Odpoczywaliś my z có rką od 22 sierpnia br. do 30. czyli prawie 9 dni.
Zacznę od samego począ tku. Nasz samolot miał wystartować rano o 5 rano, ale dzień przed wylotem zostaliś my ostrzeż eni, ż e odlot został przesunię ty na 7 rano, a na lotnisku mieliś my być nie pó ź niej niż.2, 5 godziny. Wię c nie był o sensu kł aś ć się do ł ó ż ka. Na lotnisku dowiedzieliś my się , ż e lot jest opó ź niony o kolejne 1.5 godziny. Do Antalyi polecieliś my prawie o 11, podczas gdy dostaliś my bagaż e, opuś ciliś my budynek lotniska w strasznym upale i dł ugo szukaliś my biurka naszego touroperatora, jego nazwa był a napisana mał ymi literami, wię c nie od razu znaleź liś my to. W Turcji nasz touroperator polecił nas tureckiemu touroperatorowi Kilit Global, wię c musieliś my znaleź ć autobus tego konkretnego operatora. Powiedziano nam jego numer, poszliś my szukać autobusu, a pó ź niej okazał o się , ż e spotkał nas minivan)) Był o nas tylko 4, ja z có rką i kobieta z nastolatką , któ rzy już byli wysadziliś my w ich hotelu 15 minut pó ź niej, a my, The Cholakli, jechaliś my przez prawie godzinę . Przewodnik, któ ry nas spotkał , opowiedział nam o czymś , ale po prostu zdrzemną ł em się i prawie nic nie usł yszał em, a potem tego ż ał ował em. Moja rada: posł uchaj, co mó wi przewodnik spotkania.
Przybywają c do Cholakli, zostaliś my podwiezieni do hotelu, przewodnik zabrał nas do hotelu i zostawił na recepcji. Pracownicy hotelu mó wią po rosyjsku, wię c nie był o problemó w z komunikacją . Wszę dzie meldują się w hotelach od 14.00, a ponieważ był o jeszcze wcześ nie, od razu wysł ano nas na lunch, a rzeczy zostawiliś my przy recepcji, nikt nie zaproponował nam przechowalni bagaż u, chociaż jest ona wymieniona w hotelu opis. Zeszliś my do restauracji i byliś my zdezorientowani, duż y wybó r potraw, gdzieś sam piszesz, gdzieś pracownicy restauracji ci narzucają . Ale wybó r jest naprawdę duż y. Kiedy po poł udniu weszliś my na recepcję , powiedziano nam, ż e pokó j jest prawie gotowy, wkró tce się zał atwimy. I tu czekał a nas niespodzianka. Recepcjonistka zabrał a nasze walizki i zaprowadził a nas do pokoju. Muszę powiedzieć , ż e w domu ostrzegano nas, ż e hotel ma dwa rodzaje pokoi - jedne wychodzą na siebie, a odległ oś ć mię dzy nimi jest niewielka, a inne wychodzą na zewną trz, ale są nieco droż sze.
Po przeczytaniu recenzji wiedzieliś my już , ż e lepiej wybrać te pokoje, któ re wychodzą na zewną trz, wię c zapł aciliś my dodatkowo i spodziewaliś my się , ż e dostaniemy wł aś nie taki pokó j. Ale go tam nie był o! Zabrano nas do wewnę trznego pokoju, nawet bez ostrzeż enia. Oczywiś cie był em oburzony i kategorycznie odmó wił em zamieszkania w tym pokoju. Wtedy ten facet z recepcji wł aś nie rzucił nasze walizki i kazał zejś ć na dó ł . Có ż , nasze walizki był y mał e, wię c nie był o z tym problemó w, tylko ta chamstwo mnie uderzył a. Zeszliś my na dó ł i zobaczyliś my, ż e gdzieś dzwoni, kazał nam siedzieć i czekać . Wyobraź sobie, ż e po nieprzespanej nocy, zmę czeni, przybywszy na odpoczynek, zaczynamy się mę czyć . Siedzieliś my tak do 15, potem kazał mi pojechać do pobliskiego hotelu, do Parku Orfeusza, a oni pokazali mi pokó j, w któ rym moglibyś my zamieszkać . Co wię cej, ten cham nie raczył powiedzieć , ż e mię dzy hotelami jest przejś cie podziemne, tylko machną ł rę ką w kierunku tego hotelu i powiedział , ż e jest to 60-70 metró w w dó ł ulicy.
