Отель Александр Бич возник практически в последний момент, т. к. в тот отель, в который я хотела изначально, мест уже не было ( Иберотель). Пришлось соглашаться наугад, тк именно об отеле Александр Бич в Инете очень мало отзывов. Потом стало понятно почему.
Общие впечатления об отеле. Отель очень хороший, номера, питание ( полупансион), сервис - все на достойном уровне. Номер - с видом в сад. Балкон. Пальмы, цветы, зелено, красиво. ТВ с русским каналом РТР. Меню достаточно разнообразное. В некоторые дни можно дополнительно заказывать блюда из меню, помимо шведского стола. Один день в неделю – барбекю , платно- 29 евро с чел. Не посещала. Вечером напитки платно, естественно, недешево. Вода минеральная – 1.90 евро, пиво- около 3 евро, спрайт, кола, чай в ту же цену, примерно. Вино не заказывала, поэтому расценки не помню. В воскресенье с самого утра менеджер ресторана наливал всем шампанское. На мой вопрос- «Что за праздник? » Ответил просто- «Воскресенье. Мы хотим, чтобы все были сегодня счастливы» -)))))
Местонахождение отеля. Где-то между Малией и Сталидой. -))) До Малии достаточно далеко пешком, что бы там не писали. Место, где мы находились называется просто Beach Road . Отели, магазины, кафе, пункты проката машин. Гулять там пешком крайне затруднительно, тротуаров просто нет. Гоняют на мопедах, ездят машины, квадроциклы, сама Beach Road не такая уж и широкая, а машины паркуются с обеих сторон дороги.
Нюансы. Основной контингент отеля– немцы. Поэтому анимация исключительно на немецком языке. Персонал – немецко- и англоговорящий. Официантки очень милые и услужливые и стараются учить русский язык. Из Киева в этот заезд на майские было человек 10, не больше, на весь отель, включая нас. Сам отель рассчитан на семейный отдых с детьми. Мне подошло, без проблем, тк я сама ездила с двумя детьми (9 и 13 лет). Немцы приезжали большими семьями (бабушки, дедушки, мамы, папы, куча деток мал-мала меньше). И весь день возле бассейна.
Пляж. Море. Погода.
Отельный пляж как пляж, ничего выдающегося. На Крите есть пляжи намного красивее. Были на нем всего один раз. Лежаки, зонтики- бесплатно. ( Может, потому что не сезон, не знаю, хотя везде пишут, что платно). Народу на пляже было мало, как уже писала, немцы и прочие иностранцы, в основном, предпочитали бассейн.
Море- прохладное, практически никто не купался. Хотя, мы- купались! Зря, что ли на море приехали. -)))
Погода. Только 1 мая шел дождь и было пасмурно. В остальные дни - хорошая погода, солнечно, до +36 на солнце доходило. Загорели отлично.
Экскурсии от гида.
Экскурсии, предложенные гидом ( Миллениум Тревел), поразили ценами. От 30.40 евро ( Кносский дворец, пещера Зевса) до 80-100 евро ( острова) на человека. Без стоимости обеда и входных билетов. Поэтому путешествовали самостоятельно. ( как я и планировала изначально, прочитав отзывы об автопутешествиях в инете) . Честно, так получается намного дешевле, больше и интереснее!
Аренда машины. Пунктов по прокату машин, а также квадроциклов, мотоциклов, велосипедов - масса, буквально через каждые 5 метров. Торг уместен. Не забудьте, правда , уточнить, входит ли в стоимость проката полная страховка, что очень важно, и налог 19%. А то цены любят указывать без всего и только при подписании договора выясняется.
Машину я взяла на следующий день в местном прокате, на 7 дней. Шевроле Матиз, обошелся ок 140 евро(страховка включена и налог) + на бензин потратила 70 евро ( всего я проехала почти 1000 км за неделю) Бензин около 1 евро с копейками за литр.
Почему Матиз - маленький, удобно парковать в городе, расход топлива небольшой и недорого. Сувениры. Что покупала. Оливковое масло 0.5 л -4.4, 5 евро. Кремы 4-4.5 евро ( кстати, оказались классные, особенно после загара) . Тарелка- 11 евро, кувшинчик - 8 евро. Оливковое мыло на подарки- 0.80-1.5 евро. Метакса 5 *- 12 евро или около того. Водка анисовая узо- 6.5 евро ( на вкус оказалась как сироп пертуссин, кто помнит-))))
Еда вне отеля. В тавернах выбирали что-то вроде комплексных обедов ( салат, мясо или рыба , гарнир, десерт) , все вместе 6-9 евро. Порции огромные. Пицца- 5-7 евро. Фреш апельсиновый - 2.5 евро. Кофе от 0.8 до 1.5 евро. В супермаркете. Пиво 0.5- ок 1 евро, вода 2 л- 0.5 евро.
Alexander Beach Hotel pojawił się niemal w ostatniej chwili, bo. w hotelu nie był o już miejsc, w któ rych pierwotnie chciał em (Iberotel). Musiał em się zgodzić na chybił trafił , bo opinii o hotelu Alexander Beach w Internecie jest bardzo mał o. Wtedy stał o się jasne, dlaczego.
