Byliś my w Gouves Mare przez tydzień . Przyjechaliś my wcześ nie, hotel był okoł o dziewią tej rano. Usiedliś my szybko i zaoferowaliś my ś niadanie. Pomimo „okropnej” znajomoś ci angielskiego, a jeszcze bardziej godnej poż ał owania znajomoś ci greki, szybko znaleź liś my wspó lny ję zyk z panią Ekateriną , któ ra nas przyję ł a.
… Już ▾
Byliś my w Gouves Mare przez tydzień . Przyjechaliś my wcześ nie, hotel był okoł o dziewią tej rano. Usiedliś my szybko i zaoferowaliś my ś niadanie. Pomimo „okropnej” znajomoś ci angielskiego, a jeszcze bardziej godnej poż ał owania znajomoś ci greki, szybko znaleź liś my wspó lny ję zyk z panią Ekateriną , któ ra nas przyję ł a. Bardzo sł odka, uś miechnię ta i sympatyczna kobieta.
Po poł udniu zastę puje ją pani Mariella, bardzo dobrze mó wi po rosyjsku.
Wzią ł em ze sobą rosyjsko-greckie rozmó wki.
Ale najważ niejsze, myś lę , ż e na Krecie CHCĄ Cię ZROZUMIEĆ , wię c nie miał em prawie ż adnych problemó w z barierą ję zykową.
Hotel jest mał y i nie jest gł oś ny.
Pokoje są starannie sprzą tane, poś ciel zmieniana jest codziennie, rę czniki też.
Jeś li potrzebujesz czegoś dodatkowego, zawsze moż esz skontaktować się z recepcją.
W hotelu jest lekarz. Trochę się przezię bił em, zaproponowano mi kontakt z nim, ale odmó wił em. Po prostu poprosił em o tabletki, nie odmó wili mi, dostarczyli mi niezbę dnych lekó w.
Ubezpieczenie medyczne na wycieczkę z „itour” obejmuje leczenie, wię c nie martwił em się tym problemem, po prostu pomyś lał em, ż e lekkie przezię bienie nie zasł uguje na wię cej uwagi)))
Nie korzystaliś my z sejfu, nie był o potrzeby. Jest mał o ludzi - wszystko jest w zasię gu wzroku. Usuń dwie stał e pokojó wki.
Trochę o ż ywieniu (choć „trochę ”, myś lę , ż e to nie zadział a): jedzenie jest pyszne.
Ś niadanie to zazwyczaj jajecznica, jajecznica, bekon, kieł baski, ziemniaki, warzywa, ciasta francuskie, ciasto herbaciane, ciasto, musli, mleko, owoce, dż em, krem czekoladowy i lepki syrop (na począ tku myś lał em mió d, ale potem się okazał o ż e to jakiś syrop karmelowy, jak podejrzewam, z drzewa chleba ś wię tojań skiego) herbata, kawa.
Do obiadu: dwa rodzaje dań mię snych, ryż , makaron, ziemniaki, warzywa pieczone i gotowane – trzy/cztery rodzaje, ryby, ciasta francuskie z serem lub szpinakiem, sał atki – trzy/cztery rodzaje gotowe, a takż e osobno krojone warzywa i sosy sał atkowe, ser feta, oliwki/czarne oliwki i oczywiś cie oliwa z oliwek i ocet winogronowy. Tradycyjne desery - baklava i domowa grecka chał wa (chał wa simigdali), herbatniki z bardzo delikatnego ciasta i kremó wki (krem jest bardzo lekki, nie tł usty), był y też galaretki i przewiewne kremy, owoce. Są trzy rodzaje sokó w (ananasowy, cytrusowy i jabł kowy), ale my jesteś my przyzwyczajeni do bardziej skoncentrowanych, wię c gdzieś przeczytał am, ż e nazywają te soki „Yupi”. Nie zgadzam się , to nie jest „Jupi”, ale raczej napó j zawierają cy sok (chyba gdzieś.50/50).
Na obiad: ta sama zasada ukł adania menu. Ale dania się nie powtarzają . Zauważ ył em zabawny szczegó ł - codziennie ziemniaki miał y inny odrę bny kształ t - podobno po to, ż eby nie był o podejrzeń.
W hotelu był y rodziny z dzieć mi - to też był o brane pod uwagę , w razie potrzeby dziewczyny kelnerki zawsze chę tnie sł uż ą pomocą . Wieczorem pomaga im pan Manfos - wspaniał a osoba, zawsze ż yczliwa i uważ na.
Wino czerwone i biał e, dobre.
