Najpię kniejsza okolica.
To wszystko. . .
Minusy:
Mandat za palenie papierosó w elektronicznych na Twoim balkonie wynosi 7500!
Ż elazko jest przywią zane do ż elaznego kabla. Nielegalne grzywny (wię cej na ten temat poniż ej).
Niegrzeczna postawa personelu.
Przestarzał a, delikatnie mó wią c, usł uga rezerwacji.
Proś by o dostawienie dodatkowego ł ó ż ka dla dziecka został y odrzucone (widzisz takie zastrzeż enie).
Obrzydliwe jedzenie.
Postanowiliś my przyjechać do hotelu Sochi Park z dzieckiem. Oto, co spotkaliś my na wakacjach:
* Usł uga rezerwacji był a widziana przez dinozaury. Aby zarezerwować pokó j w hotelu, musisz przejś ć przez 7 krę gó w piekł a.
* Jedzenie czę sto nie jest ś wież e, z produktó w o niskiej jakoś ci, nawet makaron koliduje z wczorajszym i przedwczorajszym.
* Kolejki do zameldowania: zawsze, maksymalnie 4 administratoró w. Przy takim obcią ż eniu moż liwe jest rozbudowanie personelu, bo ludzie z szosy muszą czekać kilka godzin.
* Personel nie jest przyjazny: nie witają się , nie uś miechają się , ale co tam, są nawet niegrzeczni.
* Na proś bę o zapewnienie dostawki dla dziecka (oczywiś cie za opł atą ) nie na cał y okres pobytu - odmó wili. Czy widzisz tę rezerwację ?
* Rę czniki w pokoju nie są zmieniane, rzadko są sprzą tane
* Przyjechaliś my kilka lat temu, był y animacje dla dzieci, rozrywka, w 2021 nie był o NIC!
*Rę czniki i leż aki przy basenie są pł atne
* Prawdziwy obó z koncentracyjny: nawet ż elazko był o przywią zane do ż elaznego kabla.
* Kary są szalone: karm ryby lub ptaki: 10 tysię cy rubli! ! ! Ile kosztuje pł ywanie w basenie po godzinie 20:00! To jest nielegalne! Hotel nie ma prawa nakł adać mandató w, tylko upoważ nione agencje rzą dowe! Bą dź ostroż ny!
I najciekawsze:
O 2 w nocy do drzwi uporczywie pukał o dwó ch pracownikó w bez masek, jeden z nich był ochroniarzem z pał ką . Bez przedstawiania się zagrozili, ż e za pó ł godziny zostaną eksmitowani z pokoju z powodu palenia na balkonie: są siedzi podobno narzekali.
Mó j mą ż palił RAZ o pó ł nocy na balkonie elektroniczne papierosy bez zapachu nikotyny iz pewnoś cią nie przeszkadzał y są siadom.
Przypomnę , ż e byliś my w pokoju z dzieckiem!! !
Ci straż nicy sfilmowali go, jak palił na balkonie na pią tym pię trze! Trzeba był o uchwycić tę jedną chwilę ! Cał y czas jesteś obserwowany, pamię taj, gdy chcesz być nagi nawet w pokoju z odsunię tymi zasł onami!
Przyszliś my do recepcji, kazali zapł acić grzywnę w wysokoś ci 7500! ! ! Lub zostań eksmitowany za nieprzestrzeganie zasad! W nocy! Z dzieckiem!
Zapł aciliś my, aby nie zepsuć nam wakacji i nie zajmować się tymi wszystkimi bzdurami, bo nie chcieliś my zmieniać hotelu na kilka dni i marnować cennego czasu na wakacje!
Ale! To jest nielegalne! Grzywny mogą nał oż yć tylko uprawnione organy: policja lub straż poż arna, ale nie administracja hotelu. To jest nielegalne! ! ! A grzywna bę dzie: ostrzeż enie lub 500-1500 rubli! A nie 7500!! !
Ogó lnie rzecz biorą c, obrzydliwy, bestialski stosunek do odwiedzają cych, wydaje się , ż e wró cili do lat 90. , kiedy kwitł y haracz i oszustwo!
Jeś li chcesz zepsuć wakacje, potrzą ś nij ukł adem nerwowym - jesteś tutaj!
Nie polecam tego hotelu nikomu! Okropny stosunek do goś ci hotelowych, wł asne zasady, któ re ł amią jaką kolwiek logikę , karzą każ dego, kto tego nie lubi!
Wchodzą do pokoi bez Twojej wiedzy, zagł ę biają się w rzeczy, patrzą , co wyrzucasz do kosza. Od razu powiem, ż e w hotelu wypierzecie Pań stwo wł asną poś ciel/rę czniki.
