Отдыхали на Крите втроем с 5 по 19 июля 2009 года. Перелет в Ираклион из Домодедово компанией "Трансаэро" оказался очень долгим, так как наш рейс вернули через два часа полета обратно в Москву, когда мы уже летели где-то над Турцией. Технические неполадки, взволнованный экипаж самолета (в том числе оба пилота, ходившие по борту) и встреча самолета на посадке пожарными и машинами МЧС - все это привело нас в ужас и, как следствие, к незапланированным покупкам алкоголя в дьюти фри. После второй попытки перелета в Ираклион из Москвы на другом самолете мы вышли просто убитыми. Во-первых, стресс еще не прошел; во-вторых, нам было жалко потерянный первый день нашего отдыха, ведь в аэропорту мы были уже после 12 ночи.
Встретил нас Манолис - компаниия "Куркунис" (бедняга, сколько ему пришлось нас ждать? ). Поладил нас в такси, через 15 минут мы были в отеле.
Первым неприятным сюрпризом было то, что кондиционер оказался платным : (
Вторым сюрпризом - то, что спальных комнат оказалось меньше, чем мы расчитывали. Но в этом отель не виноват, это уже ошибка отправляющей компании в Перми. Просто мы заказывали две спальные комнаты, а оказалось одна спальня и гостинная с кухней и дополнительной кроватью.
В целом, отель понравился. Жили в аппартаментах с видом на море. До моря действительно 20 метров, хоть и крупная галька, зато вид просто обалденный. В любое время можно выйти на терассу, выпить чашечку чая или кофе - сказка! Мебель новая, кухни хватало даже для приготовления мяса, рыбы и других блюд, кровать в спальне большая (про дополнительное место в гостинной этого сказать нельзя), есть отдельная терасса при выходе из спальни, туалет с душем тоже приличные - все из натурального камня.
Песчяный пляж - 100-200 метров от отеля. Ни лежаков, ни зонтов, народу мало (только по выходным сюда съезжаются местные греки) - валяйся, где хочешь - красота!
Не стоит расчитывать на бесплатное мыло, шампунь и (внимание! ) туалетную бумагу. Хозяины отеля объясняют это тем, что Kritzas Apart - это не отель. Они позиционируют себя как мебелированные квартиры. Проблем с водой не было, но для питья лучше покупать бутылированную. Убирались в номере каждый день, белье и полотенца меняли регулярно.
Завтрак, конечно, очень не разнообразный. Но всегда можно поесть в аппартаментах или в тавернах, которых там предостаточно.
Обеды и ужины также можно устраивать и в номере, и в тавернах (кстати порции там очень большие, не заказывайте несколько блюд - есть вероятность, что больше не осилить).
В первые дни взяли на прокат велосипеды (800 метров от отеля) - неделю катались по близлежащим окрестностям. Обкатали Гурнес, Като Гувес, Кокини Хани и даже доезжали Гувеса (замечательное место, еще не испорченное туристами).
На второй неделе брали машины. Сначала через гида - кабриолет Ситроен. Покатались просто обалденно, съездили на восток, посмострели кучу интересного. Потом брали Фиат в отеле, съездили на Кносс, в Ретимно, в Бали, побывали на южном побережье, в монастыре Превели (рекомендую!! ! ), проезжали через ущелья - просто неописуемо. Путешествия на авто - самое большое впечатление от отдыха. А какие красивые пейзажи на острове - да я просто влюбился в Крит!
Экскурсии не брали. Путешествия на автомобилях и небольшой запас литературы, отзывов и рекомендаций - отличная альтернатива однотипным и утомительным экскурсиям. Единственное - хотелось побывать на Спиналонге, и, конечно, на Санторини. Но этому можно посвятить следующий отпуск.
В общем, отель вполне достойный. Находиться в очень тихом местечке между туристическим зонами Като Гувес и Кокини Хани. Рекомендую для всех, кто хочет посвятить отдых пляжу, прогулкам и путешествиям.
Odpoczywaliś my na Krecie we tró jkę od 5 do 19 lipca 2009. Lot do Heraklionu z Domodiedowa przez Transaero okazał się bardzo dł ugi, gdyż nasz lot wró cił po dwugodzinnym locie z powrotem do Moskwy, kiedy lecieliś my już gdzieś nad Turcją . Kł opoty techniczne, podekscytowana zał oga samolotu (w tym obaj piloci, któ rzy weszli na pokł ad) oraz spotkanie samolotu przy lą dowaniu przez straż akó w i pojazdy ratunkowe – wszystko to doprowadził o nas do przeraż enia i w efekcie do nieplanowanych zakupó w alkoholu w bezcł owy. Po drugiej pró bie lotu do Heraklionu z Moskwy innym samolotem wysiedliś my po prostu martwi. Po pierwsze, stres jeszcze nie miną ł ; po drugie, ż al nam był o straconego pierwszego dnia wakacji, bo byliś my na lotnisku po godzinie 12 w nocy.