Osobno zajmę się sytuacją z wodą : nie ma wody „na wynos”. Paczka wody w mieś cie (6x1.5 litra) kosztuje od 1.45 do 1.80 euro. butelka wody osobno - od 0.45 euro, wię c bardziej opł aca się brać paczki. Jeś li przejdziesz z budynku, w któ rym znajduje się recepcja, wzdł uż drogi, bardzo blisko bę dzie mał y sklep spoż ywczy (za koś cioł em). Jeś li pó jdziesz dalej autostradą , znajdziesz sklep z „futrami” i bankomat.
Plaż a: piasek, morze nie jest gł ę bokie. Plaż e miejskie, wszę dzie moż na się opalać . „Zestaw plaż owy” (dwa leż aki i parasol) kosztuje 5/6 euro. Ale jeś li przyjdziesz z rę cznikiem, nikt ci nie bę dzie przeszkadzał . Przez dwa dni był o trochę burzowo, ale jak wszyscy „podskoczyliś my” do syta, potem był o stosunkowo spokojnie. Woda jest bardzo czysta i przejrzysta.
W rejonie Gouves nie ma jeż owcó w. Pojawił y się ryby - bardzo pię kne: pasiaste, zagrzebują się w piasku i inne z ż ó ł tymi ogonami. Ryby są zabawne, wcale nie boją się ludzi, pł ywają pod ich stopami. Kilka "ż ó ł tkó w" towarzyszył o mi w wodzie przez okoł o 20 minut))).
W hotelu praktycznie nie ma rozrywki, gł ó wnie cicho. Wieczorem jest bar, ale wieczorami chodziliś my po Gouves, wię c nic nie mogę powiedzieć . Przy basenie znajduje się bar. Barmanka to kobieta, bardzo osobliwa. Czasami moż e udawać „swoje-moje panimite”, co w zasadzie nie jest typowe dla personelu tego hotelu.
Na tych, któ rzy chcą aktywnie spę dzić wieczó r, na wybrzeż u znajduje się wiele baró w sportowych i dyskotekowych, tawern. W mieś cie są też tawerny. Jest też kilka aptek, sklepó w spoż ywczych i z pamią tkami oraz kilka bankomató w.
Wynaję liś my samochó d w "Balnea" (www. balnea-rent. ru) od Siergieja - to "dwa kroki" od hotelu.
Przed wyjazdem przeczytał am o nim opinie i cieszę się , ż e się potwierdził y. Siergiej sumiennie wytyczył nam trasę , podpowiedział jak i gdzie lepiej jeź dzić , dostarczył mapę , wyjaś nił zawił oś ci jazdy na wyspie))) W cią gu dnia udał o nam się odwiedzić klasztor Kera (tam, obok jaskini Zeusa), w miastach na wschodnim wybrzeż u, na wyspie Spinalonga (w miejscowoś ci Plaka co pó ł godziny kursuje ł ó dka na wyspę ), dotarliś my nawet do Irapetry)))
Jeś li nie chcesz jechać samochodem, jest przystanek autobusowy sto metró w od hotelu, autobusy w kierunku Heraklionu i Hersonissos kursują okoł o pó ł godziny, na przystanku jest rozkł ad jazdy.
Po poł udniu zastę puje ją pani Mariella, bardzo dobrze mó wi po rosyjsku.
Wzią ł em ze sobą rosyjsko-greckie rozmó wki.
Ale najważ niejsze, myś lę , ż e na Krecie CHCĄ Cię ZROZUMIEĆ , wię c nie miał em prawie ż adnych problemó w z barierą ję zykową.
Hotel jest mał y i nie jest gł oś ny.
Pokoje są starannie sprzą tane, poś ciel zmieniana jest codziennie, rę czniki też.
Jeś li potrzebujesz czegoś dodatkowego, zawsze moż esz skontaktować się z recepcją.
W hotelu jest lekarz. Trochę się przezię bił em, zaproponowano mi kontakt z nim, ale odmó wił em. Po prostu poprosił em o tabletki, nie odmó wili mi, dostarczyli mi niezbę dnych lekó w.
Ubezpieczenie medyczne na wycieczkę z „itour” obejmuje leczenie, wię c nie martwił em się tym problemem, po prostu pomyś lał em, ż e lekkie przezię bienie nie zasł uguje na wię cej uwagi)))
Nie korzystaliś my z sejfu, nie był o potrzeby. Jest mał o ludzi - wszystko jest w zasię gu wzroku. Usuń dwie stał e pokojó wki.
Trochę o ż ywieniu (choć „trochę ”, myś lę , ż e to nie zadział a): jedzenie jest pyszne.
