Plusy: lokalizacja, personel, jedzenie, spokó j, okolica, autobus na plaż ę (bezpł atny)
Minusy: Wi-Fi w pokojach nie jest dostę pne lub nie dział a dobrze, spacer na plaż ę zajmuje okoł o 15 minut
Hotel poł oż ony jest 12 km od lotniska na Rodos, 2 km od kurortu Faliraki. Hotel skł ada się z kilku oddzielnych mał ych budynkó w, któ re są rozrzucone wzdł uż gó ry. Wszystkie budynki są poł ą czone drogą , wzdł uż któ rej co 10-15 minut kursuje mał y autobus, któ ry zabiera urlopowiczó w na plaż ę iz powrotem cał kowicie za darmo. Taki system nie przypadnie do gustu osobom przyzwyczajonym do wpadania do morza zaraz po wyjś ciu z pokoju, ale z drugiej strony prawie wszystkie pokoje oferują wspaniał e widoki na morze. Teren hotelu jest duż y i pię kny: tarasy, drzewa iglaste, kwitną ce krzewy, biał e domy, mnó stwo koloró w i bł ę kitne morze widać z każ dego miejsca. Na szczycie znajduje się mał a kaplica i taras widokowy z lornetką . Gó ra, na któ rej znajduje się hotel, został a zamieniona w zoo. Jelenie swobodnie wę drują po cał ym obwodzie (być moż e sarny, gazele lub tym podobne, ale wyglą da jak jeleń Bambi z kreskó wki). Jest tygrys, cał a rodzina lam, kaczek, papuż ek falistych i duż o pawi, któ re krzyczą jak osł y. Rodziny z dzieć mi czę sto spacerował y po terenie w pobliż u zoo, chociaż nie widzieliś my dzieci w restauracji. Moż liwe, ż e przyjechali do nas z są siednich hoteli do zoo. Recepcja znajduje się na drugim poziomie, obok są dwa baseny, doś ć przestronne i malownicze. Niemal każ da grupa budynkó w ma swoje indywidualne mał e baseny jacuzzi, obok znajdują się leż aki, parasole, prysznice.
Zarezerwowaliś my pokó j standardowy z widokiem na morze. Im wię kszy numer seryjny, tym dalej od recepcji i wyż ej znajduje się dom. Mieliś my pokó j numer 171 i mieszkaliś my jeden taras nad recepcją . To jest bardzo blisko, bo wszystkie tarasy, opró cz drogi dla samochodó w, poł ą czone są schodami i ś cież kami dla pieszych. Pokó j jednoosobowy i przestronny. Sejf (bezpł atny, klucz wydawany przy zameldowaniu), bidet, telewizor, centrum muzyczne, ekspres do kawy, komplet naczyń , a nawet szklanki i korkocią g. Codziennie sprzą tane i zmieniane rę czniki. Indywidualna klimatyzacja i ogromny balkon-taras z widokiem na morze. Klimatyzator moż na wł ą czyć tylko wtedy, gdy okno jest zamknię te, w przeciwnym razie inteligentna technologia odmó wi dział ania.
O jakoś ci jedzenia, jego ró ż norodnoś ci i walorach smakowych moż na pisać bez koń ca i tylko z entuzjazmem! To wł aś ciwie prawdziwa restauracja: z biał ymi obrusami, obsł ugą , kelnerami i muzyką fortepianową na ż ywo. Mieliś my system ś niadań i kolacji. Na ś niadania i obiadokolacje parzona jest naturalna pyszna kawa (wliczona w cenę posił kó w). Na ś niadanie zawsze na stole stoi dzbanek ze ś mietaną , a kelner przynosi dzbanek z kawą do wyboru. Zawsze był imponują cy wybó r owocó w. Bardzo smaczne kiwi, ś liwki, winogrona. Ale brzoskwinie i wiś nie nie był y zbyt dojrzał e, być moż e ze wzglę du na porę roku. Koniecznie spró buj moussaki i dań z owocó w morza. Wszystko jest ś wież e i bardzo smaczne.
Do hotelu przyjeż dż ają gł ó wnie pary, dzieci nie był o. Na począ tku był o niewielu Rosjan i przeważ nie mł odych par. Potem przybył o wielu z nas i hotel oż ywił się : o 5 rano spotkania przy winie przy basenie; Personel nie mó wi po rosyjsku, ale pilnie się uczą i wszyscy są bardzo goś cinni, przyjaź ni, uś miechnię ci i szczę ś liwi, ż e cię zobaczą . Biegle posł uguje się ję zykiem niemieckim i angielskim. Na wyspie w ogó le nie mó wią po rosyjsku, ale w każ dej miejscowoś ci wypoczynkowej nawet przechodzą cy emeryt mó wi po angielsku. Animacja w hotelu jest, ale bardzo dyskretna. W cią gu dnia proponuję jogę , aerobik w wodzie, siatkó wkę lub rzutki. Wieczorem przy basenie jest muzyka na ż ywo, kiedyś był koncert rockowy z odpowiednią ś witą
Hotel jest bardzo romantyczny i przede wszystkim pasuje do niego okreś lenie „szanowany”.