Mł ody czł owiek zaczą ł krwawić z nosa, zrobił o się ź le, wystawiono nam akt zniszczenia mienia z kosmiczną ceną (6.000), nie mó wią c już o mandatie za palenie, chociaż palaczami nie jesteś my (7.500)
Brak czł owieczeń stwa, cał y personel jest rozgoryczony, reagują agresywnie.
Pokoje są brudne, wszę dzie są pę knię cia, ś ciany są czarne, poplamione, jakby w samym hotelu w ogó le nie odbywał o się sprzą tanie.
W naszym pokoju na tydzień pobytu sprzą tano 3 razy, zmiana rę cznikó w za opł atą (1500).
Jeś li chodzi o jedzenie, jedzenie jest do bani, brak ró ż norodnoś ci, jakoś ć jedzenia jest zerowa.
Ś niadania z najtań szych produktó w, szary makaron, któ ry się rozpada, kieł baski z czarnymi kropkami (smakuje jak papier), nie ma wegetariań skiego jedzenia, wszystko jest z mlekiem (aby obliczyć alergię na laktozę ), warzywa są suche/ospał e, niektó re zgnił e, wszę dzie panują cał kowicie niehigieniczne warunki.
Baseny za bardzo ś mierdzą chlorem, przy basenie nie ma toalet, rę czniki w basenie ró wnież pł atne 100.
Wniosek jest tylko jeden - to najgorszy hotel na pobyt, okazał się super drogi (wybierz inne hotele jak Radison bo tu zapł acisz 2-3 razy wię cej niż koszt samego hotelu).
Sami wynieś li ś mieci. Przez cał y czas dla trzech osó b dostali 2 maleń kie mydeł ka, 2 saszetki szamponu i 2 ż ele, 4 rę czniki. Dozownik mydł a jest pusty. Najwyraź niej w ogó le nie sł yszeli o covid. W jadalni ani w budynkach nie ma ś rodkó w dezynfekują cych, a dezynfekcji nie przeprowadza się nigdzie. W jadalni ludzie i karaluchy jedzą z tego samego dania. Ś niadanie to pokarm dla zwierzą t w oborze. Wyszczerzone czoł a z nieogolonymi pyskami na rozkł adzie. Nie mają masek i najprawdopodobniej san. ksią ż ek. Jeś li nie przyszedł eś o 7 rano, nie zobaczysz widelcó w, ł yż ek ani kubkó w. Poszli ze swoimi. Poza tym bezczelnie kł amią , ż e teraz przyniosą , a nikt już nic nie przyniesie.
Jedzenie po 9 nie jest już dodawane, zjedz to, co został o. Tak i nie moż na tego nazwać jedzeniem. Kieł basy opró ż niają się w ś rodku, posypują się jakimś pł ynem itp. Kawa jest pomyje. Pracownicy pó ł legalnej usł ugi dowoż enia turystó w na plaż ę za 200 rubli odmó wili powiedzenia, gdzie jest toaleta, poprosili o dziecko, tylko dlatego, ż e nie wskoczyliś my od razu do ich wó zka. Bezpieczeń stwo w punkcie kontrolnym 5 jest gorsze niż gadają ce psy. Biblioglobus na terenie sprzedaje bilety do Socziparku z nieistnieją cymi danymi, po czym odmroż ony odmawia ich przyję cia z powrotem, mó wią c, ż e nie odpowiada za innych pracownikó w.
Ogó lnie rzecz biorą c, z goś cinnoś cią i ż yczliwoś cią , a takż e profesjonalizmem, kulturą komunikacji, przyzwoitoś cią i obsł ugą , jest tu zupeł ne zero. Ssij, nie odpoczywaj. Lepiej jechać do Turcji, do wrogó w. A jeszcze lepiej w tym samym 3* do Europy. Jest tań szy i wygodniejszy.
Hotel posiada dwie recepcje. Straż nik kazał nam iś ć do mał o popularnego, bo 9 Korpus nie był oczywisty. Ludzie - nikt. Przyjechaliś my o 9 rano i pomimo tego, ż e zameldowanie w hotelu po godzinie 14:00, rozliczono nas od razu.
W recepcji dziewczyna grzecznie zapytał a: „Chcesz ką piel czy kabinę? ”.
– Z ką pielą – odpowiedział em.
„Wię c nie bę dziesz miał pię knego widoku na morze, moż e z kabiną? ”.
Zrezygnował em: „Oczywiś cie z domkiem i widokiem! ”.
Na począ tku szukaliś my, gdzie jest morze. Potem podziwiali ten tró jką t mię dzy hotelowymi budynkami, potem dł ugo się z siebie ś miali. Umieś cił em go na naszym koncie na Instagramie.
Konkluzja: natychmiastowe zameldowanie, z przyjemną komunikacją w recepcji.