Ś niadanie to zazwyczaj jajecznica, jajecznica, bekon, kieł baski, ziemniaki, warzywa, ciasta francuskie, ciasto herbaciane, ciasto, musli, mleko, owoce, dż em, krem czekoladowy i lepki syrop (na począ tku myś lał em mió d, ale potem się okazał o ż e to jakiś syrop karmelowy, jak podejrzewam, z drzewa chleba ś wię tojań skiego) herbata, kawa.
Do obiadu: dwa rodzaje dań mię snych, ryż , makaron, ziemniaki, warzywa pieczone i gotowane – trzy/cztery rodzaje, ryby, ciasta francuskie z serem lub szpinakiem, sał atki – trzy/cztery rodzaje gotowe, a takż e osobno krojone warzywa i sosy sał atkowe, ser feta, oliwki/czarne oliwki i oczywiś cie oliwa z oliwek i ocet winogronowy. Tradycyjne desery - baklava i domowa grecka chał wa (chał wa simigdali), herbatniki z bardzo delikatnego ciasta i kremó wki (krem jest bardzo lekki, nie tł usty), był y też galaretki i przewiewne kremy, owoce. Są trzy rodzaje sokó w (ananasowy, cytrusowy i jabł kowy), ale my jesteś my przyzwyczajeni do bardziej skoncentrowanych, wię c gdzieś przeczytał am, ż e nazywają te soki „Yupi”. Nie zgadzam się , to nie jest „Jupi”, ale raczej napó j zawierają cy sok (chyba gdzieś.50/50).
Na obiad: ta sama zasada ukł adania menu. Ale dania się nie powtarzają . Zauważ ył em zabawny szczegó ł - codziennie ziemniaki miał y inny odrę bny kształ t - podobno po to, ż eby nie był o podejrzeń.
W hotelu był y rodziny z dzieć mi - to też był o brane pod uwagę , w razie potrzeby dziewczyny kelnerki zawsze chę tnie sł uż ą pomocą . Wieczorem pomaga im pan Manfos - wspaniał a osoba, zawsze ż yczliwa i uważ na.
Wino czerwone i biał e, dobre.
Osobno zajmę się sytuacją z wodą : nie ma wody „na wynos”. Paczka wody w mieś cie (6x1.5 litra) kosztuje od 1.45 do 1.80 euro. butelka wody osobno - od 0.45 euro, wię c bardziej opł aca się brać paczki. Jeś li przejdziesz z budynku, w któ rym znajduje się recepcja, wzdł uż drogi, bardzo blisko bę dzie mał y sklep spoż ywczy (za koś cioł em). Jeś li pó jdziesz dalej autostradą , znajdziesz sklep z „futrami” i bankomat.
Plaż a: piasek, morze nie jest gł ę bokie. Plaż e miejskie, wszę dzie moż na się opalać . „Zestaw plaż owy” (dwa leż aki i parasol) kosztuje 5/6 euro. Ale jeś li przyjdziesz z rę cznikiem, nikt ci nie bę dzie przeszkadzał . Przez dwa dni był o trochę burzowo, ale jak wszyscy „podskoczyliś my” do syta, potem był o stosunkowo spokojnie. Woda jest bardzo czysta i przejrzysta.
W rejonie Gouves nie ma jeż owcó w. Pojawił y się ryby - bardzo pię kne: pasiaste, zagrzebują się w piasku i inne z ż ó ł tymi ogonami. Ryby są zabawne, wcale nie boją się ludzi, pł ywają pod ich stopami. Kilka "ż ó ł tkó w" towarzyszył o mi w wodzie przez okoł o 20 minut))).
W hotelu praktycznie nie ma rozrywki, gł ó wnie cicho. Wieczorem jest bar, ale wieczorami chodziliś my po Gouves, wię c nic nie mogę powiedzieć . Przy basenie znajduje się bar. Barmanka to kobieta, bardzo osobliwa. Czasami moż e udawać „swoje-moje panimite”, co w zasadzie nie jest typowe dla personelu tego hotelu.
Na tych, któ rzy chcą aktywnie spę dzić wieczó r, na wybrzeż u znajduje się wiele baró w sportowych i dyskotekowych, tawern. W mieś cie są też tawerny. Jest też kilka aptek, sklepó w spoż ywczych i z pamią tkami oraz kilka bankomató w.
Wynaję liś my samochó d w "Balnea" (www. balnea-rent. ru) od Siergieja - to "dwa kroki" od hotelu.
