Ale… nasza grupa 56 osó b przyjechał a rano, był y problemy z rozliczeniem, od razu stał o się jasne, ż e „nie czekali” na nas i osiedlili się od począ tku o 8 prawie do 14. To nie był tylko wycieczka, to był o niby Dolary przez pierwsze trzy dni nie zmienił y się prawie nic, rę czniki pod nogami pojawiał y się raz na trzy dni, w pozostał e "nasze" nigdy, podobno niewiele wkł adaliś my. W barze byliś my zaskoczeni, ż e jesteś my im coś winni. A najciekawszy był dzień naszego wyjazdu, kiedy ś cigano nas do cię cia bransoletek.
Wyjaś nił em, ż e do kolaż u potrzebuję tylko fragmentu z literką „N”, na któ ry otrzymał em zgrubną odpowiedź „pó jdziesz bez babci? ”. Był em zakł opotany, ponieważ inni już nam powiedzieli, ż e jeś li lot jest opó ź niony, nie przysł uguje nam obiad i musimy zapł acić . Moja có rka i jej ojczyzna był y tej wiosny na wakacjach w Hurghadzie i wyjechał y o 17.30, wyszli z hotelu o 15.00, zjedli lunch przed autobusem i nikt nie wyrwał im bransoletek z rą k.
Moż e jeszcze przyjdę , ale nikt nie zobaczy ode mnie ż yczliwoś ci w postaci „van dolara”, bo jak jesteś bez bransoletki to już patrzysz inaczej i bar dostanie tylko jedną kawę , to wtedy poczekasz na autobus.
.
Krytyka to nie tylko deklaracja, to chę ć zmiany na lepsze.
A teraz minusy. Po pierwsze nie moż na wejś ć od brzegu - solidne kamienie. Jeś li chcesz popł ywać , musisz udać się do pobliskiego hotelu okoł o 2 km.
Po drugie, jest wiele pytań dotyczą cych usł ugi! Sprzą tanie w pokoju jest okropne: rę czniki nie są zmieniane, podł oga nie jest myta, zapomnij o ł abę dziach z rę cznikó w, a cenny dolar niczego nie zmienia. Kelnerzy przy barach pracują w trybie ekonomicznym jak ś pią ce muchy. Darmowe wi-fi jest tylko na pokaz, wystarczy Facebook, ale nie wię cej, a codziennie jest przerwa techniczna od obiadu do kolacji.
Jeś li masz pó ź ny lot powrotny podczas wymeldowania, przygotuj się na zapł acenie za lunch (5 USD za osobę ). Przy wczesnym zameldowaniu ze ś niadaniem ta sama sytuacja.
Swoją drogą pracownicy mają spore problemy z ję zykiem rosyjskim, choć rozumiem, ż e nie są do tego zobowią zani. Tak wię c znajomoś ć ję zyka angielskiego jest mile widziana.
Ś wietny hotel do dobrego jedzenia i leż enia przy basenie.
Có ż , pomyś lał em nieś wiadomie, moż e pora wiatró w. Potem, po kilku dniach obserwacji, okazał o się , ż e wysokoś ć fal i sił a wiatru są takie same przy czerwonych i ż ó ł tych flagach.
Z tymi argumentami zwró cił em się do „ratownika”. Na przykł ad, jaka jest zabawa? Na co opowiedział mi o falach i czerwonej fladze. Jego angielski jest po prostu prymitywny i nie potrafił poł ą czyć dwó ch sł ó w. Po tym, jak powiedział em mu, ż e nie jestem ś lepy i widzę , ż e fale są zawsze takie same, a zatem to nie jest odpowiedź , pozwolił mi i koledze pł ywać pod czerwoną flagą . I wyrzucony z molo na pó ł dnia. Inni patrzyli na nas i też popł ywajmy. Widział , ż e w morzu był o już duż o ludzi i nie był oby na jego korzyś ć srać , przeważ ył flagę na ż ó ł tą . Wysokoś ć fali i wiatr się NIE zmienił y.
