Odległ oś ć od hotelu do morza to 200-300 metra, ale ta odległ oś ć jest zawsze w dó ł , a od plaż y pod gó rę i pod gó rę jest stroma. Jeś li chodzi o jedzenie, nie bę dziesz gł odny, ale ró ż norodnoś ć jest sł aba.
Wifi O hotelu moż na powiedzieć , ż e jest nieobecny, bardzo trudno jest się poł ą czyć , a po prostu nie ma prę dkoś ci, wystarczy napisać , a potem....
Na plaż y leż ak 2 euro, parasol 2 euro. Moż esz iś ć do kawiarni napić się kawy i wzią ć kod wifi, prę dkoś ć jest normalna, moż esz zadzwonić .
Wynaję liś my samochó d, 50 euro dziennie (fiat panda), benzyna 1.85 euro.
W budynku centralnym znajdował się pokó j, stan dobry, z widokiem na zatokę .
W zasadzie hotel jest hotelem rodzinnym, czyli bardziej wczasowiczó w z dzieć mi i starszymi. Jest to szczegó lnie widoczne podczas animacji. Ale wcale nam to nie przeszkadzał o (myś lę , ż e mł odzi ludzie i nie tylko znajdą coś dla siebie, jeś li nie lubią animacji czy dyskoteki : )). Dzieciom wolno wszystko. Wszyscy tam po prostu je kochają . Restauracja ma nawet dla nich specjalne oferty. krzesł a. W pobliż u basenu dla dzieci w pobliż u gł ó wnego budynku - plac zabaw, oł ó wki, farby, plastelina, projektant, deski kreś larskie itp. nie moż na zabrać ze sobą.
Odnoś nie ż ywienia. Po prostu nie mogę sobie wyobrazić , jacy „smakosze” nie mogliby lubić jedzenia. Prawdopodobnie smaż one!
Siedem rodzajó w mię sa (kurczak, kró lik, jagnię cina, wieprzowina, cielę cina, indyk... ). Co najmniej trzy odmiany dziennie. Moż esz pomyś leć , ż e lepiej jeś ć w domu. Szef kuchni zawsze był obecny przy ś niadaniu (jajka sadzone, naleś niki, pą czki... ) i na kolacji (szaszł yk, frytki rybne lub gotowane spaghetti). I zawsze wita wszystkich i ż yczy smacznego. Sał atki niezmiernie. Nie lubię tego - zró b to sam (jest też duż o posiekanych warzyw i przypraw oraz 4 odmiany oliwy z oliwek). Nie mogę się domyś lić , na czym polega problem? Wł aś nie to zrobiliś my. Na talerzu pomidoró w, ogó rkó w, sał aty, oliwek, cebuli, sł odkiej papryki, sera feta (swoją drogą zawsze w nieograniczonych iloś ciach), doprawione - i ciesz się ! Zawsze ryby (czasem smaż one, czasami parzone, czasami pieczone, czasami w sosie). Z przystawek - ró ż ne ziemniaki, makarony, spaghetti z sosami, ryż , fasola, groszek itp. t. już milczę o wszelkiego rodzaju kieł basach, klopsikach, zapiekankach, gulaszach warzywnych...
Z owocó w - jabł ka, arbuzy, melony, banany, kiwi, mandarynki, pomarań cze, grejpfruty. Kosztem sł odyczy – po prostu bł ogoś ć . Przez 14 dni za każ dym razem pró bowano czegoś nowego. Lody w restauracji i przy basenie. Takż e przy basenie przy barze - pizza od 11, kanapki, muffinki, mleczne karczki...Swoją drogą , dla dzieci rano zawsze był o zdrowe ś niadanie (pł atki owsiane, kasza manna). Wś ró d napojó w: alkoholowe - ouzo (wó dka anyż owa), raki (bimber winogronowy), piwo, czerwone i biał e wino; gorą ce - herbata, kawa, gorą ca czekolada, latte, cappuccino; chł odzenie - woda, fanta, sprite, cola, soki (pomarań czowy, grejpfrutowy, jabł kowy). Po prostu nie dotarliś my do chleba (wiele rodzajó w). Kró tko mó wią c "smakosz" nie bę dzie gł odny : ) Jedyny minus to to, ż e już pod koniec naszych wakacji, gdzieś na począ tku czerwca zaczę ł y wylatywać muchy: (ró wnież w restauracji.
Personel jest po prostu wspaniał y. Zawsze uś miechnię ty, przyjacielski. I nie ma problemu z wytł umaczeniem się po rosyjsku, zwł aszcza z Victorem.
