«Плюс» у этого отеля только один – расположение в двух шагах от вокзала Кингс Кросс. Для людей, которым необходимо только переночевать перед отправлением поезда, может быть удобно. Ну, и фасад у здания красивый: )
Отель шумный, грязный, тесный.
Таких крохотных и грязных номеров я раньше не видела. Метраж комнат не указан нигде на сайтах, но я не ошибусь, если скажу, что там метром 6-7, не больше.
Центрального отопления нет. Его роль выполняет старый хромой масляный радиатор, который при включении начинает пахнуть горелой пылью. Это не удивительно, поскольку пыль лежит везде толстым слоем. Кровати узкие и короткие, возможно для невысоких и очень стройных подойдут. Пододеяльников нет, предлагается простынка под одеяло, как в советских поездах. Правда, грязное одеяло в подозрительных пятнах на ресепшене без возражений поменяли на новое, в магазинной упаковке.
Санузел очень маленький, с водой все в порядке. Рукомойник (тоже детского размера) там не поместился, он вынесен в комнату.
Само здание очень старое, все скрипит, звукоизоляции никакой нет, слышно всех соседей. Лестница узкая и крутая, с чемоданом очень неудобно.
Завтраки обычные, не плохие, не хорошие – чай, кофе, апельсиновый джем, яичница, фасоль.
При таком маленьком метраже комнат спать можно только с открытым окном, чтобы было, чем дышать. Нам не повезло – окно выходило на улицу прямо над входом. До поздней ночи под нашим окном парень-ресепшионист болтал по телефону в стиле «эй, чувак» и демонстрировал каким-то своим подругам красную тачку, включал радио и газовал. Театр абсурда. Кроме того, тихий и малолюдный днем сквер, внезапно оказался даже очень «привокзальным» ночью, - то пьяные шатались, то полиция с сиреной ездила.
В номере есть вместительный шкаф, что не всегда бывает в дешевых лондонских отелях, но нет набора для приготовления для чая/кофе, что, напротив, бывает почти всегда.
В общем, сказать, что «кошмар и ужас» я не могу, но лучше выбрать что-то другое. Более-менее нормальный рейтинг этого отеля могу оправдать исключительно низкой стоимостью проживания. Лично я при ограниченном бюджете предпочла бы жить дальше от центра, но в нормальном отеле.
Только что смотрела снова описание на букинге, увидела, что теперь он вообще без звезд (а был 3*), и хорошенько подрихтовали фотки. Фотограф – молодец, я вообще не узнаю отеля: )
"Plus" ten hotel ma tylko jeden - lokalizację rzut kamieniem od stacji Kings Cross. Dla osó b, któ re muszą tylko przenocować przed odjazdem pocią gu, moż e to być wygodne. Có ż , elewacja budynku jest pię kna : )
Hotel jest gł oś ny, brudny, ciasny.
Nigdy wcześ niej nie widział am tak maleń kich i brudnych pokoikó w. Materiał filmowy z pokoi nie jest nigdzie wskazany na stronach, ale nie pomylę się , jeś li powiem, ż e jest 6-7 metró w, nie wię cej.
Nie ma centralnego ogrzewania. Jego rolę peł ni stara kulawa chł odnica oleju, któ ra po wł ą czeniu zaczyna pachnieć spalonym pył em. Nie jest to zaskakują ce, ponieważ kurz jest wszę dzie w grubej warstwie. Ł ó ż ka są wą skie i kró tkie, być moż e dla niskiego i bardzo smukł ego dopasowania. Nie ma poszewek na koł dry, pod kocem oferowany jest prześ cieradł o, jak w sowieckich pocią gach. To prawda, ż e brudny koc z podejrzanymi plamami w recepcji został wymieniony bez zastrzeż eń na nowy, w sklepowym opakowaniu.
Ł azienka jest bardzo mał a, z wodą wszystko jest w porzą dku. Umywalka (ró wnież dziecię cej) tam nie pasował a, był a wynoszona do pokoju.
Sam budynek jest bardzo stary, wszystko skrzypi, nie ma izolacji akustycznej, sł ychać wszystkich są siadó w. Schody są wą skie i strome, bardzo niewygodne z walizką .
Ś niadania zwyczajne, niezł e, nie dobre - herbata, kawa, konfitura z pomarań czy, jajecznica, fasola.
Przy tak mał ym uję ciach pokoi moż esz spać tylko przy otwartym oknie, aby mieć czym oddychać . Nie mieliś my szczę ś cia - okno wychodził o na ulicę bezpoś rednio nad wejś ciem. Do pó ź nej nocy, pod naszym oknem, recepcjonista gawę dził przez telefon w stylu „hej, koleś ” i pokazywał niektó rym swoim koleż ankom czerwony samochó d, wł ą czał radio i przyspieszał . teatr absurdu. W dodatku plac, cichy i sł abo zaludniony w dzień , nagle w nocy okazał się bardzo "dworcem kolejowym" - albo pijacy się zataczali, albo policja jechał a z syreną .
W pokoju jest przestronna szafa, co nie zawsze ma miejsce w tanich londyń skich hotelach, ale nie ma zestawu do parzenia kawy i herbaty, co prawie zawsze ma miejsce.
Generalnie nie mogę powiedzieć , ż e „koszmar i horror”, ale lepiej wybrać coś innego. Mniej wię cej normalną ocenę tego hotelu moż na uzasadnić wyją tkowo niskimi kosztami utrzymania. Osobiś cie przy ograniczonym budż ecie wolał bym mieszkać dalej od centrum, ale w normalnym hotelu.
Wł aś nie spojrzał em ponownie na opis na rezerwacji, zobaczył em, ż e teraz w ogó le nie ma gwiazdek (a miał.3*), a zdję cia starannie obrobili. Fotograf jest ś wietny, w ogó le nie poznaję hotelu : )