Byłem na Krecie!

Pisemny: 14 wrzesień 2008
Czas podróży: 15 — 22 wrzesień 2007
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Kreta.
Wrzesień.2007 Hotel - Hersonissos Maris. 4*.
Autorem jest Pasza z Odessy.

Piszę recenzje o ró ż nych krajach i hotelach i nagle zadał em sobie pytanie, dlaczego nie napisał em o Krecie, na któ rej był em we wrześ niu 2007? Bo wszystko był o dobrze! I nie ma mowy o ż adnych podł ych machinacjach chciwych touroperatoró w i krokach przewodnikó w oszoł omionych upał em! Czym wię c ja nie piszę o pię knych i wysokich. Muszę to naprawić . Miną ł zaledwie rok, niektó re nazwiska, wyglą dy i hasł a został y wymazane z pamię ci.

Zamó wił em wycieczkę przez mojego zaufanego agenta, a on poszedł do Mibs, kot. i podnosi czartery na Krecie. Co mił e, grecką wizę Schengen wyrabia się w Odessie, w konsulacie greckim, doką d pojechaliś my razem z ż oną.

Harmonogram czarteru wydawał się niewygodny (jest niewygodny): wyjazd o 20:00, powró t o 3 w nocy.
Ale, jak się okazał o, jest w tym zaleta: ostatni dzień przed lotem powrotnym to peł ny dzień odpoczynku, moż na wybrać się na wycieczkę , któ rą my zrobiliś my. Z tygodniowym odpoczynkiem odczuwalny jest dodatkowy dzień.

Tak wię c dotarliś my na lotnisko w Heraklionie, transfer - taksó wką -Mercedes! Był a z nami jeszcze jedna para. W autobusach nie przewozi się turystó w, ale w pewnych sytuacjach nie lekceważ ą oni Mercedesa. Swoją drogą najlepsze samochody na Krecie to taksó wki. Przyjechaliś my pó ł godziny pó ź niej do naszego hotelu, jak zawsze proszę w recepcji o widok na morze i oto i oto od razu go dostaję , prawdopodobnie pierwszy raz w mojej karierze podró ż niczej. To jest Europa! Od razu powiem, ż e hotel ma bezpoś redni widok na morze, tylko kilka pokoi, reszta to boczne. Weszliś my do pokoju, a moja ż ona, przyzwyczajona przeze mnie do luksusu, nie lubił a tego pokoju. Spartań skie ś rodowisko. Jak sł usznie zauważ ył y ​ ​ dziewczyny, któ re już o tym hotelu pisał y, zwł aszcza nie ma gdzie powiesić.

Ale jest tam wszystko, wszystkie wspó ł czesne osią gnię cia cywilizacji. Opró cz klimatyzatora dostę pne są ró wnież plastikowe zasł ony, któ re pozwalają na zaciemnienie w cią gu dnia – pomagają biznesmenom cierpią cym na brak snu. Pó ź no poszliś my spać . Rano mieliś my okazję zwiedzić hotel. Wyglą da jak grecka wioska, skł ada się z domkó w. Są ł adne patia. W pobliż u pierwszych pię ter znajdują się baseny (dla jednego pokoju i dla kilku). Te baseny nie zrobił y na mnie wraż enia, przyszł y nad morze, a nie po to, ż eby nie wychodzić z pokoju. Pewien minus - jest zaprojektowany w taki sposó b, ż e w wielu pokojach na balkonie czy we frontowym ogró dku nie bę dziesz mó gł przejś ć na emeryturę . Na balkonach nie ma przegró d od są siednich pomieszczeń , a frontowe ogró dki znajdują się przy ś cież ce, wzdł uż kota. wszyscy idą . Ale ludzie pł ywają w swoich basenach, nie krę pują się , ale jak – pł atne, trzeba z tego skorzystać . Wokó ł ś ró dziemnomorska zieleń , a pod naszym oknem wł aś nie wyró sł granat (obok zagajnika).
Moż esz zrobić wiele ś wietnych zdję ć . Jedzenie jest doskonał e, napoje do kolacji są pł atne (co jest powszechne w przypadku niepeł nego wyż ywienia). Hotel jest oddzielony od morza wą ską drogą . Nie trzeba się jej bać , w ogó le się jej nie przejmuje. Przewodnik umó wił się dla nas po poł udniu, wię c czas się rozgoś cić i ruszyliś my nad morze. Najjaś niejsze wraż enie, kot. zmywa resztki zmę czenia z lotu - najczystsza woda. Nigdy nigdzie nie widział em takiej wody. Moż e chodzi o mał e kamyczki? Czystoś ć wody widać nawet na zdję ciach, widać kamienie, ale samej wody nie widać . Kto kocha takie rzeczy, droga na Kretę . Jak rozumiem, wszę dzie jest czysto.

