Отдыхала в Dimico с 18 по 21 июля 2011.
В последний момент сорвался другой отель, пришлось бронировать Dimico. Начитавшись отзывов готовилась к худшему. По факту:
Номер сингл достаточно большой. В номере: душ, туалет, балкон, телевизор, кондиционер за доп плату (я не брала, мне хватало ночью открытой форточки) полутороспальная кровать, столик с зеркалом, стул, журнальный столик и несколько типа скамеечек или я не знаю, что это такое, но они очень пригодились для раскидывания вещей по ним, встроенный шкаф.
Шкаф без полочек, непонятно как раскладывать вещи в нем, но я бы все равно не раскладывала, потому что мне показалось что там на стенах плесень.
Если закрывать окно и уходить из номера на продолжительный срок, то в номере начинало пахнуть сыростью, но я постоянно держала открытой форточку, и было ок.
Еще один минус- ключ висел на одном брелке с электронной карточкой, которую надо было вставлять в специальный кармашек для того, чтобы в номере было электричество. Стоит карточка на месте- есть электричество, вытаскиваешь ее- нет. И вот если вы в темное время суток приходите в номер, и хотите закрыть дверь на ночь на ключ (изнутри), то вам придется делать это на ощупь, что не слишком удобно.
Персонал отеля очень приветливый, не встретила за весь отдых ни одного недовольного лица. когда сдаешь ключ, обязательно спросят, как у тебя дела и о чем-нибудь поболтают. Особенно девушкам придется по душе бармен Васил, который флиртует абсолютно со всеми, и частенько угощает напитками за счет заведения. Все просьбы исполняют, например, когда нам нужны были бокалы, чтобы выпить вина на пляже в последнюю ночь, нам их выдали без разговоров.
Уборка в номерах- каждый день. полотенца меняют через день, причем их у меня было столько, что я не знала, куда их деть, штук 6. Белье поменяли один раз за неделю. Перестилают постель, видимо, по настроению. Потому что мне удалось выявить по какой логике иногда мне делали на кровати что-то красивое, а иногда оставляли все как было.
Питание. Мне было невкусно. Ела там мало, но , видимо, постоянная занятость отвлекала от еды, и в кафешки за все время я сходила 2 или 3 раза. На завтрак можно было брать горячий шоколад, например, кексы и бутерброды. На ужин - различные салаты, в основном. И фрукты- дыни, арбузы. В целом выбор блюд большой, но однообразный.
еще один огромный плюс отеля- расположение. Изначально я смотрела отель на первой береговой линии. И только приехав в Херсониссос поняла, какое же счастье, что с тем отелем не получилось. На набережной расположены все клубы, большая часть кафешек. По ночам там просто толпами ходят люди. Не уверена, что в такой обстановке можно заснуть. Димико расположен в двух минутах от главной улицы, в тихом переулке. До моря -минут 7, но лично меня это не напрягало. В самом отеле так же не очень шумно. Первые дни в соседнем номере жили судя по всему голландские ребята, они орали так, что за ночь я просыпалась несколько раз, но , к счастью, через пару дней они съехали и стало совсем хорошо.
В отеле в основном чехи, поляки, русские. Больше всего молодежи, но есть и взрослые люди, и даже семьи с детьми.
в общем и целом, мне понравилось, если еще раз когда-нибудь поеду в Херсониссос, то обязательно в Димико.
Odpoczywał w Dimico od 18 do 21 lipca 2011 r.
W ostatniej chwili zepsuł się inny hotel, musiał em zarezerwować Dimico. Po przeczytaniu recenzji przygotowywał em się na najgorsze. Faktycznie:
Pokó j jednoosobowy jest wystarczają co duż y. W pokoju: prysznic, toaleta, balkon, TV, klimatyzacja za dodatkową opł atą (nie brał am, miał am doś ć otwartego okna w nocy) pojedyncze ł ó ż ko, stó ł z lustrem, krzesł o, stolik kawowy i kilka rodzajó w ł awek, albo nie wiem co to jest, ale bardzo się przydał y do rzucania na nie rzeczy, zabudowana szafa.
