Ani Zhirnova i już.2 razy latał a z Leny Vasilyeva. Bardzo mi się wszystko podoba.
Latem wybraliś my się na wycieczkę po Turcji, ale ponieważ ten kierunek jest już zamknię ty, my
wybrał się na wycieczkę do Tajlandii. Lena doradził a wspaniał y hotel - Kamala Beach.
Przytulny pię kny hotel, bardzo dobra lokalizacja, wszystko w zieleni,
palmy, cudowna czysta plaż a z lazurową wodą . Każ dego dnia chodziliś my do
masować i zjadać lokalne owoce. Za radą Eleny odbyliś my 2 wycieczki:
jednodniowe wyspy Simalina (bardzo mi się podobał y, to naturalne)
odpowiednik Malediwó w) i 2-dniowe „5 wysp”. Widzieliś my miejsce, w któ rym krę ciliś my
Film z DiCaprio Beach i Islands James Bond. Tajlandia naprawdę się podobał a.
Dzię kujemy naszej menedż erce Elenie.
Po pierwsze, od razu spodobał o nam się , ż e hotel znajduje się w pewnej odległ oś ci od Patong, ponad dziesię ć kilometró w. Nie jesteś my bigotami, ale nie jesteś my fanami tań có w transwestytó w i innej wysoce kulturalnej pornografii, wię c nie chcieliś my, aby cał e to „pię kno” nieustannie przycią gał o naszą uwagę . Ponadto hotel nie jest zbyt daleko od lotniska, inaczej zdarzył o nam się jakoś przejechać kilkaset kilometró w w upale, bardzo mę czą c. Hotel posiada przyjemny teren zielony, luksusową plaż ę z bardzo wygodnym wejś ciem do wody, personel regularnie wszystko sprzą ta. Sam budynek jak i wnę trza są w dobrym stanie, wszystko po remoncie, infrastruktura funkcjonował a poprawnie od dwó ch tygodni, nie musiał am odrywać się od urlopu, ż eby negocjować z hydraulikiem czy elektrykiem.
Podobał a mi się kuchnia tajska - jedliś my nie tylko w hotelu, ale takż e w ró ż nych lokalach. Ryby, ogromne krewetki, ró ż ne rodzaje klusek - palce oblizujesz. Pró bował em już kilka razy gotować smaż ony makaron z owocami morza w domu, ponieważ przed wyjazdem kupiliś my sos ostrygowy i przyprawy, chociaż oczywiś cie nie jest tak samo z mroż onymi gadami morskimi.
Ale oczywiś cie owoce zrobił y na nas szczegó lne wraż enie – rambutany, mango, smocze owoce, liczi, mangostany, a to wszystko nie tylko przy obiedzie na talerzu, ale i na farmie prosto z gał ę zi. Ale sł ynny cudowny owoc durian jakoś nie poszedł . )))
Tajska ż yczliwoś ć i uprzejmoś ć zakochał a się nie tylko wś ró d personelu hotelu, ale takż e wś ró d wszystkich Tajó w, któ rych poznali na wycieczkach. Przez wszystkie dwa tygodnie wakacje na plaż y staraliś my się przeplatać zwiedzaniem. Nie wyrzucę wszystkiego w recenzji, o Tajlandii już wiele napisano, ale podró ż na sł oniach, komunikacja z tymi niesamowitymi stworzeniami w Parku Narodowym Khao Lak na dł ugo zapadnie w pamię ci.
Trzy razy brał am sesje masaż u. Po raz pierwszy mó j mą ż powiedział , ż e to BDSM, a ja czuł am się jakbym narodził a się na nowo, moje mię ś nie wię zadł owe był y jak u pię tnastolatka, okoł o siedmiuset rubli za dwugodzinny masaż naszymi pienię dzmi, ż e tak by był o w Moskwie. Ogó lnie pojechaliś my z zainteresowaniem i ś wietnie się bawiliś my, dobrym krajem jest Tajlandia. )))
Wita się ich ciepł o i spokojnie, Tajowie - jak dzieci - masowo. Bardzo przyjemnie się z nimi komunikuje. Po ponurych twarzach Moskwy wydaje się , ż e jesteś w raju. Palmy, biał y piasek, ł agodny ocean, nieznoś nie jasne sł oń ce - tworzą kompletne poczucie nierzeczywistoś ci. I chociaż hotel ma 3 gwiazdki, wcale nam to nie przeszkadzał o.
Wieczorem w ogrodzie - sztucznie wykopany zbiornik - tajskie ż aby robią w nim takie buł eczki, siedzisz na tarasie. . . z butelką...i medytujesz : ))) Jest wielu Niemcó w, Brytyjczykó w, Amerykanó w. Jedliś my na zasadzie ś niadania. I nie ma tam nic wię cej!! !
