Pł ytki w ł azience na wkrę ty samogwintują ce, brak uchwytó w na balkonie
Drzwi frontowe zamykają się z hukiem i nie moż na wyjś ć z toalety, uchwyty po obu stronach nie trzymają się , telewizor jest po prostu okropny, trzeba go cią gle wył ą czać , ż eby oglą dać , a to nie jest fakt ż e wyglą dasz, cią gle się restartuje
Alkohol to tylko woda!
Na miejscu: "zakwaterowanie w przestronnych, wygodnych pokojach". W rzeczywistoś ci: pokoje są mał e, kabina prysznicowa jest brudna, pokryta grzybem i nie moż na jej umyć . Regularnie nie ma wody, ani ciepł ej, ani zimnej, recepcja nie odpowiada na skargi, po 3 dniach wyczerpują cych rozmó w i umyciu dziecka pod zewnę trznym prysznicem przy basenie, przenieś li się do innego pokoju. Ciś nienie wody jest sł abe. Poś ciel był a zmieniana raz na 14 dni. Pralnia - offset.
Na miejscu: jedzenie pierwszej klasy (kilka odmian pierwszego i drugiego dania, sał atki, ś wież e warzywa, zioł a i owoce sezonowe). W rzeczywistoś ci: takie jedzenie jest popularnie nazywane „33 ziemniakami”. Kiedy hotel jest peł en okoł o 2000 goś ci, sala restauracyjna moż e pomieś cić.500 osó b. Regularnie brakował o talerzy i widelcó w, naczynia był y brudne, nieumyte. Samo jedzenie to osobny smutek. Mał e mię so i bez smaku, mał e ryby i niesmaczne. Owocó w jest niewiele, ale tych, któ re są - nie dostaniesz, na cał ą jadalnię jest jedna mał a taca, któ ra odleciał a w sekundę . Zupy przez wszystkie 14 dni są takie same i niesmaczne. Wytrwali - przetrwali, w rezultacie jedli na wł asny koszt.
Na miejscu: codzienny program animacyjny dla dorosł ych i dzieci. W rzeczywistoś ci: animatorzy pracowali z dzieć mi, dla dorosł ych, raz na kilka dni coś w rodzaju koncertu lokalnych „artystó w”, prostego i rustykalnego.
Na miejscu: pokó j zabaw dla dzieci z doś wiadczonym nauczycielem. W rzeczywistoś ci: starsza kobieta, któ ra peł ni funkcję ochroniarza, ż eby dzieci nie wychodził y z pokoju. Ona nawet nie pasuje do dzieci.
Na miejscu: menu dla dzieci oraz suche mieszanki na osobnym stole bufetowym. W rzeczywistoś ci: od dzieci codziennie ten sam suflet z kurczaka i dodatek (kasza gryczana lub makaron). To wszystko.
Na miejscu: posił ki poś rednie (od 10:00 do 22:00 pomię dzy dietą gł ó wną ): pizza, ciasta osetyjskie, ró ż ne wyroby cukiernicze, pł atki ś niadaniowe, wata cukrowa, popcorn, lody, koktajle mleczne, nabiał (mleko, kefir, fermentowane pieczone mleko, jogurt), domowa shawarma. W rzeczywistoś ci: pizza – twarda buł ka nasą czona keczupem, ciasta osetyjskie – nigdy nie widział am, wyroby cukiernicze w asortymencie – buł ki o ró ż nych kształ tach, wata cukrowa – nigdy nie widział am, lody – w porę i trzeba mieć czas na weź to, domowa shawarma - skł ad: chleb pita, majonez, kapusta.
Na miejscu: snack bar na plaż y: hot dogi, pizza, placki osetyjskie, krakersy, ciasteczka, grzanki czosnkowe, popcorn, lemoniada, woda, herbata, kawa, hibiskus. W rzeczywistoś ci: woda w jednorazowych kubkach, trochę kompotu, rocznicowe ciasteczka i pierniki w porcjach w plastikowej torbie. To wszystko i niestety nie ż artuję...
Na miejscu: regularne pokazy piany. W rzeczywistoś ci: w cią gu 14 dni nie widział em go ani razu.
