На этом сайте как оказалось отзывов про этот отель нет, а хотел начать с того, что все отзывы были полезные : ) Когда выбирали нашли много отзывов в Интернете, по которым и выбрали. Тогда пару слов о плюсах и минусах. Расположен хорошо, примыкает к поселку. Территория хорошая, ухоженная. Очень интересный бассейн, особенно для детей. Сосны и бананы (именно бананы, не пальмы, но и пальм хватало) : ) Хорошее питание, на что обращали внимание все. Мы впервые взяли и завтрак и ужин, чем потом были очень довольны. Питание разнообразное, вкусно. На ужин всегда минимум три вида мяса, всегда по разному. Десерты. Но почему то на ужин вода, никакая, не полагается. На завтрак машина с юппи и чай/кофе. Чай вообще приличный, в пакетиках, кофе тоже можно было пить. На обед брали в ближайшем супермаркете пиво, колбаса, хлеб, сыр, фрукты и т. п.
Номер у нас был большой, две спальни (большая взрослая) и для детей с двумя вполне нормальными односпальными кроватями. И типа зала с кухней. В кухоньке было всё вплоть до кофеварки, но мы ничем кроме тарелок/вилок не пользовались. Шикарный большой двойной балкон, на котором стоял диванчик и столик с пуфиками. Днем обедать было удобно. В однокомнатных номерах балконы тоже вполне себе широкие. Убирать приходила уборщица ежедневно, мы ей говорили, чтоб приходила через день. Но были и замечания по номеру. Номер семейный, а во всех дверях, включая туалет/ванную нет замков, вообще. И прикол, про который все говорили, очень сложно настроить воду в душе – или ледяная или кипяток. Но что б уже совсем беда – то нет.
Телевизор был один, по сути даже не телевизор, а по размерам монитор какой то, но смотрели его редко. Вайфай у нас ловил, слабо, и то только потому, что наш балкон выходил во двор. Более мощный сигнал у какого то платного вайфая, для него вроде продавались карточки. Или идти на ресепшен.
Про пляж. Ну тут вопрос сложный. Можно было лежать на шезлонгах, они бесплатные для тех кто, что-то возьмет в баре, но мы любим на песке и младшей особенно нужно побегать/построить замки. Поэтому шли дальше за шезлонги (направо), там вполне прилично и людей мало. Но сам по себе пляж не очень, мало того что песок какой то пыльносерый, так еще и не убирается там. А вот вода шикарная. Но через 5 метров уже по шею взрослому, было не ожиданно (после болгарских пляжей), но проблем особенно с этим не было, тем более, что людей было не много.
Пару слов про Грецию вообще – та же Болгария только дороже. Может в Болгарии даже получше. Машины пешеходов не пропускают, за забором (в общем смысле) запустение, тротуары то есть то исчезают, даже в нашем городке (самая большая деревня в округе) смотреть нечего, хоть магазинчики были, так что выходили погулять ежедневно. Можно было конечно поехать на экскурсии, но ближайшая – 4 часа на автобусе в одну сторону. С деньгами отдельная тема, уже на сотню смотрели косо, а пятисотку меняли два дня с приключениями, ни в одном магазине принимать не хотели, поменяли с боем в супермаркете ближайшем.
Шубу купили. В поселке 5-6 вполне приличных магазинов шуб. А можно было поехать на шубную экскурсию. Еще про деньги. В одному шубном магазине сказали, что карточки не принимают вообще, только налом, там где мы купили – еле уговорили. Просила продавщица хоть половину налом оплатить. Сказали, что столько денег мы не брали, а в банкомате снимать не хотим, т. к. большой процент. Да, и в ювелирном карточки сказали не принимают. Мы, мягко говоря, были в шоке.
И пару слов про принимающую сторону, Музенидис. С таким еще не сталкивались, куча молодых парней девченок/парней в желтых майках. Ладно встретили и посадили в автобус, но и при отправке стояли вместе с нами на регистрации пока всех не отправили. Молодцы. И автобусы новые.
Jak się okazał o, na tej stronie nie ma opinii o tym hotelu, ale chciał em zaczą ć od stwierdzenia, ż e wszystkie opinie był y przydatne : ) Przy wyborze znaleź liś my wiele opinii w Internecie, wedł ug któ rych wybraliś my. Potem kilka sł ó w o zaletach i wadach. Dobrze poł oż ony, blisko wsi. Teren jest dobry, zadbany. Bardzo ciekawy basen, szczegó lnie dla dzieci. Sosny i banany (czyli banany, nie palmy, ale palm był o doś ć ) : ) Dobre jedzenie, na któ re wszyscy zwracali uwagę . Po raz pierwszy wzię liś my zaró wno ś niadania, jak i obiady, z czego pó ź niej byliś my bardzo zadowoleni. Jedzenie jest urozmaicone i smaczne. Na obiad zawsze są co najmniej trzy rodzaje mię sa, zawsze na ró ż ne sposoby. Deser. Ale z jakiegoś powodu woda, nie, nie powinna być na obiad. Samochó d ś niadaniowy z yuppies i kawą /herbatą . Herbata jest ogó lnie przyzwoita, w torebkach, kawa też był a do picia. Na obiad zabraliś my piwo, kieł basę , chleb, ser, owoce itp. w najbliż szym supermarkecie.
