Dobra lokalizacja, w hotelu dosyć cicho, do morza - 7 minut spokojnym tempem, ale skoro spacer po zielonej alei, bez samochodó w, to w ogó le nie przeszkadza.
W samym hotelu - przytulne patio, huś tawki, grill, piaskownica dla dzieci. Mił o jest przetrwać upał dnia.
Mieliś my pokó j na ostatnim pię trze z kuchnią . Bał em się , ż e z dachu bę dzie gorą co - ale nie, wszystko był o dobrze wdmuchiwane, klimatyzator był wł ą czony tylko w samym upale.
Z balkonu - widok na gó ry i morze, bardzo przyjemnie wieczorem zjeś ć ś niadanie lub wypić herbatę .
Do pokoju nie ma ż adnych narzekań , wystró j prosty, ale jest wszystko, czego potrzeba, wszystkie meble normalne, poś ciel wyprasowana, rę czniki w wystarczają cej iloś ci. Zdecydowanie warte twoich pienię dzy.
Jedyny mał y minus to to, ż e klimatyzator zewnę trzny wisi na balkonie, a jak go wł ą czysz, szum jest doś ć zauważ alny) Nie wiem, czy tak był o we wszystkich pokojach, czy tylko u nas.
Chciał bym szczegó lnie zwró cić uwagę na obecnoś ć sejfu, obecnoś ć usł ugi pralniczej (i to za bardzo rozsą dną kwotę ! ) oraz doskonał ej ł ó ż eczka stacjonarnego, któ re został o nam dostarczone na ż yczenie. Nie ma tego nawet w każ dym hotelu 3*-4*, zadowolony. Duż o podró ż uję , jest coś do poró wnania.
Generalnie znowu bę dziemy na Krymie - z przyjemnoś cią wró cimy do Walencji)
Jedzenie: staraliś my się jeś ć prawie wszę dzie, Towarzysz Sonia miał a duż o, obfite, smaczne, ale dzieci nie był y pod wraż eniem, wię c jedliś my tylko 1 raz. W Barokacie i nad Woł dze, zwykł e jedzenie w stoł ó wce, tam zwykle jedli obiad. Pyszne, niedrogie. W Czarnej Perle dzieci lubił y naleś niki na drugie ś niadanie) Mó j mą ż lubił obiady, az dzieć mi wszystko był o bardzo tł uste i drogie) Pizza w oś miornicy jest pyszna. Ś niadania i obiady był y w wię kszoś ci gotowane przez nas samych.
Morze: Morze był o inne. Rano był o jasno i czysto, ale rzeka, któ ra spł ywał a z gó r do morza, przynosił a duż o brudu. Pł ywaliś my w pobliż u „Czarnej Perł y”, wię c czę sto był o tam brudno. I duż o meduz, naprawdę duż o.
Sama Kanaka pozostawił a mieszane wraż enia. Z jednej strony pię kno, morze, gó ry, dł ugi pas plaż y, jał owiec. Ale z drugiej strony, gdziekolwiek nie spojrzysz, jest wiele dewastacji, moż na odnieś ć wraż enie, ż e Kanaka potrzebuje dobrego „wł aś ciciela”. Pierwszy tydzień odpoczynku przy gł ó wnym wejś ciu na plaż ę to ogromna gó ra ś mieci - blaszana.
W koń cu Walencja nam się spodobał a. Kanaka to wcią ż wakacje dla rodzin z mał ymi dzieć mi, nasze dzieci mają.13 i 16 lat, a my się nudziliś my.
Bardzo dobrze studiował em Krym, prawie nie ma miejsc, któ rych nasza rodzina nie odwiedził a. Dla mnie osobiś cie Kanaka jest naprawdę niebiań skim miejscem. Najlepsze na cał ym wybrzeż u Krymu. Nadaje się szczegó lnie do wypoczynku i rekonwalescencji osó b z problemami ukł adu oddechowego, co jest bardzo waż ne dla naszej rodziny. Odpoczą ł em w czerwcu tego roku po raz czwarty. W ubiegł ym roku (2013) przypadł y na czerwiec i wrzesień . Polecam wszystkim Kanakę a szczegó lnie mini-pensjonat "Valencia"