Moja koleż anka wprowadził a się pó ź niej, ma takie samo wraż enie.
Pokó j 623 w szó stym budynku, mał y, szczerze mó wią c, mał y (wszystkie takie są ), ze wszystkim, co potrzebne do ż ycia: czajnik i dwie szklanki, lodó wka, wystarczają co duż y telewizor, suszarka do wł osó w, elektryczna suszarka na rę czniki, z duż y balkon.
Minusy: mał e ł ó ż ka, nieprzyjemny zapach.
Sprzą tane codziennie, czyste.
Posił ki wliczone w cenę ś niadania i kolacji. Poszliś my na kolację tutaj, w restauracji Brudershaft. Przy wejś ciu do restauracji znajdują się urzą dzenia, za ich poś rednictwem pł acisz 250 rubli i idziesz zjeś ć w bufecie.
Dania są skromne, ale wszystko jest pyszne. Jest wszystko na każ dy rodzaj jedzenia.
Napojó w jest duż o: dwa rodzaje sokó w, wydaje się , ż e z opakowań , herbata, nawiasem mó wią c, z cytryną bardzo smaczne.
Ogó lnie wszystko jest wygodne i wygodne.
Kolacja też.
Na ś niadanie udaliś my się do restauracji Bon appeti. Jest lż ejszy. Naczynia wszę dzie są idealnie czyste, już chrupią ce od czystoś ci.
Ś niadanie jest standardowe. Ró ż ne kawał ki sera i kieł basy, wiele dań gorą cych, sosy, oleje, mió d, mleko skondensowane itp.
Bardzo wygodne jest, ż e wszystko jest uł oż one na duż ej liczbie stoł ó w, w pobliż u stoł ó w nie ma pchlego targu.
Wszystko jest uzupeł nione i wszystko wyglą da apetycznie. Podobał o mi się wszystko opró cz zapiekanki. Był a sucha i szorstka.
Wszystko szczegó ł owo sfilmowaliś my i umieś ciliś my na naszym kanale.
Terytorium hotelu jest, moż na powiedzieć , jego dumą . Pię kne trawniki z nie mniej pię knymi maczugami, stawy z rybami i kaczkami. Fontanny. Totalizator pił karski. Ś wietny! Wszystko zadbane, czyste i pię kne. Duż o ł awek na sł oń cu i pod pergolami.
Na terenie jest wiele, a mianowicie 9 restauracji, do któ rych moż na się przeką sić , napić się , zapalić fajkę wodną . Cał y czas animatorzy zapraszają na ró ż ne wydarzenia. Muzyka. Ogó lnie fajnie.
Jest nawet wioska rybacka, w któ rej moż na ł owić ryby i wzią ć udział w konkursie na najlepszego rybaka!
Do morza, jeś li przejdziesz przez punkt kontrolny w pobliż u 4 budynku, 10 minut w linii prostej, w spokojnym tempie. Idź prosto na promenadę i plaż ę.
Plaż a jest kamienista.
Usunę liś my go ró wnież.
Na miejscu opró cz restauracji znajduje się sklep. Jest sił ownia (300 rubli).
Konkluzja: bardzo komfortowy hotel do wypoczynku zaró wno dla mł odzież y i rodzin z dzieć mi, jak i dla dorosł ych.
Ponadto, co nie jest nieistotne, przez cał y czas pobytu w hotelu nie opuszcza Cię stan wakacji. Dlatego polecam wizytę w hotelu każ demu, kto ma bluesa. Chodź , przejdzie.
Minusy: mał e pokoje, mał e ł ó ż ka.
Pokó j był sprzą tany raz w tygodniu! Odż ywianie to na ogó ł osobna rozmowa, nawet ś winie nie zjedzą takich pomyj! Nie radzę nikomu iś ć do tego hotelu!
- Nie zapewniamy posił kó w dla dzieci, wszystko jest monotonne, wydaje się , ż e raz w tygodniu gotują .
Z mię sa tylko manti , a gulasz z kurczaka bez kurczaka .
Jedyny plus to pokó j i ten apartament))
PS Jeś li wybierzesz hotel Sochi Park, weź go bez posił kó w, poza hotelem znajduje się wiele kawiarni i stoł ó wek z ró ż norodnym jedzeniem, w każ dym wieku i na każ dy gust.
Nocleg z wyż ywieniem - ś niadania/obiady.
Przylecieliś my rano, o godzinie 09:00 byliś my już w hotelu.
Doba hotelowa o godzinie 14:00 kategorycznie odmó wił a ustę pstw (chociaż chyba był y wolne pokoje) i wcześ niejszego osiedlenia się .
Jestem w cią ż y i nie czuję się dobrze po locie. Nie pomogł y nawet proś by o dopł atę .
