Kreta Wschodnia w maju
Kreta to serpentyna przygó d, jedzenie godne bogó w Olimpu i krajobrazy, z któ rych wyrastają skrzydł a. Odwiedził em wyspę po raz drugi i trzeciego nie obiecuję . Jeś li ostatnio odpoczywaliś my pod Rethymnonem, to tym razem dla odmiany wybraliś my Herssonisos.
Lot. Latają ca ró ż a wiatró w. To obecnie mó j ulubiony przewoź nik. Po locie z Khors z JoinUp poczuł am wszystkie rozkosze komfortu. Lot jest na czas. Kabina jest czysta, stewardesy to tylko anioł y, bardzo uś miechnię te i przyjazne. Jedzenie jest standardowe. Dzieci otrzymują zestawy dla dzieci z pisakami. Firma robi wszystko dla przyjemnego rozpoczę cia wakacji. Dzię ki.
Organizator wycieczek. TUI spotkał o się normalnie, zał oż ył em do autobusu. Do hotelu odprowadził nas chł opak okoł o 20 lat, w 100% jakiś staż ysta, w mocno pogniecionej koszuli (moż e to był jego pierwszy dzień i tę koszulę wycią gną ł z torby ; ), czytał sylaby z wahanie na każ de sł owo (nie przesadzam) ulotka. Kiedy zatrzymaliś my się w Herssonisos, turyś ci zadawali pytanie: jak nazywa się to miasto? Wahają c się , z ufnoś cią w gł os, oś wiadczył : Bohaterowie! Poł owa autobusu strą cił a)) A kierowca z przeraż eniem w gł osie pokazał cał y swó j grecki temperament, zapowiadają c trzykrotnie, ż e to Herssonisos! Wszyscy ś wietnie się bawiliś my. Nas też radoś nie zabrano. Wyjechaliś my punktualnie, czekają c na autobus, któ ry powinien nas zawieź ć na lotnisko. Zatrzymał się.5 minut wcześ niej, jeden hotel od nas, odebrał turystó w i pojechał dalej. 20 minut po wyznaczonym czasie wró cił po nas ten sam autobus. Jesteś my trochę „zapomniani”. Ale to nie problem. Nawet jest coś do zapamię tania. Ogó lnie wszystko jest zorganizowane i dobre. Przewodnik hotelowy Tatiana wyjaś nił nam wszystko jasno i kompetentnie, bez zbę dnych narzekań , ekspresji i narzucania wycieczek.
Hotel 3*. Hotel poł oż ony jest przy gł ó wnej ulicy El. Venizelou, czyli centrum rozrywki. Tutaj znajdziesz sklepy i kawiarnie, bary i maksymalnie 4 minuty od morza w linii prostej (widać to z hotelu). Lobby hotelu jest mał e, pię knie urzą dzone, przytulne. Spotkaliś my się z dziewczyną , któ ra powiedział a nam, ż e hotel jest wł asnoś cią rodzinną . Moje pierwsze wraż enie był o najlepsze. Poproszono nas, abyś my spacerowali przez godzinę , podczas gdy oni przygotowywali dla nas pokó j. Zadowoleni z naszego dobrego wyboru ruszamy na zwiedzanie okolicznych plaż . Nasza, czyli 4 minuty spacerem, okazał a się mał ą kamienistą plaż ą , na któ rej był o duż o ludzi. Po obejrzeniu go udaliś my się na Star Beach, tak czę sto wspominaną przez wielu turystó w. Okazał o się , ż e jest piaszczysta, z przezroczystym morzem. Bardzo dobre! Po pobież nym spacerze po okolicznych plaż ach wró ciliś my, aby zameldować się w hotelu. Nasz pokó j był na 3 pię trze. Szafa wnę kowa, ł ó ż ko, stó ł , szafki nocne. Ś ciany są bielone, przez co się brudzą , wię c lepiej nie wychylać się . Okna są mał e, przez co nazwaliś my pokó j - komó rką . ) Lodó wka, TV, klimatyzacja - za opł atą . Nie korzystaliś my z tego, ale sprawdził em - wszystko moż na tak wł ą czyć . Ł azienka jest mał a, ale wyglą da dobrze. Kabina prysznicowa jest naprawdę bardzo mał a. Nie jesteś my wielkimi ludź mi, ale cał y czas walczyliś my ze ś cianami budki, na każ dym kroku. Pokó j był wystarczają co duż y, aby pomieś cić wię kszą kabinę . Ogó lnie pokó j jest absolutnie odpowiedni dla turystó w bez dzieci, któ rzy nie planują spę dzać czasu w czterech ś cianach i wybierają hotel tylko na nocleg.