I tak „ratownik” wywieszał codziennie czerwoną flagę i spał w wozie na molo. Był em jeszcze bardziej przeraż ony, gdy jego rodzina wcią ż krę cił a się w tym wozie. To znaczy, koleś po prostu nie chciał pracować i wywieszał czerwoną flagę na pó ł dnia, a potem wieczorem pomyś lał , no có ż , niech kolesie trochę popł ywają w morzu o zachodzie sł oń ca, ż eby nie brzę czeć .
Druga. Wi-Fi. Fakt, ż e prę dkoś ć jest na poziomie modemó w z lat 90. , nadal tak jest. Moż esz przeż yć . Youtube moż na oglą dać tylko w 144p. Pomimo tego, ż e mieliś my szczę ś cie i router był w pokoju. Wó zek ł adował zdję cia godzinami. Najważ niejszy dowcip polega na tym, ż e Wi-Fi znikał o KAŻ DEGO dnia od okoł o 11-12 do 15-15. Oznacza to, ż e został gł upio wył ą czony. I to nie na konkretnym routerze, ale w cał ym hotelu.
Muzyka w barze to po prostu bzdury. Rozumiem, ż e okoł o poł owa klientó w to Arabowie, ale w wię kszoś ci gra tam jakiś bezsmakowy, nę dzny ś mietnik miejscowych wykonawcó w. Chociaż są tacy sami fajni egipscy artyś ci, jak Aly & Fila, któ rzy tworzą cool trance. Ale z prawie cał ej muzli uschł y uszy. Naprawdę DJ ma problemy ze smakiem.
Był em 5 razy w Egipcie i pierwszy raz sł uchał em takiej gry. Wszę dzie był o przynajmniej trochę strawnego muzlo.
Wszelkiego rodzaju rzeczy, jak karaluch w pokoju lub kolejki w jadalni, szczerze mó wią c, nie obchodzi mnie to zbytnio. Nie wraż liwy. Po prostu wymieniał em rzeczy, któ re mnie wkurzył y.
Z plusó w fajny koral, jedzenie z grilla. Sił ownia z dobrym wyposaż eniem i dział ają cą klimatyzacją .
Wieczorne programy animacyjne zawsze zaczynał y się z opó ź nieniem.
Podobał mi się pokaz ognia i akrobata.
Okna w restauracji gł ó wnej do umycia! ! ! Wszystkie są poplamione i zakurzone!
Nigdy nie ma wystarczają cej liczby leż akó w przy basenie. Z jakiegoś powodu ludzie biorą leż aki i nie leż ą na nich!! !
Napó j Jupi zamiast soku.
Lody tylko od 13 do 15 lat i tylko jeden rodzaj - czekoladowe.
Personel bardzo się stara, ale wydaje się , ż e zawodzi.
Dobre piwo butelkowe.
A teraz o najważ niejszej rzeczy:
Jeś li lubisz pł ywać w morzu, to nie ma Cię tutaj. . . Nie ma wejś cia z plaż y! Tylko z molo, a fale zawsze są ogromne… Czerwona flaga wisiał a na 8 dni
woda, Ukraiń cy nazywali ją „kopanką ”.
Zawsze szukamy pozytywó w i oczywiś cie jest tutaj - dali nam pokó j z widokiem na morze (bez dodatkowych opł at)!
Ogrodnik przynió sł bukiety pachną cych kwiató w.
Pokó j jest bardzo przestronny, z nowymi meblami i wyposaż eniem oraz pię knymi turkusowymi zasł onami!
Pragnę ostrzec wczasowiczó w, ż e po 100 metrach od plaż y w kierunku hotelu "Utopia" w cią gu dnia o godzinie 16 zabrano telefon mojej koleż ance. Codziennie siedzi tam rybak, któ ry wyrwał telefon z rą k i uciekł . Kierownik hotelu powiedział , ż e to nasz problem.
Napisali oś wiadczenie na policję , wybrzeż e był o rano patrolowane przez wojsko. A rybak nadal siedzi w tym samym miejscu, wszyscy go znają , ale nie otrzymaliś my pomocy.
