• podróżował 12 lat wstecz
Planowaliś my zostać w Urekach przez tydzień , ale zostaliś my na trzy. Ten hotel prowadzony jest przez bardzo goś cinnych i przyjaznych ludzi. Shalva, wł aś ciciel hotelu, doskonale mó wi po rosyjsku, a wieczorami rozmawialiś my z nim o polityce naszych krajó w.
… Już ▾
Planowaliś my zostać w Urekach przez tydzień , ale zostaliś my na trzy.
Ten hotel prowadzony jest przez bardzo goś cinnych i przyjaznych ludzi. Shalva, wł aś ciciel hotelu, doskonale mó wi po rosyjsku, a wieczorami rozmawialiś my z nim o polityce naszych krajó w.
Pokoje są bardzo zadbane i wygodne. Byliś my 2 osoby dorosł e i 2 dzieci w wieku 14 i 8 lat. Wynaję liś my dwa pokoje naprzeciwko siebie na 2 pię trze. Kuchnia jest po jednej na pię tro. Na pię trze są.4 pokoje, wię c z kuchni moż na był o swobodnie korzystać . Każ dy pokó j posiada balkon. Klimatyzatory nie był y potrzebne, ponieważ klimat w Gruzji jest bardzo komfortowy. Prysznic i toaleta był y w każ dym pokoju, wszystko był o czyste. Ciepł a woda zawsze.
Plaż a jest bardzo blisko. Prawie cał e wybrzeż e Morza Czarnego w Gruzji jest ż wirowe (Batumi i Kobuletti), tylko Ureki ma wspaniał y piasek. Przeczytaj o tym w internecie. Jest wyją tkowy! Jednak! W czasie, gdy tam byliś my, plaż a nie był a sprzą tana. To był o bardzo irytują ce, ale staraliś my się nad tym nie rozwodzić . Dopiero okoł o 10 lipca przybył traktor i zespó ł uporzą dkował wszystkie ś mieci, któ re nagromadził y się na plaż y.
Wieczorami wybraliś my się do wesoł ego miasteczka w Kobuletti (20 km). Bardzo dobry park zaró wno dla dzieci jak i dorosł ych. Ceny za przejazdy był y po prostu ś mieszne.
Po drodze do Batumi znajduje się twierdza Petra w Tsikhisdziri, pospaceruj po niej - nie poż ał ujesz.
Bardzo podobał mi się Ogró d Botaniczny Batumi. Spę dził em tam cał y dzień , cał a rodzina to uwielbiał a.
Jednego dnia odwiedziliś my jaskiniowe miasto Vardzia, w drodze powrotnej zatrzymaliś my się w Bordż omi. Wraż enia nad morzem i mał y wó zek z wodą : )).
Pojechaliś my do Turcji (okoł o 100 km od Ureki), gdzie kupowaliś my rzeczy z rocznym wyprzedzeniem. Jednak! Im dalej od granicy z Gruzją , tym mniej ludzie rozumieją rosyjski. W tej czę ś ci Turcji nikt w ogó le nie mó wi po angielsku.
Jedzenie w Gruzji to tylko piosenka! Gospodyni hotelu, Mziya, miał a Imereti chaczapuri, adjarian chaczapuri i penovani, któ re był y po prostu niesamowicie smaczne i niedrogie.
Był a to jedna z najbardziej pozytywnych i niezapomnianych podró ż y naszej rodziny. I duż o jeź dzimy samochodem. Nie bó j się jechać do Gruzji, tam na nas czekają !
Ten hotel prowadzony jest przez bardzo goś cinnych i przyjaznych ludzi. Shalva, wł aś ciciel hotelu, doskonale mó wi po rosyjsku, a wieczorami rozmawialiś my z nim o polityce naszych krajó w.
Pokoje są bardzo zadbane i wygodne. Byliś my 2 osoby dorosł e i 2 dzieci w wieku 14 i 8 lat. Wynaję liś my dwa pokoje naprzeciwko siebie na 2 pię trze. Kuchnia jest po jednej na pię tro. Na pię trze są.4 pokoje, wię c z kuchni moż na był o swobodnie korzystać . Każ dy pokó j posiada balkon. Klimatyzatory nie był y potrzebne, ponieważ klimat w Gruzji jest bardzo komfortowy. Prysznic i toaleta był y w każ dym pokoju, wszystko był o czyste. Ciepł a woda zawsze.
Plaż a jest bardzo blisko. Prawie cał e wybrzeż e Morza Czarnego w Gruzji jest ż wirowe (Batumi i Kobuletti), tylko Ureki ma wspaniał y piasek. Przeczytaj o tym w internecie. Jest wyją tkowy! Jednak! W czasie, gdy tam byliś my, plaż a nie był a sprzą tana. To był o bardzo irytują ce, ale staraliś my się nad tym nie rozwodzić . Dopiero okoł o 10 lipca przybył traktor i zespó ł uporzą dkował wszystkie ś mieci, któ re nagromadził y się na plaż y.
Wieczorami wybraliś my się do wesoł ego miasteczka w Kobuletti (20 km). Bardzo dobry park zaró wno dla dzieci jak i dorosł ych. Ceny za przejazdy był y po prostu ś mieszne.
Po drodze do Batumi znajduje się twierdza Petra w Tsikhisdziri, pospaceruj po niej - nie poż ał ujesz.
Bardzo podobał mi się Ogró d Botaniczny Batumi. Spę dził em tam cał y dzień , cał a rodzina to uwielbiał a.
Jednego dnia odwiedziliś my jaskiniowe miasto Vardzia, w drodze powrotnej zatrzymaliś my się w Bordż omi. Wraż enia nad morzem i mał y wó zek z wodą : )).
Pojechaliś my do Turcji (okoł o 100 km od Ureki), gdzie kupowaliś my rzeczy z rocznym wyprzedzeniem. Jednak! Im dalej od granicy z Gruzją , tym mniej ludzie rozumieją rosyjski. W tej czę ś ci Turcji nikt w ogó le nie mó wi po angielsku.
Jedzenie w Gruzji to tylko piosenka! Gospodyni hotelu, Mziya, miał a Imereti chaczapuri, adjarian chaczapuri i penovani, któ re był y po prostu niesamowicie smaczne i niedrogie.
Był a to jedna z najbardziej pozytywnych i niezapomnianych podró ż y naszej rodziny. I duż o jeź dzimy samochodem. Nie bó j się jechać do Gruzji, tam na nas czekają !
Tak jak
Lubisz
• 4
Pokaż inne komentarze …