To był a trzecia wyprawa do Grecji, wcześ niej był y wyspy, teraz postanowiliś my zapoznać się z Peloponezem i jego zabytkami, choć od tego powinniś my zaczą ć . Do tej wakacyjnej opcji wybrano miejscowoś ć Tolo w centrum Argolis: zaró wno plaż a jest dobra, jak i dobrze poł oż ona w stosunku do planowanych wycieczek.
… Już ▾
To był a trzecia wyprawa do Grecji, wcześ niej był y wyspy, teraz postanowiliś my zapoznać się z Peloponezem i jego zabytkami, choć od tego powinniś my zaczą ć . Do tej wakacyjnej opcji wybrano miejscowoś ć Tolo w centrum Argolis: zaró wno plaż a jest dobra, jak i dobrze poł oż ona w stosunku do planowanych wycieczek.
Apart-hotel Amaryllis Hotel Apartments 3 * ma bardzo wysoką ocenę , szczegó lnie na booking. com. Rzeczywiś cie wszystko jest bardzo dobre. Duż y pokó j (30m2), sypialnia z osobnym wejś ciem, dwa klimatyzatory, salon z sofą , aneks kuchenny z kompletem niezbę dnych przyboró w, duż y prysznic w ł azience, suszarka do wł osó w. Funkcjonalny balkon z meblami oferuje wspaniał y widok na morze i czę ś ć wioski, wszystko jest czyste i niezniszczone, codzienne sprzą tanie z wymianą rę cznikó w, poś ciel zmieniana jest co 3 dni, ś niadania standardowe: wę dliny, owoce, warzywa, są gorą ce w postaci omletó w z ró ż nymi dodatkami, kieł basek i szynki. Obecnoś ć dzieci w duż ej liczbie uważ am za wskaź nik wysokiej oceny mieszkań , ponad poł owę pokoi zajmował y rodziny z mał ymi dzieć mi. Amaryllis ma ró wnież wł asny duż y parking, co jest waż ne dla Tolo, gdzie wystę puje ten problem, gł ę boki basen z czystą wodą i bezpł atne Wi-Fi w cał ym budynku.
Apartamenty mają tylko jedną wadę : budynek znajduje się bardzo wysoko w stosunku do morza, zaledwie dwieś cie metró w od brzegu, ale trzeba zejś ć lub wspią ć się stromo wzdł uż drogi pod ką tem czterdziestu pię ciu stopni. Należ y to wzią ć pod uwagę , jeś li zamierzasz odpoczywać bez samochodu, ale fizycznie nie jesteś zbyt dobry lub masz dziecko z wó zkiem.
Plaż a w Tolo jest bardzo dł uga, chyba kilka kilometró w. Po prawej stronie (w stronę morza) mał y port, dalej bardzo wą ska linia brzegowa, fale dochodzą do fundamentó w niektó rych hoteli, potem po lewej zaczyna się miejska plaż a, szeroka, piaszczysta, ł agodnie opadają ca wodne, wyposaż one we wszelkiego rodzaju sprzę t plaż owy i sportowy. Jeszcze bardziej w lewo jest „dzika” kontynuacja miejskiej plaż y, nie ma tam leż akó w i parasoli, ale ludzi jest mał o, chodziliś my tam rano popł ywać , woda jest bardzo czysta, ciepł a, zawsze jest spokó j przed obiadem.
