Atali Village расположен в очень красивом месте, в окружении гор в курортном городке Бали. Показывая фотки друзьям, мы с мужем шутили, что только что прилетели с Бали (Индонезия), такие они красочные, насыщенные зеленым цветом окружающей природы и лазурным цветом моря. Но на самом деле нам в нашем Бали на Крите хватило впечатлений, восторга, а лететь намного ближе и дешевле)) Так вот отель очень удобно расположен. Рядом таверны, рестораны, бары, кафешки – это было основным нашим требованием к отелю. Но при этом хотели, чтоб отель работал на все включено, чтоб если захочется устроить себе lazy day, можно было нежиться на шезлонге и не искать, где можно пообедать.
Номера, конечно, простые, но нам главное, что не было проблем с горячей водой и кровати были с удобными матрасами. В принципе, стиль номера минимализм, ничего лишнего, с другой стороны, не было какой-нибудь странной картины, которая могла бы напрягать)) У нас был номер супериор, они новые, только в прошлом году построили. Так что все работало без перебоев. Бесплатный интернет был только в лобби. Еще из минусов – кондиционер за доплату.
Пару слов о том, чем можно заняться в самом отеле. Конечно самое главное, зачем люди едут отдыхать, это пляж. Он рядышком, метрах в 100, песчаный, заход хороший, волн почти не было, когда мы отдыхали. Нам вообще с погодой повезло. Зонтики и шезлонги как обычно за доплату. Мы частенько играли в пин-понг. Для детей есть бассейн и детская площадка, анимация для деток вроде неплохая. Познакомились с семьей, их чадо много времени проводило в мини-клубе, он все удивлялись, что малышка не зная языка нашла себе много новых иностранных друзей, дети вообще быстро адаптируются.
В целом отдохнули неплохо, второй раз на Крите, и думаю, что не последний. Но в следующий раз для разнообразия наверно совместим Крит и пару дней на Санторини.
Atali Village znajduje się w bardzo pię knym miejscu, otoczonym gó rami w kurorcie Bali. Pokazują c zdję cia znajomym, z mę ż em ż artowaliś my, ż e wł aś nie przyjechaliś my z Bali (Indonezja), są takie kolorowe, nasycone zielenią otaczają cej przyrody i lazurowym kolorem morza. Ale tak naprawdę na naszym Bali na Krecie mieliś my doś ć wraż eń , zachwytu, a latanie jest znacznie bliż ej i taniej)) Wię c hotel jest bardzo dogodnie poł oż ony. Blisko tawern, restauracji, baró w, kawiarni - to był o nasze gł ó wne wymaganie dla hotelu. Ale jednocześ nie zależ ał o im na tym, aby hotel dział ał na zasadzie all-inclusive, ż eby jeś li chcecie urzą dzić sobie leniwy dzień , moż na wygrzewać się na leż aku i nie szukać , gdzie moż na zjeś ć .
Pokoje oczywiś cie są proste, ale najważ niejsze dla nas był o to, ż e nie był o problemó w z ciepł ą wodą , a ł ó ż ka był y z wygodnymi materacami. W zasadzie styl pokoju to minimalizm, nic zbę dnego, z drugiej strony nie był o dziwnego obrazu, któ ry mó gł by się nadwyrę ż yć )) Mieliś my pokó j superior, są nowe, został y zbudowane dopiero w zeszł ym roku. Wię c wszystko dział ał o bez przerwy. Darmowy internet był tylko w holu. Kolejną wadą jest klimatyzacja za opł atą .
Kilka sł ó w o tym, co moż na zrobić w samym hotelu. Oczywiś cie najważ niejszą rzeczą , dla któ rej ludzie wyjeż dż ają na wakacje, jest plaż a. Jest blisko, 100 metró w dalej, piaszczysta, zachó d sł oń ca jest dobry, prawie nie był o fal, kiedy odpoczywaliś my. Generalnie pogoda nam sprzyjał a. Parasole i leż aki jak zwykle za dopł atą . Czę sto graliś my w ping-ponga. Dla dzieci jest basen i plac zabaw, animacje dla dzieci wydają się cał kiem niezł e. Zapoznaliś my się z rodziną , ich dziecko duż o czasu spę dzał o w miniklubie, wszyscy byli zdziwieni, ż e maluch nie znają c ję zyka znalazł dla siebie wielu nowych zagranicznych przyjació ł , dzieci na ogó ł szybko się przystosowują .
Ogó lnie dobrze odpoczę liś my, drugi raz na Krecie i chyba nie ostatni. Ale nastę pnym razem, dla odmiany, Kreta i kilka dni na Santorini prawdopodobnie bę dą kompatybilne.