Отдыхали компанией девчонок 10-21 июня. Янина написала подробный отзыв, к коему я всецело присоединяюсь (мы отдыхали в одно и то же время и пересекались в отеле). Только отдельно сделаю акценты на моментах, которые меня особенно напрягали. Оговорюсь сразу, это касается тех, кто не собирается брать машину на прокат (типа нас). Во-первых, это удаленность от моря. Мы знали о пресловутых 500 м от моря, но не знали по какой дороге! Вопрос этот актуален, поскольку существует реальная проблема добраться до пляжа, так как машинка, в которую помещается 7 человек без водителя, ходит туда редко и не удобно (10.11, 12.15, 13.30, 14.30, 16.17. 30). Соответственно, позавтракав в 8, вам надо ждать 2 часа, чтобы попасть на пляж! К моменту ее первого отхода в 10 часов набирается толпа желающих, которые, естественно, туда все не влазят. Соответственно, приходиться ждать 2 или 3 заезда, а это минут 10-20 на солнцепеке. Люди с маленькими детьми вот так стояли и ждали. Правда, один раз видела, что он начал отвозить людей чуть раньше, но не знаю, насколько это регулярно. Та же проблема с возвратом с пляжа. Последний раз он едет в 17.30, а если ты только в 16 (это если с первого захода удалось влезть, а в реале в 16.15) приехал после обеда на пляж, пока разместился - в 17.30 будь добр ехать обратно. Как раз, когда море прогрелось особенно, нет прямого солнца и самое время быть на пляже. Кроме того, в отель возвращаться не зачем - ужин начинается только в 19. (1.5 часа девать некуда). Почему я так подробно и занудно пишу про этот злосчастный трансфер на пляж? Просто пешком до него не добраться без риска для жизни. Говорю на полном серьезе, так как нас дважды чуть не сбили машины! ! ! На пляж приходила в прединфарктном состоянии. Дело в том, что от отеля сначала надо спуститься по извилистой дороге (не страшно), а далее идти вдоль критского мкада, который извилист, машины летят из-за поворотов на 120, срезая на повороте, естественно, не ожидая тебя увидеть, а ты изо всех сил прижимаешься к кустам, которые растут вдоль горы, и за которыми тебя не видно. Реально страшно, когда на расстоянии вытянутой руки, а иногда и ближе, проносятся на скорости машины, фуры и автобусы. Так надо идти метров 100, наверное, седея от страха. На все наши просьбы пустить хоть один трансфер с пляжа попозже, мы получали стойкое и непреклонное НЕТ!!! ! ! В результате нас пару раз чуть не сбили конкретно! Это самый большой минус данного отеля, с моей точки зрения. По плану отеля, они хотели построить дорогу пешеходную по дну ущелья напрямую к морю, но хозяину не дали кредит и все осталось вот так. Нам от этого было не легче. Повторюсь, если вы берете машину напрокат, и не привязаны к трансферу на пляж, то жить можно.
Другой минус, это еда. Для меня была ок, девченки ныли. Но кончалась быстро, и многие блюда не доносили. В результате через полчаса после начала ужина могла остаться токо картоха, спагетти и пр. , а мясо и курица исчезали. Из фруктов, ток яблоки и пару раз бананы. Но главный прикол заключался в отсутствии чая и кофе за ужином (были вино, вода и кола, которая не всегда была колой - как-то раз мне принесли ВЯЗКУЮ ТЯГУЧУЮ СИЛЬНО СЛАДКУЮ БЕЗ ПУЗЫРЬКОВ дрянь, обозвав ее колой), при том, что сладкое давали. А кофе или чай предлагалось выпить в баре. То есть, ты (по замыслу персонала отеля) кусаешь пирожное, спускаешься из ресторана со второго этажа, проходишь бассейн, поднимаешься в бар на другой второй этаж и там запиваешь кусок пирожного. И так, ходок 10, пока не съешь сладкое. Может я чего не понимаю, но есть в сухомятку торты как-то не в кайф. И брать их с собой в бар не разрешалось (девчонки таскали тарелку с собой в бар, ругаясь по дороге с персоналом). На все наши просьбы сделать кофе или чай (кипяток и чайные пакетики стоят тут же в ресторане) нам отвечали отказом ("во всем мире кофе пьют в баре"). Хоть ты тресни. В баре СВЕЖЕВЫЖАТЫЙ сок делался так: с утра выжимались апельсины, разводилась дрянь типа Юпи, все это смешивалось по мере необходимости в течение дня. Сок готов!