A teraz tekst bez entuzjazmu. W pokoju przez 7 dni ciepł a woda był a tylko 2 dni. Reszta czasu - z kranu wypł ywał o zimno pod niskim ciś nieniem i to nie tylko w naszym pokoju. Narzekali na to ró wnież inni goś cie hotelowi. Czyszczenie. Nigdy nie zrozumiał em opinii turystó w, któ rzy piszą , ż e pokó j jest kiepsko posprzą tany. Teraz rozumiem. Zawsze zostawiam napiwek za cię ż ką ludzką pracę , ale kiedy wieczorem szł am do hotelu, wyszł y ze mnie epitety. Warto był o tylko ł ó ż ko wypeł nione grecką panią Marią . Rę czniki zmieniano raz na 7 dni. W kuchni, gdzie jest tylko 10 stolikó w, obowią zują specjalne zasady - jedz, zmywaj naczynia. Nie zrobiliś my tego za pierwszym razem, wró ciliś my z korytarza)) Có ż , trzeba był o zobaczyć , jak turyś ci ze zjeż dż alnią naczyń manewrują mię dzy stolikami, aby dostać się do pó ł ki, z któ rej obsł uga powinna te naczynia wyją ć . Jednak niektó rym Rosjanom, podobnie jak niektó rym obcokrajowcom, udał o się jeszcze ograniczyć do samoobsł ugi. Pojawił y się nawet niezadowolone okrzyki: moż e powinienem z nimi umyć naczynia? A teraz do jedzenia: nasze 7-dniowe BB skł adał o się z nastę pują cych rzeczy: jajka na twardo, jogurt, pł atki owsiane, 1 rodzaj fał szywej kieł basy, 1 rodzaj sera, chleb, cienko pokrojone pomarań cze, dż em. Towarzysze, któ rzy narzekają na brak jedzenia w europejskich, a zwł aszcza arabskich kurortach: nie rozumiem was! ) Pokaż , ż eby nie umrzeć z gł odu - tak to był o. Apeluję do wł aś cicieli hotelu: chł opaki, pomyś leliś cie kiedyś , jak to jest dla osó b, któ re na przykł ad nie jedzą jogurtu i pł atkó w ś niadaniowych. Jak to jest jeś ć jajka na twardo 7 razy w tygodniu? Czy naprawdę tak trudno był o choć trochę urozmaicić - chociaż jajecznicę , zrobić omlet? Kpina. Chł opcy wielokrotnie po prostu ignorowali ś niadanie i szli jeś ć do kawiarni. Pytanie: Za co zapł acił eś ?
Konkluzja: Lokalizacja hotelu jest bardzo dobra, ale dziesią tki innych hoteli znajdują się obok siebie wzdł uż tej samej ulicy. Pokoje są normalne. Ale szczerze mó wią c, nie do koń ca rozumiem, dlaczego hotel zasł uż ył na 3-ku. Bardziej wł aś ciwe był oby nazwanie tego: mieszkaniami do wynaję cia. Osobom, któ re nie są pretensjonalne, bardzo szczupł y (ż eby uł atwić sobie prysznic), a jednocześ nie mors (czeka na Was hartowanie na zimno) radzę hotel nie jedzą ś niadania (RO) i nie zwracają uwagi na sprzą tanie a la „mysz biegł a, machał a ogonem”. Czytam bardzo dobre recenzje i zawsze wszystko traktuję z humorem i lekkoś cią , hotel ani trochę nie zepsuł mi wakacji. Ale po raz drugi też bym tam nie pojechał a.
