Отель спокойный, респектабельный, ухоженный, с отличной кухней, особенно радовали ужины. Отношение персонала дружелюбное, впрочем, на Крите дружелюбие преобладает. Каждый может найти как недостатки, так и достоинства, но в целом - все хорошо. Приличный ювелирный магазин, где можно подобрать какие-то украшения , и в нем - приветливый хозяин по имени Василиос... Я подобрала себе голубой опал в серебре... Много немцев, пожилых и с детьми, много русских, достаточно много детей , но криков детей не слышно, все чинно, спокойно. Может быть потому, что мы жили на вилле Афродита, а не в основном корпусе...Почему-то в других отзывах читала, что эту виллу называют "бараками для русских". Не знаю, может быть у некоторых людей, просторные номера, с мраморными полами и лоджиями, и вызывают ассоциацию с бараками...Не буду с ними спорить. Да, луш там с занавеской, а не в кабинке из пластика. Если считать это огромным
недостатком - то да, но мы этим вообще не зацикливались. Нам нравились тишина и спокойствие. Не порадовало отсутствие бесплатного интернета. Его нет вообще. Надо платить 5-10 евро
за 90-200 мин. Это, пожалуй, единственный недостаток отеля.
Погода. Она была настолько разнообразной, что у нас создалось впечатление, что Крит решил нам показать все, что у него имеется в запасе. Был шторм, была сухая буря с песком, были шикарные солнечные дни, были грозы, было жарко, было прохладно...И это все - за 9 дней! Море - чистое, не холодное( для меня) - 21градус. Те, кто родом из Прибалтики - меня поймут.
Очень соленое. Пляж отличный. Для Крита - шикарный.
Туроператор - Миллениум. Сервис ненавязчивый, гиды работают помногу лет, с предложениями не лезут. Хочешь - бери, не хочешь - не бери экскурсий. Мы взяли в ренту новенький вольксваген-Поло, на стоянке, рядом с отелем. Сразу на 9 дней, и ни разу об этом не пожалели. Сами себе хозяева, обьездили весь остров вдоль и поперек. Получили массу удовольствия и адреналина покатавшись по серпантину, правда тем, кто соберется ехать на крайный запад в Сфигну - советум хорошо подумать. Серпантин там самый сложный, и Крит на нем шутить с вами не будет. Если поедете - знайте - обратной дороги нет. Ехать можно только вперед. Советуем сьездить в Сиси - рыбацкую деревушку, всего 30 мин. от отеля. Нам понравилось там все, включая рыбные ресторанчики. А обо всем остальном - читайте в инете и выбирайте все, что вам по душе.
Да, хочу предупредить, что в аэропорту Ираклиона жуткие очереди , как на вьезд, так и в обратно...Готовьтесь к этому заранее и подходите к этому философски. Все когда-то заканчивается...
В целом - отдыхом мы довольны.
Hotel spokojny, przyzwoity, zadbany, z doskonał ą kuchnią , szczegó lnie smaczne był y obiady. Nastawienie personelu jest przyjazne, jednak na Krecie panuje ż yczliwoś ć . Każ dy moż e znaleź ć zaró wno wady, jak i zalety, ale generalnie wszystko jest w porzą dku. Przyzwoity sklep jubilerski, w któ rym moż na kupić biż uterię i ma przyjaznego wł aś ciciela o imieniu Vasilios...Kupił em niebieski opal w srebrze...Wielu Niemcó w, starszych i z dzieć mi, wielu Rosjan, cał kiem sporo dzieci , ale pł aczu dzieci nie sł ychać , wszystko jest przyzwoite, spokojne. Moż e dlatego, ż e mieszkaliś my w Willi Afrodyta, a nie w gł ó wnym budynku. . . Z jakiegoś powodu czytał am w innych opiniach, ż e ta willa nazywa się „koszarami dla Rosjan”. Nie wiem, moż e niektó rzy ludzie mają przestronne pokoje, z marmurowymi posadzkami i loggiami, i kojarzą się z koszarami… Nie bę dę się z nimi sprzeczał . Tak, bujna jest tam z zasł oną , a nie w plastikowej budce. Biorą c pod uwagę , ż e jest ogromny
minusem jest tak, ale w ogó le się na tym nie rozł ą czaliś my. Podobał nam się spokó j i cisza. Nie był zadowolony z braku darmowego internetu. W ogó le nie istnieje. Trzeba zapł acić.5-10 euro
przez 90-200 min. To chyba jedyna wada hotelu.
Pogoda. Był o tak ró ż norodne, ż e odnieś liś my wraż enie, ż e Kreta postanowił a pokazać nam wszystko, co ma na stanie. Był a burza, był a sucha burza z piaskiem, był y cudowne sł oneczne dni, był y burze, był o gorą co, był o fajnie...I to wszystko - za 9 dni! Morze jest czyste, nie zimne (dla mnie) - 21 st. Zrozumieją mnie ci, któ rzy przyjadą z krajó w bał tyckich.
Bardzo sł one. Plaż a jest ś wietna. Na Kretę - szykownie.
Biuro podró ż y - Millennium. Obsł uga jest dyskretna, przewodnicy pracują od wielu lat, nie zawracają sobie gł owy ofertami. Jeś li chcesz - weź to, jeś li nie chcesz - nie jedź na wycieczki. Wynaję liś my nowiutkiego Volkswagena Polo z parkingu obok hotelu. Natychmiast przez 9 dni i nigdy tego nie ż ał ował em. Sami panowie, podró ż owali po cał ej wyspie daleko i szeroko. Jazda serpentynami dostarczył a nam wiele przyjemnoś ci i adrenaliny, choć dla tych, któ rzy wybierają się na skrajny zachó d do Sfigny, warto się nad tym zastanowić . Tam serpentyna jest najtrudniejsza, a Kreta nie bę dzie z tobą ż artować . Jeś li pó jdziesz - wiedz - nie ma odwrotu. Moż esz iś ć tylko do przodu. Radzimy udać się do Sisi - wioski rybackiej, tylko 30 min. od hotelu. Podobał o nam się tam wszystko, w tym restauracje rybne. A o wszystkim innym - poczytaj w internecie i wybierz to, co lubisz.
Tak, chcę Cię ostrzec, ż e na lotnisku w Heraklionie są straszne kolejki, zaró wno na wjazd, jak i powró t… Przygotuj się na to z gó ry i podejdź do tego filozoficznie. Wszystko kiedyś się koń czy. . .
Ogó lnie jesteś my zadowoleni z reszty.