Wejś cie z pontonu. Jeś li masz dzieci, moż esz pł ywać na brzegu, jest też duż o ryb. Wieczory są zawsze wesoł e. Pokazy są inne każ dego dnia. W sumie ja i moja dwó jka dzieci, 14-letnia có rka i 8-letni syn, lubimy wszystko!! !
Plusy:
Szybka odprawa
Przybył o 13.30, w pobliż u autobusy był y 14.30. Mielibyś my czas na lunch, ale z powodu naszych debiló w, któ rzy stali w kolejce na lotnisku po lokalne karty SIM do komunikacji, dotarliś my do hotelu o 15.15. Nie mieliś my czasu na gł ó wny lunch, ale potem zjedliś my w barze przy plaż y. (swoją drogą , cał kiem przyzwoite jedzenie). Osiedliliś my się w 15 minut (pierwsza linia) - rzeczy i nas samych przywieziono maszyną elektryczną z bryzą .
Terytorium
Cał kowita powierzchnia hotelu (ł ą cznie z drugą linią ) jest ogromna, bardzo czysta, zielona, pię kna.
Plaż a
Norma, wielostrefowa. Leż akó w był o wystarczają co duż o, ale 70-80% to trochę stare. Co prawda obawiam się , ż e w sezonie przy prawie peł nym rozliczeniu mogą być problemy z miejscami. styczeń -luty - nie ma problemu.
Wi-Fi
Bezpł atnie w holu i przy holu - normy, na rozmowy przez Viber i wysył anie zdję ć wystarczy trochę surfowania po Internecie.
Przy basenie dział ał a ró wnież.1 linia.
Drinki
Norma, nalana prawie poprawnie (tj. nie 1/3 a nawet 1/2 szklanki). Gin smakuje jak gin, sambuca – sambuca, wó dka i brandy też są takie jak one. Wino i piwo jak zawsze na topie! Jedynym ssaniem jest whisky. Osobiś cie lokaje i barmani mi nie odmawiali, nalewali wszystko o co prosił em. Zawsze 2 szklanki w rę ku.
Ż ywnoś ć
Doskonał e (mię so, ryby, owoce morza, ryż , makarony, pł atki zboż owe, zupy, owoce, jogurty, herbata, kawa, cappuccino, sł odycze zawsze tam był y). Nie był o ż adnych problemó w, no, poza czekaniem 3-5 minut na kalmary lub kraby.
Pokoje i sprzą tanie
Bez zarzutó w. Nasz pokó j miał.310 - nieź le, wszystko dział ał o, nie przeciekał o, nie hał asował o, nie ś mierdział o. Sprzą tanie na wysokoś ci (1 dolar + 2 czekoladki), poś ciel, rę czniki czyste, cał e.
Personel
W porzą dku! Sprzą tanie pokoju Ali Muhammed, ratownik Mahmud, personel restauracji, kucharze są bardzo przyjaź ni. Pró bują nauczyć się ukraiń skich sł ó w, za co szczegó lne podzię kowania.
Minusy:
Z mał ych minusó w - sł aba animacja i gł oś na muzyka wieczorem.
Z wielkich minusó w - umierają ca rafa i nie tak wiele pię knych ryb. Ale to nie jest problem hotelu, ale myś lę , ż e cał y ten region kurortu. A moż e tak jest zawsze zimą , nie mogę powiedzieć na pewno.
Ogó lnie - pobyt przyjemny, pogoda nie zawiodł a, morze był o mokre (był o okoł o +22), sł oń ce grzał o (jeden dzień nawet do +25 po poł udniu), wiał wiatr. + 1 kg (hello all inclusive)) przywieziony do domu z opalenizną i chę cią na wię cej!
Dzię kuję Hilton Sharks Bay!
1. Rozliczenie i liczba pokoi. Zameldowanie był o szybkie, w cią gu 15-20 minut. Chociaż dotarliś my o 10-00, natychmiast się usadowiliś my. Na co oferowali wybó r pierwszej lub drugiej linii. Celowo wybrał em drugą linię . Tam jest spokojniej i ciszej, wię cej przestrzeni.
Pokó j rewelacyjny, wszystko dział ał o, nic nie odpadł o. Pokó j był codziennie sprzą tany, rę czniki zmieniane codziennie, ł ó ż ko - co trzy dni. Był y 2 butelki wody. Woda jest dostę pna w cał ym hotelu. W ł azience znajduje się prysznic i oddzielna wanna.
