Мы ездили от компании в середине мая 2009 составом 12 человек.
Единственное положительное в этом отеле - его расположение в центре.
Все остальное - плохо и очень плохо.
Заселили нас вместо 12:00 в 16:00.
Мы забронировали номера с 2 раздельными кроватями - нам предоставили номера с одной большой кроватью и ОДНИМ одеялом.
На вопрос о нормальных номерах нерешительно предложили подождать до завтра так, что стало ясно, что и завтра ничего не будет.
Мы же русские - мы нашли выход: мы попросили второе одеяло на каждую кровать. Одеяла были обещаны, но вечером их не оказалось, а горничная "уже ушла". Первую ночь мы спали под одним одеялом, практически счастливыя семейные пары (заметьте, в нашей группе из 12 человек было 2 парня ТРАДИЦИОННОЙ ОРИЕНТАЦИИ - вот уж они веселились! )
На следующий день мы напомнили об одеялах с утра и вечером обнаружили страшное серо-буро-малинового цвета одеяло БЕЗ ПОДОДЕЯЛЬНИКА! Что нам оставалось? Ведь горничная "уже ушла"! Остальные ночи мы спали под одним одеялом, благо оно было большое и кровать не очень маленькая. Но теперь чувствуем, что все мы чем-то друг другу обязаны (после таких-то близких отношений! )
Да, кстати, в нашем номере был холодильник, но! администратор сразу же при размещении в отеле строго сказал, что ни пить, ни есть в номере не разрешается! Это во Франции! и это для русских!
На второй день нас ждал сюрприз: когда мы вернулись с прогулки, дверь в наш номер была открыта, стол передвинут, окно распахнуто. Приятно, правда? Я отправилась к администратору. И что же? "Это, наверное, телефонный масте приходил. А что, у вас что-то пропало? ". Здорово, да? Слава богу, у нас ничего не пропало, но очень хотелось сказать, что да, пропало - и посмотреть, что бы он тогда стал делать?
Сразу хочу сказать, что ключ от номера мы не сдавали за ненадобностью. Так вот, после случая с открытой дверью, на третий день нашего пребывания в этом "чудном" отеле, нас попросили СДАТЬ КЛЮЧ. Главное, это логика! Мы отказались, так администратор чуть через стойку не перепрыгнул - так он был возмущен! Он потребовал объяснений, он говорил: "Вы понимаете, мы не сможем убрать ваш номер, если вы не сдадите ключ". В комедийном сериале все бы смеялись, наверное... Пришлось в резких тонах объяснить ему, что ключ мы сдавать не будем, да и как показывает практика вашего отеля, надобности в этом нет. Он отстал. Но на следующее утро уже другой администратор устроил то же представление. Короче, хамили все.
Завтраки, как в большинстве троек в Париже, были никакие: булки, йогурты и немного сыра.
Что нас добило: в день выезда, когда мы сдавали ключи и выносили вещи, оказалось, что, несмотря на то, что отель был оплачен, каждый из нас должен был заплатить по 3 евро. Это, знаете, как называется? "Городская такса! " Не знали? Каждую ночь по 1 евро за человека!
Итог: отель плохой, обслуживание хуже некуда, персонал хамский. Короче, если только есть возможность выбрать другой отель - очень советую пренебречь Opera Comique 3*.
Wyjechaliś my z firmy w poł owie maja 2009 z 12 osobami.
Jedynym pozytywem tego hotelu jest jego centralna lokalizacja.
Wszystko inne jest zł e, bardzo zł e.
Zał atwili nas zamiast 12:00 o 16:00.
Zarezerwowaliś my pokoje z 2 osobnymi ł ó ż kami - dostaliś my pokoje z jednym duż ym ł ó ż kiem i JEDNĄ koł drą .
Pytani o normalne liczby, z wahaniem zaproponowali, ż e poczekają do jutra, ż eby stał o się jasne, ż e jutro też nie bę dzie nic.
Jesteś my Rosjanami - znaleź liś my wyjś cie: poprosiliś my o drugi koc do każ dego ł ó ż ka. Obiecano koce, ale wieczorem ich nie był o, a pokojó wka „już wyszł a”. Pierwszej nocy spaliś my pod tym samym kocem, praktycznie szczę ś liwe pary (pamię tajcie, ż e w naszej 12-osobowej grupie był o 2 facetó w z TRAD-u - bawili się ! )
Nastę pnego dnia rano przypomniano nam o kocach, a wieczorem znaleź liś my okropny kocyk w kolorze szaro-brą zowo-malinowym BEZ CICHEJ POWŁ OKI! Co nam został o? W koń cu pokojó wka „już wyszł a”! Resztę nocy spaliś my pod jednym kocem, ponieważ był duż y, a ł ó ż ko nie był o bardzo mał e. Ale teraz czujemy, ż e wszyscy jesteś my sobie coś winni (po tak bliskiej relacji! )
Tak przy okazji, w naszym pokoju był a lodó wka, ale! administrator natychmiast po umieszczeniu w hotelu stanowczo zastrzegł , ż e w pokoju nie wolno pić ani jeś ć ! Jest we Francji! A to dla Rosjan!
Drugiego dnia czekał a nas niespodzianka: gdy wró ciliś my ze spaceru, drzwi do naszego pokoju był y otwarte, stó ł przesunię ty, okno otwarte. Ł adne, prawda? Poszedł em do administratora. I co? — To musiał być kierownik telefonu, któ ry przyszedł . Czy czegoś brakuje? To ś wietnie, prawda? Dzię ki Bogu, niczego nam nie brakował o, ale naprawdę chcieliś my powiedzieć , ż e tak, zginę ł o - i zobaczyć , co wtedy zrobi?
Od razu powiem, ż e nie przekazaliś my klucza do pokoju jako niepotrzebnego. Tak wię c po incydencie z otwartymi drzwiami, trzeciego dnia naszego pobytu w tym „cudownym” hotelu, poproszono nas o ZWRÓ CENIE KLUCZY. Najważ niejsze jest logika! Odmó wiliś my, wię c administrator prawie przeskoczył przez ladę - był tak oburzony! Zaż ą dał wyjaś nień , powiedział : „Rozumiesz, nie bę dziemy mogli posprzą tać twojego pokoju, jeś li nie oddasz klucza”. W serialu komediowym wszyscy pewnie by się ś miali… Musiał em mu ostro wytł umaczyć , ż e nie oddamy klucza, a jak pokazuje praktyka waszego hotelu, nie ma takiej potrzeby. Pozostał w tyle. Ale nastę pnego ranka inny administrator dał ten sam wystę p. Kró tko mó wią c, wszyscy byli niegrzeczni.
Ś niadanie, jak u wię kszoś ci trojaczkó w w Paryż u, był o niczym: buł ki, jogurty i trochę sera.
Co nas wykoń czył o: w dniu wyjazdu, kiedy oddaliś my klucze i wyję liś my rzeczy, okazał o się , ż e pomimo tego, ż e hotel był opł acony, każ dy z nas musiał zapł acić po 3 euro. Czy wiesz, jak to się nazywa? "Jamnik Miejski! " Nie wiedział em? Każ dej nocy za 1 euro za osobę !
Konkluzja: hotel jest zł y, obsł uga nigdzie nie jest gorsza, personel jest chamski. Kró tko mó wią c, jeś li tylko jest moż liwoś ć wyboru innego hotelu – zdecydowanie radzę zlekceważ yć Opera Comique 3*.