Начну с размещения. Отель находится далеко не на первой линии. Располагается вдоль трасы между двумя поселками, к ближайшему 7-10 мин. хотьбы, к дальнему 5 евро такси (4 км. ). Отель расположен практически в конце полуострова Кассандра, что слегка осложняет поездки на экскурсии. До Салоник где-то 85 км. На ресепшене находится расписание движения автобусов в Салоники, интервал движения около 1 часа, если конечно вас устроит полуторачасовой проезд по жаре. Ближайший проход к морю через оживленную дорогу, дырку в заборе затем заброшенный участок с шелковицей, менее оживленная дорога и выходите к beach bar Adjestry. Общая длительность пути до 8 мин. свободным шагом. Территория и номера. Территория очень красивая, много зелени, во время нашего пребывания цвело почти все. Необычайной красоты розы и многие другие кустарники деревья и прочие растения. Правда у этой красоты есть и определенный минус. В первый же день у меня началась алергия. Кстати по территории иногда бегают ящерицы. Номера небольшие но уютные. Конечно есть этот минус с стенкой ограждающей ванную от основной комнаты, она дествительно из матового стекла которое значительно пропускает свет. С включением света в ванной освещается весь номер. В номерах нехватало халатов, нитки с иголками, утюга, гладильной доски и бутылочек с водой к наличию которых мы привыкли в египетских и турецких отелях. Зато есть стандартный индивидуальный кондиционер в каждом номере. Очень значительный минус состоит в том, что балкон для жителей первого этажа открывать наночь абсолютно нельзя. В отеле ОБВОРОВАЛИ 3 номера. Среди отдыхающих ходили слухи, что воровали даже шубы. Администрация отеля абсолютно спокойно на это реагирует и ничего не делает! ! ! Разводят руками, говорят, что нужно было закрываться и включать кондиционер. Сейф в номере платный 3 евро сутки.
Теперь по питанию. УЖАС! Никакого разнообразия. Еда не вкусная. Несколько раз на обед и на ужин выстраивалась очередь в столовую куда тупо не пускали в связи с переполненностью. Из фруктов апельсины, яблоки посыпаные корицей, консервированные ананасы и персики. Сок, молоко, вино и кофе - порошок. Каждый день фета, что лично меня радовало. Шеф повар болгар тоже жаловался на то, что администрация экономит на продуктах. Три раза давали рыбу. По поводу бара у бассейна. Включены вино, пиво, вермут, виски, узо, коньяк, коктейли. Повторюсь вино - редкая порошковая гадость которую наливают из картонных пакетов. Вермут очень вкусный напоминает мартини. Шампанское открывают при тебе какое-то итальянское, в принципе неплохое. Обслужвание на баре супер официантки из Киева, принимают заказ и приносят за столик либо к лежаку, очень вежливые и всегда улыбчивые. Есть правда один нюанс все включено заканчивается в 21.30, после этого начинается сплошная обдираловка. Пиво 0.25 - 3 евро, стакан колы - 2 евро, мартини - 4 евро. Метакса хоть до 21.30 хоть после 8 евро порция, при стоимости бутылки 0.7 в деревне 13 евро. Закусок на баре нет вообще никаких. В последний день захотелось выпить нормальных напитков, но за столиками на баре нам запретили употреблять свои напитки даже после обращения к менеджеру отеля, не смторя на то, что программа анимации закончилась и вообще наша компания оставалась одна. Пришлось переместиться на балкон одного из номеров. Поповоду маразмов обслужвания. Никаких подарков к дню рождения и т. п. На ресепшене заказал бутылку шампанского и букет цветов на 9.00 утра стоимостью 20 евро. До 10.30 никто не появился. Пришлось самому идти на ресепшен. Через 10 мин. пришла официантка с заказом и гордо объявила что девушку поздравляет компания Музенидис. И ЭТО ЗА МОИ ДЕНЬГИ. Ну да ладно. Ушли на бар после мое удивление усилилось тем, что цветы пропали из номера после уборки. За что я платил, я так и не понял.
Развлечения. Все зависит от компании, была и дискотека, и караоке, днем волейбол и настольный тенис. По телеку 4 рускоговорящих канала. В ближайшей деревушке пара баров на набережной похожих на клубы (Суши и Калуа) в которых впринципе не скучно. Но вообще поселок спокойный, для тихого семейного отдыха. Вывод такой, в Грецию вернуться хочется, но точно не в Флегру с их маразматическим все включено, расчитаным исключительно для посетителей из стран СНГ.