Przed wyjazdem przeczytał am o nim opinie i cieszę się , ż e się potwierdził y. Siergiej sumiennie wytyczył nam trasę , podpowiedział jak i gdzie lepiej jeź dzić , dostarczył mapę , wyjaś nił zawił oś ci jazdy na wyspie))) W cią gu dnia udał o nam się odwiedzić klasztor Kera (tam, obok jaskini Zeusa), w miastach na wschodnim wybrzeż u, na wyspie Spinalonga (w miejscowoś ci Plaka co pó ł godziny kursuje ł ó dka na wyspę ), dotarliś my nawet do Irapetry)))
Jeś li nie chcesz jechać samochodem, jest przystanek autobusowy sto metró w od hotelu, autobusy w kierunku Heraklionu i Hersonissos kursują okoł o pó ł godziny, na przystanku jest rozkł ad jazdy.
Tak jak
Lubisz
Pokaż inne komentarze …
Byliś my w hotelu gouves mare na począ tku lipca 2012 roku. Ogó lne wraż enie: bardzo nam się podobał o! Od razu powiem, ż e był to nasz pierwszy wyjazd do Grecji, ale nie pierwszy - za granicę . A teraz o punkty. )) POKÓ J HOTELOWY: Ogó lne wraż enie jest bardzo dobre.
… Już ▾
Byliś my w hotelu gouves mare na począ tku lipca 2012 roku. Ogó lne wraż enie: bardzo nam się podobał o! Od razu powiem, ż e był to nasz pierwszy wyjazd do Grecji, ale nie pierwszy - za granicę . A teraz o punkty. ))
POKÓ J HOTELOWY:
Ogó lne wraż enie jest bardzo dobre. W hotelu są.3 budynki, a nie 1, jak mó wią w Internecie! Pokoje na pierwszym i drugim pię trze, bez ludzi, bardzo wygodne. To prawda, ż e zieleni praktycznie nie ma, na zachodzie - zieleni jest znacznie wię cej! Ale dla kogo to nie ma znaczenia - zapraszamy. W pokoju: ł ó ż ko, szafa, klimatyzacja, lodó wka, pł atny sejf, prysznic (moż na razem umyć ), toaleta, toaletka. W telewizji: 2 kanał y rosyjskoję zyczne, wiele niemieckich. Wszystko odbywa się w europejskim stylu - przynajmniej wszystko, ale bardzo pię knie. Nasz pokó j był na 1 pię trze ulicy. Niektó re pokoje na parterze, takie jak nasze, wychodzą na basen. Nawiasem mó wią c, w hotelu są.4 baseny: jeden - gł ó wny przy barze i trzy - przy budynkach. Nasz pokó j miał swoje zejś cie do basenu, swoją czę ś ć , sprzą tają go, podobnie jak pokó j - codziennie. Rę czniki: 2 mał e, 2 duż e dla dwojga, ale my regularnie zabieraliś my jeden duż y (i nasz drugi) na plaż ę , wię c w efekcie trzeciego dnia przynieś li nam trzeci duż y rę cznik
PLAŻ A:
Plaż a znajduje się.5 metró w od hotelu. A ż eby być jeszcze bardziej precyzyjnym: wyszedł em z terytorium, przeszedł em mał ą ś cież kę - i voila! Jesteś na plaż y. Tuż przed hotelem jest fajna piaszczysta plaż a! Szliś my promenadą , wszę dzie gł ó wnie kamienie - nie lubimy tych, wię c zawsze chodziliś my na naszą plaż ę . Leż aki i parasol pł atne - 5 euro za dwoje - za cał y dzień . Moż esz oczywiś cie leż eć bezpoś rednio na piasku, ale postanowiliś my nie być chciwi. : ) Zachó d sł oń ca nad morzem jest bardzo dobry - szczegó lnie chyba odpowiedni dla dzieci. Nie od razu gł ę boko moż na chodzić i pł ywać bez obawy utonię cia : ) Przez okoł o jedną trzecią reszty był o sztormowo, ale niezbyt mocno, a nawet był a to przyjemnoś ć - moż na był o skakać po falach. Na plaż y ś mietniki, popielniczki, moż na wypić drinki z hotelu.
