Polecieliś my do Monachium. Mamy zima, ś nież yce, zimno, a tu już wiosna. Trawa jest zielona, sł oń ce, powietrze pachnie wiosną i tak radoś nie w duszy! ; )
Alpy Bawarskie są niesamowite! Gó ry pokryte są ogromnymi jodł ami, a czapy ś nież ne podpierają niebo. Pię kno!! !
Dotarcie do hotelu zaję ł o okoł o pó ł torej godziny. Minę liś my kilka bawarskich wiosek, z prawdziwymi bajkowymi domkami. Czuł em się , jakbyś my wró cili do przeszł oś ci. Wszę dzie czuć narodowy smak.
Hotel stoi nad brzegiem ogromnego jeziora. Teraz jest zamarznię ty, ale w niektó rych miejscach widać wodę . Wokó ł hotelu są Alpy, ogromne jodł y i wiele, wiele hoteli: takie zadbane 2-5 pię trowe domki. Znajdują się tam sklepy sprzedają ce gł ó wnie artykuł y sportowe, kieł baski bawarskie, piwo oraz jeden sklep z pamią tkami.
Pokoje był y zarezerwowane i posadzono nas natychmiast po przyjeź dzie. Hotel skł ada się z dwó ch budynkó w poł ą czonych przejś ciem podziemnym. Tam, gdzie jest recepcja, pokoje są mniejsze, a wystró j gorszy (moż e nie we wszystkich pokojach), ale w drugim budynku pokoje są bardzo przestronne i pię kne. Mieszkał am w tym, ale koleż anka natknę ł a się na maleń ki pokoik w narodowym stylu w kolorze czerwonym (oba pokoje to standard). Jej pokó j ma mał ą ł azienkę z prysznicem, a ja mam duż ą ł azienkę z dobrą wanną .
Hotel urzą dzony jest w stylu narodowym, a obsł uga jest ubrana w stroje ludowe. Uderzył y mnie bawarskie dziewczyny o delikatnej ś nież nobiał ej skó rze i jasnym rumień cu. Rodzaj „krew z mlekiem”! Bardzo pię kna, cał a z blond wł osami. Wszyscy mó wią po niemiecku i angielsku. Obsł uga jest doskonał a.
Bufet mocy, oczywiś cie inny niż turecki. Wiele krajowych naczynia - palce oblizujesz. Moż na ró wnież zamó wić dowolne dania z menu.
W hotelu znajduje się pię kny basen z podgrzewaną wodą . Są leż aki, a latem otwierają się witraż e i wydaje się , ż e jesteś już na ulicy, nad jeziorem.
Jest sauna. Wyró ż nił am to szczegó lnie, bo mó wią , ż e nat. cechą wizyty w saunie jest ś wietlica dla kobiet i mę ż czyzn. tj. wszyscy piorą razem, ale szatnie są oddzielne))), zapomniał am powiedzieć , ż e nie wolno im wchodzić do sauny w strojach ką pielowych, tj. wszyscy są myci nago i razem))). Powiedział a nam o tym tł umaczka, powiedział a, ż e tak się dzieje, ale czy ona naprawdę nie wie w Arabelli, a my oczywiś cie się nie dowiedzieliś my. ))
Wiele rodzin z dzieć mi. Ciekawe, ż e ludzie odpoczywają bardzo cicho, w tym sensie, ż e od poniedział ku do czwartku w barze przy recepcji jest cicho, nie ma nikogo, a w pią tek i sobotę gł oś no rozmawiają , ś mieją się , ś piewają , grają na gitarze. Od razu staje się jasne, ż e dzisiaj jest weekend.
Wokó ł jeziora znajduje się ś cież ka spacerowa, po któ rej ludzie chodzą o każ dej porze roku. Moż esz zjeś ć obiad w każ dym hotelu. Jedna droga prowadzi oczywiś cie w gó ry, bo Arabella to przede wszystkim oś rodek narciarski. Kolejka wycią ga narciarzy w gó ry. Nie jeź dziliś my i w zasadzie nie widzieliś my. Moż na tam ró wnież przejechać się bryczką . Wszystko jest w tradycji ubiegł ego wieku.
Cechą charakterystyczną naszej wizyty był y roztopione zaspy 2 razy wyż sze niż wysokoś ć czł owieka i inna pogoda, widzieliś my inną Bawarię : jasne sł oń ce, opady ś niegu, mał a zamieć , deszcz, mgł a.
Jednym sł owem: pię kno, przyjemne wraż enia i ś wież e, czyste powietrze.
Wiosnę poznaliś my w lutym i zapominają c, ż e mieszkam w Kazachstanie, gdzie panuje doś ć surowy klimat, sprawdził am czapkę w bagaż u. Có ż , po co mi czapka w ś rodku wiosny? Ojczyzna spotkał a mnie z 25-stopniowym mrozem....))))))