Podró ż owaliś my samochodem na wschó d i poł udniowy wschó d od Peloponezu: Nafplio, Mykeny, Argos, Acrocorinth, Epidaurus, Monemvasia. Miasto Nafplio oddalone jest o zaledwie 10 km. z Tolo, bardzo malowniczego staroż ytnego miasta, znanego od czasó w myken, wypeł nionego starymi domami w ró ż nych stylach, z wenecką fortecą Palamidi i fortem morskim Bourtzi. Miasto jest bardzo ciekawe, byliś my tam kilka razy, notabene na począ tku IX wieku był a to pierwsza stolica niepodległ ej Grecji. Antyczny teatr Epidauros pozostawił wielkie wraż enie, duż o o nim czytał am, ale jakoś nie mogł am uwierzyć , ż e faktycznie cuda wyją tkowej akustyki przetrwał y do dziś , ale wszyscy niedowierzają cy turyś ci sprawdzili to, w ró ż nych ję zykach, wszystko Pracuje! Najgł ę bsze wraż enie wywarł a podró ż do Monemwazji. To był a najdł uż sza podró ż : 3 godziny i 240 km pł atną autostradą krajową przez Trypolis i 200 km w 5 godzin z powrotem wzdł uż gó rskich serpentyn wzdł uż morza. Monemvasia został a zał oż ona w VI wieku naszej ery, stare miasto został o zbudowane na stromych zboczach ogromnej skał y, któ ra stoi w morzu. Nie do zdobycia miasto szybko przekształ cił o się w gł ó wny port i centrum handlowe Bizancjum. A Wenecjanie nazywali go „Gibraltarem Wschodu”, ponieważ w odległ ej przeszł oś ci kontrolował szlaki morskie mię dzy krajami ś ró dziemnomorskimi. Mieszkał o tu wielu szlachetnych bizantyjskich szlachcicó w i istniał duż y handel winem. Na samym szczycie klifu w tzw. Ruiny ró ż nych budowli bizantyjskich znajdują się w gó rnym mieś cie, z któ rych tylko koś ció ł ś w. Zofii jest dobrze zachowany. Dolne miasto jest lepiej zachowane, misterna sieć wą skich uliczek i zauł kó w przetrwał a prawie nietknię ta do dziś , kilkaset mał ych starych domó w zamieniono na hotele, sklepy z pamią tkami i tawerny. Na począ tku nie chcieliś my się wspinać na gó rne miasto, bo. był o już poł udnie i był o gorą co, ale potem zdecydowali, ale wspinaczka nie był a ł atwa, ale tam na gó rze urzekają ce widoki na morze i dolne miasto otworzył y się , bardzo pię kne!
Jedliś my w ró ż nych miastach i miasteczkach, wszę dzie był o smacznie i niedrogo, w Tolo najbardziej podobał a nam się tawerna rybna, nazywa się tawerna Psaro, od hotelu w dó ł i na prawo przy gł ó wnej ulicy nad morzem jest bardzo duż y wybó r ró ż nych ryb zł owionych rano, bardzo smaczne.
Podsumowują c, nie bę dę oryginalna, jeś li powiem, ż e Grecja to nie tylko ł agodne sł oń ce, czyste morze, pię kne plaż e i pyszne jedzenie, ale takż e skansen,
Apart-hotel Amaryllis Hotel Apartments 3 * ma bardzo wysoką ocenę , szczegó lnie na booking. com. Rzeczywiś cie wszystko jest bardzo dobre. Duż y pokó j (30m2), sypialnia z osobnym wejś ciem, dwa klimatyzatory, salon z sofą , aneks kuchenny z kompletem niezbę dnych przyboró w, duż y prysznic w ł azience, suszarka do wł osó w. Funkcjonalny balkon z meblami oferuje wspaniał y widok na morze i czę ś ć wioski, wszystko jest czyste i niezniszczone, codzienne sprzą tanie z wymianą rę cznikó w, poś ciel zmieniana jest co 3 dni, ś niadania standardowe: wę dliny, owoce, warzywa, są gorą ce w postaci omletó w z ró ż nymi dodatkami, kieł basek i szynki. Obecnoś ć dzieci w duż ej liczbie uważ am za wskaź nik wysokiej oceny mieszkań , ponad poł owę pokoi zajmował y rodziny z mał ymi dzieć mi. Amaryllis ma ró wnież wł asny duż y parking, co jest waż ne dla Tolo, gdzie wystę puje ten problem, gł ę boki basen z czystą wodą i bezpł atne Wi-Fi w cał ym budynku.
Apartamenty mają tylko jedną wadę : budynek znajduje się bardzo wysoko w stosunku do morza, zaledwie dwieś cie metró w od brzegu, ale trzeba zejś ć lub wspią ć się stromo wzdł uż drogi pod ką tem czterdziestu pię ciu stopni. Należ y to wzią ć pod uwagę , jeś li zamierzasz odpoczywać bez samochodu, ale fizycznie nie jesteś zbyt dobry lub masz dziecko z wó zkiem.
