Kobuleti Hotel - это скорее не отель, а ресторан с пристроенным гостевым домом. Выбрал это место я по соотношению цена-качество. Ожидать заселения не пришлось, но был один не приятный момент, который опишу ниже. Наша семья: состоит из 5 человек, двое взрослых, трое детей, нам показывают номер 16 кв. м, где стоят две кровати, проход между ними и предлагают там еще раскладушечку поставить. Хозяйка отеля, когда нас увидела, дала нам другой номер, не тот, который мы бронировали. Тут парадокс, сами владельцы гостиницы идут на встречу и больше понимают , какой номер нам нужен, чем сотрудники турагентсва которые не глядя его заказывают. Номер соответствует цене, что можно о нем сказать? Можете себе представить туалет в хрущевке, вот здесь санузел был такого же размера, только они еще и душ там прицепили, шторка закрывается, но вода попадает везде и на все вокруг. Завтраки были шикарные, не многие отели 4* и 5* такое питание могут себе позволить. Я ребенка не буду кормить картошкой фри и сосисками, а в этом отеле были всегда свежий творог, молочная каша овсяная и еще какая-то. При этом, здесь даже нет понятия ресепшена, это действительно не гостиница, а гостевой дом. Рядом очень много ресторанов, плюс - это первая линия, море видно из номера, там идет центральная улица, она между домами и пляжем, идя по ней попадаете сразу к морю. На пляже очень крупная галька, это нужно отметить. Дети были счастливы, им было все равно, но мне было тяжело ходить, опытные люди какие-то себе тапки покупают. Важная информация! В городе Кабулетти матрасы не продаються, на кроватях пружины очень хорошо ощущаються, встрелили там друзей. , у них так же. Мы купили себе одеяло, подстелили его и перестали чувствовать пружины, но если человек без фантазии приедет и будет жить, это катастрофа, это не возможно. Страна ужасно бедная, все что они сделали, они сделали за небольшие деньги, и оно очень хорошо изнашивается.
Огромнейшее пожелание этому отелю: «ребята, поменяйте матрасы». В целом, отдых состоялся, достаточно хорошо. В Грузию хочется вернуться, вроде как и понравилось, очень гостеприимные грузины, но впечатления противоречивые, скажем так, лучше , чем в палатке, но до Турции и Египта далеко…
Hotel Kobuleti nie jest hotelem, ale restauracją z przyległ ym pensjonatem. Wybrał am to miejsce ze wzglę du na stosunek ceny do jakoś ci. Nie musieliś my czekać na odprawę , ale był jeden nieprzyjemny moment, któ ry opiszę poniż ej. Nasza rodzina: skł ada się z 5 osó b, dwojga dorosł ych, tró jki dzieci, pokazano nam pokó j o powierzchni 16 metró w kwadratowych. m, gdzie są dwa ł ó ż ka, przejś cie mię dzy nimi i proponują postawienie tam kolejnego ł ó ż eczka. Wł aś cicielka hotelu, kiedy nas zobaczył a, dał a nam inny pokó j, a nie ten, któ ry zarezerwowaliś my. Panuje tu paradoks, wł aś ciciele hotelu sami chodzą na spotkanie i bardziej rozumieją , jakiego pokoju potrzebujemy, niż pracownicy biura podró ż y, któ rzy rezerwują go bez patrzenia. Pokó j odpowiada cenie, co mogę o nim powiedzieć ? Moż esz sobie wyobrazić toaletę w Chruszczowie, tutaj ł azienka był a tej samej wielkoś ci, tylko tam też przymocowano prysznic, zasł ona się zamyka, ale woda dostaje się wszę dzie i na wszystko dookoł a. Ś niadania był y szykowne, niewiele hoteli 4* i 5* moż e sobie pozwolić na takie jedzenie. Nie bę dę karmić dziecka frytkami i kieł baskami, ale w tym hotelu zawsze był ś wież y twaroż ek, owsianka z mlekiem owsianym i kilka innych. Jednocześ nie nie ma tu nawet koncepcji przyję cia, tak naprawdę nie jest to hotel, a pensjonat. W pobliż u jest wiele restauracji, plus - to pierwsza linia, morze widać z pokoju, jest centralna ulica, jest mię dzy domami a plaż ą , idą c nią dochodzi się bezpoś rednio do morza. Należ y zauważ yć , ż e plaż a ma bardzo duż e kamyki. Dzieci był y szczę ś liwe, nie obchodził o ich to, ale cię ż ko był o mi chodzić , doś wiadczeni ludzie kupują sobie kapcie. Waż na informacja! W mieś cie Cabuletti materace nie są na sprzedaż , sprę ż yny w ł ó ż kach są bardzo dobrze wyczuwalne, spotkali tam znajomych. , mają to samo. Kupiliś my sobie koc, rozł oż yliś my go i przestaliś my wyczuwać sprę ż yny, ale jak przychodzi i ż yje osoba bez wyobraź ni, to katastrofa, to nie jest moż liwe. Kraj jest strasznie biedny, wszystko co zrobili, zrobili za mał e pienią dze i to bardzo dobrze się zuż ywa.
Ogromne ż yczenie do tego hotelu: "chł opaki, zmień materace". Ogó lnie reszta przebiegł a cał kiem dobrze. Chcę wró cić do Gruzji, wyglą da na to, ż e mi się podobał o, bardzo goś cinni Gruzini, ale wraż enia są sprzeczne, powiedzmy, lepsze niż w namiocie, ale daleko od Turcji i Egiptu…