Неплохой, очень маленький отель. Расположен относительно удобно (центр города, но до метро минут 5-7 пешочком пройтись надо).
У нас в номере был балкон, что не могло не радовать. Немного странный персонал, с маниакальным упорством перекладывавший одеяло с одной кровати на другую слегка поддостал))) (Дело в том, что номер был с тремя кроватями - двуспальной и двумя односпальными, а дите у нас одно. Поэтому она легла на кровать у стенки, на которой по неизвестной причине не было одеяла. Она взяла его с другой кровати. однако обслуга три дня перекладывала одеяло обратно)) Дочку это так достало, что она и сама перелегла на другую кровать. )
На кроватях подстелена под простыню клеенка (блин, я в первую ночь вся извелась, пытаясь понять, почему мне так жарко))). однако, когда мы ее сняли, обратно нам ее застилать не стали)))
Номер относительно чистый (ну пришлось, конечно, ткнуть пальцем в пыль). Странные пертурбации с горячей и холодной водой нас конечно удивили. Долго рассказывать))) Но все портье радостно сообщали, каждый раз когда нас видели "да, да, мы помним, вы из того номера, где нет горячей воды! Мы помним! ! "))))))) Воду, в конце концов каким-то чудом включили)
На ресепшен персонал милый, а основном африкано-арабский.
Наш любимый портье очень мило с нами поболтал в баре на ломаном английском)))
Завтраки. . ну да. . с завтраками грустно... круассан, булочка, масло, плавленный сыр, джем и хлопья... ешь, не хочу называется))) Чай фиговый, а вот кофе очень даже неплохой)))
Кстати, напротив ресторана есть пиццерия с очень вкусной пиццей, а если пройти по улице налево, то будет таверна "у пирата", кажется. там вкуснейший омлет, отличные свежие круассанчики и вообще море вкусностей)
А вообще нам заявляли отель как 3 звезды...Сложно сказать, почему он здесь отмечен как 2.
Нам понравилось в целом.
А, последнее - с подушками там трабл - вместо подушек свернутые валики. Люди, у которых проблемы с шеей, могут здорово намучиться за ночь.
Dobry, bardzo mał y hotel. Jest poł oż ony stosunkowo dogodnie (centrum miasta, ale do metra trzeba iś ć.5-7 minut na piechotę ).
Mieliś my balkon w naszym pokoju, co był o ś wietne. Trochę dziwny personel, z maniakalnym uporem przesuwania koca z jednego ł ó ż ka na drugie, trochę się zmę czył ))) (Faktem jest, ż e w pokoju był y trzy ł ó ż ka - podwó jne i dwa pojedyncze, a my mieliś my jedno dziecko. Dlatego też ona poł oż ył a się na ł ó ż ku pod ś cianą , na któ rym z niewiadomego powodu nie był o koca. Wzię ł a go z innego ł ó ż ka. Sł uż ą cy jednak przesunę li koc na trzy dni)) Có rka miał a tego doś ć , ż e miał a przeniosł a się do innego ł ó ż ka. )
Na ł ó ż kach pod prześ cieradł em rozpoś ciera się cerata (cholera, pierwszej nocy był em wyczerpany, pró bują c zrozumieć , dlaczego jest mi tak gorą co))). jednak kiedy go zdję liś my, nie przykryli nam go z powrotem)))
Pokó j jest w miarę czysty (no, oczywiś cie, musiał em wsadzić palec w kurz). Dziwne perturbacje z ciepł ą i zimną wodą z pewnoś cią nas zaskoczył y. Dł uga historia))) Ale wszystkie recepcjonistki z radoś cią zgł aszał y się , za każ dym razem, gdy nas widział y: „tak, tak, pamię tamy, ż e jesteś z tego pokoju, w któ rym nie ma ciepł ej wody! Pamię tamy ! ! ”))))))) Woda, w koń cu w koń cu jakimś cudem wł ą czona)
Personel recepcji jest mił y i gł ó wnie afrykań sko-arabski.
Nasz ulubiony tragarz rozmawiał z nami bardzo ł adnie w barze ł amanym angielskim)))
Ś niadanie . . no tak . . to smutne ze ś niadaniem...croissant, buł ka, masł o, topiony ser, dż em i pł atki...jedz, nie chce mi się nazywać ))) Herbata figowa, ale kawa jest bardzo dobra)))
Nawiasem mó wią c, naprzeciw restauracji znajduje się pizzeria z bardzo smaczną pizzą , a jeś li pó jdziecie ulicą w lewo, to podobno bę dzie tawerna „pirata”. jest pyszny omlet, ś wietne ś wież e croissanty i ogó lnie duż o smakoł ykó w)
Ogó lnie hotel został nam zgł oszony jako 3 gwiazdki...Trudno powiedzieć , dlaczego jest oznaczony tutaj jako 2.
Ogó lnie nam się podobał o.
I ten ostatni - z poduszkami jest kł opot - zamiast poduszek są skł adane wał ki. Ludzie, któ rzy mają problemy z szyją , mogą z dnia na dzień naprawdę się zmę czyć .