Tiul jak we wszystkich hotelach - ze ś ladami wczasowiczó w. Ale nie krytyczne.
2. Terytorium i plaż a. Terytorium jest czyste i zadbane, cał y czas był o sprzą tane, podlewane, sprzą tane, myte. Widzieliś my, jak myto okna w cał ym hotelu. Baseny był y codziennie sprzą tane. Basen centralny na 1. linii jest podgrzewany. Plaż a nad samym morzem jest naprawdę wą ska, ale nie stanowi to problemu, ponieważ plaż a jest uł oż ona kaskadowo w trzech rzę dach. Na przykł ad lubiliś my relaksować się na drugiej linii (kaskadzie) plaż y.
Plaż a jest czysta, ale problem jest z wczasowiczami, któ rym trudno jest iś ć do kosza i wyrzucić papierosa, ł atwiej zostawić go w skał ach, na piasku lub w szklance napoju.
Morze jest przepię kne, są tu ż ywe rafy, widzieliś my mureny, pł aszczki i kraby, pł ywał o stado barakud. Ż ó ł w przyszedł wcześ nie rano.
3. Odż ywianie. Nie wiem, co jedzą ci ludzie, któ rzy piszą , ż e nie ma co wybierać z jedzenia, a stać ich na egipską czwó rkę ))).
Rano trzy rodzaje jajecznicy i omlet (był em ś wiadkiem oburzenia rosyjskich wczasowiczó w, któ rym nie podobał o się to, ż e musieli stać w kolejce po omlet, gdy byli na drugim miejscu))) i w każ dym tam hotelu to zawsze linia na omlet). Zawsze był a woł owina i kurczak w kilku wersjach, codziennie kalmary i ryby. Był tuń czyk i kraby, dali też kaczkę i indyka. Z owocó w: pomarań cze, mandarynki, banany, guawa, plasterki jabł ka, granat, daktyle, melon, suszone morele, suszone ś liwki, figi, pę cherzyca, kumkwat. Mnie osobiś cie bardzo smakował y grillowane warzywa. Pieczenie i ciasteczka są zawsze pyszne. Codziennie wychodził szef kuchni i wszystko sprawdzał .
Napoje są jak wszę dzie w Egipcie. Kawa w proszku, ale w kawiarni moż na był o kupić kawę budyniową .
Nie ma osobnego menu dla dzieci. Jest to podane na stronie internetowej hotelu.
O animacji nic nie mogę powiedzieć , bo na wieczorne show nie poszliś my, widzieliś my animatoró w, wzywali na ć wiczenia, aqua aerobik, rzutki, ping-pong.
W hotelu jest bezpł atna sauna i jacuzzi, proszą o zapisanie się na konkretną godzinę , ponieważ trwają sprzą tanie i podmiany wody. Polecam targowanie się na usł ugi spa.
Z są siedniej Concord moż na wzią ć minibusa za 1 USD od osoby do starego miasta, a za 2 moż na negocjować i jechać do Hadaba. Co wię cej, wezmą go z powrotem za te same 2 dolary. Taksó wka bę dzie droż sza.
Jedynym zastrzeż eniem jest to, ż e w jadalni przebywają wczasowicze bez masek, obsł uga nie komentuje. Ale jak rozumiem, nawet gdyby tak był o, był oby to mał o przydatne)))
W zwią zku z powyż szym polecam pobyt w hotelu w okresie zimowym. Jest wart swoich pienię dzy.
Po pierwsze, nie jest to mó j pierwszy raz w Egipcie, a nawet trzeci, wiem, czego oczekiwać od hotelu i obsł ugi, ale ten hotel pobił wszelkie rekordy.
15 stycznia przyjechał em do hotelu okoł o 15:00 w recepcji, od razu powiedzieli mi, ż e mogą się zameldować za 30 minut, po chodzeniu po hotelu przez 15-20 minut ponownie poszedł em do recepcji, ale usł yszał em, ż e muszę poczekać jeszcze co najmniej 30 minut, w koń cu rozliczono mnie walką o 16:00, mimo ż e zameldowanie we wszystkich adekwatnych hotelach już od 14:00.
