Zatrzymaliś my się w pensjonacie NIKA. To nie jest hotel, to jest naprawdę pensjonat, w któ rym moż na się spotkać i zobaczyć jako drogiego goś cia.
Na terenie NIKI znajdują się dwa stanowiska. Jeden obszar - parking, grill i altana. Samochody znajdują się w cieniu rozł oż ystego klonu o niezwykł ej urodzie. Na drzewie znajdują się dwie sowy cę tkowane. Przyjemne dla oka są ró ż e w ró ż nych odmianach i odcieniach. Ś ciana ulicy ozdobiona jest trzema kotwicami datowanymi na przedwieczny wiek.
Kocioł ek, trzy altany, zjeż dż alnia, domek dla dzieci, piaskownica - wszystko, czego potrzebujesz na peł noprawne rodzinne wakacje, a wszystko to z mił oś cią wykonał wł aś ciciel NIKI Vladimir wł asnymi rę kami.
Zamieszkaliś my w luksusowym pokoju z lodó wką , klimatyzacją i telewizorem. Z satysfakcją zadbaliś my o to, aby wszystkie meble w domu był y funkcjonalne, wszystko był o na swoim miejscu. Letnia kuchnia jest wygodnie usytuowana na loggii z pię knym widokiem na gó ry i latarnię morską . A pachną cy ś wierk pod oknami chę tnie dał nam swó j niesamowity leczniczy aromat.
Morze okazał o się tak blisko, ż e wczesnym rankiem sł ychać był o jego fale - jakieś pię tnaś cie metró w od bram hotelu. Z plaż y moż na był o splamić się do pokoju i z powrotem nieskoń czoną iloś ć razy.
Wspaniale wypoczę liś my, nawet dł uga droga (2 dni) nie zepsuł a wraż enia, a podró ż na jednorazowym bilecie okazał a się nie taka straszna, ale nawet nieco wygodna.
Krym przytulił nas na poż egnanie ciepł ym deszczem, a do domu wró ciliś my opaleni i wypoczę ci, nie zapominają c o podzię kowaniu Woł odii, Innie i Angeli za ciepł e przyję cie.
Teraz my w naszym rodzinnym Niż nym Nowogrodzie wspominamy zabawne wakacje i wzdychamy z nostalgią : jakie jasne gwiazdy na Krymie!