Na plaż y (jest doś ć mał a, ale nie ma zbyt wielu ludzi) są pł atne leż aki i parasol. Opł ata wynosi 2.5 euro za sztukę . W innych miejscach Krety spotkał em ceny - 2 euro. W hotelach 5-gwiazdkowych usł ugi plaż owe są bezpł atne.
Jak dziewczyny sł usznie napisał y, ze wzglę du na wą ską drogę nie wszystkie duż e autobusy podjeż dż ają pod hotel, a na wycieczki trzeba iś ć.10 minut pieszo do hotelu Creta Maris. Wprawdzie widział em, ż e niektó re autobusy, ale innych firm, podjechał y pod hotel, ale widział em, ż e kiedyś autobus utkną ł i nie mó gł wysią ś ć przez 20 minut. Ale widział em autobus jako kota. podwió zł mnie potem, zbierają c turystó w, wjeż dż ał w jeszcze wę ż sze miejsca.

Ale szybki spacer przez 10 minut rano nie stanowi problemu. Wybrano nas z reguł y ok. 2 tys. Godzina ó sma.

A do Creta Maris kolejne 7 minut spacerem - i dojdziesz do ulicy handlowej miasta Hersonissos. Nikt nie chwyta się za rę kę , nikt nie krzyczy „kup bracie”. Cywilizacja. Swoją drogą , co kupić w Grecji? Co jest w Grecji? Grecja ma wszystko. Ale przede wszystkim pł aszcze. Okazuje się (nie wiedział em), ż e od 300 lat w jakimś mieś cie w pó ł nocnej Grecji cał a dorosł a populacja szyje futra i cał kiem nieź le im idzie. Sprzedają futra w cał ej Grecji. Moż esz kupić od 1500 euro. Ale wybó r jest ogromny.
Po prostu musisz być na to gotowy. Godną uwagi cechą każ dego sklepu z futrami jest rosyjskoję zyczna sprzedawczyni (imigranci z Gruzji, Abchazji itp. ), Stó ł z ogromną butelką Metaxy, a takż e futra. Gł ó wny pomysł jest taki – wchodzi rosyjska para, on od razu siada do picia Metaxy, a ona przymierza futro. Kobiety mierzą dł ugo, wię c jeś li chodzi o cenę , nie ma to już znaczenia.

Pamię tają sł odkie czasy w tych sklepach, kiedy przypł yną ł statek wycieczkowy z Odessy, a ludzie musieli kupić.500 futer w 3 godziny. Obiecał em, ż e rejsy wkró tce zostaną wznowione.

Opowiem też o Crecie Maris, zajrzał em tam, wydaje się , ż e fajny hotel. Ale jest drogo, jak powiedział mi mó j agent, 5-gwiazdkowe hotele w Grecji są.2 razy droż sze niż.4-gwiazdkowe.

Na Krecie Maris znajduje się ró wnież centrum nurkowe, w któ rym z powodzeniem nurkował em. Instruktorzy, jak rozumiem, to rasowi mł odzi Anglicy i Angielki, być moż e studenci.
Mimo mł odego wieku wszystko jest surowe, instruktaż , ankieta, kontrola sprzę tu. Mó j certyfikat NAUI, kat. W Sewastopolu dostał em od sł ynnego nurka i mojego przyjaciela Aleksieja Mardasowa, z któ rym nurkował em do 30 metró w, na Krecie pozwolił mi zejś ć tylko 12. Lesha powiedział , ż e się mylili. Nurkował em z grupą obcokrajowcó w, pod wodą ję zyk jest powszechnym nurkowaniem mię dzynarodowym, a gdy wyszli okazał o się , ż e prawie wszyscy mó wią po rosyjsku i to bez akcentu. To był o mił e.