Gł ó wną atrakcją tego hotelu jest obsł uga, któ rej nie ma, ze sł owa w ogó le był em w wielu hotelach, jest z czym poró wnać , ale nie widział em takiego cudu, ż e od 13:00 do 14 : 00, a takż e po 22:00 jak W jakiś niewytł umaczalny sposó b piwo zniknę ł o przy barze, a potem znowu nagle się pojawił o. Nie zdziw się , jeś li barman odmó wi nalania Ci drinka, tł umaczą c, ż e już duż o pił eś , masz na dzisiaj dosyć (chociaż jeś li tak jak ja zaczniesz się z nim kł ó cić , naleje Ci).
Po otrzymaniu batonika / dolara da Ci 4 drinki, ale jeś li podejdziesz do niego ponownie, da Ci 1 i powie: „duż o wzią ł eś , jak skoń czysz pić , przyjdziesz ponownie”, chociaż Barman widział na wł asne oczy, ż e nasza firma nie jest mał a. Był em też zdumiony sprzą taczami, pewnego pię knego dnia odpoczynku wszedł em do pokoju i znalazł em sprzą taczkę w pracy, postanowił em dać mu tabliczkę czekolady, na co odpowiedział mi, ż e nie je czekolady, ponieważ ma zepsute zę by, Dał em mu dolara, wzią ł go skrę cony i poprosił o wymianę , skoro jest 2000 i nie przyjmują takich.
Przejdź my do animacji, przez pierwsze dwa dni myś lał em, ż e w tym hotelu w ogó le nie ma animacji, widział em tylko DJ-a, a potem nie zainteresował się nim po tym, jak dwukrotnie odmó wił em mu wycieczki na pł atną dyskotekę , po kilka dni pojawił a się animacja, ale nie mogę powiedzieć , ż e jest silna, bo poza pó jś ciem z nami na pł atną dyskotekę i poranne konkursy, nic od nich nie sł yszał em.
Z plusó w, któ re mogę wyró ż nić w poró wnaniu do innych hoteli, jest fakt, ż e w Hiltonie Wi-Fi ł apie nie tylko w lobby, ale takż e na basenie i plaż y, co jest naprawdę fajne jak na Egipt.
Proś by o naprawienie sejfu lub zatrzasku w drzwiach w ogó le nie został y speł nione. Nikt nie znał programu na nowy rok, a gdy animatorzy powiedzieli, ż e rozpocznie się o 20:00 i przygotowaliś my się na ten czas, okazał o się , ż e potrzebujemy biletó w do odbioru w recepcji drugiej linii. Oczywiś cie był a to wiadomoś ć nie tylko dla nas, ale takż e dla reszty wczasowiczó w na pierwszej linii Hilton Sharks Bay. W zwią zku z tą sytuacją utworzył a się kolejka po bilety, któ rych pojemnoś ć wynosił a 10 minut na osobę .
Dlatego kiedy czekaliś my na bilety i szliś my do restauracji, poinformowano nas, ż e już zamykają i nie moż emy zjeś ć obiadu. Tak wię c na kolację na uroczystej kolacji sylwestrowej mieliś my przy naszym stole sprite'a i colę . Lokalny alkohol był w mał ym barze, któ ry ró wnież nie jest ł atwy do przebicia. Koncert mniej wię cej dobry. Ale naszą kolacją sylwestrową okazał a się shawarma, któ rą poszliś my kupić w Soho, bo jest niedaleko.
Ale niedocią gnię cia się nie skoń czył y. 1 stycznia to urodziny mojej ż ony! Zgadnij, jak zareagował hotel. . . ?? ?
Zgadza się : nie ma mowy! ! ! Chociaż osobiś cie podszedł em i przypomniał em o tym i zapewniono mnie, ż e wieczorem bę dzie komplement od hotelu (dzię ki Hiltonowi), jesteś najgorszy w mojej pamię ci, z takim nastawieniem....
Absolutnie nie sprzeczał em się ze wszystkimi cierpią cymi w sobie. Ale postanowił em napisać recenzję...
Z plusó w mogę wyró ż nić :
1. Niezł y teren.
2. Pię kna rafa.
3. Niektó rzy animatorzy.
Dzię kuje za wszystko!
Opró cz Hiltona. . .
Pró bował em to rozgryź ć podczas tej podró ż y, zrozumieć cechy, poczuć energię i spró bować przekazać to w recenzji. Moż e komuś pomoż e.