ODŻ YWIANIE:
Ś niadania od 7.30, kolacje - do 21.00. obiad - od 12.30 do 15.00. Rano osobiś cie wolał am pł atki z mlekiem, jest bardzo smaczny chleb z dż emami, polecam! ; ) Zestaw ś niadaniowy standardowy: ró ż ne rodzaje jajek, wę dliny, kawa. Obiad: nie podobał y mi się zupy, jakaś niezrozumiał a papka. Wszystko jest bardzo smaczne, ale niezbyt ró ż norodne. Naturalnie sał atka grecka, ryba, oliwki. Są inne sał atki, wę dliny, sery, kawał ki, nawet pierogi był y kebabami. Ziemniaki ró ż nego rodzaju, makarony. . . na deser - owoce (arbuz, melon, pomarań cza, ananas. . . ), rano - brzoskwinie, a. . . moja sł aboś ć...ciasta - lody! Ró ż ne rodzaje, ró ż ne smaki! I nie mogł em odmó wić sobie tej przyjemnoś ci ani razu! Są niesamowicie pyszne! Ale sł odycze szybko się rozbierają (((do obiadu - prawie tak samo jak na obiad, choć oczywiś cie zestaw się zmienia. Na obiad i kolację zamó wiliś my coś do picia : ) piwo, wino, soki, cola. . . na każ dy gust. Swoją drogą , gdy wybierasz się na wycieczkę , lub po prostu tę sknisz na jeden z wyjazdó w na jedzenie, zamó w lunch boxy. Na dzień przed planowanym nieprzybyciem „na jedzenie” Pudeł ka te zazwyczaj zawierają : kanapkę , wodę , owoce, sok A dzień przed wyjazdem moż na zarezerwować "na jutro" wczesne ś niadanie i pó ź ną kolację : )
SŁ UPY
Hotel posiada 2 bary - bliż ej plaż y oraz w budynku gł ó wnym (w tym samym miejscu co restauracja i recepcja). Uwielbialiś my bar nad morzem. Jest dobry barman, robił pyszne koktajle. Lody też są pyszne. Drugi bar ma wię kszy wybó r, są martini, sambuca, ale OG jest tylko od 18:00 do 23:00. I zawsze jest duż o ludzi. Generalnie nie nasza opcja : ) Przeką ski - cał y czas.
KONTYNGENT:
Hotel ma ludzi ró ż nych narodowoś ci. Wię kszoś ć pozostał ych to Niemcy. Jest Francuzó w, Bał tó w, Rosjan, Ukraiń có w, na szczę ś cie niewielu! Myś lę , ż e byliś my jedyni! I, dzię ki Bogu, chciał em odpoczą ć od tych, któ rych widujesz na co dzień . Wszyscy są bardzo dobrze wychowani, albo mamy szczę ś cie. : ) Gł ó wnie mł ode rodziny z dzieć mi (lub bez, jak my) i starsze pary (gł ó wnie niemieckie : ) ).
POGODA:
Powiem ci, naprawdę nam się podobał o! Przez cał y ten czas pogoda był a idealna! Na niebie nigdy nie był o ani jednej chmury! Co jakiś czas wiał wiatr, ale to też był a przyjemnoś ć , bo na Krecie jest bardzo gorą co! Nawiasem mó wią c, ostatniego dnia był o 38 stopni! Ale woda jest zawsze ciepł a! Zaró wno na morzu, jak i na basenie! Ale pł ywaliś my gł ó wnie w morzu - bo to bardziej przydatne)))
WYCIECZKI:
Byliś my tylko na 2 wycieczkach, a sami pojechaliś my do są siednich duż ych (jak na ich standardy) miast. Przystanek autobusowy znajduje się.5 minut spacerem. Swoją drogą , jak jedziesz, zaopatrz się w drobne (kilka euro za sztukę ), bo danie nam reszty z 50 od konduktora sprawiał o problem. Autobusy kursują do 22:00. Wygodna. Przystanki są ponumerowane, nasz numer 11. Pojechaliś my do Heraklionu (tutaj jest lotnisko, na któ re przylecieliś my) i nam się to nie podobał o. Zwykł e, ciasne, brudne. . . nic do zobaczenia. Nie ma tu placó wek, rzadkoś cią są też pamią tki. Ale jeś li chcesz spojrzeć na inną Kretę , moż esz pojechać .
