosł a do hotelu 1.5 za 7 euro. W domu olejek podobał mi się bardziej niż w butelce ze sklepu. Ogó lnie pozytywne emocje morskie. Podobał o mi się wszystko, obsł uga, jedzenie. zabawa. Z ż yczeń : Termometr powinien znajdować się w hotelu. poznać rzeczywistą temperaturę powietrza i wody. a nie z internetu w recepcji. Teraz tylko Grecja.