Po raz pierwszy polecieliś my do Egiptu.
Moż na to poró wnać tylko z Turcją , w któ rej kilka razy odpoczywaliś my. Czytaliś my, widzieliś my wystarczają co duż o o osobliwoś ciach wakacji w Egipcie, byliś my gotowi na najgorsze. Zrozumiał em to - ż e to jest pustynia, ż e każ da "pią tka" jest gorsza niż "trojki" w innych krajach, ż e niehigieniczne warunki, osobliwe jedzenie i tak dalej.
Wybrał am z kilku hoteli w bezwietrznej zatoce (w koń cu jest grudzień ). Zatrzymał em się w Hilton Sharks Bay Resort 4, cena był a zbyt atrakcyjna (za 6 nocy pł acili 19600 UAH za dwie). W tym czasie, gdy w Egipcie był peł ny dom, ceny po prostu przebił y dach! Recenzje był y bardzo ró ż ne, ale zaryzykowali...
I szczerze mó wią c, uderzył mnie hotel i sam Egipt. Z dobrej strony. . .
Okazuje się , ż e Hilton Sharks Bay Resort 4 skł ada się z dwó ch hoteli (nigdzie nie znalazł em tej informacji). Czytał em, ż e jest druga linia. . . Ale jest "już po drugiej stronie ulicy", choć mał o aktywna. Jak na przykł ad sieć hoteli Concord czy Savoy and Sierra.
Zdję cie, któ re widzimy na stronie, został o zrobione z drugiej linii, a najbardziej imponują cy widok jest z duż ym basenem i gó rami Synaj. Moż na skorzystać z infrastruktury obu hoteli, z wyją tkiem restauracji gł ó wnej.
Z drugiej linii wyraź nie sł ychać starty samolotó w, gdyż lotnisko znajduje się niedaleko.
Na szczę ś cie dla nas (doradził a mi i koleż ance na wakacjach w Hiltonie) zostaliś my zakwaterowani w hotelu na pierwszej linii, nawet morze widać z balkonu (zabrali standard), dosł ownie schodzimy na plaż ę obok kilku budynkó w. A budynki w Hiltonie w Egipcie to nie to samo, co w Hiltonie w Kijowie…
Są to dwupię trowe domy z zaledwie kilkoma pokojami, z któ rych każ dy ma swoje osobiste wyjś cie na ulicę .
Jeś li chodzi o Internet. Jest nie tylko w holu, ale takż e w pokojach, na plaż y, na ulicy w pobliż u hotelu, a nawet na drodze, do któ rej jest 10 minut spacerem od hotelu (tam zatrzymują się lokalne minibusy). Szybkoś ć internetu jest dobra.
Przywieź liś my duż o czekolady, czytał am, ż e Egipcjanie to uwielbiają i wszę dzie prawie wymuszają czekoladę lub dolara, wię c w naszym przypadku i w naszym hotelu tak nie jest. Nikt o nic nie prosił , raczej niechę tnie go brali (ani czekolada, ani dolar nie miał y ż adnego wpł ywu na nasz ś rodek czyszczą cy: sprzą tanie zał atwione, nalana woda, rę czniki regularnie zmieniane. Ale ł abę dzie nie wirował y. . . ) .
Tam, gdzie byli zadowoleni z naszej czekolady, był a to wycieczka krajoznawcza - "Five in One w Dahab". Leczyliś my tam miejscowe dzieciaki, skakał y ze szczę ś cia. Mogę też powiedzieć , ż e ani przewodnik, ani kierowca nie prosili o wrzucenie pienię dzy do skrzynki w autobusie (tak to robią w Turcji: „Dzię kuję kierowcy za podwiezienie Ciebie i odpowiedzialnoś ć za swoje bezpieczeń stwo”) , tutaj w ogó le tego nie zauważ ył em.
Jednocześ nie Egipcjanie są bardzo przyjacielscy, pogodni, ż artują c naszymi zwykł ymi dowcipami i pytają c: „Jak się masz, wszystko w porzą dku? ”
Nawiasem mó wią c, przewodnik hotelowy z Anex Tour był mił y i wesoł y, udzielał informacji przez okoł o godzinę , zostawił telefon, rozdawał listy do podpisania. Nie podpisaliś my (z recenzji wiedział em, ż e nie muszę ich podpisywać , jest haczyk w ubezpieczeniu, bą dź ostroż ny).
