Этот отель выбрала вынужденно, т. к. в отпуск семьей уезжали в конце сезона, как говорится, что осталось, плюс турфирма скидку сделала. Приехали в 17-45, уставшие, понятно, что заселили сразу. Номер на 3-х очень тесный, хоть и с балконом, входящим на дорогу и видом на море. Сразу огорчил запах из канализации, изъеденный чёрным грибком душ, без шторки и в 2 см от унитаза. Вместо 3 одеял положили только 2, когда попросили дать ещё одно, ответили включите кондиционер на обогрев!
На следующий день, благодаря настойчивости мужа, нам выдали колючие шерстяное одеяло, выдали лампочку и третью чашку. 10 дней в комнате убирали каждый день, в санузел раковину и унитаз не чистят, только полы и не забываем о постоянной вони из канализационного отверстия! Завтраки однообразные, дешёвая ветчина, сыр, мармелад, отвратительный кофе в 10-литровой бадье, хлопья, молоко, консервированные фрукты, варёные яйца. За 2 недели отдыха весь этот ассортимент так надоел, что на яйца и ветчину не можем смотреть.
Пляж далеко, 1700 метров, а не как другие пишут 600 м. Никакие паровозики не ездят, к морю вниз только пешком, по приятной дороге через сосновый бор. В сентябре ходишь с удовольствием, но если в жару и маленьким ребёнком в августе, июле обратно по крутой дороге вверх будет тяжело.
К концу отдыха, у хозяина опустевшего отеля, случился кризис жанра, или приступ жадности: уволил девушку, которая одна убирала отель и накрывала завтрак и "взялся" за дело сам! Выставлял на стол по нескольку кусочков ветчины и сыра, убрал чай, оставив бадью с варевом под названием кофе. Крышки с нарезки убрал, поэтому местные коты и мухи к нашему приходу уже были на столе. Сам сел на велосипед и весь завтрак катался, чтобы его ни о чем не спрашивали. На просьбу дать пакетик чая, по всей видимости, выругался на греческом и предложил на английском обращаться по всем вопросам к менеджеру Музенидикиса. После звонка менеджера, он с матами швырнул на стол чай и уселся у стола. Отдых на оставшиеся 3 дня был испорчен.
Не рекомендую отель, никакого греческого гостеприимства здесь нет и в помине! Да зловонная канализация в номере в комплекте с неадекватным хозяином.
Wybrał am ten hotel mimowolnie, bo rodzina wyjechał a na wakacje pod koniec sezonu, jak mó wią , co został o, plus biuro podró ż y zrobił o zniż kę . Przyjechaliś my o 17-45 zmę czeni, widać , ż e od razu się rozsiedliliś my. Pokó j dla 3 osó b jest bardzo ciasny, choć z balkonem od strony ulicy i widokiem na morze. Od razu zdenerwował mnie zapach z kanalizacji, zjedzony przez czarny grzyb z prysznica, bez zasł ony i 2 cm od toalety. Zamiast 3 kocó w wł oż yli tylko 2, gdy poprosili o kolejny, odpowiedzieli, ż e wł ą cz klimatyzator do ogrzewania!
Nastę pnego dnia dzię ki wytrwał oś ci mę ż a dostaliś my szorstki weł niany koc, ż aró wkę i trzeci kubek. Przez 10 dni pokó j był codziennie sprzą tany, umywalka i muszla klozetowa nie są czyszczone w ł azience, tylko podł ogi i nie zapominaj o cią gł ym smrodzie z otworu kanalizacyjnego! Ś niadania monotonne, tania szynka, ser, marmolada, obrzydliwa kawa w 10-litrowej wannie, pł atki ś niadaniowe, mleko, owoce w puszkach, jajka na twardo. Przez 2 tygodnie odpoczynku cał y ten asortyment jest tak zmę czony, ż e nie moż emy patrzeć na jajka i szynkę .
Do plaż y jest daleko, 1700 m, a nie jak inni piszą.600 m. Do morza nie zjeż dż ają pocią gi, tylko na piechotę , przyjemną drogą przez sosnowy las. We wrześ niu spacerujesz z przyjemnoś cią , ale jeś li w upale i z mał ym dzieckiem w sierpniu, lipcu, trudno bę dzie wró cić stromą drogą pod gó rę .
Pod koniec wakacji wł aś ciciel pustego hotelu przeż ył kryzys gatunku, czyli atak chciwoś ci: zwolnił dziewczynę , któ ra sama sprzą tał a hotel i podawał a ś niadanie, i sama „zabrał a się ” do pracy! Poł oż ył na stole kilka plasterkó w szynki i sera, odstawił herbatę , zostawiają c wannę z naparem zwanym kawą . Zdją ł em pokrywki z krojenia, wię c lokalne koty i muchy był y już na stole, zanim przyjechaliś my. On sam wsiadł na rower i przejechał cał e ś niadanie, ż eby nie był o nic pytany. Zapytany o torebkę herbaty, najwyraź niej przeklą ł po grecku i zaproponował , ż e ze wszystkimi pytaniami skontaktuje się z kierownikiem Mouzenidikis po angielsku. Po telefonie od kierownika rzucił herbatę na stó ł z wulgaryzmami i usiadł przy stole. Odpoczynek przez pozostał e 3 dni był zrujnowany.
Nie polecam hotelu, w ogó le nie ma tu greckiej goś cinnoś ci! Tak ś mierdzą ce ś cieki w pokoju w komplecie z nieodpowiednim gospodarzem.