Zacznę od umieszczenia. Hotel jest daleko od pierwszej linii. Znajduje się wzdł uż szosy mię dzy dwiema wsiami, z dokł adnoś cią do 7-10 minut. pieszo do dalekiej taksó wki za 5 euro (4 km. ). Hotel poł oż ony jest prawie na koń cu pó ł wyspu Kassandra, co nieco komplikuje wycieczki na wycieczki. Saloniki oddalone są o okoł o 85 km. W recepcji jest rozkł ad jazdy autobusó w do Salonik, interwał wynosi okoł o 1 godziny, chyba ż e oczywiś cie zadowala Cię pó ł toragodzinna podró ż w upale. Najbliż sze przejś cie do morza to ruchliwa droga, dziura w ogrodzeniu, dalej opuszczony teren z morwami, mniej ruchliwa droga i zjazd do baru na plaż y Adjestry. Cał kowity czas podró ż y wynosi do 8 minut. wolny krok. Terytorium i pokoje. Okolica bardzo pię kna, duż o zieleni, podczas naszego pobytu prawie wszystko kwitł o. Ró ż e o niezwykł ej urodzie i wiele innych krzewó w, drzew i innych roś lin. To prawda, ż e to pię kno ma pewien minus. Pierwszego dnia rozwinę ł a się alergia. Nawiasem mó wią c, jaszczurki czasami biegają po terytorium. Pokoje są mał e, ale przytulne. Oczywiś cie jest ten minus ze ś cianą zamykają cą ł azienkę od gł ó wnego pomieszczenia, jest ona tak naprawdę wykonana z matowego szkł a, któ re znacznie przepuszcza ś wiatł o. Wł ą czenie ś wiatł a w ł azience rozś wietli cał e pomieszczenie. W pokojach brakował o szlafrokó w, nici z igł ami, ż elazka, deski do prasowania i bidonó w, do któ rych przywykliś my w egipskich i tureckich hotelach. Z drugiej strony w każ dym pokoju w standardzie indywidualny klimatyzator. Bardzo istotną wadą jest to, ż e otwarcie balkonu dla mieszkań có w pierwszego pię tra w nocy jest absolutnie niemoż liwe. Hotel okradł.3 pokoje. Wś ró d urlopowiczó w krą ż ył y plotki, ż e skradziono nawet futra. Kierownictwo hotelu jest absolutnie spokojne i nic nie robi! ! ! Wzruszyli ramionami, mó wią c, ż e trzeba był o zamkną ć i wł ą czyć klimatyzator. Sejf w pokoju za opł atą.3 euro za dzień .
Teraz na odż ywianie. PRZERAŻ ENIE! Brak odmiany. Jedzenie nie jest smaczne. Kilka razy na obiad i kolację ustawiał em się w kolejce w jadalni, gdzie gł upio nie wolno był o z powodu przepeł nienia. Z owocó w pomarań cze, jabł ka posypane cynamonem, ananasy w puszkach i brzoskwinie. Sok, mleko, wino i kawa w proszku. Feta na co dzień , co mnie osobiś cie ucieszył o. Buł garski szef kuchni skarż ył się ró wnież , ż e administracja oszczę dza na jedzeniu. Trzy razy dali nam rybę . O barze przy basenie. W zestawie wino, piwo, wermut, whisky, ouzo, koniak, koktajle. Powtarzam wino - rzadkie bł oto w proszku, któ re wylewa się z tekturowych toreb. Wermut bardzo smacznie przypomina martini. Szampan otwiera się przed tobą jakaś wł oska, w zasadzie nieź le. Obsł uga w barze to super kelnerki z Kijowa, przyjmują zamó wienia i przynoszą je do stoł u lub do leż aka, bardzo grzeczne i zawsze uś miechnię te. Tak naprawdę jest jeden niuans all inclusive koń czy się o godzinie 21.30, po czym zaczyna się cią gł e zdzierstwo. Piwo 0.25 - 3 euro, kieliszek coli - 2 euro, martini - 4 euro. Metaxa przynajmniej do 21.30 nawet po 8 euro porcja, przy cenie butelki 0.7 na wsi 13 euro. W barze nie ma przeką sek. Ostatniego dnia chciał em pić normalne drinki, ale przy stolikach w barze nie wolno nam był o pić naszych napojó w nawet po skontaktowaniu się z kierownikiem hotelu, mimo ż e program animacyjny się skoń czył i ogó lnie nasza firma został a sama . Musiał em się przenieś ć na balkon jednego z pokoi. Usł uga szaleń stwa Popovodu. Brak prezentó w urodzinowych itp. Na recepcji zamó wił am butelkę szampana i bukiet kwiató w za 9.00 rano w cenie 20 euro. Nikt nie pojawił się do 10:30. Sam musiał em iś ć do recepcji. W 10 minut. kelnerka przyszł a z zamó wieniem iz dumą oznajmił a, ż e dziewczynie gratuluje firma Mouzenidis. I TO ZA MOJE PIENIĄ DZE. Tak czy inaczej. Wyszliś my do baru po tym, jak moje zaskoczenie spotę gował fakt, ż e kwiaty po sprzą taniu zniknę ł y z pokoju. Za co zapł acił em, nie rozumiał em.
Rozrywka. Wszystko zależ y od towarzystwa, był a dyskoteka i karaoke, w cią gu dnia siatkó wka i tenis stoł owy. W telewizji dostę pne są.4 rosyjskoję zyczne kanał y. W najbliż szej wiosce na nabrzeż u znajduje się kilka baró w podobnych do klubó w (Sushi i Kalua), w któ rych w zasadzie nie jest nudno. Ale ogó lnie wieś jest spokojna, na spokojne rodzinne wakacje. Konkluzja jest taka, ż e chcę wró cić do Grecji, ale na pewno nie do Flegry z ich starczym all-inclusive, przeznaczonym wył ą cznie dla goś ci z krajó w WNP.