Przywitał nas Manolis - firma "Kurkunis" (biedny, jak dł ugo musiał na nas czekać ? ). Pojechaliś my taksó wką , po 15 minutach byliś my już w hotelu.
Pierwszą niemił ą niespodzianką był o to, ż e klimatyzator okazał się pł atny : (
Drugą niespodzianką był o to, ż e był o mniej sypialni, niż się spodziewaliś my. Ale hotel nie jest za to winny, to już bł ą d firmy wysył ają cej w Permie. Wł aś nie zamó wiliś my dwie sypialnie, ale okazał o się , ż e był a to jedna sypialnia i salon z kuchnią i dostawką .
Ogó lnie hotel mi się podobał . Mieszkaliś my w mieszkaniu z widokiem na morze. Do morza jest naprawdę.20 metró w, chociaż jest to duż y kamyk, ale widok jest po prostu niesamowity. W każ dej chwili moż esz wyjś ć na taras, napić się herbaty lub kawy - bajka! Meble są nowe, kuchnia wystarczał a nawet na gotowanie mię sa, ryb i innych potraw, ł ó ż ko w sypialni duż e (nie moż na tego powiedzieć o dodatkowej przestrzeni w salonie), przy wyjś ciu z sypialnia, toaleta z prysznicem też jest przyzwoita - cał oś ć wykonana z naturalnego kamienia.
Plaż a piaszczysta - 100-200 metró w od hotelu. Ż adnych leż akó w, ż adnych parasoli, mał o ludzi (lokalni Grecy przyjeż dż ają tu tylko w weekendy) - leż eć gdzie chcesz - pię kno!
Nie licz na darmowe mydł o, szampon i (uwaga! ) papier toaletowy. Wł aś ciciele hotelu wyjaś niają to, mó wią c, ż e Kritzas Apart nie jest hotelem. Stanowią one umeblowane apartamenty. Z wodą nie był o problemó w, ale do picia lepiej kupić wodę butelkowaną . Codziennie sprzą tano pokó j, regularnie zmieniano poś ciel i rę czniki.
Ś niadanie oczywiś cie nie jest zbyt urozmaicone. Ale zawsze moż na zjeś ć w mieszkaniach lub w tawernach, któ rych jest mnó stwo.
Obiady i kolacje moż na ró wnież zorganizować zaró wno w sali, jak i w tawernach (swoją drogą porcje są tam bardzo duż e, nie zamawiaj kilku dań - jest szansa, ż e już nie bę dziesz w stanie tego obezwł adnić ).
Na począ tku wypoż yczyliś my rowery (800 metró w od hotelu) - jeź dziliś my po okolicy przez tydzień . Biegaliś my w Gournes, Kato Gouves, Kokini Hani, a nawet dotarliś my do Gouves (cudownego miejsca jeszcze nie zepsutego przez turystó w).
W drugim tygodniu zabrali samochody. Najpierw przez przewodnik - kabriolet Citroena. Jeź dził em po prostu super, pojechał em na wschó d, obejrzał em kilka ciekawych rzeczy. Potem wzię liś my fiata z hotelu, pojechaliś my do Knossos, Rethymno, Bali, zwiedziliś my poł udniowe wybrzeż e, Klasztor Preveli (polecam!! ! ), przejechaliś my wą wozami – to po prostu nie do opisania. Podró ż owanie samochodem to najwię ksze wakacyjne przeż ycie. A jakie pię kne krajobrazy na wyspie – tak, po prostu zakochał am się w Krecie!
Wycieczki nie był y podejmowane. Podró ż owanie samochodem oraz niewielki zapas literatury, recenzji i rekomendacji to doskonał a alternatywa dla tego samego typu i ż mudnych wycieczek. Jedyna rzecz - chciał em odwiedzić Spinalongę i oczywiś cie Santorini. Ale to moż na poś wię cić na nastę pne wakacje.
Ogó lnie hotel jest cał kiem przyzwoity. Poł oż ony w bardzo cichej okolicy, pomię dzy obszarami turystycznymi Kato Gouves i Kokini Hani. Polecam wszystkim, któ rzy swoje wakacje chcą poś wię cić na plaż ę , spacery i podró ż e.