Wyż ywienie: jedzenie smaczne, dobre i umiarkowanie urozmaicone. Obsł uga w restauracji bardzo rozczarował a, nawet nie kelnerzy, ale administratorzy, jedna dziewczyna, blondynka - dobra, spokojna; dwie brunetki - po prostu koszmar. Stoł y są mał e, podawane dla dwojga, był o nas czterech, te dwie brunetki nie pozwolił y nam siedzieć przy duż ych stoł ach i otwarcie nas wykopali, jeś li już zdą ż yliś my się ustatkować pod ich nieobecnoś ć , zaproponowali, ż e albo usią dą osobno dla dwojga lub ustawić stolik dla czterech osó b, przenieś ć dwa stoliki, to był o „niemoż liwe”. Te dwie dziewczyny był y szczerze dziwne, dotykał y wczasowiczó w, mogł y się przytulać , poklepywać po plecach, poklepywać po ramieniu - jakaś dzikoś ć )))
SPA to straszny horror, dawno nie widział em takiej nę dzy. . .
All inclusive ograniczał o się do bardzo ś cisł ej i mał ej listy, wszystko inne był o dla pienię dzy, np. filiż anka herbaty - 4.5 euro. Dodatkowo w dniu wylotu przestaną Cię obsł ugiwać dokł adnie o godzinie 12 i nie ma znaczenia, kiedy wyjedziesz na lotnisko, wszystko zostanie za Ciebie opł acone.
Plaż a po drugiej stronie ulicy. Przejś cie podziemne, ale pamię taj, ż e ruch na drodze jest bardzo intensywny, jeś li odsuniesz leż ak od morza, bę dziesz leż eć jak na chodniku, wdychać spaliny i sł uchać hał asu samochodó w, któ ry czasem zagł usza dź wię k fal.
Wynajem samochodu w hotelu jest 1.5 razy droż szy niż w tej samej firmie, ale tuż za rogiem. Przejechaliś my cał ą wyspę , ogó lnie podobał a nam się reszta i Rodos też .
W rezultacie: jesteś my gotowi powiedzieć „tak” Rodos, ale nie hotelowi Amathus.
Ogó lnie wszystko mi się podobał o, najwię kszym moim zdaniem mankamentem hotelu są notoryczne kolejki w restauracji - naprawdę bardzo irytują ce. Plaż a na pierwszy rzut oka wydaje się brudna, ale to naturalne szczą tki, gł ó wnie glony. Chociaż w innych krajach, a takż e w innych hotelach jakoś udaje im się to usuną ć - po prostu ze wzglę dó w estetycznych. Do minusó w zaliczyć też bę dzie brak toalety na plaż y – no có ż , na basen trochę daleko, panowie kierownicy)! A ten przy basenie nie jest sprzą tany wystarczają co czę sto, aby taki przepł yw ludzi chciał go odwiedzić . Ró wnież brak wyposaż onego zjazdu dla wó zka dziecię cego w drodze nad morze nie jest zbyt wygodny - oczywiś cie obsł uga, jeś li zobaczy mamę , pomaga ją podnieś ć /opuś cić , ale czę sto nie ma nikogo w pobliż u, a dziewczynki muszą nosić trudny wó zek z dwuletnim dzieckiem w gó rę /w dó ł po schodach o niezbyt stabilnej cerze) – czyli „wskakiwać ” po schodach. I w koń cu, nawiasem mó wią c, wó zek się zepsuł (.
Nie mam ż adnych szczegó lnych skarg na sprzą tanie pokoi, widok z okna, któ ry osobiś cie miał em był lepszy niż zamó wiony, ale pokó j jest mał y, a nawet w kabinie prysznicowej, nawet dla mnie, z moim rozmiarem XS, był o trochę ciasno))). Jak tam wchodzą mę ż czyź ni - nie wyobraż am sobie.
Kolejny minus - nawet za usł ugę all inclusive na plaż y za opł atą - kelnerzy przynoszą darmowe drinki tylko przy basenie. I pamię taj, przyszli wczasowicze w Amathus - twó j „all inclusive” nie dotyczy wszystkiego, ale tylko tego, co jest oznaczone w menu P / P i „zamienia się w dynię ”, czyli koń czy się o 24.00 - Od teraz wszystkie napoje są pł atne))). Zamó w wię cej z wyprzedzeniem.
Teraz o plusach - jest ich wiele - zielona, przytulna okolica; dobra animacja (w barze na 11 pię trze odbywają się imprezy tematyczne, a sami animatorzy są ś wietni, pró bują ); mił y, przyjazny personel (ogó ł em najwyraź niej wpadł em w jaką ś pró bę statystyczną , był em reprezentatywnym mę ż czyzną w okularach, jeden z kierownikó w najwyraź niej uś cisną ł dł oń , gdy tylko zwró cił em jego uwagę i zapytał : „Jak się masz dzisiaj? "). Jedzenie jest pyszne, wybó r dobry (kelnerzy po prostu dł ugo nie podchodzą , aby przyją ć zamó wienie na napoje - có ż , najwyraź niej nie mają czasu). Fajne centrum SPA, podobał y mi się wszystkie zabiegi, któ re wykonał am. Ś wietny "wieczó r homarowy" (to za dopł atą , 44 euro za osobę dorosł ą , 22 za dziecko - ale dziecko przywiezie dokł adnie taką samą kwotę , czyli BARDZO duż o jedzenia))). A w darmowej „a la carte” też nam się podobał o. Morze jest ciepł e, mał e fale sprawiają radoś ć , a lekka bryza uprzyjemnia leż enie na plaż y.