A Georgy (jest tam gł ó wnym administratorem, jak rozumiemy) po prostu uderzył swoim stosunkiem do urlopowiczó w. Zawsze pozdrawiam przed ś niadaniem, obiadem, kolacją . I dzię kuję na koniec. Zaskakują ce jest też to, ż e jeś li zajdzie taka potrzeba (np. kelnerki w pobliż u sł odyczy czasem nie miał y czasu posprzą tać po dziecię cych przygodach : ), to wytrzyją podł ogę . Jednocześ nie w biał ej koszuli i krawacie : ) A wię c wszystko - nikt nie patrzy na szefa ani nie.
A co za widok z hotelu, zwł aszcza z restauracji! Duch jest zniewalają cy! Hotel znajduje się na gó rze, a Ty patrzysz bezpoś rednio na morze! A teren hotelu jest zawsze czysty, doś ć duż y, wszę dzie są palmy, tereny zielone.
Mieliś my numer 309 w gł ó wnym budynku, chociaż kupiliś my go w aneksie (tj. Odległ ym budynku. Jeś li się nie mylę , jest ich 3.1 - na terenie gł ó wnego budynku, a 2 wię cej - w poprzek droga. Nawiasem mó wią c, tam też jest dobrze. Nie jest tak gł oś no, bar jest prawie zawsze bezpł atny przy basenie, leż aki też.
Pojechaliś my tam - do tej wzdł uż gł ó wnej drogi - rano, po 11 rano, po morzu). Okna wychodził y na gł ó wny basen i obszar, w któ rym odbywał a się animacja. Na począ tku byli zdenerwowani, chcieli ciszy. Ale do wszystkiego moż na się dostosować: ) A biorą c pod uwagę , jaki był widok na morze z balkonu (i wschó d sł oń ca)! ! ! I telewizor plazmowy. Przy okazji moż esz wzią ć pendrive z filmami lub bajkami dla dzieci. Rosyjski kanał.1. Codziennie sprzą tany. Jednak nie zostawiliś my napiwku. Rę czniki był y zmieniane 3 razy.
Na wycieczki. Nie wzię liś my ich. Zdecydowaliś my się wynają ć samochó d (i to nie jest ż aden problem, na każ dym rogu. Hotel jest znacznie droż szy). Wzię liś my za 60 euro na 2 dni. Moż na dł uż ej, ale i tak mę czy się cał y dzień na serpentynach iw upale. Szczegó lnie podobał mi się Pał ac w Knossos, pł askowyż lassithi, jaskinia Zeusa, kurorty Mattala (pł ywali w Morzu Libijskim) i Elounda. A w Rethymno (kiedyś był o to miasteczko weneckie, czyli
bardzo wą skie przeplatają ce się uliczki), jak w „Diamentowej Rę ce” się pogubił y: ).
No i oczywiś cie plaż e. Wszystkie plaż e są miejskie. W pobliż u hotelu znajdują się.3 z nich:
1. Ten, któ ry jest bliż szy (mononaftis), tak naprawdę nam się nie podobał . Wejś cie jest skaliste.
2. Psaromuro jest trochę dalej, ale ś wietnie. Wybraliś my go. Czysto, przytulnie, a wejś cie jest lepsze, ludzi jest mniej.
3. Plaż a w miejscowoś ci Agia Pelagia. 25 minut spacerem od hotelu. W zasadzie też nieź le, ale duż o ludzi. Jeź dziliś my tam, jeś li trzeba był o coś kupić lub zadzwonić , zwykle po obiedzie.
Ogó lnie hotel, obsł uga, mieszkań cy wyspy i sama wyspa bardzo nam się podobał y. Postawiliś my na dobry nastró j, emocje, inspiracje i dostaliś my je! ! !
dodatkowy budynek (aneks), w któ rym wszyscy Rosjanie są zakwaterowani jak w rezerwacji. Po pó ł torej godzinie przysię gli osiedlili się w gł ó wnym budynku za dopł atą.20 euro dziennie (200 euro). moż e coś zrobić .
Jedzenie jest monotonne, 3-4 rodzaje sał atek, makarony, puree ziemniaczane, kieł baski, czasem mię so, owoce, gł ó wnie arbuz, winogrona melonowe. I to samo codziennie. Owoce nie są zbyt wysokiej jakoś ci.
Nie ma nic na rozrywkę , nie ma co robić po obiedzie. Animacja bardzo sł aba, gł ó wnie przeznaczona dla dzieci. Hotel jest daleko od Heraklionu, wię c jeś li chcesz się dobrze bawić na mieś cie, przygotuj 40 euro w jedną stronę taksó wką Wydaje się , ż e z hotelu są autobusy, ale jeż dż ą.3 razy dziennie, w niezbyt dogodnych porach.
Ogó lnie hotel to dziura, jeś li jesteś przyzwyczajony do podró ż owania na wł asną rę kę , wybierz dla siebie inne miejsce i nie psuj sobie urlopu.