Ogó lne wraż enia z hotelu. Hotel bardzo dobry, pokoje, wyż ywienie (obiadokolacja), obsł uga - wszystko na przyzwoitym poziomie. Pokó j - z widokiem na ogró d. Balkon. Palmy, kwiaty, zielone, pię kne. Telewizor z rosyjskim kanał em RTR. Menu jest doś ć zró ż nicowane. W niektó re dni opró cz bufetu moż na dodatkowo zamó wić dania z karty. Jeden dzień w tygodniu - grill, za opł atą - 29 euro od osoby. Nie odwiedził em. Wieczorem napoje są oczywiś cie pł atne, nie tanie. Woda mineralna – 1.90 euro, piwo – ok. 3 euro, sprite, cola, herbata w tej samej cenie ok. Nie zamó wił am wina, wię c nie pamię tam cen. W niedzielę rano kierownik restauracji rozlał wszystkim szampana. Na moje pytanie: „Jakie wakacje? ” Odpowiedział po prostu: „Niedziela. Chcemy, aby wszyscy byli dzisiaj szczę ś liwi
Lokalizacja hotelu. Gdzieś mię dzy Malią a Stalidą . -))) Malia jest wystarczają co daleko na piechotę , bez wzglę du na to, co tam piszą . Miejsce, w któ rym byliś my, nazywa się po prostu Beach Road. Hotele, sklepy, kawiarnie, wypoż yczalnie samochodó w. Chodzenie tam pieszo jest niezwykle trudne, po prostu nie ma chodnikó w. Jeż dż ą motorowerami, samochodami, jeż dż ą quadami, sama Beach Road nie jest tak szeroka, a samochody parkują po obu stronach drogi.
Niuanse. Gł ó wnym kontyngentem hotelu są Niemcy. Dlatego animacja jest wył ą cznie w ję zyku niemieckim. Personel mó wi po niemiecku i angielsku. Kelnerki są bardzo mił e i pomocne i starają się nauczyć rosyjskiego. Na cał y hotel, ł ą cznie z nami, był o 10 osó b z Kijowa, nie wię cej. Sam hotel przeznaczony jest dla rodzin z dzieć mi. Mi pasował o, nie ma problemu, bo sama pojechał am z dwó jką dzieci (9 i 13 lat). Niemcy przyjechali rodzinami wielodzietnymi (babki, dziadkowie, matki, ojcowie, gromadka dzieci, mał o-mniejsi). I cał y dzień przy basenie.
Plaż a. Morze. Pogoda.
Plaż a hotelowa jest jak plaż a, nic wybitnego. Na Krecie jest znacznie wię cej pię knych plaż . Był em tam tylko raz. Leż aki, parasole - bezpł atnie. (Moż e dlatego, ż e to nie sezon, nie wiem, chociaż wszę dzie piszą , ż e jest pł atny). Na plaż y był o mał o ludzi, jak już pisał em, Niemcy i inni obcokrajowcy w ogó le woleli basen.
Morze jest chł odne, prawie nikt nie pł ywał . Chociaż pł ywaliś my! Na pró ż no przybyli nad morze. -)))
Pogoda. Dopiero 1 maja padał o i był o pochmurno. Reszta dni - dobra pogoda, sł onecznie, do +36 w sł oń cu. Ś wietnie się spalił y.
Wycieczki z przewodnikiem.
Wycieczki oferowane przez przewodnika (Millennium Travel) uderzył y mnie cenami. Od 30-40 euro (Pał ac Knossos, jaskinia Zeusa) do 80-100 euro (wyspy) za osobę . Bez kosztó w obiadu i biletó w wstę pu. Wię c podró ż owaliś my sami. (tak jak pierwotnie planował em, po przeczytaniu recenzji o autopodró ż ach w Internecie). Szczerze mó wią c, okazuje się znacznie tań szy, wię kszy i ciekawszy!
Wypoż yczalnia samochodó w. Istnieje wiele punktó w wynajmu samochodó w, a takż e quadó w, motocykli, roweró w, dosł ownie co 5 metró w. Handel jest odpowiedni. Nie zapomnij jednak doprecyzować , czy cena wynajmu obejmuje peł ne ubezpieczenie, co jest bardzo waż ne, oraz 19% podatek. A potem lubią podawać ceny bez wszystkiego, a okazuje się , ż e dopiero przy podpisywaniu umowy.
Samochó d wzią ł em nastę pnego dnia w lokalnej wypoż yczalni na 7 dni. Chevrolet Matiz, koszt okoł o 140 euro (z ubezpieczeniem i podatkiem) + wydał em 70 euro na benzynę (w sumie przejechał em prawie 1000 km tygodniowo) Benzyna to okoł o 1 euro z groszem za litr.
Dlaczego Matiz jest mał y, wygodnie jest parkować w mieś cie, zuż ycie paliwa jest niewielkie i niedrogie. Co kupił eś . Oliwa z oliwek 0.5 l -4.4, 5 euro. Kremy 4-4.5 euro (swoją drogą okazał y się fajne, zwł aszcza po oparzeniach sł onecznych). Talerz - 11 euro, dzbanek - 8 euro. Mydł o oliwkowe na prezenty - 0.80-1.5 euro. Metaxa 5 * - okoł o 12 euro. Wó dka anyż owa ouzo - 6.5 euro (smakował a jak syrop pertussin, kto pamię ta-))))
Jedzenie poza hotelem. W tawernach wybrali coś w rodzaju zestawu dań (sał atka, mię so lub ryba, dodatek, deser), razem 6-9 euro. Porcje są ogromne. Pizza - 5-7 euro. Ś wież a pomarań cza - 2.5 euro. Kawa od 0.8 do 1.5 euro. W supermarkecie. Piwo 0.5 - ok 1 euro, woda 2 l - 0.5 euro.