Plaż a oferował a regularne wycieczki, nurkowanie, ale bardzo dyskretnie.
Animacja przy basenie cię ż ko pracuje cał y dzień : widzieliś my duż o zaję ć , ale nie udał o nam się wzią ć udział u, cał e nasze wakacje był y już zaplanowane, chcieliś my bardziej obją ć ogrom.
Personel w ję zyku rosyjskim sł abo mó wi, ale na palcach i za pomocą angielskich sł ó w moż na się nawzajem zrozumieć . Kucharze nie szczę dzą jedzenia, wszystko narzucają , nie trzeba prosić .
Od wczesnych godzin porannych w hotelu sprzą tane są baseny, myte leż aki, czyszczone terytorium, ś cinane krzaki, myte okna! „Leniwy Egipcjanin” szeleś ci…
Chociaż piszę recenzję o hotelu, myś lę , ż e warto zawrzeć informację o wygodzie przeprowadzki do ró ż nych miejsc z hotelu i lokalizacji w pobliż u.
Lokalizacja jest dobra: w pobliż u dosł ownie dwa hotele wzdł uż oś wietlonej ulicy z pasaż em handlowym Soho Square, czyli zawsze moż na się przespacerować . Pojechaliś my też na Stare Miasto (Bazar), Naama Bay i na zakupy w Nabq Bay. Och, i cał odniowa wycieczka.
Do wszystkich deptakó w moż na dojechać taksó wką z hotelu (Stare Miasto za 15 USD), taksó wką z ulicy (taniej, jak mó wią ) lub lokalnym niebieskim minibusem. Wybraliś my minibusa, dzię ki filmowi niektó rych blogeró w - chciał em zasmakować lokalnego smaku i zdobyć nowe wraż enia.
Minibusy kursują po gł ó wnej drodze, trzeba do niej trochę dojś ć z hotelu Concorde w kierunku lotniska (ku ryku samolotó w) dobrze oś wietloną ś cież ką . Znaleź liś my to intuicyjnie, a Ty to znajdziesz. Tutaj wszystko jest proste - droga, hotele i pustynia. . . Dla miejscowych kosztuje 5-6 funtó w, mają wł asną taryfę dla turystó w, powtarzam - 1 dolar od osoby. Waż ne jest, aby zapytać o cenę , w przeciwnym razie mogą wzią ć dwie. Zatrzymują się wszę dzie, zabierają wszystkich. Ciekawe, ż e w egipskich minibusach nie ma ś mierdzą cych ludzi, jak u nas wieczorem po pracy. To wszystko w smakach!
Poszliś my też do sklepu Daria w Nabq, wysł ali dla nas taksó wkę , zabrali nas tam iz powrotem za darmo.
Ró wnież z naszego hotelu o 16.45 odjeż dż a bezpł atny minibus do George'a Clooneya i przywozi z powrotem. Ale nawet bez tych wszystkich centró w handlowych jest tu wystarczają co duż o zakupó w na każ dym rogu, nie zostaniesz bez prezentó w. I lepiej najpierw zapytać o cenę , wszystko jest prawie takie samo, a zakupy lepiej robić bliż ej koń ca wakacji - oczywiś cie z wyją tkiem maski. Już pierwszego dnia kupiliś my mi maskę za 10 USD w Soho, mó j mą ż miał swoją .
Komaró w praktycznie nie był o, prawdopodobnie był y zatrute, wieczorem sł ychać był o charakterystyczny zapach, muchy trzy razy mniejsze od naszych, w cią gu dnia na plaż y są muchy, ale nie gryzą , tylko ł askoczą .