Szafa bez pó ł ek, nie jest jasne, jak ukł adać w niej rzeczy, ale nadal bym tego nie rozł oż ył , ponieważ wydawał o mi się , ż e na ś cianach jest pleś ń .
Jeś li zamkniesz okno i wyjdziesz z pokoju na dł uż szy czas, to w pokoju zaczyna pachnieć wilgoć , ale cią gle trzymał em okno otwarte i był o w porzą dku.
Kolejny minus - klucz wisiał na tym samym pę ku kluczy z kartą elektroniczną , któ rą trzeba był o wł oż yć do specjalnej kieszonki, ż eby pokó j miał prą d. Karta jest na miejscu - jest prą d, wycią gasz - nie. A jeś li przyjdziesz do pokoju w nocy i chcesz na noc zamkną ć drzwi kluczem (od wewną trz), to bę dziesz musiał to zrobić dotykiem, co nie jest zbyt wygodne.
Personel hotelu jest bardzo przyjazny, przez cał y pobyt nie spotkał em ani jednej niezadowolonej osoby. kiedy oddasz klucz, na pewno zapytają , jak się masz i porozmawiają o czymś . Szczegó lnie dziewczynom spodoba się barman Vasil, któ ry flirtuje z absolutnie wszystkimi i czę sto czę stuje Cię drinkami na koszt instytucji. Wszystkie proś by są speł nione, na przykł ad gdy potrzebowaliś my kieliszkó w do picia wina na plaż y ostatniej nocy, został y nam podane bez rozmowy.
Sprzą tanie pokoju odbywa się codziennie. rę czniki zmieniane są co drugi dzień , a miał am ich tak duż o, ż e nie wiedział am gdzie je poł oż yć , 6 szt. Poś ciel był a zmieniana raz w tygodniu. Najwyraź niej ś cielą ł ó ż ko zgodnie ze swoim nastrojem. Bo udał o mi się rozpoznać za pomocą jakiej logiki czasami robili mi coś pię knego na ł ó ż ku, a czasami zostawiali wszystko tak, jak był o.
Odż ywianie. Nie podobał o mi się to. Niewiele tam jadł em, ale najwyraź niej cią gł e zatrudnienie odcią gał o mnie od jedzenia, a do kawiarni chodził em 2 lub 3 razy cał y czas. Na ś niadanie moż na wzią ć gorą cą czekoladę , taką jak babeczki i kanapki. Na obiad - gł ó wnie ró ż ne sał atki. I owoce - melony, arbuzy. Ogó lnie wybó r dań jest duż y, ale monotonny.
Kolejnym ogromnym plusem hotelu jest lokalizacja. Począ tkowo patrzył em na hotel na pierwszej linii brzegowej. I dopiero kiedy przyjechał em do Hersonissos, zdał em sobie sprawę , jakim bł ogosł awień stwem był o to, ż e ten hotel się nie sprawdził . Na nabrzeż u znajdują się wszystkie kluby, wię kszoś ć kawiarni. W nocy chodzą po prostu tł umy ludzi. Nie jestem pewien, czy w takim ś rodowisku moż na spać . Dimiko znajduje się dwie minuty od gł ó wnej ulicy, w cichej bocznej uliczce, do morza jest okoł o 7 minut, ale mi to osobiś cie nie przeszkadzał o. Sam hotel ró wnież nie jest zbyt gł oś ny. Przez pierwsze dni w są siednim pokoju podobno mieszkali Holendrzy, krzyczeli tak, ż e budził em się kilka razy w nocy, ale na szczę ś cie po kilku dniach się wyprowadzili i stał o się bardzo dobrze.
Hotel to gł ó wnie Czesi, Polacy, Rosjanie. Przede wszystkim mł odzi ludzie, ale są też doroś li, a nawet rodziny z dzieć mi.
ogó lnie mi się podobał o, jeś li jeszcze kiedyś pojadę do Hersonissos, na pewno pojadę do Dimiko.