В дополнение к "восторженном" отзывам, которые по всей видимости оставили туроператоры сами владельцы этого "отеля", хочу рассказать как всё есть НА САМОМ ДЕЛЕ.
Отдых в этом типа "отеле" на 4 дня нам пристегнули к туру по Греции.
Вид "двухместного" номера на втором этаже (на первом ещё хуже!!! ! ) сразу привёл в шок. Путешествуем очень часто. Видели разное. Но мы не могли даже предположить, что может быть ТАКОЕ. Передвигаться в номере можно только боком. Не знаю точно сколько квадратных сантиметров площадь номера, но шкаф у мены дома почто такой же. Окна нет (!! ! ) Есть дверь на микроскопический балкон, а в двери стекло - это и есть единственный источник света. Открыть балкон было невозможно т. к. из таверны внизу страшно воняло газом. Дверь не закрывалась. Надо было подпирать её стулом. Кондиционер по факту оказался НЕ регулируемым - либо холодно и страшно шумно, либо истерическая духота (на улице + 40). В микроскопическом санузле антисанитария, как в сельском привокзальном туалете. Всё течёт. Прокладки не держат. А в лужах на полу живут какие-то жуки и личинки.
В номере сыро. А на первом этаже просто плесень на стенах.
Еда как в солдатской столовой. В этом "отеле" не делаю даже кофе.
Типа бассейн, на самом деле малюсенькая ёмкость с НЕ циркулируем водой. В нём даже попьянее никому не пришло в голову "поплавать".
В городке ужасная скука. Кроме как тупо лежать на пляже - заняться не чем. А сидеть в этом гадюшнике, который они навевают "отелем" просто противно.
В общем, если вы кого-то люто ненавидите - купите ему путёвку "на отдых" в этот "отель". Но не более чем на 7 дней. Мы ж христиане всё-таки. А больше 7-ми это уже перебор. ))
Opró cz „entuzjastycznych” recenzji, któ re najwyraź niej pozostawili sami organizatorzy wycieczek, wł aś ciciele tego „hotelu”, chcę Wam opowiedzieć , jak wszystko jest NAPRAWDĘ .
Wypoczynek w tego typu "hotelu" na 4 dni zostaliś my przypię ci do zwiedzania Grecji.
Widok na pokó j "dwuosobowy" na drugim pię trze (na pię trze jest jeszcze gorzej!!! ! ) od razu mnie zszokował . Bardzo czę sto podró ż ujemy. Widzieliś my ró ż ne rzeczy. Ale nie wyobraż aliś my sobie nawet, ż e moż e być TAKIE. W pokoju moż na poruszać się tylko na boki. Nie wiem dokł adnie, ile centymetró w kwadratowych ma powierzchnia pokoju, ale szafa w moim domu jest prawie taka sama. Okien nie ma (!! ! ) Są drzwi na mikroskopijny balkon, a jedynym ź ró dł em ś wiatł a jest szkł o w drzwiach. Nie moż na był o otworzyć balkonu. tawerna na dole pachniał a okropnie gazem. Drzwi się nie zamknę ł y. Musiał em go podeprzeć krzesł em. Okazał o się , ż e klimatyzator NIE jest regulowany - albo zimno i strasznie gł oś ny, albo histeryczna dusznoś ć (na zewną trz + 40). Mikroskopijna ł azienka jest niehigieniczna, jak w wiejskiej toalecie dworcowej. Wszystko pł ynie. Poduszki nie trzymają się . A niektó re chrzą szcze i larwy ż yją w kał uż ach na podł odze.
W pokoju jest wilgotno. A na pierwszym pię trze jest tylko pleś ń na ś cianach.
Jedzenie jest jak w ż oł nierskiej kantynie. W tym „hotelu” nawet nie robię kawy.
Jak basen, wł aś ciwie mał y pojemnik z NIE krą ż ą cą wodą . Nikomu pijanemu nawet nie przyszł o do gł owy, ż eby w nim „pł ywać ”.
W mieś cie panuje straszna nuda. Nie pozostaje nic innego jak leż eć na plaż y. A siedzenie w tej ż mii, któ rą obsadzają jako „hotel”, jest po prostu obrzydliwe.
Ogó lnie, jeś li kogoś zaciekle nienawidzisz - kup mu bilet "na wakacje" do tego "hotelu". Ale nie wię cej niż.7 dni. W koń cu jesteś my chrześ cijanami. A wię cej niż.7 to już za duż o. ))