Plaż e są prywatne - za leż ak na cał y dzień pł acisz naszymi pienię dzmi - 60 rubli. Dają obranego ś wież ego ananasa - a potem cał y dzień zdmuchują drobinki kurzu, przestawiają parasole, strzepują piasek z leż aka. Hotel jest jak na wsi (wedł ug naszych standardó w) - jest tylko jedna ulica - mnó stwo sklepó w, baró w, kawiarni i restauracji. - okolica jest bardzo malownicza, a szczegó lnie wieczorami.
Moż esz jeś ć wszę dzie. Po poł udniu zjedliś my w kawiarni Fanny na plaż y. Z nią też jadł em. Wszystko jest strasznie tanie. Obiad dla dwojga za nasze pienią dze - 150 - 200 rubli, a kolacja - za 300 rubli 4 dania i czoł gasz się jak Kubuś Puchatek : )). Có ż , jeś li bardziej doraź nie - z piwem, krewetkami kró lewskimi i homarem (danie boskie), to za 20 dolaró w. Cał e jedzenie albo po prostu unosił o się na wodzie, albo wisiał o na drzewie, albo z ogrodu : )) - Tajska kuchnia jest bardzo smaczna. Tylko uważ aj na sł owo - ostre. nie zamawiaj na ostro : )) bę dziesz smokiem zieją cym ogniem.
Jedyną rzeczą jest to, ż e trzeba tam jechać na co najmniej 15 dni, ale lepiej - na miesią c. . W dzielnicy jest duż o mieszkań - przyzwoitych - wynajmowanych po ś miesznych cenach - na przykł ad ogromny dom z dwie sypialnie, salon i inne dzwonki i gwizdki wynaję to na miesią c za 300 dolaró w.
Hotel otoczony jest dż unglą . Z wycieczek - wzię liś my rafting, pokaz Fantazji i sami wybraliś my się na wyspę typu PI PI_ na zwiedzanie. Rafting jest po prostu ś wietny. Turcja jest nieporó wnywalna. Rzeka to cią gł e bystrza. Lepiej nie jechać tam z mał ymi dzieć mi. . Radzę wybrać się na spł yw - wę drować po dż ungli, iś ć do wodospadu - i ewentualnie jeź dzić na sł oniach. Wszystkie wycieczki są niedrogie.
Sami wybraliś my się na kilka dni na wyspę Pi Pi. Też radzę . (moż esz tam wynają ć bungalow) moż esz też wybrać się na wycieczkę - ale zobaczysz pię kne miejsca - nie bę dziesz oddychać prawdziwą egzotyką . Wcią gnę liś my się w to na maksa : )) Popł ynę liś my na Monkey Beach, ż eby zobaczyć mał py. . . Są takie zabawne - po prostu się roztopiliś my i straciliś my czujnoś ć - A POWINNY SKOKAĆ ! : )) we dwoje zostaliś my pogryzieni : ((nie zapomnij zaszczepić się potem. . . przeciw wś ciekliź nie i tę ż cowi. W sumie to jedyna rzecz, któ ra nieco przyć mił a nasze wakacje - rana zagoił a się dopiero po 2 miesią cach To uniemoż liwił o nam nurkowanie. Wybrzeż e w pobliż u plaż y - piasek Jeś li chcesz pobawić się z rybkami - czyli jest taka plaż a - lim umywalka nazywa się . .
Niesamowita plaż a - lepsza na wybrzeż u, nie spotkaliś my. Na gó rze jest też wł oski hotel w postaci narodowych spiczastych domó w. . Na samym koń cu plaż y znajduje się zatoczka - tyle koralowcó w - niezmierzone ryby - klauni, motyle, ryby-chirurg i tak dalej. Widzieliś my Napoleona i goniliś my pł aszczkę . . A takż e kilka zabawnych kalmaró w przypadkowo wyrzuconych na brzeg. . Nakarmiliś my je czerstwym chlebem ze ś niadania : ))) Koniecznie zabierz ze sobą maski, fajki i pł etwy. Czasami jest prą d - trudno go wygrzebać . Wypoż ycz maski, fajki i pł etwy - ryc.
Koniecznie odwiedź wyspy Pi Pi (Pipelen) i Pipedon, a jest też wycieczka na wyspę Raya. . Centrum rozrywki - Patong - 10 minut samochodem (tuk tuk). Są wszelkiego rodzaju pokazy transwestytó w, (wszę dzie wę drują transy) rozpusta, ubrania, restauracje, dyskoteki...Gł oś no, gł upio...Ogó lnie w Tae znajdziesz wszystko, czego chcesz. . Normalny hotel...to jest to, co ja chciał em powiedzieć : )) Zgodził bym się zamieszkać tam w namiocie : ))
Tak, a jeś li karmisz mał py, podą ż aj za liderem i nie dziel się bananami przed ich nosem. Zdejmijmy to z talerza, i ż eby jedna osoba z kijem stał a na straż y - aroganckie zwierzę ta wcią ż : ))) Hotel stoi na plaż y Kamala - spokojne miejsce. . . Ś wietne na relaks. .