Na miejscu: dostę p do szybkiego ł ą cza internetowego Wi-Fi na miejscu i prywatnej plaż y. W rzeczywistoś ci: Moskwa MTS i Beeline pracował y pod tym samym krzakiem obok pralni, a potem powoli umierał y. Na skargę w recepcji odpowiedzieli, ż e przyjechaliś my nad morze „a nie siedzieć w Internecie”. Mó wią , ż e wycią gną ł tele2, ale nie sprawdził .
Na miejscu wypoż yczalnia sprzę tu sportowego, bagaż nik. W rzeczywistoś ci: zepsute rowery. Bali się go wzią ć .
Nigdy nie polecił bym tego hotelu nikomu! Nigdy nie rezerwuj u nich z wyprzedzeniem! Bę dzie taka sił a wyż sza, nie zobaczysz swoich pienię dzy !!!!! !
Wypoczę ł y 3 kobiety i dziecko w wieku 5.5 lat.
Terytorium: przytulne, pię kne, zadbane terytorium z duż ą iloś cią kwiató w i pię kną dekoracją w stylu antycznym; dobry plac zabaw
Pokoje: mieszkaliś my w dwupokojowym apartamencie na 4 pię trze w budynku 2 (z widokiem na basen i Pioneer Avenue). Pokó j miał.2 ł azienki, 2 telewizory, 2 lodó wki, 4 ł ó ż ka, rozkł adany fotel. Sprzą tanie był o codziennie, wysokiej jakoś ci (pod ł ó ż kami nie był o „strasznego kurzu” i brudu, ł ó ż ka był y odsunię te i myte pod nimi).
Jedzenie: restauracja jest pię knie urzą dzona, jedzenie jest nie do pochwał y. Tak, prawie nie ma tu ciastek z kremem, ale hotel jest skierowany do rodzin z dzieć mi, wię c wszystko jest uzasadnione. Na ś niadanie 3-4 rodzaje owsianki, zapiekanki, omlety, dodatki. Tak, był y osł awione kieł baski, któ re są krytykowane w recenzjach, ale przy takim asortymencie nie trzeba był o dawać ich dziecku (nawiasem mó wią c, cał kiem normalne kieł baski). Na obiad - 3 rodzaje zup, wą tró bka, ryby, placki ziemniaczane, dodatki, sał atki, warzywa, na obiad - z innym asortymentem, jest też duż y wybó r. Herbata czarna, zielona, zimna, kompoty, kakao, galaretka, mleko, kawa rozpuszczalna, kawa parzona. Tak, byli niezadowoleni. Wielkie pytanie, co ci ludzie jedzą w domu. . . Obsł uga restauracji jest dobrze wyszkolona, uś miechnię ta, sprzą tają ca wszystko na raz, stoł y i sztuć ce czyste. (Teraz, gdyby nawet matki dziewczynek mył y wł osy przed pó jś ciem do restauracji, a te dziewczyny nie potrzą sał y wł osami nad jedzeniem, był oby wspaniale). W moje urodziny pogratulowali mi ciasta, cał y personel podszedł do stoł u z piosenkami, pogratulował mi. To był o mił e!
Plaż a: dojś cie na plaż ę z dzieckiem zaję ł o 10 minut, jest fragment drogi, któ rego nie da się zaprezentować , ale szybko się do tego przyzwyczailiś my (przejś cie wzdł uż betonowego ogrodzenia zaję ł o okoł o 3 minut). Sama plaż a jest czysta, zawsze był o wystarczają co duż o leż akó w, palenie na plaż y jest zabronione. Morze jest czyste, glony był y przez kilka dni, ale są okoł o metra od brzegu, potem - czysta czysta woda). Na plaż y znajdują się.2 bary - pł atne i bezpł atne z hotelu (herbata, hibiskus, woda, kompoty). Cał a rozrywka na plaż y w peł nym zakresie.
Zaró wno hotel, jak i plaż a mają mió d. pracownicy i medycy zwrotnica
Wielokrotnie odpoczywaliś my w Turcji, Egipcie, Buł garii, Soczi (hotele mają nie mniej niż.4*), ale tutaj był y jedne z najwspanialszych wakacji! Chę tnie wró cimy tu ponownie i ró wnież polecamy hotel !!! !
Ogromne podzię kowania dla cał ego personelu.