Hersonissos polubił nas o wiele bardziej! Po prostu go polubiliś my! Ł adne miasteczko, pię kny deptak, kilka restauracji tuż nad morzem, homary np. za 50 euro. Mnó stwo sklepó w! Koniecznie kup oliwę z oliwek! Tylko upewnij się , ż e poziom goryczy wynosi 0.2 - 0.3 - nie wię cej. Ceny są ró ż ne, mamy wszystko, co mamy, duż o tego, co jest tań sze. I co mnie zaskoczył o, jest tu duż o sklepó w z futrami! ! ! A wszystkie futra są znacznie tań sze niż nasze! To był o bardzo rozczarowują ce, bo nie spodziewaliś my się , ż e kupimy tu futro, a pienię dzy za to nie wzię li z domu : (
Wyspa Santorini. Wszyscy krzyczą , ż e trzeba to zobaczyć ! I nie jestem wyją tkiem. Wyspa jest naprawdę bardzo pię kna, ich plaż e są niezwykł e, a wycieczka jest niezwykł a. ALE! Miej ś wiadomoś ć , ż e cena-jakoś ć nie doró wnuje, bo kosztuje 150 euro od osoby (za cał y dzień , bez obiadu), w dodatku spę dzisz na promie ponad 5, prawie 6 godzin. W autobusie jeszcze wię cej. Wyspa jest NIESAMOWITE GORĄ CA! ! ! 40 stopni w cieniu, a cienia tam praktycznie nie ma! ! ! Trzeba iś ć wą skimi uliczkami, gdzie są tł umy turystó w. Ale pię kne, powtarzam, niesamowite, wię c decyzja należ y do Ciebie. Jeś li nadal jedziesz na Santorini, zabierz duż o pł ynó w, czapki, okulary przeciwsł oneczne, wygodne buty i baterie do aparatu : )
Wyspa Spilanoga. Wycieczka jest tań sza, mniej kolorowa, ale niezwykł a. To wyspa - twierdza, w któ rej kiedyś mieszkali trę dowaci : ) dotarcie tam zajmuje duż o czasu - aż zebraliś my wszystkich turystó w z ró ż nych hoteli, potem ciekawą przejaż dż kę ł odzią i - jesteś my na miejscu. Nastę pnie poł oż yliś my się na kamienistej (fu-fu-fu), ale czystej (wow-wow) plaż y i pojechaliś my do Agios Nikolos. Niesamowicie pię kne miasto. Koniecznie to sprawdź !
ORGANIZATOR WYCIECZEK:
Korzystaliś my z usł ug TezTour. Ogó lnie byliś my zadowoleni, ale nasz przewodnik hotelowy Daria to coś ! Zawsze się spó ź niał a, przez nią musiał a zmieniać plany. Jakoś w nocy przed trasą znaleź liś my notatkę w naszym pokoju, ż e został a przeł oż ona na pojutrze! I w koń cu zawiodł a kilku innych facetó w z hotelu: wycieczka został a po prostu odwoł ana, a ona „zapomniał a” im o tym powiedzieć ! Otó ż to.
LOTNISKO:
To osobna rozmowa. Tym, co nas zawiodł o, był o lotnisko. Jeś li w Kijowie zał atwimy rejestrację w 15 minut, to na Krecie staliś my w kolejce 1.5 godziny na odprawę , potem kolejne 15 minut na odprawę bagaż u, kolejne 15 minut na odprawę paszportową , kolejne 17 minut na odprawę celną . Kró tko mó wią c, polecieliś my do strefy wolnocł owej, wylecieliś my i natychmiast pobiegliś my do samolotu. Nie był o kolejki, ale lot był opó ź niony o 30 minut. I dalej. Na lotnisku zorientowaliś my się , ż e wracamy do ojczyzny. Tutaj zaczę li zauważ ać ludzi, któ rzy ś miecą , chodzą bez kolejki, są niegrzeczni i zachowują się niewł aś ciwie. Szkoda, ż e ludzie w naszym kraju tak ró ż nią się od Europejczykó w.
Dlatego moja gł ó wna rada: jadą c na Kretę zabierz ze sobą pienią dze, dokumenty, krem do opalania, wygodne buty, dobry nastró j i dobre maniery. Nie hań b Ukrainy, zachowuj się godnie! Mił ych wakacji! I powodzenia!