Jedzenie dobre i urozmaicone. Rozwiń w peł ni, nie rozumiem zdania: „Nie bę dziesz gł odny”. Co jecie w domu? ? ! Doś ć i owoce i warzywa, mię so, ryby, sł odycze. Po raz pierwszy spró bował am falafela, któ rego nie ma w każ dej „pią tce”. Kalmary, kraby, choć nie na co dzień...Sok naturalny, nie "yupi", trochę rozcień czony, a wię c lepszy niż picie na gę sto. Herbata, kawa rozpuszczalna, z mlekiem jak cappuccino, wcale nieź le. Jestem mił oś niczką kawy i nawet wtedy nie cierpiał am na brak parzonej kawy. . . O alkoholu nie powiem duż o, pili czerwone wino, dobre na mię so, nie pró bowaliś my reszta zakresu. Jest wiele. Zwykle przychodziliś my na koniec posił ku, wszystko wystarczył o! Naczynia przynoszono regularnie, nie był o kolejek, no, moż e trzy lub pię ć osó b od czasu do czasu na coś specjalnego. Stolikó w starczył o dla wszystkich. Sztuć ce i serwetki zabraliś my sami w wyznaczonym miejscu. Naczynia są czyste, herbatę wlewano do kubkó w, potem do papierowych kubkó w. Dlaczego tak, nie był zainteresowany. Rafa zasł uguje na osobną recenzję ! Wspaniał y! Wspaniał y! Tak, to był mó j pierwszy raz, nie mam doś wiadczenia, ale nurkowanie z rurką był o wliczone w wycieczkę do Dahabu - na dzikim wybrzeż u Morza Czerwonego z wś ciekł ym wiatrem i prą dem...Tak, rafa jest ogromna, ale nie tak jasna tak blisko naszego hotelu. A moja opinia jest taka, ż e rafa przy hotelu Hilton jest bardziej kolorowa, ciekawsza, jest tam duż o wię cej ryb. A jeś li trochę podpł yniecie w kierunku budowanego hotelu, to jest jeszcze bardziej malowniczo… Przez kilka dni wiał silny wiatr, ale nasz ponton nie był zamknię ty, moż na był o bezpiecznie pł ywać . Lot powrotny jest o 22:00, co oznacza, ż e opuszczamy pokoje o 12:00 i czekamy na transfer do 18:00. Bardzo martwił am się o jedzenie i rozrywkę . Wszystko wyszł o idealnie! Bransoletek, jak w niektó rych innych hotelach, nikt nie odcina.
Do godziny 12 przekazali karty (z drzwi i na rę czniki plaż owe), rzeczy zabrano do przechowalni, zostawiają c najpotrzebniejsze rzeczy. Wię cej pł ywaliś my, spokojnie poszliś my na obiad, potem poł oż yliś my się przy basenie i piliś my kawę w restauracji Barracuda, podziwiają c przepię kną scenerię na przeką skę (wszystko gratis). Wszyscy się uś miechają i ż yczą szczę ś liwej podró ż y. Chociaż wszyscy pracownicy wyglą dają tak samo (czarni Europejczycy), ale czuję się , jakbym odwiedził kochają cą rodzinę...
Oczywiś cie są też wady. I o nich napiszę . Na przykł ad nie ma gdzie suszyć ubrań , chociaż są balkony. W tym przypadku mam w torbie linę - „nie moż na wypić doś wiadczenia”. Leż aki na plaż y „chcą ” być zaktualizowane, zauważ ył em, ż e nie wytrzymają duż ego cię ż aru i „powinno być duż o dobrego czł owieka”. Prysznic był sł abo osuszony, woda powoli spł ywał a.
Nawet niechę tnie piszę o takich rzeczach, ale kto mi uwierzy, ż e wszystko jest idealne?
I na koniec chcę powiedzieć : to był a moja subiektywna opinia, był em wię cej niż zadowolony z pobytu w hotelu Hilton Sharks Bay Resort 4.
I trochę ode mnie ż ycia.
Od pierwszego dnia odpoczynku odpoczywaj i ciesz się , aby pó ź niej nie był o strasznie bolesnych straconych dni w raju!
Jedzenie nie jest zł e, nakł adają je na talerze w porcjach, denerwują tylko ogromne kolejki w jadalni. Bar zaczyna dział ać dopiero o 11 rano i jeden drink nalewany jest w jednej rę ce, na blacie przyklejone jest tł uste ogł oszenie o szybkoś ci wypuszczania tylko jednego drinka, wię c kolejka do baru jest ogromna. Opcja, na przykł ad, biorę drinka dla siebie, a moja ż ona nie przechodzi, piwo nalewa się do szklanek))) Z przewodnika hotelowego pozostał osobny negatyw. Na spotkaniu powiedział , ż e stu wszystkich turystó w jest jego towarem i musi im sprzedać wycieczki. Tych, któ rzy nie wykupili wycieczek, trzymał przez dwie godziny w dusznej hali, aby dać mu voucher i zarejestrować się na lot powrotny. W Egipcie był o 11 razy. Pobyt w hotelu Hilton był najgorszy!