Nasz pokó j był duż y, dwie sypialnie (duż a osoba dorosł a) i dla dzieci z dwoma cał kiem normalnymi pojedynczymi ł ó ż kami. I jak przedpokó j z kuchnią . Aneks kuchenny miał wszystko do ekspresu do kawy, ale nie uż ywaliś my niczego poza talerzami / widelcami. Szykowny duż y podwó jny balkon, na któ rym znajdował a się sofa i stó ł z podnó ż kami. Wygodnie był o zjeś ć lunch w cią gu dnia. Balkony w pokojach jednoosobowych są ró wnież doś ć szerokie. Sprzą taczka przychodził a codziennie, mó wiliś my jej, ż eby przychodził a co drugi dzień . Ale był y też komentarze do numeru. Pokó j jest pokojem rodzinnym i nie ma ż adnych zamkó w we wszystkich drzwiach, w tym w toalecie / ł azience. I ż art, o któ rym wszyscy mó wili, bardzo trudno jest wyregulować wodę pod prysznicem - albo ló d, albo wrzą tek. Ale co był oby katastrofą - wtedy nie.
W rzeczywistoś ci był tylko jeden telewizor, nawet telewizor, ale jakiś monitor, ale rzadko go oglą dali. Wi-Fi zł apał o nas sł abo i tylko dlatego, ż e nasz balkon wychodził na dziedziniec. Niektó re pł atne Wi-Fi mają mocniejszy sygnał , do tego sprzedano karty. Lub idź do recepcji.
O plaż y. Có ż , to trudne pytanie. Moż na poł oż yć się na leż akach, są one darmowe dla tych, któ rzy biorą coś z baru, ale my kochamy piasek i szczegó lnie najmł odsi muszą biegać /budować zamki. Dlatego poszliś my dalej za leż akami (po prawej), jest tam cał kiem przyzwoicie i jest mał o ludzi. Ale sama plaż a nie jest zbyt dobra, nie tylko piasek jest trochę zakurzony, ale też nie jest tam sprzą tany. Ale woda jest cudowna. Ale po 5 metrach był już do szyi dorosł ego, nie spodziewano się tego (po buł garskich plaż ach), ale nie był o z tym szczegó lnych problemó w, zwł aszcza, ż e nie był o wielu ludzi.
Kilka sł ó w o Grecji w ogó le - ta sama Buł garia jest tylko droż sza. Moż e nawet lepiej w Buł garii. Samochody nie przepuszczają pieszych, za pł otem (w ogó lnym znaczeniu) pustkowie, chodniki, czyli znikają , nawet w naszym miasteczku (najwię kszej wsi w dzielnicy) nie ma nic do zobaczenia, mimo ż e był y sklepy, wię c codziennie wychodziliś my na spacer. Oczywiś cie moż na wybrać się na wycieczki, ale najbliż sza to 4 godziny autobusem w jedną stronę . Z pienię dzmi, osobny temat, już patrzyli krzywo na sto, a na dwa dni wymienili pię ć set z przygodami, nie chcieli przyją ć tego w ż adnym sklepie, zmienili to bó jką w najbliż szym supermarkecie.
Kupił em pł aszcz. W wiosce jest 5-6 cał kiem przyzwoitych sklepó w z futrami. I moż esz wybrać się na wycieczkę futrzaną . Wię cej o pienią dzach. W jednym sklepie futrzanym powiedzieli, ż e w ogó le nie akceptują kart, tylko gotó wkę , gdzie ją kupiliś my, ledwo nas namó wili. Sprzedawczyni poprosił a mnie o zapł acenie przynajmniej poł owy gotó wką . Powiedzieli, ż e nie wzię liś my tyle pienię dzy, ale nie chcemy wypł acać z bankomatu, bo. duż y procent. Tak, a sklep jubilerski powiedział , ż e nie akceptuje kart. Byliś my, delikatnie mó wią c, zszokowani.
I kilka sł ó w o gospodarzu Mouzenidis. Tego jeszcze nie spotkał em, banda mł odych chł opakó w dziewczyny / chł opaki w ż ó ł tych koszulkach. Dobra, spotkali nas i wsadzili nas do autobusu, ale kiedy wyszliś my, stali z nami przy rejestracji, dopó ki wszyscy nie zostali wysł ani. Dobrze zrobiony. A autobusy są nowe.