Obsł uga hotelowa jest w porzą dku. Jedzenie na poziomie hotelu 3* (pię kna porcja na talerzach z tym samym menu. Od „owocó w morskich” – panga chiń ska w cieś cie, w zupie, w sosie. Mię so: grillowany kurczak i woł owina. Dodatki: ryż , makaron, duszona cukinia Owoce: mandarynki, pomarań cze, persymony). Goś cie narodowoś ci arabskiej są obsł ugiwani w pierwszej kolejnoś ci, nawet jeś li już zaczę liś cie coś kł aś ć na talerzu. Personel nie mó wi po rosyjsku nawet w recepcji. Ratownik Hamed i Mido rozś wietlili nasze wakacje (quady). Kto chce imprezować - nie musisz tu chodzić (ale mam 62 lata i nie mogł em sł uchać macareny, lambady i arabskich piosenek przez 15 dni).
Tak, piszą też , ż e jest laguna, ale jest tylko do kolan, moż na się w niej tylko poł oż yć . Z molo mogą pł ywać tylko osoby, któ re dobrze pł ywają.
Jeś li na schodach prowadzą cych do morza zasią dzie egipska rodzina, nie ruszysz jej. Mimo, ż e w hotelu był o 30 osó b, dostaliś my są siedni pokó j z drzwiami do są siedniego pokoju. Czuł em się , jakbyś my ż yli z nieznajomymi. Nie ma izolacji akustycznej. Podwodny ś wiat jest cudowny.
Nie wró cimy do tego hotelu.
Oczekiwania był y w peł ni uzasadnione. Morze jest czyste, koralowce ż yją , fauna jest bardzo zró ż nicowana. W lagunie (! ) widzieliś my nawet rybę papugę . Plaż a jest duż a, piaszczysta, jest wystarczają co duż o leż akó w.
Przyjechaliś my o 8:30 rano. Rozliczone natychmiast, bransoletka został a wydana o godzinie 10:00.
Pokó j jest duż y, czysty i bardzo wygodny. Drogie wodno-kanalizacyjne, w doskonał ym stanie. Sprzą tanie codziennie, zmiana poś cieli na ż yczenie, rę czniki - codziennie. Szampon, mydł o, suszarka do wł osó w. Wodę podaje się.2 butelki dziennie, ale pierwszego dnia moż na poprosić o wię cej. Dalej - sam zbierasz wodę w dowolnym barze lub restauracji.
Teren hotelu jest duż y, ale kompaktowy. Dobry krajobraz, pię kny ogró d. Ogró d jest pielę gnowany.
Gł ó wna restauracja ma doskonał ą obsł ugę , kelnerzy cią gle podchodzą i proponują coś do picia. Wino i piwo są cał kiem akceptowalnej jakoś ci i jak na egipskie standardy - dobre : -).
Jedzenie jest ś redniej jakoś ci, ale wybó r jest niestety ograniczony. To jedyny minus hotelu. Wi-fi w pokojach jest nieprzerwane, ale prę dkoś ć jest ograniczona do 0.18 Mb/s, co szczerze mó wią c nie wystarcza. Radzę kupić kartę Orange na lotnisku przy wyjś ciu - 10 USD, 16 Gbps ruchu, 4G ze ś rednią prę dkoś cią.25 Mbps.
W drodze powrotnej dali suche racje ż ywnoś ciowe, chociaż w peł ni wykorzystaliś my wszystkie pł atne wizyty w restauracji. Drobiazg, ale fajnie.
Ogó lnie hotel bardzo mi się podobał . Jedynym komentarzem jest brak ró ż norodnoś ci dań w restauracji.
Jedzenie jest normalne.
Alkohol jest lokalny.
Obsł uga jak gdzie indziej decyduje $.
Morze i rafa są pię kne, pantone 250 metró w, ale podczas spaceru moż na zobaczyć mnó stwo ryb.
Jest kilka lagun i dł uga plaż a.
Jest stadion pił karski.
80% Europejczykó w.