Jest tylko jedno ż yczenie: powstrzymać szaleją cy „tagil” w nocy (sł uchanie pijackiego opu pod oknem jest brzydkie do 7 rano). Mimo to prawo zabraniają ce hał asu po godzinie 23:00 powinno obowią zywać takż e w hotelu. A ja bym im nie wpuś cił a na animacje dla dzieci z piwem, jest bar (mamy z piwem nie są najlepszym dodatkiem do programó w dla dzieci)
Zacznijmy w kolejnoś ci. Postanowiliś my z rodziną wybrać się nad morze w czasie majowych wakacji, zapragnę liś my piasku. Wybó r padł mię dzy Krymem a Anapą . Ponieważ zdecydowaliś my się pojechać samochodem, odpowiednio wybraliś my Anapę . Dł ugo patrzył em na hotele, wybierał em z wielu opcji, nawet udał o mi się zarezerwować (nowy hotel, jedzenie, ale bez wł asnego terytorium). Potem zobaczył em reklamę Olympusa (pią ta rocznica hotelu z duż ym programem kulturalnym), poszedł em na stronę , wszystko jest bardzo pię kne, terytorium wydaje się duż e, pokoje są dobre, zadzwonił em tam, zapytał em o wszystko, dziewczyny bardzo grzecznie wszystko wytł umaczył y, najważ niejszym i podstawowym pytaniem dla naszych rodzin jest ż ywienie, bo nasz tata ma cukrzycę . Zapewniono mnie, ż e jedzenie jest urozmaicone, takż e dietetyczne.
W rzeczywistoś ci odrzucili wiele opcji ze wzglę du na zł oż one odż ywianie. Zarezerwował em pokó j. Przyjechaliś my ....I ...Pierwsze wraż enie - có ż ....nie moż na wejś ć do basenu, wszyscy są prawie na sobie, poszliś my się zameldować , mł ody czł owiek pomó gł nam z walizkę , zapł aciliś my w recepcji i otrzymaliś my klucze, poszliś my do naszego pokoju (musieliś my szybko zostawić rzeczy i podjechać samochodem na parking), ale szybko nie wyszł o. Zamykają c nasz numer, zrozumieliś my. ż e sami już się do tego nie dostaniemy, musieliś my zadzwonić do mistrza, aby otworzył pokó j, poczekać okoł o 30 minut na rozwią zanie problemu. Po wejś ciu do pokoju był em przeraż ony (moż e z powodu zmę czenia drogi i oburzenia), ale tapeta był a zdarta, podł oga był a odrapana, klimatyzacja nie dział ał a, w oknach nie był o moskitier do przewietrzenia i duż e komary. Zadzwonił em do recepcji i poprosił em o zmianę pokoju.
Pokó j został zmieniony, jest czystszy, wygodniejszy, ale nie był o rę cznikó w i kabina prysznicowa przeciekał a (na nastę pny dzień naprawili wyciek), jest praczka, ale suszarka nie dział ał a, moż e teraz już jest naprawiono))) Zadomowiliś my się , postawiliś my samochó d na parkingu, chodź my coś zjeś ć i och...rozczarowanie...Obiecane dietetyczne posił ki nie był y dostę pne. Przystawka jest cał a w oleju, mię so, ryby, kotlety, wszystko w tł ustym sosie lub sosie, a nawet w oleju, ponieważ warzywa był y ś wież e, jadł am tylko je, ś niadania był y dobre, ale obiady i kolacje nie był y zbyt . . Wię c dla tych, któ rzy mają cukrzycę , lepiej nie jechać do tego hotelu...Cukier mojego mę ż a podskoczył o prawie 3 jednostki...Mimo, ż e staraliś my się przestrzegać diety, dziecko prawie nie jadł o jedzenia, ja musiał am na sił ę , chociaż zwykle wszystko poż era, a potem morze...My przywieź liś my ze sobą pizzę , wię c po obiedzie zjadł a to wszystko i zjadł a jogurt. Jeś li chodzi o rodzinne wakacje to nie radził abym jechać tam z dzieckiem. Czemu?
