Bomby.
Samochó d wypoż yczyliś my w biurze Panavia, któ re okazał o się najtań sze. Za Fiata Seicento za dzień pł aciliś my 25 euro z peł nym ubezpieczeniem. Wzię liś my na trzy dni. Nawiasem mó wią c, jest to jedyne biuro, jakie znaleź liś my, w któ rym moż na kupić detalicznie. Wzię liś my wystarczają co na 1 dzień , a dzień pó ź niej na kolejne 2. A to biuro ma swó j wł asny park wodny i dostaliś my jeszcze dwa bilety za darmo. Oznacza to, ż e zaoszczę dziliś my co najmniej kolejne 30 euro. Biuro znajduje się na prawo od hotelu. Mó wią po rosyjsku. Pojechaliś my do Knossos, gdzie zapł aciliś my tylko za wejś cie, ale wpadliś my na ogon rosyjskoję zycznego przewodnika i wycieczka był a bezpł atna. Bilety na Spinalon został y zamó wione w Agios, przy okazji statek odpł ywa tam o 12.30, wię c nie spó ź nij się . Pojechaliś my też do Lasity i jaskini Zeusa, gorą co polecam. Pojechaliś my też na Vai, jedyną palmową plaż ę w Europie, gdzie krę cono reklamy nagró d, ró wnież bardzo pię kną plaż ę , któ rą warto zobaczyć.
Jazda samochodem nie jest straszna, drogi tam są o wiele lepsze niż nasze, nie widział em gliniarzy, wszyscy jeż dż ą tak, jak chcą , ale wszyscy kulturalni tę sknią za sobą . Jedyna rzecz to postawić auto na parkingu, a nie oszczę dzić.2-3 euro, bo mogą napisać mandat, a tam mandaty są duż e, za to, ż e nie zapię te 500 euro. Już nie wiem co napisać , a przy okazji plaż e są wszę dzie za darmo, tylko leż aki za 2-3 euro i parasole za 2 euro. Oznacza to, ż e moż esz poł oż yć się na rę czniku i nikt ci nic nie powie. A po poł udniu w ogó le nikt nie bierze pienię dzy. Dlatego polecam wszystkim i ż yczę mił ego pobytu! ! ! ! ! ! !
Jeś li pierwsze pię tro (i drugie) z balkonem od razu na basen - cał y dzień krzyki i dym papierosowy w pokoju. Po prostu zamknij się i oddychaj. O godzinie 22 wyjś cie na basen jest zamknię te. Cisza.
Uwaga: drewniana podł oga wokó ł basenu jest drzazga, choć nie moż na tego stwierdzić . Chł opiec został zabrany taksó wką , aby usuną ć trzy drzazgi z jego nogi. A rodzice wycią gnę li dziewczynę z rę ki. CZĘ STE przypadki „wejś cia” do szyby mię dzy basenem a jadalnią . personel najwyraź niej dla zabawy, bo nic nie zrobili (przynajmniej przykleili paski nieprzezroczystą taś mą kleją cą ), nawet po tym, jak dziewczyna został a zabrana na ubezpieczenie z podejrzeniem wstrzą su mó zgu i niebieskim guzkiem na czole. Dzień pó ź niej dziewczyna z tacą zmieś cił a się , cał e jedzenie był o szklane na szkle. Kelnerzy w milczeniu starli się .
W recepcji jest cudowna dziewczyna Agnia. Bardzo przyjemny, dobrze mó wi po rosyjsku, pomaga we wszystkich sprawach (do jakiej marki oleju, mydł a kupić , któ ra wycieczka jest ł atwiejsza na wł asną rę kę , a któ ra lepsza przez agencję ). Jak wszę dzie taniej jest kupować w biurach podró ż y na ulicy. Wszystkie agencje, sklepy pracują do 23. Wieczorem po kolacji wszystko jest kupowane i rozwią zywane bez najmniejszych problemó w. Wszę dzie mó wi się po rosyjsku. Ró wnież po angielsku. A takż e w wypoż yczalniach samochodó w, sklepach i biurach podró ż y.
Jedzenie jest dobre, ale nieodpowiednie dla dzieci. Ziemniaki są tam smaczne, ale w tł ustym (pysznym) sosie. Jeś li zmyjesz go wrzą tkiem (moż esz go zabrać do pralki obok), moż esz go ró wnież uż ywać dla niemowlą t. Ale nie ma gotowanego ani gotowanego na parze mię sa, nie ma chudej ryby. Od ryb cał y czas panga, czasem panierowane paluszki rybne. Mię so: smaż ony kurczak, wieprzowina, jagnię cina, woł owina. Duż o warzyw. Pieczone są sł odkie ciasta, galaretki, budynie. Lody gratis (bez smaku).
Bar od 10:00 do 22:00. W Kijowie wystarczy mi pó ł kieliszka wina, ż ebym się lekko odurzył . Tam wypił em szklankę lub dwie i nic. Po prostu ł adne biał e wino. A w lokalnych (nie tanich) kawiarniach też się nie upił em. Dopiero po dwó ch peł nych szklankach w mojej gł owie pojawił a się jakaś wskazó wka, ż e piję .
Ż elazo i tł o, moim zdaniem, jedno dla cał ego hotelu. Kiedyś poprosił em o ż elazko: był o zaję te. Otrzymane po wydaniu.
Pokojó wki są przyjazne. Prawie nie mó wi się po rosyjsku. Rzeczywiś cie widział em, ż e palili w korytarzu mię dzy pokojami. Ale nasz pokó j nie pachniał papierosami ani razu po nich.
Wszystkie plaż e są bezpł atne. Ale na plaż y w pobliż u hotelu nie ma toalety, przebieralni, prysznica. Do obiadu szliś my ramię w ramię z parasolami i poś cielą . A po 17, bez parasoli, pojechaliś my na Star Beach (10-15 minut). Jest wyspa burż uazyjna : ) Jest wiele basenó w dla dzieci ze zjeż dż alniami. Wszystko (opró cz duż ych slajdó w) jest bezpł atne. Pł atne jak wszę dzie parasole i leż aki.
W Hersonissos cał y czas jest spokojnie, aw Malii (pojechaliś my kilka razy do hotelu Ikaros) cał y czas fale.
Gó ry i morze na Krecie są bardzo pię kne. Morze jest zawsze przejrzyste (na Krymie tylko wtedy, gdy woda jest lodowata). Na kamieniach jest duż o jeż y - bą dź ostroż ny.
Hersonissos bardzo mi się podobał o. Ż ycie nocne zaczyna się po godzinie 12. O pierwszej już tań czą . O 23 - tylko kilka osó b przy barze, nikt nie tań czy.
Ciekawe jest spacer wzdł uż nasypu do latarni, aby przy niej usią ś ć .
Napisz, odpowiem na pytania.