Ale wszystkie nasze wą tpliwoś ci rozwiał y się po przyjeź dzie.
Jesteś my bardzo zadowoleni z wyjazdu. A to, co mogę sama polecić , to dokł adnie zrozumieć , czego potrzebujesz na wakacjach i opowiedzieć o tym w biurze podró ż y. Poszliś my pł ywać w morzu z rybami i odpoczywać przy basenie. Mamy swoje. Nie przejmowaliś my się obecnoś cią plaż y, piaszczystym wejś ciem do morza, animacją .
1. Rozliczenie - zaoferowano nam pokó j na 2 linii. Od razu się zgodziliś my, bo to był apartament, z balkonem i na 2 lini, pokoje są nowsze i wię ksze, a okolica przepię kna. Z lotniska dobiegał y odgł osy, ale jakoś się do tego przyzwyczailiś my i to nam nie przeszkadzał o.
Kilka razy jechaliś my autobusem nad morze, ale lubimy spacerować i wię cej chodziliś my.
2. Teren jest zadbany, na 2 linii jest wię cej zieleni. Wię ksze baseny ze zjeż dż alniami w tym samym miejscu. Czysto, wszystko jest podlewane.
3. Jedzenie - skromniejsze niż był o, ale nie byliś my gł odni. Woł owina, ryby, roś liny strą czkowe, ryż , warzywa, sał atki, sł odycze, owoce.
Wybó r nie jest zbyt duż y, ale wszystko jest bardzo smaczne.
W pią tek był y owoce morza, ale nam się to nie podobał o. Był y kraby, któ re nie miał y czym rozł upywać muszli i ł ap, a sał atka z krewetek był a bardzo ostra, wię c spalić się dwukrotnie, rozumiecie. Bardziej smakował a nam woł owina i kurczak.
4. Morze jest niesamowite. Duż a ż ywa rafa, pł ywał a na rafie hotelowej, któ ra jest obecnie w budowie, po lewej stronie. Duż o ryb. Ale w ró ż nych momentach są mniej lub bardziej. Nie ma plaż y jako takiej. Mił oś nikó w leż enia na plaż y tu nie ma. Jest malutki, leż aki są jak ś ledzie w beczce. Wszystkie leż aki są puste, ale przykryte rę cznikami. wejś cia na plaż ę po schodach, wię c z dzieć mi też tu nie ma.
Przyjechaliś my tylko na nurkowanie z rurką i resztę czasu spę dziliś my przy basenie. Jest tam mniej ludzi, są zjeż dż alnie, a bar jest blisko.
5. Obsł uga - cał a sympatyczna, codziennie sprzą tana, skrę cane ró ż ne zwierzę ta z rę cznikó w dla nas, lewa woda, kawa, cukier. Zostawiliś my faceta po czyś ciciela batonikó w. Barmani, kucharze, administracja. Wszystko był o cudowne i przyjemne. Wcześ niej czytaliś my fajne historie, ż e ktoś dostał mał o jedzenia lub koktajl wydawał się wyrwany z serca. Nic takiego nie mieliś my. Mamy najmilszych ludzi. I szeleszczą na cał ym terytorium - sprzą tają , usuwają ś mieci, pielę gnują roś liny.
6. Animacja - nie jesteś my w tych sprawach, poszliś my oglą dać ryby i ochł odzić się drinkami przy basenie, ale tam chł opaki bardzo się postarali. Codziennie zapraszali nas na rzutki, potem na aerobik w wodzie, potem na jogę . Dział o się tam jakaś aktywnoś ć . Na 1. linii grali w siatkó wkę wodną . Nie ma nic specjalnego dla dzieci, wydaje mi się , ż e ten hotel jest bardziej odpowiedni dla dorosł ych.
7. Bary - w Egipcie wszystko jest standardowe, soki typu yuppies i egipski alkohol. Był o też piwo. Wieczorem był o wino, ale w jadalni. Wlej do plastikowych szklanek lub papieru, jeś li zabierzesz ze sobą . Dali naszej parze 2-4 drinki na rę kę , nie był o z tym ż adnych problemó w.