Plaż a w Tolo jest bardzo dł uga, chyba kilka kilometró w. Po prawej stronie (w stronę morza) mał y port, dalej bardzo wą ska linia brzegowa, fale dochodzą do fundamentó w niektó rych hoteli, potem po lewej zaczyna się miejska plaż a, szeroka, piaszczysta, ł agodnie opadają ca wodne, wyposaż one we wszelkiego rodzaju sprzę t plaż owy i sportowy. Jeszcze bardziej w lewo jest „dzika” kontynuacja miejskiej plaż y, nie ma tam leż akó w i parasoli, ale ludzi jest mał o, chodziliś my tam rano popł ywać , woda jest bardzo czysta, ciepł a, zawsze jest spokó j przed obiadem.
Podró ż owaliś my samochodem na wschó d i poł udniowy wschó d od Peloponezu: Nafplio, Mykeny, Argos, Acrocorinth, Epidaurus, Monemvasia. Miasto Nafplio oddalone jest o zaledwie 10 km. z Tolo, bardzo malowniczego staroż ytnego miasta, znanego od czasó w myken, wypeł nionego starymi domami w ró ż nych stylach, z wenecką fortecą Palamidi i fortem morskim Bourtzi. Miasto jest bardzo ciekawe, byliś my tam kilka razy, notabene na począ tku IX wieku był a to pierwsza stolica niepodległ ej Grecji. Antyczny teatr Epidauros pozostawił wielkie wraż enie, duż o o nim czytał am, ale jakoś nie mogł am uwierzyć , ż e faktycznie cuda wyją tkowej akustyki przetrwał y do dziś , ale wszyscy niedowierzają cy turyś ci sprawdzili to, w ró ż nych ję zykach, wszystko Pracuje! Najgł ę bsze wraż enie wywarł a podró ż do Monemwazji. To był a najdł uż sza podró ż : 3 godziny i 240 km pł atną autostradą krajową przez Trypolis i 200 km w 5 godzin z powrotem wzdł uż gó rskich serpentyn wzdł uż morza. Monemvasia został a zał oż ona w VI wieku naszej ery, stare miasto został o zbudowane na stromych zboczach ogromnej skał y, któ ra stoi w morzu. Nie do zdobycia miasto szybko przekształ cił o się w gł ó wny port i centrum handlowe Bizancjum. A Wenecjanie nazywali go „Gibraltarem Wschodu”, ponieważ w odległ ej przeszł oś ci kontrolował szlaki morskie mię dzy krajami ś ró dziemnomorskimi. Mieszkał o tu wielu szlachetnych bizantyjskich szlachcicó w i istniał duż y handel winem. Na samym szczycie klifu w tzw. Ruiny ró ż nych budowli bizantyjskich znajdują się w gó rnym mieś cie, z któ rych tylko koś ció ł ś w. Zofii jest dobrze zachowany. Dolne miasto jest lepiej zachowane, misterna sieć wą skich uliczek i zauł kó w przetrwał a prawie nietknię ta do dziś , kilkaset mał ych starych domó w zamieniono na hotele, sklepy z pamią tkami i tawerny. Na począ tku nie chcieliś my się wspinać na gó rne miasto, bo. był o już poł udnie i był o gorą co, ale potem zdecydowali, ale wspinaczka nie był a ł atwa, ale tam na gó rze urzekają ce widoki na morze i dolne miasto otworzył y się , bardzo pię kne!
Jedliś my w ró ż nych miastach i miasteczkach, wszę dzie był o smacznie i niedrogo, w Tolo najbardziej podobał a nam się tawerna rybna, nazywa się tawerna Psaro, od hotelu w dó ł i na prawo przy gł ó wnej ulicy nad morzem jest bardzo duż y wybó r ró ż nych ryb zł owionych rano, bardzo smaczne.
Podsumowują c, nie bę dę oryginalna, jeś li powiem, ż e Grecja to nie tylko ł agodne sł oń ce, czyste morze, pię kne plaż e i pyszne jedzenie, ale takż e skansen,
Tak jak
Lubisz
• 5
Pokaż inne komentarze …