Przyjechał wię c przewodnik, nasz, nazwiska nie pamię tam, ale zaspany, jak wszyscy nasi, któ rzy tam pracują . Postanowiliś my, ż e pojedziemy zobaczyć Pał ac Minotaura na wyspie Spinalonga (w pią tek ostatniego dnia - przydał się pó ź ny lot). Swoją drogą , chociaż pokó j musiał zostać przekazany, ale hotel ma prysznic, kiedy przyjechaliś my z wycieczki, skorzystaliś my z niego.
Pał ac w Knossos, Minotaur, co tu duż o mó wić , trzeba pojechać i zobaczyć . Historyczne miejsce, do któ rego przybyli. Moż na tam ró wnież kupić pamią tki.
Odwiedzany jest ró wnież Heraklion, typowe ś ró dziemnomorskie miasto. Dla tych, któ rzy nigdy go nie widzieli, bę dzie to bardzo interesują ce.
Spinalonga to bardzo ciekawa wycieczka, gdzie opró cz wyspy z fortecą moż na zobaczyć takż e zatokę Elounda, gdzie oś wietlone był y Beckham i Vika oraz naszą Pugaczewę , a takż e urocze miasteczko Agios Nikolos. Dodatkowo piknik na wyspie (są siedztwo). Mogę tylko powiedzieć , ż e ł ó dka jest bardzo duż a, nasi turyś ci to co najmniej 100 osó b, dlatego jest kolejka po kawał ek mię sa. Moż na chyba pojechać samemu i zgodzić się z jakimś wioś larzem, Schaub mnie wychował.
Mó wisz, ale co z jaskinią Zeusa? Wypoż yczył em Fiata Pandę prawie wyś cigowego na 3 dni. Kosztował.90 euro + benzyna na 3 dni. Wynajem tuż obok hotelu. Klimatyzowany samochó d!! ! Na nim najpierw pojechaliś my na pł askowyż Lasithi i wspię liś my się , a nastę pnie zeszliś my do jaskini, w któ rej urodził się Zeus! Powiem, ż e podejś cie na gó rę to pó ł godziny z parkingu trudną drogą.

Z dzieckiem czy osobami starszymi bę dzie to bardzo trudne! Są co prawda osł y, ale do wypoż yczenia przygotujcie 15 euro. Droga do Lasithi jest bardzo pię kna, w drodze powrotnej zatrzymaliś my się na lunch, z widokiem na wą wó z, przeleciał o jakieś stadko goł ę bi, a pod koniec lunchu dotarł o do mnie, ż e to orł y! Jest ich niezliczona iloś ć . Dobrze, ż e sami poszliś my do jaskini, bo jak dotarliś my tam o godzinie 11 to na parkingu nie był o nikogo, a jak po godzinie zjechaliś my na dó ł to już nie dał o się wyjś ć , autobusy przyjechał y duż ymi liczby. Tego samego dnia pojechaliś my do wioski Petra, gdzie produkowane są najlepsze wina na Krecie. Tam jest pokó j do degustacji, kotku. dział a do 4 godzin. Bezpł atna degustacja! Nastę pnie kupujesz wina, któ re lubisz w sklepie.
Nastę pnego dnia na maszynie powiedział em, ż e chcę jechać na poł udniowe wybrzeż e, poł udniowe wybrzeż e Krety. Na Krecie z jakiegoś powodu wszystko znajduje się na pó ł nocnym wybrzeż u, a poł udnie to terra incognita.
Swoją drogą nie da się przejechać cał ą Kretę (500 km) w jeden dzień , drogi są w wię kszoś ci wą skie, wyprzedzanie jest zabronione, a Europy nie da się wyprzedzić . W zasadzie wszyscy przestrzegają zasad, choć , jak rozumiem, nadal ł amią ograniczenie prę dkoś ci. Na poł udniowym wybrzeż u był y silne fale, trafiliś my na ogromną plaż ę , mał e kamyki, na któ rych był o bardzo mał o ludzi. Odwiedziliś my klasztory i koś cioł y. Na Krecie wszystkie są bardzo mał e. Chcę powiedzieć , ż e pojechaliś my na poł udniowe wybrzeż e przez Rethymno i Spili, po drodze był o wiele miejsc do jedzenia (na przykł ad w Spili) i z powrotem przez Agia Varvara, wię c nic nie widzieliś my, ale gdzie mó c zjeś ć . Wró ciliś my i zjedliś my kolację.