O podró ż ach. Drugiego dnia pobytu wzię liś my samochó d z lokalnego biura (jest wiele ofert, 99% lokalnych firm zapewnia peł ne ubezpieczenie), wszystko przebiegł o bez problemó w. Obsł uga na bardzo wysokim poziomie. Jeś li w zeszł ym roku byliś my w rejonie Rethymnonu i zwiedzaliś my zabytki tej czę ś ci wyspy, w tym roku zwró ciliś my uwagę na wschodnią czę ś ć Krety, przejeż dż ają c 1000 km w 4 dni. Pojechaliś my do Matala, Vai Beach, Plakias, Elounda, Agios Nikolaos, Lassithi Plateau, Sitia, Itanos (po drodze z Vai do Agios Nikolaos jest fajna piaszczysta plaż a), jezioro Kournas (hura! Widzieliś my tam bryczkę ), wą wó z Kourtaliot, zatrzymany w Rethymno. Jeś li potrzebujesz szczegó ł ó w, chę tnie podzielę się informacjami). Osobny dzień przeznaczono na Santorini. Nie mieliś my czasu na zakup biletó w na Flying Cat (uwaga, lepiej kupić z wyprzedzeniem w sezonie), któ ry na wyspę jedzie 1.5 godziny, wię c wzię liś my bilety na Super Jet, któ ry trwa 2.5 godziny. Jaka jest ró ż nica? Aby lecieć Latają cym Kotem wyjdź o 8 rano, aby jechać Super Jetem - o 7 rano. Miejscowa agencja poinformował a nas, ż e statek odpł ywa godzinę wcześ niej, o 8 rano, ale my wypł ynę liś my dopiero o 9. Nie wiem, z czym to się wią ż e. Wycieczka 99 euro za osobę . W przypadku Flying Jet koszt to 107 euro. Obiecany przez agencję czas trwania wycieczki: po 1.5 godziny dla Oia, Fira, Kamaris. W efekcie spę dziliś my 1 godzinę w Oia, 30 minut w Firze (wystarczy na szybką znajomoś ć ) i 2 godziny na plaż y. Wię c jest ok. W Oia są tł umy ludzi, wszyscy robią zdję cia, trudno się przebić . I tylko wczasowicze siedzą tam na tarasach, piją frappe i powoli cieszą się widokami. Jeś li chcesz też pojechać na Santorini na wł asną rę kę . Ten sam latają cy odrzutowiec w porcie kosztuje 120 euro za osobę . Ale szczerze mó wią c, nawet nie wiem, jak samodzielnie dostać się do tych miast. Na Kretę ró wnież wyjechaliś my nieco pó ź niej niż wyznaczona godzina. W drodze powrotnej zł apał nas mał y sztorm, statek nosił się przyzwoicie. Przez pierwsze 5 minut pasaż erowie postrzegali toczenie się jak kolejka gó rska, ale statek trzą sł się tak, ż e wszyscy jednocześ nie wycią gali papierowe torby. I tylko opiekunom udał o się biegać z torbami (już duż ymi plastikowymi). Wię c moja rada dla ciebie: jeś li masz sł aby aparat przedsionkowy, weź tabletki na chorobę lokomocyjną . Ostatni dzień spę dziliś my w mił ej atmosferze na Star Beach.
O kuchni. Grecy gotują z mił oś cią . Każ de danie liż e palce. Zdecydowanie powinieneś spró bować ich narodowych potraw - tzatziki, gyros, souvlaki, dolma, mussaka i nie tylko. Grecy mają zupeł nie nowy smak, sł odki, boski ś wież y pomarań cz. Pomarań cze mają jakiś nektar. Bę dę za nim tę sknił przez cał y rok. Od napojó w alkoholowych - rakia (wó dka winogronowa - 80 stopni), ouzo (wó dka anyż owa. Jeś li doda się trochę wody do ouzo, zaczyna się mę tnieć . W ten sposó b sami Grecy nauczyli nas odró ż niać prawdziwe ouzo od podró bki). Spró buj takż e greckich mroż onych jogurtó w z szeroką gamą dodatkó w i greckich lodó w. Grecy też mają dobrą tradycję - zawsze przynoszą jakiś komplement - rakiję (piją z tobą w towarzystwie, z gł oś nym „Yasos! ”), owoce, lody, jogurt z konfiturą ró ż aną . Ogó lnie bę dziesz mó gł spró bować peł nowartoś ciowego deseru. Napiwki są opcjonalne, kwota waha się w granicach 5-15% kwoty czeku.
Pamią tki. Kto nie ma szczę ś cia z Krety z miodem (7 euro), winem (od 3 euro do nieskoń czonoś ci), oliwą (od 3 euro). Oczywiś cie na straganach wszystko jest drogie, wię c zabraliś my wszystko w supermarkecie SPAR, któ ry znajdował się na lewo od naszego hotelu, 10 minut spacerem. Magnesy od 1 euro, mydł o - od 80 euro centó w, ceny kremó w bardzo się ró ż nią .
Mał a rada: weź ze sobą kapelusz panama. 40% outletó w to sprzedaż czapek. I nie na pró ż no – sł oń ce, mimo ł agodnego klimatu, jest doś ć aktywne, wię c turyś ci, mł odzi i starsi, masowo kupują czapki. I jeszcze jedno: koniecznie zabierz ze sobą ś rodki odstraszają ce komary, na Krecie są jakieś szczegó lnie wś ciekł e. Nie daj się zwieś ć znakom baró w na nabrzeż u: 2 w cenie jednego, moż e to nie do koń ca prawda. I oczywiś cie wspaniał ego wypoczynku, bo Grecy – najwspanialsi – pomagają , doradzają , dają prezenty, a przede wszystkim traktują turystó w z prawdziwą mił oś cią i ż yczliwoś cią , jak grecka przyroda, któ ra zaskoczy niezapomnianym duchem staroż ytnej Hellady.