8. Arabowie - wszyscy są podekscytowani obecnoś cią miejscowej ludnoś ci. Kiedy przyjechaliś my, 80% hotelu stanowili Arabowie. Moż e dostaliś my inteligencję , ale w ogó le sobie nie przeszkadzaliś my. W jadalni kilka razy jeden z nich wysuną ł się z kolejki, ale kucharz kazał im ustawić się w kolejce. Nie powiedział em dzieciom, ale nie mam nic przeciwko. Dostał em te same dobre kawał ki, co wszyscy inni. Generalnie nie czuliś my wobec siebie rasizmu. W basenie zjechaliś my z nimi ze wzgó rza, był o duż o mł odych ludzi. Szczerze mó wią c, bardziej uderzył o nas bydł o, mieliś my hiszpań ski wstyd. Po 3 dniach prawie wszyscy Arabowie wyjechali, a Rosjanie osiedlili się . Ale nawet tutaj był o cicho, spokojnie. Tagil nie przyjechał do tego hotelu i dzię ki Bogu.
9. Przewodnik - poszedł na spotkanie, wzią ł cennik wycieczek, ale zarezerwował gdzie indziej taniej. Zabrali też numer telefonu przewodnika, przydał się ostatniego dnia, kiedy od dł uż szego czasu nie był o harmonogramu przesiadek. Przewodnik nas nie dominował i nie zmuszał do kupowania czegokolwiek. Wsuną ł jakiś papier, w któ rym rzekomo musimy podpisać , ż e jeś li zamawiamy wycieczki gdzie indziej, ubezpieczenie nas nie obejmuje i zgadzamy się z tym. Ale nie podpisaliś my tego, po prostu wyszliś my.
10. Internet - bezpł atne Wi-Fi w lobby. Się gną ł prosto do pokoju, na balkon. Ł owił em też wszę dzie. W pokoju jest jeszcze jedno wi-fi, któ re moż na podł ą czyć , ale zapł acisz za to pó ź niej. Mieliś my doś ć wolnego, któ ry dotarł na balkon.
11. Rozrywka - wieczorem Soho 5 minut drogi zabrali tam mango i sł odycze. Mango 2 dolary zielone, 3 dolary czerwone. Zjedliś my je i przywieź liś my do domu. Niczego innego nie kupiliś my, wię c nie wierzymy w moc olejkó w, pamią tki tam to wszystkie chiń skie ś mieci, po prostu nie wiem jak wybrać rę czniki i miejscowi mnie oszukają , co jeszcze tam zabrać ? Leki? Ja też niewiele o tym wiem i nie chcę .
Z Soho do starego miasta kursuje minibus. Jechaliś my, wiele wraż eń z wyjazdu komunikacją miejską .
Wieczorem poszliś my do restauracji Barracuda na terenie hotelu Hilton, zjedliś my krewetki. Zapaliliś my ś wieczkę dla romansu, krewetki był y tak pię knie zachowane i jakie to był o pyszne. W ramach komplementu przynieś li też napoje i frytki z zakł adu. Byliś my po prostu zachwyceni. To był a przyjemnoś ć . Dajemy napiwki z cał ego serca.
Ogó lnie mamy najprzyjemniejsze wraż enia z reszty. Podobał o nam się wszystko.
I chcę też powiedzieć , ż e moż e mał y Szop pracz miał rację , jeś li się uś miechasz i masz dobre intencje, to uś miechną się do ciebie i potraktują cię ż yczliwie.
Dobrego wypoczynku, duż o ryb i speł nienia oczekiwań .
2. Zameldowanie: przyjechaliś my okoł o 10, ustaliliś my o 12:00, obsł uga w recepcji był a uprzejma, ż yczliwa, ponieważ byliś my z dzieckiem, dobry, przestronny pokó j. Jeś li ktoś ma pretensje, ż e pokoje są trochę stare, to w ogó le ich nie mieliś my, bo w pokoju spę dziliś my tylko noc. Sprzą tanie odbywał o się codziennie i każ dego dnia dziecko był o zaskakiwane fantazją tego, któ ry robił dla nas zwierzaki z rę cznikó w.
3. Morze jest bardzo pię kne, podobnie jak koralowce - wł aś nie dlatego wybieramy Egipt.
4. Z jedzeniem wszystko jest w porzą dku, wybó r moż e się zmniejszył , ale wszystko jest cał kiem smaczne.
Ogó lnie byliś my wię cej niż zadowoleni z naszego pobytu.