В Блю Домс давно хотели съездить, много отзывов положительных читали, и вот , наконец. в этом году выбрались. Отдыхали вместе с мужем в августе. "Голубые купола", именно так переводится "Blue Domes", действительно поражает своей красотой и, я бы сказала, масштабностью: он расположен у подножия живописной горы, территория просто огромная с каскадами бассейнов, зеленью, вообще возникает ощущение, что ты находишься в каком-нибудь греческом городе, а не в отеле. В любом городе существует общественный транспорт, в Блю-Домс он тоже есть - это электрокары, без них было бы трудно. Номер мы брали в бунгало: светлый, просторный, с мини-баром, который пополняли по мере его опустошения нами, в ванной потолок - в виде купола голубого неба, отличная косметика "Оливия", уборка вполне приемлемая. Кормят в отеле вкусно, есть несколько а ля картов, мы в мексиканский сходили, наверное, от пока еще не воплощенной мечты о поездке в Мескику. Любители мороженого, а я таковой являюсь, будут в восторге от кафе, где предлагают около десяти видов этого вкусного молочного продукта. Еще есть бургерная, суши, огромное количество баров, так что основная проблема - не впасть в грех чревоугодия. Вечером нашим любимым занятием были посиделки в баре с живой музыкой, иногда ходили на анимационные шоу. Совсем рядом с отелем есть остановка автобуса, оттуда мы ездили в небольшой поселок Кардамена, делали покупки, гуляли, посещали бары и таверны. Из экскурсий взяли остров Сими и вулканический остров Ниссирос, было очень здорово и интересно, будете на Косе, обязательно поезжайте туда. Что касается непосредственно обслуживания в отеле. Придраться, честно говоря, было не к чему, даже моему мужу, который к этому очень даже склонный. Так что отель рекомендую.
Od dawna chcieli pojechać do Blue Domes, przeczytać wiele pozytywnych recenzji, a teraz wreszcie. wyszedł w tym roku. Podró ż ował em z mę ż em w sierpniu. „Niebieskie kopuł y”, tak tł umaczy się „Niebieskie kopuł y”, naprawdę zachwyca swoim pię knem i, powiedział bym, skalą : leż y u podnó ż a malowniczej gó ry, terytorium jest po prostu ogromne z kaskadami basenó w, zieleń , w ogó le ma się wraż enie, ż e jesteś w czymkolwiek w greckim mieś cie, a nie w hotelu. W każ dym mieś cie jest komunikacja miejska, Blue Domes też ją ma – to auta elektryczne, bez nich był oby trudno. Wzię liś my pokó j w bungalowie: jasny, przestronny, z mini-barkiem, któ ry był uzupeł niany w miarę opró ż niania, w ł azience sufit w kształ cie kopuł y bł ę kitnego nieba, doskonał e kosmetyki Olivia, sprzą tanie jest cał kiem do przyję cia. Jedzenie w hotelu przepyszne, jest kilka a la carte, wybraliś my się do Meksykanina, chyba z marzenia, któ re jeszcze się nie speł nił o o wycieczce do Meksyku. Mił oś nicy lodó w, a ja jestem, bę dą zachwyceni kawiarnią , któ ra oferuje okoł o dziesię ciu rodzajó w tego pysznego nabiał u. . Jest też burger, sushi, ogromna iloś ć batonó w, wię c gł ó wnym problemem jest nie popaś ć w grzech obż arstwa. Wieczorami naszą ulubioną rozrywką był y spotkania w barze z muzyką na ż ywo, czasem chodziliś my na pokazy animacji. Bardzo blisko hotelu znajduje się przystanek autobusowy, stamtą d pojechaliś my do mał ej wioski Kardamena, robiliś my zakupy, spacerowaliś my, odwiedzaliś my bary i tawerny. Z wycieczek wzię liś my wyspę Symi i wulkaniczną wyspę Nissiros, był o bardzo fajnie i ciekawie, jeś li jesteś cie na Kos, koniecznie tam pojedź cie. Jeś li chodzi o obsł ugę w hotelu. Szczerze mó wią c, nie był o na co narzekać , nawet mojemu mę ż owi, któ ry jest na to bardzo podatny. Wię c polecam ten hotel.