Еще напрягала уборка номеров, в том плане, что когда грязные полотенца, которые мы специально бросали на пол для смены, нам после уборки аккуратно поднимали и развешивали.....у девчонок не клали туалетную бумагу. И если они не успевали днем это отследить, то им приходилось таскать из ресторана салфетки (вечером, наверное, кладовая была вне зоны доступа), чтоб утром попросить на ресепшне рулон, который им НА РЕСЕПШНЕ давали.
Конкретно меня напрягала вонь, которая шла с бараньей фермы неподалеку. Особенно, сидишь за ужином в ресторане, пытаешься наслаждаться едой, а тут, если ветер в нашу сторону, стойкий насышенный запах г***на витает. На любителя, знаете ли...
В бассейне не плавали ни разу - брезговали. По количеству бултыхающихся там детей и качеству уборки отеля и, наверняка, бассейна...мы сделали свои выводы и решили не рисковать. Да и не любители плавать в бассейне, приехав на море.
Из плюсов данного отеля - только большие хорошие номера.
Про отель, собственно, все. Подробнее читайте у Янины.
Мой совет: не ездить в этот отель.
Хорошего всем отдыха и правильного выбора.
Odpoczywaliś my z grupą dziewczyn w dniach 10-21 czerwca. Yanina napisał a szczegó ł ową recenzję , któ rą w peł ni się podpisuję (odpoczywaliś my w tym samym czasie i skrzyż owaliś my ś cież ki w hotelu). Osobno podkreś lę tylko te momenty, któ re szczegó lnie mnie dotknę ł y. Rezerwację zrobię od razu, dotyczy to tych, któ rzy nie zamierzają wypoż yczyć samochodu (tak jak my). Po pierwsze to oddalenie od morza. Wiedzieliś my o osł awionym 500 m od morza, ale nie wiedzieliś my, któ rą drogą ! To pytanie jest istotne, ponieważ jest prawdziwy problem, aby dostać się na plaż ę , ponieważ samochó d, któ ry mieś ci 7 osó b bez kierowcy, rzadko tam jeź dzi i nie jest wygodny (10.11, 12.15, 13.30, 14.30, 16.17. 30 ). W zwią zku z tym, jedzą c ś niadanie o 8, musisz poczekać.2 godziny, aby dostać się na plaż ę ! Do czasu jej pierwszego wyjazdu o godzinie 10 rekrutowany jest tł um ludzi, któ rzy chcą iś ć , któ rzy oczywiś cie nie wszyscy tam pasują . W zwią zku z tym trzeba czekać.2 lub 3 wyś cigi, a to jest 10-20 minut na sł oń cu. Tak stali i czekali ludzie z mał ymi dzieć mi. To prawda, kiedyś widział em, ż e trochę wcześ niej zaczą ł zabierać ludzi, ale nie wiem, jak regularnie to się dzieje. Ten sam problem z powrotem z plaż y. Ostatni raz wychodzi o 17.30, a jeś li masz dopiero 16 (to znaczy, ż e udał o Ci się wejś ć od pierwszego wejś cia, ale w rzeczywistoś ci o 16.15) przyjechał eś na plaż ę po obiedzie, gdy już jesteś zadomowiony - o godz. 17.30 proszę wracać . Wł aś nie wtedy, gdy morze szczegó lnie się ociepli, nie ma bezpoś redniego sł oń ca i nadszedł czas, aby być na plaż y. Poza tym nie ma powodu wracać do hotelu – kolacja zaczyna się dopiero o 19.00 (1.5 godziny nigdzie nie ma). Dlaczego tak szczegó ł owo i nudno piszę o tym feralnym przejś ciu na plaż ę ? Nie da się do niego dojś ć na piechotę , nie ryzykują c ż ycia. Mó wię o tym z cał ą powagą , bo prawie dwukrotnie zostaliś my potrą ceni przez samochody! ! ! Przyszł a na plaż ę w stanie przed zawał em. Faktem jest, ż e z hotelu trzeba najpierw zjechać krę tą drogą (nie straszną ), a potem jechać kreteń ską obwodnicą , któ ra się krę ci, auta latają okoł o 120 zakrę tó w, odcinają c się na zakrę cie oczywiś cie nie spodziewają c się ujrzeć ciebie, a ty z cał ych sił naciskasz na krzaki rosną ce wzdł uż gó ry, za któ rymi nie moż esz być zauważ ony. To naprawdę przeraż ają ce, gdy na wycią gnię cie rę ki, a czasem bliż ej, samochody, cię ż aró wki i autobusy pę dzą z duż ą prę dkoś cią . Musisz wię c przejś ć.100 metró w, prawdopodobnie siwieją c ze strachu. Na wszystkie nasze proś by o przynajmniej jeden transfer z plaż y pó ź niej otrzymaliś my uporczywe i stanowcze NIE!!! ! ! W rezultacie kilka razy prawie zostaliś my zestrzeleni! To z mojego punktu widzenia najwię ksza wada tego hotelu. Zgodnie z planem hotelu chcieli wybudować deptak wzdł uż dna wą wozu bezpoś rednio do morza, ale wł aś ciciel nie otrzymał kredytu i tak pozostał o. Nie uł atwił o to nam sprawy. Powtarzam, jeś li wynajmujesz samochó d i nie jesteś przywią zany do transferu na plaż ę , to moż esz ż yć .