POKÓ J HOTELOWY:
Ogó lne wraż enie jest bardzo dobre. W hotelu są.3 budynki, a nie 1, jak mó wią w Internecie! Pokoje na pierwszym i drugim pię trze, bez ludzi, bardzo wygodne. To prawda, ż e zieleni praktycznie nie ma, na zachodzie - zieleni jest znacznie wię cej! Ale dla kogo to nie ma znaczenia - zapraszamy. W pokoju: ł ó ż ko, szafa, klimatyzacja, lodó wka, pł atny sejf, prysznic (moż na razem umyć ), toaleta, toaletka. W telewizji: 2 kanał y rosyjskoję zyczne, wiele niemieckich. Wszystko odbywa się w europejskim stylu - przynajmniej wszystko, ale bardzo pię knie. Nasz pokó j był na 1 pię trze ulicy. Niektó re pokoje na parterze, takie jak nasze, wychodzą na basen. Nawiasem mó wią c, w hotelu są.4 baseny: jeden - gł ó wny przy barze i trzy - przy budynkach. Nasz pokó j miał swoje zejś cie do basenu, swoją czę ś ć , sprzą tają go, podobnie jak pokó j - codziennie. Rę czniki: 2 mał e, 2 duż e dla dwojga, ale my regularnie zabieraliś my jeden duż y (i nasz drugi) na plaż ę , wię c w efekcie trzeciego dnia przynieś li nam trzeci duż y rę cznik
PLAŻ A:
Plaż a znajduje się.5 metró w od hotelu. A ż eby być jeszcze bardziej precyzyjnym: wyszedł em z terytorium, przeszedł em mał ą ś cież kę - i voila! Jesteś na plaż y. Tuż przed hotelem jest fajna piaszczysta plaż a! Szliś my promenadą , wszę dzie gł ó wnie kamienie - nie lubimy tych, wię c zawsze chodziliś my na naszą plaż ę . Leż aki i parasol pł atne - 5 euro za dwoje - za cał y dzień . Moż esz oczywiś cie leż eć bezpoś rednio na piasku, ale postanowiliś my nie być chciwi. : ) Zachó d sł oń ca nad morzem jest bardzo dobry - szczegó lnie chyba odpowiedni dla dzieci. Nie od razu gł ę boko moż na chodzić i pł ywać bez obawy utonię cia : ) Przez okoł o jedną trzecią reszty był o sztormowo, ale niezbyt mocno, a nawet był a to przyjemnoś ć - moż na był o skakać po falach. Na plaż y ś mietniki, popielniczki, moż na wypić drinki z hotelu.
ODŻ YWIANIE:
Ś niadania od 7.30, kolacje - do 21.00. obiad - od 12.30 do 15.00. Rano osobiś cie wolał am pł atki z mlekiem, jest bardzo smaczny chleb z dż emami, polecam! ; ) Zestaw ś niadaniowy standardowy: ró ż ne rodzaje jajek, wę dliny, kawa. Obiad: nie podobał y mi się zupy, jakaś niezrozumiał a papka. Wszystko jest bardzo smaczne, ale niezbyt ró ż norodne. Naturalnie sał atka grecka, ryba, oliwki. Są inne sał atki, wę dliny, sery, kawał ki, nawet pierogi był y kebabami. Ziemniaki ró ż nego rodzaju, makarony. . . na deser - owoce (arbuz, melon, pomarań cza, ananas. . . ), rano - brzoskwinie, a. . . moja sł aboś ć...ciasta - lody! Ró ż ne rodzaje, ró ż ne smaki! I nie mogł em odmó wić sobie tej przyjemnoś ci ani razu! Są niesamowicie pyszne! Ale sł odycze szybko się rozbierają (((do obiadu - prawie tak samo jak na obiad, choć oczywiś cie zestaw się zmienia. Na obiad i kolację zamó wiliś my coś do picia : ) piwo, wino, soki, cola. . . na każ dy gust. Swoją drogą , gdy wybierasz się na wycieczkę , lub po prostu tę sknisz na jeden z wyjazdó w na jedzenie, zamó w lunch boxy. Na dzień przed planowanym nieprzybyciem „na jedzenie” Pudeł ka te zazwyczaj zawierają : kanapkę , wodę , owoce, sok A dzień przed wyjazdem moż na zarezerwować "na jutro" wczesne ś niadanie i pó ź ną kolację : )
SŁ UPY
Hotel posiada 2 bary - bliż ej plaż y oraz w budynku gł ó wnym (w tym samym miejscu co restauracja i recepcja). Uwielbialiś my bar nad morzem. Jest dobry barman, robił pyszne koktajle. Lody też są pyszne. Drugi bar ma wię kszy wybó r, są martini, sambuca, ale OG jest tylko od 18:00 do 23:00. I zawsze jest duż o ludzi. Generalnie nie nasza opcja : ) Przeką ski - cał y czas.
KONTYNGENT:
Hotel ma ludzi ró ż nych narodowoś ci. Wię kszoś ć pozostał ych to Niemcy. Jest Francuzó w, Bał tó w, Rosjan, Ukraiń có w, na szczę ś cie niewielu! Myś lę , ż e byliś my jedyni! I, dzię ki Bogu, chciał em odpoczą ć od tych, któ rych widujesz na co dzień . Wszyscy są bardzo dobrze wychowani, albo mamy szczę ś cie. : ) Gł ó wnie mł ode rodziny z dzieć mi (lub bez, jak my) i starsze pary (gł ó wnie niemieckie : ) ).