Ś niadanie jest wię cej niż kompletne. Codziennie - omlet (wybierasz co do niego dodajesz - pieczarki, cebula, papryka, szynka itp. ), naleś niki, bekon, 2 rodzaje kieł basek, szynka, pieczone pomidory, gotowane warzywa, ś wież a kapusta ró ż nego rodzaju, ogó rki , pomidory, fasola w pomidorach, sał ata, sł odka papryka itp. , sał atka owocowa, ś wież e owoce - papaja, ananas, pamela, arbuz, czasem banany, melony, ró ż ne buł ki, rogaliki, czasem mię so, kurczak, ziemniaki.
Hotel posiada 2 baseny. Jeden z barem i mał ą zjeż dż alnią . Inny z jacuzzi. Pokoje są wygodne, sejf w pokoju, szlafrok, kapcie, herbata, kawa, czajnik, suszarka do wł osó w, lodó wka, wszystko co potrzeba do jedzenia.
Pokó j posiada duż y balkon z widokiem na Morze Andamań skie. Nie ma plaż y. Bezpł atny transport na plaż ę Kamala. Plaż a jest czysta i nie zatł oczona. Leż aki + parasol, + stolik na dzień kosztują.100 bahtó w (stawka 40 bahtó w za 1 dolara). Dadzą ci też kilka butelek wody i przez cał y dzień dostosują dla ciebie parasol, aby był cień .
Skuter wodny 1200-1500 bahtó w przez pó ł godziny. Spadochron 1000 bahtó w. Piwo 40 bahtó w, jest mió d i lokalna singa, podobał o nam się . Jest lokalny rum, whisky i cola, nic, jest bardzo niedrogi. Owoce ubijane w blenderze - 40 bahtó w. Jedzenie poza domem jest tanie. Zwykle braliś my krewetki w cieś cie ok. 1 godz. 100 bahtó w na porcję . Wieczorem zjedliś my kolację w restauracjach w Kamali. (Raz pojechaliś my do Patong i godzinę pó ź niej uciekli - tł umy ludzi, samochody, tuk-tuki, imprezy jednym sł owem, jakoś nam się bardziej podobał o w Kamali, bardziej relaksują ce wakacje. Co prawda o 12 w nocy wszystko się zatrzymuje ).
Oczywiś cie jedli ś wież o zł owione krewetki tygrysie, ró ż ne ryby, homary - wszystko jest w lodzie - wybierają i opowiadają , jak gotować . Dostę pne w tej cenie. kg ogromnych krewetek tygrysich 1000-1200 bahtó w w zależ noś ci od wielkoś ci, ryby 200-300 bahtó w/kg.
Poszedł em na tajski masaż i naprawdę mi się podobał . 3 godziny i super doznania. Czuje się jak nowy : ) Nawet rano ł atwo był o wstać , ale trzeba iś ć do centrum medycznego, ż eby masaż był profesjonalny. W przeciwnym razie koś ci są tak pogniecione, ż e uważ am, ż e nie warto ryzykować zdrowia wykonują c masaż nieprofesjonalistą .
Pojechaliś my na wyspę koralową . Pię kny, mał o ludzi i ciekawy podwodny ś wiat. Wybraliś my się na wycieczkę raftingową + przejaż dż kę na sł oniu + pł ywanie w mał ym wodospadzie, zjedliś my kolację w bazie marynarki wojennej. Niezwykł y. Wycieczka jest ciekawa, nie ż ał uję .
Pojechaliś my też na wyspy Similian na 2 dni z noclegiem w bungalowie. Pł etwy, maski, kamizelki, napoje na motoró wce - bezpł atnie. Dobre snurkowanie, ró ż ne wyspy mają inny podwodny ś wiat, szczegó lnie fajnie był o na piaszczystej plaż y - wszystkie ryby są prawie biał e lub w szare paski - po prostu cuda przebrania : )
Nocą poszliś my zobaczyć kraby. Ciekawa wycieczka, choć transfer jest dł ugi, dobrze, ż e pojechaliś my na 2 dni. Przez jeden dzień cię ż ko był oby jeź dzić tam iz powrotem.
Chciał bym powiedzieć ogromnego czł owieka Dzię kuję przewodnikowi Dima, naprawdę podobał o mi się , jak pracuje. (Jest Tajkiem i nazywa się Maitree, ale nazwaliś my go Dima). Prawdziwy profesjonalista w podró ż y. Szczerze mó wią c wszystko bardzo mi się podobał o, chcę znó w wró cić do Tajlandii.