W efekcie stanę liś my w ogromnej kolejce do przechowalni bagaż u, „brudni” i zmę czeni z drogi, poza tym nie spaliś my - byliś my już na lotnisku o 3 nad ranem - spacerowaliś my po ogromnym terenie hotelu, poszedł em nad morze, zjadł em ś niadanie w restauracji.
Do godziny 12 po poł udniu po prostu nie był o sił y znieś ć „braku rozliczenia”. Dosł ownie bł agał em pracownika, aby nas zał atwił .
Nie pamię tam nazwiska, ale bardzo mu dzię kuję za traktowanie mnie jak czł owieka, a nie „zgodnie z regulaminem hotelu…”.
Mieliś my pokó j dwuosobowy z jednym podwó jnym ł ó ż kiem.
Nie radzę . Trudno nazwać to peł noprawnym ł ó ż kiem podwó jnym - szerokoś ć wynosi ł ą cznie okoł o 1.5 metra.
Cią gle pcha się z mę ż em, a my nie jesteś my peł nymi ludź mi - zwykł ą sylwetką .
Reszta pokoju jest czysta i wystarczają co przestronna.
Szafa jest duż a, mieś ci się nawet walizka, aby nie przeszkadzać w chodzeniu.
Mieliś my ł azienkę (nie prysznic). Uważ aj - jest bardzo nachylona (kilka razy prawie spadł a).
W pokoju nie ma oś wietlenia gó rnego, na korytarzu jest lampa sufitowa, samo pomieszczenie oś wietla kinkiet i lampa podł ogowa.
W ł azience jest bardzo ciemno!
Sprzą tanie - codziennie pukali do nas o 09:10 rano. Nadal spaliś my.
Jeś li nie zgodzisz się ze sprzą taczką w pó ź niejszym terminie - w ogó le nie przyjedzie. Kilka razy był em zmuszony skontaktować się z recepcją , aby chociaż rę czniki został y wymienione i wydano papier toaletowy.
Ż ał ował em, ż e już od pierwszej kolacji wydał em pienią dze na jedzenie.
Brak ró ż norodnoś ci w jedzeniu - przez wszystkie 7 dni, kiedy byliś my w hotelu, jedzenie się nie zmieniał o (był a „zmiana” gorą cych dań - z jednego „mię sa mielonego” robili manti, potem klopsiki, potem goł ą bki).
Ś niadanie - mini kieł baski sojowe, kieł basa sojowa, produkt serowy (nie wiadomo dlaczego pokroić w kostkę , a nie w plastry). . . straszna kawa i "soki" - proszek rozpuszczony w wodzie, zamiast ś mietany - produkt ś mietankowy (podpisują bez wahania), naleś niki z dż emem chemicznym. . .
Z plusó w - znoś na jajecznica, zapiekanka z kaszy manny, ciastka i bajgle.
Obiady - ź le umyte i posiekane warzywa i zioł a, grudki gotowanej ryby - najtań sze, niesamowicie obrzydliwe mię so mielone sojowe, z któ rego powstają wszystkie wę dliny. Zaoszczę dzone - pł atki zboż owe, makaron do dekoracji czę ś ciowo nawinię ty i suchy.
Niektó rzy powiedzą , ż e proszę za duż o za tak niską cenę...
Ale!! !
Osobiś cie widział em karaluchy peł zają ce po ś cianach (pierwsze pię tro)! Dzię ki Bogu nie boję się ich, ale mó j apetyt cał kowicie znikną ł – po czterech dniach nie jadł em już w kawiarnio-jadalni Brudershaft.
Widział em kota chodzą cego mię dzy stoł ami.
Goł ę bie latał y swobodnie na tarasie, na niektó rych stoł ach, na któ rych już jadł y, ale naczynia jeszcze nie został y zdję te, po prostu roił y się - siedzieli prosto na stoł ach i dziobał y resztki jedzenia z talerzy...
Pamię tam to wszystko i nadal wystę pują wymioty.
Personel kawiarni-jadalni „Brudershaft” wzruszył ramionami na to wszystko i uś miechną ł się sł odko: „… no, walczymy z tym wszystkim…”
Gdzie szuka SES? Dzieci tam jedzą...
Jakoś ć jedzenia w porzą dku i brak ró ż norodnoś ci, ale kompletny bał agan pod wzglę dem czystoś ci - to po prostu skandaliczne i niezrozumiał e! Boję się wyobrazić sobie, co się dzieje w ich kuchni.
Radzę ci, jeś li pó jdziesz do Sochi Park Hotel, to bez jedzenia.
Musiał am w nocy biec do apteki po lekarstwo dla mę ż a - bó l brzucha i straszna zgaga. . .