W Parku Orfeusza spotkał a mnie bardzo mił a i przyjazna dziewczyna, pokazali mi pokó j, któ ry bardzo mi się podobał , i zapytali, któ rą stroną powinny być okna tego pokoju! I osiedliliś my się w Orfeuszu na trzy dni, jak nam powiedziano. Szczerze mó wią c, 4 * europejski hotel nie cią gnie, ale najwyraź niej w Turcji są inne kryteria. Patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e pó ź niej przenieś liś my się do Orfeusza Queen, wię c mam wraż enia z obu hoteli. Wszystko to był o liryczną dygresją , a teraz wł aś ciwie przeglą dem hoteli. Orfeusz Park to kompleks 5 budynkó w, pomię dzy któ rymi znajdują się dwa baseny. Pokoje są czyste, sprzą tali nas codziennie, ale nasze rę czniki okazał y się wą tpliwej czystoś ci, ponieważ zawsze zabieram ze sobą rę czniki na twarz. Klimatyzator dział ał , a gdy otworzyliś my drzwi na balkon nie wył ą czał się tak jak powinien, myś lę ż e był tylko w naszym pokoju, coś nie dział ał o.
Mał a lodó wka, któ ra zawsze był a zaopatrzona w butelki wody. A ż e wodę moż na zabrać wszę dzie, w barze, w restauracji na plaż y, nie był o ż adnych problemó w z wodą pitną . Orpheus Park ma ogromną restaurację , ale w godzinach szczytu wcią ż był o za mał o miejsc, trzeba był o biegać z talerzami i szukać miejsca. Nie ma tac, biegasz z talerzami. Jest duż o jedzenia, moż na jeś ć do sytoś ci. Mię so, jak wielu już tu pisał o, kurczak i indyk. Ale był y ryby, kilka razy owoce morza, rano zawsze tosty z serem, jajecznica, naleś niki, ró ż ne sał atki liś ciaste, starta marchewka. Zupa na obiad i kolację . Ponadto na obiad jeden rodzaj zup, a na obiad dwa. Ale z owocami jedno rozczarowanie. Zawsze był y jabł ka, arbuz i melon. Wszystko jest bez smaku. Był y albo ś liwki albo winogrona, pokrojone pomarań cze i grejpfruty. Uwielbiam herbatę z cytryną , a cytryny był y tylko raz. W barze pijesz napoje alkoholowe, są one ró wnież obję te usł ugą pł atną . Wino jest biał o-czerwone (czerwone po prostu okropnie smakuje, wię c wzię liś my tylko biał e), jest trochę likieró w, tequila, ale nie jestem tu ekspertem, takich napojó w nie piję .
Opis hotelu mó wi, ż e plaż a jest w odległ oś ci 300 m, w rzeczywistoś ci jest dalej, 500 m. Co pó ł godziny kursuje autobus na plaż ę , ale tylko do 17:30. Uż yliś my go tylko kilka razy, a potem tylko dlatego, ż e widzieliś my, ż e zaraz wyjedzie. Do plaż y spacerkiem okoł o 7 minut, wię c nie był o sensu czekać na transport. Plaż a uderzył a w nas bł otem. Wieczorami nie ma maszyny do czyszczenia piasku, jak to bywa na europejskich plaż ach, wię c piasek jest peł en niedopał kó w papierosó w, kapsli do butelek z wodą i innych drobnych ś mieci. Urlopowicze zabierają wię cej leż akó w niż potrzebują , wię c jeś li poszliś my na plaż ę trochę pó ź niej, musieliś my poszukać darmowych leż akó w, raz nawet wycią gnę liś my leż aki z są siedniej plaż y, prawie nie był o tam ludzi. Ich pracownik przyszedł przeklinać z nami, ale namó wiliś my go, obiecują c, ż e wieczorem zwró cimy leż aki na swoje miejsce.
