Начну с самого начала. Когда я зашла в отель в 22.00, одна, на каблуках с тяжелой сумкой, & quot; веселая& quot; семейка хозяев сидела в холле, никто даже не шелохнулся, чтобы помочь мне с сумкой и даже не поздоровались со мной. Затем на ресепшн мне сказали, что мой номер занят и мне через 3 дня дадут другой такой же, но на другом этаже. Я была уставшей и спорить с ними не стала. Ужином меня конечно же никто не накормил. Я три дня не разбирала сумку, ну все равно же переезжать! В планируемый день переезда с утра ко мне никто не подошел, я подумала они все уладили и разобрала свои вещи. Затем, вернувшись в отель, я наткнулась на бабку и ее дочку Марию, они хватали меня за руки и орали как потерпевшие, дергая в разные стороны. -Почему ты не переехала, мы же тебе говорили, быстро бери свои вещи и выметайся из этого номера. Я вообще стояла в шоке и не понимала, почему они орут на меня, говорю давайте ключи я посмотрю на номер. Это была не комната, а просто халупа и я сказала, что не заеду туда. Вот здесь вообще началась жесть, выбежала еще и третья собачонка и эти неуравновешенные женщины (если их так вообще можно назвать ) стали орать на меня матом : Russian bitch, Crazy russian и так далее. Эта семья вообще ненавидит русских людей, а особенно красивых русских девушек, так что если вы молоды и красивы в этот отель вам вход закрыт, жизни нормальной не дадут. Вообщем переезжать я не стала и началось самое интересное. Придя на ужин на следующий день они сказали мне, что я порвала тюлевую штору и должна заплатить 35 евро. Я этого не делала и даже не видела, посмотрев я обнаружила на шторе порез, который по всей видимости был сделан лезвием ими же сами. Естественно платить я ничего не стала, а после бабка-процентщица вручила мне записку, в которой сообщалось, что если я не заплачу, они вызовут греческую полицию. Затем было много угроз, естественно все они в грубой форме, что я не выеду из страны, попаду в полицию из-за этой шторки. Это было реально смешно. Конечно же я так ничего и не заплатила, зато при выезде меня напоследок еще раз обласкали и сказали что я самый ужасный гость за всю их историю. Теперь о питании, особенно радует завтрак, каждый день одно и то же: резиновые яйца, вчерашний хлеб, помидоры, ветчина и сыр. Единственным нормальным человеком был официант он и признался что на завтрак выкладывают то, что не доели вчера. Ужин получше, но тоже далеко не фонтан. А самая главная достопримечательность столовой это записка на стене причем только на русском языке: & quot; не забывайте, что в мире много голодающих и каждым несъеденным кусочком вы лишаете их пищи& quot; . Судя по всему, голодающие это они сами, потому что жмутся они абсолютно на всем. Да, еще нельзя кормить собаку, которая ходит около отеля, за это просто расстрел! Бассейн лужа, режим концлагеря, нельзя ничего. Еще возмущаются, если вернешься поздно в отель и спрашивают где была. У бассейна нельзя играть в мяч, громко разговаривать и приносить с собой воду. Просто жесть!! ! вообщем не отель, а тюрьма с бабкой-надзирателем и такими же дочками во главе! ! !
Zacznę od samego począ tku. Kiedy weszł am do hotelu o 22.00 sama, w szpilkach z cię ż ką torbą , „wesoł a” rodzina wł aś cicieli siedział a w holu, nikt nawet się nie ruszył , ż eby mi pomó c z torbą i nawet mnie nie przywitał . Potem w recepcji powiedzieli mi, ż e mó j pokó j jest zaję ty i za 3 dni dadzą mi kolejny taki sam, ale na innym pię trze. Był em zmę czony i nie kł ó cił em się z nimi. Oczywiś cie nikt nie nakarmił mnie obiadem. Nie rozpakowywał am torby przez trzy dni, ale nadal się przeprowadzam! W planowanym dniu przeprowadzki nikt rano nie podszedł do mnie, myś lał am, ż e wszystko zał atwili i zał atwili swoje rzeczy. Potem wracają c do hotelu natkną ł em się na babcię i jej có rkę Marię , chwytał y mnie za rę ce i krzyczał y jak ofiary, cią gną c mnie w ró ż ne strony. - Dlaczego się nie ruszył eś , mó wiliś my ci, szybko zabierz swoje rzeczy i wynoś się z tego pokoju. W ogó le stał em w szoku i nie rozumiem, dlaczego na mnie krzyczą , mó wię bierzmy klucze, obejrzę numer. To nie był pokó j, tylko szał as i powiedział em, ż e tam nie pó jdę . Tu zaczą ł się szum w uszach, wybiegł trzeci pies i te niezró wnoważ one kobiety (jeś li w ogó le moż na je tak nazwać ) zaczę ł y krzyczeć na mnie przekleń stwa: suka rosyjska, szalona rosyjska i tak dalej. Ta rodzina na ogó ł nienawidzi Rosjan, a zwł aszcza pię knych rosyjskich dziewczą t, wię c jeś li jesteś mł ody i pię kny, wejś cie do tego hotelu jest dla ciebie zamknię te, nie dadzą ci normalnego ż ycia. W ogó le się nie ruszał em i zaczę ł o się najciekawsze. Kiedy nastę pnego dnia przyszli na obiad, powiedzieli mi, ż e rozdarł em tiulową zasł onę i muszę zapł acić.35 euro. Nie zrobił em tego i nawet tego nie widział em, kiedy spojrzał em, znalazł em nacię cie na zasł onie, któ re najwyraź niej został o wykonane przez samo ostrze. Oczywiś cie nic nie zapł acił em, a potem lombard wrę czył mi notatkę , ż e jeś li nie zapł acę , zadzwonią po grecką policję . Potem był o wiele gró ź b, oczywiś cie wszystkie w niegrzecznej formie, ż e nie wyjadę z kraju, ż e dostanę się na policję z powodu tej kurtyny. To był o naprawdę ś mieszne. Oczywiś cie nic nie zapł acił em, ale kiedy wyszedł em, w koń cu znó w mnie popieś cili i powiedzieli, ż e jestem najgorszym goś ciem w ich cał ej historii. . Teraz, jeś li chodzi o odż ywianie, ś niadanie jest szczegó lnie przyjemne, każ dy dzień jest taki sam: gumowe jajka, wczorajszy chleb, pomidory, szynka i ser. Jedyną normalną osobą był kelner, przyznał , ż e wystawiali na ś niadanie to, czego wczoraj nie jedli. Kolacja jest lepsza, ale też daleko od fontanny. A gł ó wną atrakcją jadalni jest napis na ś cianie i to tylko w ję zyku rosyjskim: „Nie zapominaj, ż e na ś wiecie jest wielu gł odują cych ludzi i z każ dym niezjedzonym kawał kiem pozbawiasz ich jedzenia”. Podobno oni sami gł odują , bo tł oczą się absolutnie wszystkiego. Tak, nadal nie moż esz nakarmić psa, któ ry chodzi po hotelu, bo to tylko egzekucja! Basen to kał uż a, reż im obozu koncentracyjnego, nic nie jest dozwolone. Są też oburzeni, jeś li wró cisz pó ź no do hotelu i zapytasz, gdzie był eś . Nie wolno grać w pił kę przy basenie, gł oś no rozmawiać i nosić ze sobą wody. Po prostu blaszka!! ! wcale nie hotel, ale wię zienie z babcią straż niczką i tymi samymi có rkami na czele! ! !