Owszem są place zabaw, dobrzy animatorzy, ale kontyngent nie pozwala wypoczą ć tam z dzieckiem, wię kszoś ć przyjechał a na drinka all inclusive. Moż e jesteś my przyzwyczajeni do innego relaksu, ale piliś my też piwo z drogi wieczorem, ale kupione w sklepie i już po dziecku po prostu zemdlał o ze zmę czenia. Niespodzianką był o to, ż e w nocy zdaliś my sobie sprawę , ż e pokoje są cał kowicie dź wię koszczelne. Przepraszam, sł yszał em, jak ludzie chodzą do toalety, a gdy w są siednich pokojach zaczę ł a się rozgrywka „pijana” z uż yciem nieprzyzwoitego ję zyka, chcieliś my się spakować i wró cić , rozczarowanie się skoń czył o...Ale zebraliś my się w garś ć i postanowił em spró bować mimo wszystko znaleź ć plusy. Nastę pnego dnia zebraliś my się po ś niadaniu i pojechaliś my nad morze. Morze nam się podobał o, był o przejrzyste i orzeź wiają ce, nawet kraby widziano na gł ę bokoś ci. Dziecko zbierał o się w piasku, wszyscy opalaliś my się , pł ywaliś my kilka razy i wracaliś my do hotelu na obiad.
Po jedzeniu postanowiliś my zwiedzić teren i popatrzeć na zadeklarowane w programie wzruszają ce zoo, poznaliś my zoo z uś miechem))) Był o 6 klatek, w któ rych był kurczak, pies, koza i jagnię cina) )) Jedna klatka był a pusta, myś leliś my, ż e ktoś wtedy nie mó gł tego znieś ć i po prostu uciekł )))) Moż e to był kot))) i był a też ś winia))) Plac zabaw nie jest zł y, dziecko lubi to. W tym dniu odbył się festiwal grillowy, kolejki był y dł ugie i niekoń czą ce się , postanowiliś my przyjś ć na grilla pó ź nym popoł udniem, myś lą c, ż e do tego czasu wszyscy bę dą już peł ni, ale okazał o się , ż e tak nie jest .
Moje dziecko i ja ustawiliś my się w kolejce, broniliś my jej w towarzystwie zaprzyjaź nionego wujka, któ ry tak jak my wkupił się w stronę )))) nawet ustą pił nam, dziecko i ja zaczę liś my zbierać mię so (dwie sztuki za osobę ) i zaczą ł sł yszeć wyrzuty od pijaka czł owieka, któ ry zaczą ł narzekać , ż e teraz zabierzemy cał y grill, nasz rozmó wca wstał za nami i powiedział , ż e przyjechaliś my pierwszy raz po mię so, odpowiedział em też ż e raz, to chyba moż na taką iloś ć wzią ć...Generalnie poszliś my do pokoju (wszyscy siedzieli przy barze z piwem i winem), postanowiliś my spró bować mię sa, ale niestety z 6 sztuk, trzy okazał y się surowe....Wieczorem obiecali uroczystą kolację na cześ ć urodzin hotelu, mieliś my nadzieję tam zjeś ć , ale niestety, znowu rozczarowanie...Był bufet, a tego wszystkiego nie był o do obiadu (prymitywna przeką ska), wina i wó dki. Soki.
Rozejrzeliś my się , odwró ciliś my i poszliś my do sklepu coś kupić , szkoda, ż e w tym czasie w pobliż u nie był o kawiarni ani restauracji. W ogó le coś takiego...Ludzie doś ć mocno się upili i ze wzglę du na brak izolacji akustycznej noc był a „zabawna”. Trzeci dzień naszego pobytu i oto i oto! Wszyscy wyjeż dż ają ! Ten dzień był dla nas odpoczynkiem. Cał y dzień spę dziliś my przy basenie, dziecko bawił o się w dziecię cym (ogrzewany), bawiliś my się w dorosł ej, zrobiliś my nawet aqua aerobik (dzię ki za to animatorom). Nie zwracaliś my już uwagi na jedzenie, zamó wiliś my krewetki na grillu, przy okazji bardzo smaczne. I dobrze odpoczę liś my tego dnia. Ogó lnie rzecz biorą c, z dzieckiem i diagnozą cukrzycy lepiej tam nie jechać . Ż yczy pracownikom poprawy usł ug. To, co mnie ucieszył o ostatniego dnia, to to, ż e kierownik restauracji przeprosił i grzecznie poprosił , aby nie wchodzić do restauracji (wł aś ciwa jadalnia) z alkoholem, jest bar. Podobał o mi się to bardzo.