Wejś cie do morza jest ł agodne, nie ma duż ej gł ę bokoś ci, morze był o baaaardzo ciepł e, a piasek był tak gorą cy, ż e chodzenie po nim bosymi stopami był o nierealne. Plaż a naszego hotelu jest odpowiednio duż a, a obszar morza jest duż y, ale po prawej stronie na dole znajdują się duż e ostre kamienie i prawie nikt tam nie wchodził . Ale po lewej stronie był o pandemonium)) W hotelu Orpheus Park najwię kszym problemem jest to, ż e Wi-Fi jest tylko w lobby, naszym zdaniem w lobby) Dlatego wieczorami nie był o gdzie na jabł ko jesienią wszystko był o zaję te ludź mi, któ rzy chcieli porozmawiać z krewnymi. Przez trzy dni, kiedy tam mieszkaliś my, nie był o animacji, albo jej nie sł yszeliś my, nasze okna wychodził y na ogró d. A potem przeniesiono nas do Orfeusza Queen. Dostaliś my pokó j trzyosobowy dla dwó ch osó b. Przez resztę dni nie byliś my sprzą tani JEDEN RAZ! Poszedł em dwa razy do recepcji i poprosił em o posprzą tanie pokoju, bo piasek pod stopami skrzypi. Zmieniliś my ł ó ż ko trzy dni pó ź niej, ale pokó j nigdy nie był sprzą tany. Ś mierdział o z kanalizacji, odpł yw był zatkany w zlewie, co ró wnież zgł osił em w recepcji, ale znowu bezskutecznie woda spł ywał a z prysznica na podł ogę . Ale w pokoju był o wifi.
W restauracji zawsze był y miejsca, ale czę sto chodziliś my do Parku Orfeusza, gdzie wybó r dań był bogatszy, a przyrzą dzane smaczniej, nawiasem mó wią c, to nie jest naruszenie, od razu nam powiedziano, ż e moż emy to zrobić . Pewnego wieczoru odbył a się dyskoteka i pokaz przy basenie. Nasze okna wychodził y na są siedni hotel, w któ rym co wieczó r odbywał a się dyskoteka. Powiem tak, gdyby nie Wi-Fi, to nastę pnym razem wybrał bym Orfeusz Park.
Doł ą czony do nas przewodnik spotkał się z nami i zaproponował nam wycieczki, jest ich wiele, ceny są ró ż ne, wybraliś my historyczny, do koś cioł a ś w. Mikoł aja i nie ż ał owaliś my. Cena za jedną osobę to 50 dolaró w. Moż esz kupić taniej, jeś li pó jdziesz do biura podró ż y poza hotelem, ale nie ryzykowaliś my, bo. nasi są siedzi opowiadali nam o tym, jak tam kupili wycieczkę i jakie czekają ich nieprzyjemne niespodzianki, do tego stopnia, ż e wycieczka został a przeł oż ona na jeden dzień , ale nie zostali o tym poinformowani i stali w sł oń cu, czekają c na autobus wycieczkowy, przez kilka godzin, aż dowiem się , co i dlaczego. Dlatego postanowiliś my zapł acić wię cej, ale bez niespodzianek. Trasa okazał a się bardzo bogata i ciekawa, polecam ją dorosł ym z nastoletnimi dzieć mi.
Tak obszerna recenzja okazał a się wł aś nie dlatego, ż e musieliś my mieszkać w dwó ch hotelach, ż eby zobaczyć ró ż nicę , chociaż te hotele są czę ś cią tego samego kompleksu. Có ż , w Orfeuszu są inne budynki, nie mogę nic o nich powiedzieć , mieszkaliś my w tym, w któ rym na parterze jest restauracja.
Czy chciał bym tu jeszcze raz przyjechać ? Myś lę , ż e tak. Ale wł aś ciciel kompleksu powinien pomyś leć o ulepszeniu obsł ugi, szczegó lnie w Orpheus Queen, przeszkolić personel, po prostu nie ma ich w Orpheus Queen. A w Orpheus Park podł ą cz Wi-Fi w pokojach.
Spacer do plaż y przez 8-10 minut (okoł o 500 metró w). Za daleko.
Gdyby ten hotel był.20 metró w od plaż y, nawet pokoje by go nie zepsuł y.
A jego pokoje.....spó jrz na pokoje tego samego hotelu)))
Oznacza to, ż e hotel jest zbudowany na literę P i jest przykryty dachem od gó ry. Okazał o się , ż e to zamknię ta przestrzeń . Od pokoju do pokoju - 10 m. Moż esz komunikować się z są siadami bez podnoszenia gł osu.
To są niuanse - w pokojach tylko na nocleg.
Punktem kulminacyjnym hotelu jest plaż a. Plaż a jest przyzwoita. Bar, leż aki, parasole, piaszczyste wejś cie do morza.