Uwaga turystyczna:
- Karty na rę czniki plaż owe wydawane są w momencie zameldowania. Z tymi kartami trzeba iś ć na basen, jest dom, w któ rym przechowywane są rę czniki. Bierzesz rę cznik i oddajesz karty barmanowi (bar jest naprzeciwko, obok basenó w). Nastę pnie podczas reszty ponownie samodzielnie wymieniasz brudne rę czniki na czyste tyle razy, ile chcesz. Przed wyjazdem przynieś rę czniki do domku przy basenie i odbierz od barmana karty, któ re przy wymeldowaniu oddajesz w recepcji wraz z kluczami do pokoju i sejfem.
- bezpł atne parasole i leż aki na plaż y. Na plaż y jest kilka baró w, kufel lokalnego piwa to 3.5 euro, w sklepie przy hotelu to samo piwo to 1.1 euro, w supermarkecie na Rodos – 0.85 euro. Moż na coś przeką sić z ró ż nymi fast foodami: od zwykł ych hot dogó w po egzotyczne burrito i wszystko za 2.5 euro, lody za okoł o 3 euro, koktajle alkoholowe za 4.5 euro. Plaż a - drobne kamyki, duż e kamyki przy wejś ciu do morza. Wielu chodzi w specjalnych kapciach, ale jest to zdecydowanie zbyteczne, ponieważ wejś cie do morza nie ró ż ni się od wejś cia do morza z kamienistej plaż y. Nawiasem mó wią c, 2 km od hotelu znajduje się miasteczko Faliraki (centrum nocnego ż ycia Rodos), wię c tam plaż a jest piaszczysta, a morze bardzo pł ytkie. Morze w tej czę ś ci wyspy jest ś ró dziemnomorskie, absolutnie spokojne i chł odne na począ tku czerwca, dł ugo w nim nie zostaniesz. Darmowe leż aki nie stanowią problemu ze znalezieniem. Na plaż y nie widać w wię kszoś ci tylko goś ci hotelowych (na wybrzeż u są duż e hotele) i lokalnych mieszkań có w. Na plaż y w mieś cie Rodos komplet parasola i dwa leż aki kosztują.8 euro za dzień , plaż a jest kamienista, morze z falami i gł ę bokie.
- dla mę ż czyzn lepiej nie chodzić do restauracji na obiad w szortach, a dla kobiet w strojach ką pielowych. Mimo to muzyka na ż ywo, kelner, kelnerzy i sama atmosfera zmuszają do porzą dnego spojrzenia ; . Przychodzisz, siadasz przy serwowanym stole (nie musisz zajmować stolikó w bez sztuć có w) i czekasz, aż kelner do Ciebie przyjdzie. Zadzwoń do kelnera pod numer swojego pokoju i powiedz, ż e bę dziesz pić . Cena obiadu zawiera już do wyboru butelkę wina (czerwonego, biał ego lub ró ż owego) lub dwie szklanki piwa. Darmowa butelka wody. Przy wejś ciu do restauracji wystawione są.4 dania od szefa kuchni, na ż yczenie jedno z tych dań moż na zamó wić u kelnera ponownie za darmo. Poza tym system ż ywieniowy nie ró ż ni się od zwykł ego bufetu z nieograniczoną liczbą podejś ć . Nie ma potrzeby natychmiastowego umieszczania czerwonych ryb, wiś ni i ciastek na jednym talerzu; A przecież , towarzysze, rodacy, rozumiem, ż e mamy dociekliwy umysł i myś liciela, ale nie musimy stawiać brudnych talerzy na nastę pnym zastawionym stole i brać z niego czystych sztuć có w. Sami kelnerzy zabiorą ci brudne naczynia i chę tnie przyniosą czyste noż e i widelce. Nie zostawiliś my napiwku i nie zauważ yliś my, ż e inni wczasowicze to zrobili. Nie wpł ynę ł o to na jakoś ć obsł ugi.
Wycieczki.
Wycieczki z luksusowego hotelu są drogie. Za 4 godziny zapł ać.35 euro i zjedz na wierzchu i zapł ać za wstę p do muzeó w. Wycieczka trwają ca 8 godzin kosztuje 65 euro za osobę . Spacerują c po Faliraki widzieliś my zaproszenia na wycieczki, ś rednio 15-20 euro taniej. Niedaleko hotelu znajduje się hotel Esperides z wypoż yczalnią samochodó w, ale z wygó rowanymi cenami, aw poł owie drogi do Faliraki jest wypoż yczalnia Apollo. Wynaję liś my tam samochó d, a za trzy dni Toyota Yago kosztował a nas 100 euro. W szczycie sezonu ta przyjemnoś ć bę dzie kosztować.150 euro. Ale w cią gu trzech dni niezależ nie odwiedziliś my Lindos, Prasonissi, Rodos. Rodos tak nam się spodobał , ż e pojechaliś my tam dwa razy.
Ogó lnie atmosfera na wyspie jest relaksują ca i radosna. Pogoda był a dobra bez deszczu i duszą cego upał u. Udał o mi się odprę ż yć i nabrać sił nawet przez tydzień .