Odpoczą ł w dniu 27.07. 2015. w Atelice Olympus w Anapie. Byliś my tylko 1 dzień , bo mieszkamy w Krasnodarze, blisko nas.
Plusy:
- pokoje dobre, nowe, nie odrapane;
- teren hotelu jest mał y, ale takż e zadbany;
- duż y basen dla dorosł ych i dzieci umieją cych pł ywać ;
- mał y basen dla dzieci, fajny;
- jest jadalnia, kawiarnia-bufet (przeką ski mię dzy posił kami, bar alkoholowy)))
- animatorzy starają się bawić ;
- bezpł atne leż aki na plaż y.
Minusy:
- personel nie jest zbyt przyjazny.
Na przyję ciu nie uś miechają się , nie witają , zwł aszcza mł odych pracownikó w (prawdopodobnie nie należ y to do ich obowią zkó w). Moje dokumenty został y zeskanowane i wyraził em zgodę na przetwarzanie danych? Czy przechowywanie moich danych speł nia wszystkie wymagania? Wą tpię .
W barze w ogó le pracuje bezczelna dziewczyna, jest tam kró lem i bogiem, masz ochotę prosić o jał muż nę , wylewają ci alkohol z ramienia mistrza i oburzają się jak na bazarze habalka.
Został em wygnany z basenu jak pies przez mł odego sprzą tacza basenu. Có ż , przynajmniej gdzieś piszesz jego harmonogram, a po drugie, w ż adnym wypadku nie moż esz krzyczeć na goś ci.
- asortyment All-Inclusive nie jest bogaty.
W jadalni nie ma duż ego wyboru jedzenia. Sał atki - generalnie jakiś nonsens.
A w darmowym barze dwa rodzaje wina z tetrapakó w, najtań sze i na pewno nie naturalne. Piwo lane tylko jednego niezrozumiał ego rodzaju))) Jest też koniak, któ ry dobrze smakuje. I wszystko, cał a radoś ć jest za darmo.
- droga do plaż y i morza.
Droga na plaż ę to tylko 500 metró w, ale 300 idzie się po piasku, z wó zkiem nie wchodzi w grę . Na plaż y nie ma darmowego alkoholu. Morze jest pł ytkie i KRĄ Ż ONE, W ALGACH. Jak pł ywanie w owsiance, pó ź niej odbierasz ją zewszą d…
- minus zakwaterowanie z 2 dzieci.
Co dziwne, ale w tym hotelu bardzo trudno jest zakwaterować parę z dwó jką dzieci! Za dziecko do 1 roku ż ycia, któ re nie potrzebował o ł ó ż ka ani jedzenia, musiał am zapł acić , bo tylko 1 dziecko gratis. Nie da się też umieś cić nas w tym samym pomieszczeniu. . Maleń kie robale! Skonfiguruj rezerwację normalnie, mą drze! A moja proś ba o 2-ł ó ż ko został a ogó lnie zignorowana.
Podsumowują c: jeś li nie jesteś zbyt wybredny, to miejsce nie jest zł e. Wszystkie minusy nie są wielkie, to są koszty obsł ugi naszych hoteli. Widać , ż e kierownictwo hotelu stara się utrzymać obsł ugę na poziomie, po prostu nie zawsze się to udaje.
Gdyby nie problem z noclegiem z dwó jką dzieci i nie bł oto w morzu, przyjechalibyś my tu ponownie!
1. Zakwaterowanie nie jest zł e, pokó j jest cał kiem znoś ny, wszystko dział ał o, pokó j na 3 pię trze to 1305, widok z balkonu na inny budynek jest cał kiem znoś ny, sprzą tali i zmieniali rę czniki co trzy dni. Rę czniki i poś ciel są czyste. Poprosił em pokojó wkę o zmianę rę cznikó w wcześ niej, zmienił em bez problemó w.
2. Na terenie basenu osoba dorosł a jest gł ę boka, aby wstać , wysokoś ć powinna wynosić okoł o 2 metry i nieduż a dla dzieci, są leż aki (niektó re są zepsute). Czysty.