Trzeciego dnia Drang nah osten szukał rajskiego gaju. Nie dotarliś my do tego, ale znaleź liś my cudowną lagunę w wiosce Istro w Zatoce Mirabello. Cudowne miejsce, najczystsza woda, najczystsze mał e kamyczki, po któ rych chodzi się jak piasek. W tym samym miejscu, przy wyjś ciu na lagunę , znajduje się kawiarnia, w któ rej zjedliś my lunch. Rachunek na Krecie to okoł o 15 euro za osobę , czyli taniej niż u nas.

Jeszcze kilka obserwacji. Jeś li chcesz soku, z reguł y jest tylko ś wież y sok pomarań czowy. Jabł ko znalazł em tylko w tej kawiarni. Jeś li pomarań cze rosną na podwó rku, to po co coś innego? Jest sał atka grecka, tylko ser jest w jednym kawał ku.

Cypryjczycy są bardzo przyjaź ni. To był o dla mnie odkrycie, ż e greckie dź wię ki są cał kowicie identyczne z rosyjskimi. Oznacza to, ż e Grecy mó wią niejako po rosyjsku, ale noszą abrakadabrę . Parakalo, efharisto (proszę , dzię kuję ). Jak czytasz, tak to brzmi po grecku. W trakcie ję zyka angielskiego.

W hotelu dziewczyna na przyję ciu był a tak wesoł a, ż e ​ ​ chciał em ją przytulić i pocał ować . W hotelu jest naprawdę duż o emerytó w i rencistó w z Francji, ale czy to komuś przeszkadza? Tylko nasz moż e zepsuć resztę.
Nad Zatoką Hersonissos zawracają i wszystkie samoloty lą dują jak kot. lecieć do Heraklionu. Ty też bę dziesz tak latać.
Ale w nocy ruch maleje iw zasadzie to nie przeszkadza, choć przyznam, ż e niektó re wraż liwe natury mogą lekko ucierpieć.

Mó j przyjaciel, któ ry był w Hersonissos Maris 5 lat przede mną , ostrzegł , ż e Grekó w, szczegó lnie Cypryjczykó w, należ y traktować ze zrozumieniem, ż e są to cał kowicie szczę ś liwi ludzie, có ż , granaty rosną na podwó rku i dlatego nie obraż aj się , jeś li jakaś hydraulika nie zadział a. Ale wszystko dział ał o! Ostatniego dnia postanowił am się wyką pać , po czym wstaję i widzę , ż e moja podł oga jest już na 5 centymetró w w wodzie. Wię c o tym wł aś nie mó wi! Wię c awarie mogą się zdarzyć.


Wszystkim też proponujemy wycieczkę na Santorini, cudowną wyspę , ale my nie pojechaliś my, bo jedzie się tam dł ugo, a mamy kilka dni. Poza tym, jak powiedział mó j przyjaciel, trzeba tam oglą dać zachó d sł oń ca, czyli jechać na 2 dni, co jest bardzo drogie. Myś lę , ż e jeś li przyjechał eś na Kretę na 2 tygodnie i masz pienią dze, to warto się wybrać.
Kró tko mó wią c wszystkim Kreta polecam, super wakacje, bezproblemowe, a chce się w coś się zagł ę bić , a nie w nic.
Kiedy dotarliś my do Boryspola, odebraliś my bagaż e i zobaczyliś my, ż e w walizce mojej ż ony stł ukł a butelka wina! Czerwony! Wię c wrzucali rzeczy do naszego Boryspola (wino wł aś nie wypł ywał o). Podniosł em haj (Hipish w Odessie), poskarż ył em się Ministerstwu Transportu, przypomniał em sobie wszystkie grzechy Aerosvitu, ale oni wysł ali mi list z informacją , ż e zgodnie z taką a taką konwencją nie odpowiadają za bicie! No có ż , nie był o wiele uszkodzeń , ale szkoda butelki! Ale to już inna historia...

Jeś li masz jakieś pytania, napisz do mnie na odessos@ukr. internet
Pasza z Odessy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał