• podróżował 6 lat wstecz
Zarezerwowaliś my dwa pokoje dla dwó ch rodzin, przyjechaliś my się zameldować , powitał nas wł aś ciciel hotelu. Najwyraź niej nie bardzo chciał z nami zadzierać i wysł ał do obejrzenia pokoju. Przyjechaliś my, drzwi się otwierają i powala nas ró wnomierny zapach kanalizacji w pokoju, sam pokó j to nie pierwsza ś wież oś ć .
… Już ▾
Zarezerwowaliś my dwa pokoje dla dwó ch rodzin, przyjechaliś my się zameldować , powitał nas wł aś ciciel hotelu. Najwyraź niej nie bardzo chciał z nami zadzierać i wysł ał do obejrzenia pokoju. Przyjechaliś my, drzwi się otwierają i powala nas ró wnomierny zapach kanalizacji w pokoju, sam pokó j to nie pierwsza ś wież oś ć . Na uzasadnione pytanie do pracownika o zapach, otrzymali coś niezrozumiał ego, jak „konieczna jest wentylacja” lub „to z powodu deszczu, woda zgromadził a się na dachu” (! ) Wró ciliś my do recepcji i poinformowaliś my wł aś ciciel, ż e ten pokó j nam nie odpowiadał i chcemy to samo zobaczyć w innym budynku, o któ rym mó wił wcześ niej. Do któ rego zostaliś my po prostu wysł ani na spacer i poszukanie czegoś lepszego w innych hotelach. To taka „cudowna” usł uga. Mę ż czyzna wysył ał ludzi w drogę w poszukiwaniu hotelu, plują c na umowy i rezerwacje.
Tak jak
Lubisz
• 3
Pokaż inne komentarze …