Kolejnym minusem jest jedzenie. Dla mnie był o ok, dziewczyny marudził y. Ale szybko się to skoń czył o i wiele dań nie został o dostarczonych. W rezultacie pó ł godziny po rozpoczę ciu obiadu mogł y pozostać ziemniaki toko, spaghetti itp. , a mię so i kurczak zniknę ł y. Z owocó w, aktualnych jabł ek i kilka razy bananó w. Ale gł ó wnym ż artem był brak herbaty i kawy do obiadu (był o wino, woda i cola, któ ra nie zawsze był a colą - kiedyś przynieś li mi KLEJKI BARDZO SŁ ODKI BEZ BĄ BELKÓ W, nazywają c ją colą ), mimo ż e dał sł odki. W barze podawano kawę lub herbatę . Oznacza to, ż e (wedł ug obsł ugi hotelu) gryziesz ciasto, schodzisz z restauracji z drugiego pię tra, przechodzisz przez basen, idziesz do baru na drugim pię trze i pijesz tam kawał ek ciasta. I tak, walker 10, dopó ki nie zjesz sł odyczy. Moż e czegoś nie rozumiem, ale jedzenie ciastek w suchej karmach jakoś nie jest dreszczykiem. I nie wolno był o ich zabrać ze sobą do baru (dziewczyny cią gnę ł y ze sobą talerz do baru, przeklinają c po drodze laskę ). Wszystkie nasze proś by o zrobienie kawy lub herbaty (wrzą ca woda i torebki herbaty są w restauracji) został y nam odrzucone („na cał ym ś wiecie piją kawę w barze”). Nawet jeś li pę kniesz. W barze sok FRESH SQUEEGED robiono w ten sposó b: rano wyciskano pomarań cze, hodowano takie ś mieci jak Jupi, wszystko to był o miksowane wedł ug potrzeb w cią gu dnia. Sok jest gotowy!
Sprzą tanie pokoi też był o denerwują ce, w tym sensie, ż e kiedy brudne rę czniki, któ re specjalnie rzucaliś my na podł ogę na zmianę , był y ostroż nie podnoszone i wieszane po sprzą taniu.....dziewczyny nie wkł adał y papieru toaletowego. A jeś li w cią gu dnia nie mieli czasu go wytropić , to musieli wycią gać serwetki z restauracji (wieczorem chyba spiż arnia był a poza zasię giem), aby poprosić recepcję o buł kę w restauracji. poranek, któ ry otrzymali w RECEPCJI.
W szczegó lnoś ci był em napię ty przez smró d dochodzą cy z pobliskiej farmy owiec. Zwł aszcza, gdy siedzisz przy kolacji w restauracji, pró bują c nacieszyć się jedzeniem, a wtedy, gdy wiatr wieje w naszą stronę , unosi się uporczywy, bogaty zapach gó wna. Amator, wiesz. . .
Nigdy nie pł ywali w basenie - byli pogardliwi. Po iloś ci brednych tam dzieci i jakoś ci sprzą tania hotelu i na pewno basenu… wycią gnę liś my wnioski i postanowiliś my nie ryzykować . Tak, a nie mił oś nicy ką pieli w basenie, któ rzy przybyli nad morze.
Jedyną dobrą rzeczą w tym hotelu jest to, ż e pokoje są duż e.
O hotelu wł aś ciwie wszystko. Czytaj wię cej od Janiny.
Moja rada: nie jedź do tego hotelu.
Odpocznij i dokonaj wł aś ciwego wyboru.