Z minusó w, jak nie masz wł asnej jadalni, to musisz iś ć do pobliskiego hotelu (na miejscu jest jadalnia, ale coś nie zrosł o się razem), trochę opuszczone pustkowia przed hotelem psuje ogó lny widok. Ale myś lę , ż e hotel jest nowy (zrekonstruowany) w najbliż szej przyszł oś ci i te wady znikną .
Jedyną wadą jest pł atne wi-fi
Na pewno wró cimy))))
Z poważ aniem, Manana
Hotel jest solidny 5 z 4, radzę !
Uprzejmy i troskliwy personel.
Pyszne jedzenie i pię kna plaż a z wygodnym wejś ciem do morza. Czego oczekiwaliś my od miejsca i hotelu - dostaliś my.
W hotelu znajduje się mał y basen (ma dostę p z trzech pokoi na parterze, moż na pł ywać , jeś li ż aden z goś ci tych pokoi tam nie pł ywa)))). Tam jest szczegó lnie fajnie w nocy.
Pomimo tego, ż e zameldowanie powinno nastą pić o 14, ulokowaliś my się o 9 rano, dzię ki czemu udał o nam się znaleź ć czas na ś niadanie. Wielkie podzię kowania dla uroczej pani w recepcji za to.
Był o jednak kilka nieprzyjemnych momentó w, któ re zepsuł y „efekt wow” naszego pobytu, a czasem nawet zepsuł y nam humor:
1. Mimo to hotel nie znajduje się w pierwszej linii. Przed hotelem mał e zaroś nię te pustkowia, tutaj pierwsza linia. Widok na morze bę dzie bardzo boczny. Oznacza to, ż e aby to zobaczyć , trzeba specjalnie wychylić się przez balustradę balkonu.
2.
Zjesz w pobliskim hotelu Glaros, po drugiej stronie ulicy. Jedzenie jest bardzo urozmaicone i smaczne. Ale w systemie ś niadaniowo-obiadowym na obiad nie ma w ogó le napojó w, o czym nie ostrzegano nas. Cola 2.5 euro, wino „domowe” 3.5 euro (nie bierz, smakuje jak najtań sze pudeł kowane rosyjskie).
3. Przy odprawie (i kupowaniu wycieczki) powiedziano nam, ż e moż emy raz bez dodatkowej opł aty udać się do restauracji a la carte w hotelu Glaros (restauracja Veranda). W rzeczywistoś ci okazał o się , ż e wszystko jest inne: jeś li odmó wisz obiadu w hotelu Glaros, dostajemy 25% zniż ki na jedzenie w czeku. Ró wnież nieprzyjemne.
4. Najbardziej nieprzyjemna sytuacja: Po zameldowaniu otrzymaliś my certyfikaty na 15 minut masaż u w centrum spa w hotelu Anastasia Beach. Tam dziewczyna rosyjskoję zyczna zaczę ł a narzucać nam pł atny masaż.
Pozwolę sobie wyjaś nić schemat: otworzył a ksią ż eczkę z milionem rodzajó w ró ż nego rodzaju masaż y i mó wi - oto 15 minut tego masaż u + 10 z tego i twoje 15 wedł ug certyfikatu gratis - to jest 50 (np. ) euro.
I tak przez 10 minut wzię ł a nas za gł upie. Wyjaś nił em, ż e nie zamierzam teraz brać pł atnego masaż u: nie wiem, jaki masz poziom masaż u. Chcę spró bować , a potem zdecydować , czy wzią ć pł atny. Od razu opadł a: mó wi ok, szyja, plecy czy twarz, wybierz. Odpowiadam. Tu schodzi jakiś cudzoziemiec, widać , ż e jest gotó w zapł acić za usł ugi. Poleciał a do niego jak kula w recepcji, zostawił a nas. Wstaliś my i wyszliś my. Dogonił a nas na schodach i „no có ż , doką d idziesz”. Mó wię komunikować się tutaj z osobą . Nie przeszkadzamy ci. Ona „no có ż , zamknijmy to”. Nawet nie przeprosił a, ale ma efekt niedokoń czonej akcji. Kró tko mó wią c, nie zeszliś my tam i wyrzuciliś my te prezenty) Był oby lepiej, gdyby nic nie dali)
5. Brak publicznego prysznica na Anastasia Beach to niedogodnoś ć , mimo ż e hotel posiada sił ownię . Jeś li masz pó ź ny lot i wymeldujesz się w godzinach 12-18 w pobliskim hotelu Glaros, moż esz wzią ć prysznic.
Pó ź niej już tylko spod prysznica na plaż y.
Mam nadzieję , ż e kierownictwo hotelu zwró ci uwagę na te niedocią gnię cia, któ re nie pozwolił y swoim goś ciom wystawić im najwyż szej oceny.