3. Do plaż y jest okoł o 400 metró w (a nie jak podano 250 metró w - kł amstwo, a cał y czas chodzisz po piasku) i są parasole, ale moim zdaniem są trochę stare i trzeba je wymienić . Miejsce moż na zają ć albo w godzinach od 9-00 do 9-30, albo po 11-30 (wyjeż dż ają osoby z mał ymi dzieć mi). I tak generalnie nie ma tam nic specjalnego do roboty, morze jest solidne bł oto (kwitnie) i trzeba przepł yną ć przez pł ytkie morze okoł o 20 metró w, ż eby był o przynajmniej do pasa.
3. Bar na plaż y od Olympusa jest pł atny i wszystko jak w hotelu rozwodnione piwo ale za 100 rubli. za 0.5l.
4. W hotelu znajduje się bar, w któ rym rodzaj alkoholu gratis – piwo rozcień czone wodą , koniak, a raczej alkohol brandy, wino (biał e i czerwone, tylko nie rozumiem co). All inclusive na alkohol w tym barze czynny jest od 21:00, od 19:00 barmani zaczynają tak wolno pracować (aby odwró cić uwagę i obsł uż yć tych, któ rzy zamó wili u nich grilla za opł atą , choć jest ich trzech). A tak przy okazji nie podobał nam się kebab w tawernie, jak idzie się na plaż ę jest lepiej i taniej i bardziej kulturalnie niż obsł uga, a zawsze komplement od wł aś ciciela tej tawerny lampka wina lub szampana , sok lub soda dla dzieci, wię c lepiej idź tam (co byś chciał w kawiarni Olymp - nie wygł upiali się w gramach mię sa, cenie chleba i kawał kó w warzyw, a wó dki nie lali (i tanio ) do majito. A po 21-00 koń czy się all inclusive i wszystko jest pł atne.
5. Na terenie znajduje się poś rednia kawiarnia z jedzeniem, gdzie jest pizza (jest to 3 cm ciasto, na któ rym rozsmarowana jest pasta pomidorowa i sfatygowany ser, któ ry się nie topi), np. Osetyjski placek ziemniaczany (Osetyjczyk po prostu by go nie zjadł ) , naleś niki (nawet ich kucharzowi udał o się je zepsuć ). Jak sok, nie jest dla mnie jasne co. Lody prawdopodobnie lodowe - mroż one yuppies. Herbata o nazwie „Lisma”, Kawa to najtań szy napó j niemoż liwy.
6. Gł ó wna restauracja to ś niadanie - owsianka (rozcień czona wodą ), jajecznica, zapiekanka, kluski ziemniaczane, duszona cukinia, ser (moż na zjeś ć z wł asnym pieczywem, Olympus moż na uż yć z wł asną kawą -mleko do kawy) Kieł basa prawdopodobnie nie jest najtań sza. Obiad - zupy (w dzień moż na zjeś ć pó ł chochli i jednocześ nie samemu kupić majonez lub ś mietanę , też nie mają . Sał atki są obrzydliwe (nie jedli wię cej niż jedną na 12 dni). Dania gł ó wne na lunch każ dego dnia to te same puree ziemniaczane szare w proszku, czasem makaron, ryż gryczany a potem najtań sze (ale czasem moż na zjeś ć trochę dobrze ugotowane). Dania mię sne to kurczak, ryby, podroby są najtań sze, nie ma mię so w ogó le Kolacja jest taka sama jak na obiad, na miejscu Zupa to ta sama owsianka co na ś niadanie A szczyt - deser to zgnił e ś liwki i jabł ka i tak zawsze, z wyją tkiem tego, ż e to Terytorium Krasnodarskie, ciastka - buł ki gumowe, bajgle, ciasteczka, pierniki i znowu wszystkie najtań sze. Nigdzie nie ma czystej wody, ani w barze, ani w kawiarni dla dzieci, ani w restauracji, ani w recepcji, tylko wrzą tek na pewno ostygnie to w dó ł - ale to bzdura, szkoda dla hotelu. ale nie zawsze dostę pne), tania ciepł a soda i zawsze mokra p naczynia (ale zaletę tanich serwetek bez ograniczeń moż na zetrzeć ).
7. Animacja to nie ź li mł odzi studenci - ale i tak mogliby coś wymyś lić .
Wię c przekonaj się sam, gdzie jesz, cena nie odpowiada jakoś ci. Mogę powiedzieć ci bardziej szczegó ł owo telefonicznie 8-915-417-8238, wysł ać zdję cia i filmy pocztą , nie moż esz przekazać smaku jedzenia.