Przy okazji, dzię ki promocji hotelu, zupeł nie za darmo dostaliś my moż liwoś ć poró wnania naszego wybrzeż a z wybrzeż em Morza Ś ró dziemnego - wybraliś my się na 2 dni do Hotelu Princess Andrianna, poł oż onego niedaleko Lindos. Jeś li ta promocja bę dzie kontynuowana po przyjeź dzie, radzę pojechać , ten hotel jest ró wnież wspaniał y, nowiutki, a morze jest inne (spokojne, ale zimne), a pogoda jest cieplejsza. Ale w koń cu zdecydowaliś my, ż e „Amathus” jest jeszcze wygodniejszy, a jedzenie tutaj jest lepsze))).
Ogó lnie - wielkie podzię kowania dla pracownikó w "Amathus" i touroperatora "Biblio Globus" za wspaniał e wakacje. Co prawda - to już dla "Biblio Globe" - z wielu powodó w nie podobał nam się przewodnik hotelowy w "Amathus", ale w "Księ ż niczce Andriannie" jest bardzo mił ą i opiekuń czą dziewczyną .
Ż yczę wszystkim dobrego wypoczynku).
Lokalizacja. Samo miasto Ixia jest mał e, ale wokó ł hotelu znajdują się sklepy, liczne tawerny, wypoż yczalnie samochodó w i quadó w, windsurfing itp. Ż adnych zabytkó w, ale do Rodos - stolicy wyspy - 5 km,
Taxi kosztuje 8 euro, autobus 2 euro. A jest już prawdziwa impreza turystyczna, jest co zobaczyć .
TAk! Wybierają c hotel na Rodos pamię taj, ż e na wybrzeż u Morza Egejskiego zawsze wieje bryza, wię c latem ł atwiej znieś ć upał y, a na morzu zawsze jest trochę emocji. Morze Ś ró dziemne jest bardzo spokojne i przejrzyste, ale jego wybrzeż e jest jeszcze gorę tsze i jest mniej roś linnoś ci. A kamyki i piasek na plaż ach są tak rozgrzane, ż e nie da się usią ś ć nawet z rę cznikiem.
Pokoje. Ż yjemy wedł ug standardó w. Pokó j jest duż y, przedzielony aż urową przegrodą , za nim znajduje się kanapa, na któ rej ś pi dziecko. Widok na morze = widok na autostradę , gł oś no w nocy. Czysto czysto, poś ciel i rę czniki są dobre, wł ó ż nawet wię cej niż potrzebujesz. Jest pokó j rodzinny, są dwupię trowe, ale jest ich za mał o, nie dostaliś my. Z dwó jką dzieci nie osiedlają się w standardzie. Są też apartamenty z mał ymi basenami, ale kosztują trochę nierealnie.
Plaż a i baseny. Plaż a po drugiej stronie ulicy! Przejdź przez mał y tunel, 20 m. Ale na plaż y jest nie tylko piasek i kamyki, ale takż e trawa i drzewa, co jest bardzo waż ne przy temperaturze +35C. Pod drzewami na trawie moż na spokojnie leż eć cał y dzień .
Jest pię ć basenó w - trzy otwarte poniż ej, jeden na 11 pię trze, na gó rze, jest też basen dla dzieci, a jeden w spa, zamknię ty. Wokó ł basenó w rosną też drzewa, pię kna! Leż aki lepiej zabrać rano, ale w zasadzie jest wystarczają co duż o miejsca dla wszystkich.
Morze jest ciepł e, ale zawsze są mał e fale, trochę zabł ocone od wznoszą cego się piasku. Wejś cie do wody jest kamieniste, ł agodne, potem dno piaszczyste.
Odż ywianie. Normalna. Nic dziwnego, ale doś ć jedzenia, bez poś piechu. Za mał o ryb, ale owocó w, sł odyczy, mię sa - pod dostatkiem. Jeś li masz HB, to obiad moż na wymienić na obiad - bardzo wygodne. Moż esz ró wnież coś przeką sić w barze przy basenie. Dwie dwuwarstwowe kanapki z szynką i serem, doprawione
Frytki i sał atka kosztują.3, 50 euro. Dzieci z trudem mogą zjeś ć jedną taką porcję razem. Jedynym minusem jest kolacja do 22-00, a zaczynają sprzą tać jedzenie od 21-15! Nigdy wcześ niej czegoś takiego nie widział em.
Gł ó wna restauracja na 10. pię trze ma ogromny otwarty taras z widokiem na morze. Cudownie przyjemnie jest tam zjeś ć ś niadanie i kolację , jest bardzo pię knie o zachodzie sł oń ca.
Animacja. Nie powiem nic szczegó ł owo, bo sami się bawimy. Są animatorzy, nawet rosyjskoję zyczni, jest klub dla dzieci, ale szczerze mó wią c nie wiem co i jak to jest. Muzyka na ż ywo, tań ce, pokazy - to wszystko jest, ale jak zwykle w Europie wszystko jest bardzo dyskretne.
Jednym sł owem wszystko jest w porzą dku. Na rodzinne wakacje - najlepiej. Podró ż owanie po wyspie też jest koniecznoś cią , ale to zupeł nie inna historia.