POGODA:
Powiem ci, naprawdę nam się podobał o! Przez cał y ten czas pogoda był a idealna! Na niebie nigdy nie był o ani jednej chmury! Co jakiś czas wiał wiatr, ale to też był a przyjemnoś ć , bo na Krecie jest bardzo gorą co! Nawiasem mó wią c, ostatniego dnia był o 38 stopni! Ale woda jest zawsze ciepł a! Zaró wno na morzu, jak i na basenie! Ale pł ywaliś my gł ó wnie w morzu - bo to bardziej przydatne)))
WYCIECZKI:
Byliś my tylko na 2 wycieczkach, a sami pojechaliś my do są siednich duż ych (jak na ich standardy) miast. Przystanek autobusowy znajduje się.5 minut spacerem. Swoją drogą , jak jedziesz, zaopatrz się w drobne (kilka euro za sztukę ), bo danie nam reszty z 50 od konduktora sprawiał o problem. Autobusy kursują do 22:00. Wygodna. Przystanki są ponumerowane, nasz numer 11. Pojechaliś my do Heraklionu (tutaj jest lotnisko, na któ re przylecieliś my) i nam się to nie podobał o. Zwykł e, ciasne, brudne. . . nic do zobaczenia. Nie ma tu placó wek, rzadkoś cią są też pamią tki. Ale jeś li chcesz spojrzeć na inną Kretę , moż esz pojechać .
Hersonissos polubił nas o wiele bardziej! Po prostu go polubiliś my! Ł adne miasteczko, pię kny deptak, kilka restauracji tuż nad morzem, homary np. za 50 euro. Mnó stwo sklepó w! Koniecznie kup oliwę z oliwek! Tylko upewnij się , ż e poziom goryczy wynosi 0.2 - 0.3 - nie wię cej. Ceny są ró ż ne, mamy wszystko, co mamy, duż o tego, co jest tań sze. I co mnie zaskoczył o, jest tu duż o sklepó w z futrami! ! ! A wszystkie futra są znacznie tań sze niż nasze! To był o bardzo rozczarowują ce, bo nie spodziewaliś my się , ż e kupimy tu futro, a pienię dzy za to nie wzię li z domu : (
Wyspa Santorini. Wszyscy krzyczą , ż e trzeba to zobaczyć ! I nie jestem wyją tkiem. Wyspa jest naprawdę bardzo pię kna, ich plaż e są niezwykł e, a wycieczka jest niezwykł a. ALE! Miej ś wiadomoś ć , ż e cena-jakoś ć nie doró wnuje, bo kosztuje 150 euro od osoby (za cał y dzień , bez obiadu), w dodatku spę dzisz na promie ponad 5, prawie 6 godzin. W autobusie jeszcze wię cej. Wyspa jest NIESAMOWITE GORĄ CA! ! ! 40 stopni w cieniu, a cienia tam praktycznie nie ma! ! ! Trzeba iś ć wą skimi uliczkami, gdzie są tł umy turystó w. Ale pię kne, powtarzam, niesamowite, wię c decyzja należ y do Ciebie. Jeś li nadal jedziesz na Santorini, zabierz duż o pł ynó w, czapki, okulary przeciwsł oneczne, wygodne buty i baterie do aparatu : )
Wyspa Spilanoga. Wycieczka jest tań sza, mniej kolorowa, ale niezwykł a. To wyspa - twierdza, w któ rej kiedyś mieszkali trę dowaci : ) dotarcie tam zajmuje duż o czasu - aż zebraliś my wszystkich turystó w z ró ż nych hoteli, potem ciekawą przejaż dż kę ł odzią i - jesteś my na miejscu. Nastę pnie poł oż yliś my się na kamienistej (fu-fu-fu), ale czystej (wow-wow) plaż y i pojechaliś my do Agios Nikolos. Niesamowicie pię kne miasto. Koniecznie to sprawdź !
ORGANIZATOR WYCIECZEK:
Korzystaliś my z usł ug TezTour. Ogó lnie byliś my zadowoleni, ale nasz przewodnik hotelowy Daria to coś ! Zawsze się spó ź niał a, przez nią musiał a zmieniać plany. Jakoś w nocy przed trasą znaleź liś my notatkę w naszym pokoju, ż e został a przeł oż ona na pojutrze! I w koń cu zawiodł a kilku innych facetó w z hotelu: wycieczka został a po prostu odwoł ana, a ona „zapomniał a” im o tym powiedzieć ! Otó ż to.
LOTNISKO:
To osobna rozmowa. Tym, co nas zawiodł o, był o lotnisko. Jeś li w Kijowie zał atwimy rejestrację w 15 minut, to na Krecie staliś my w kolejce 1.5 godziny na odprawę , potem kolejne 15 minut na odprawę bagaż u, kolejne 15 minut na odprawę paszportową , kolejne 17 minut na odprawę celną . Kró tko mó wią c, polecieliś my do strefy wolnocł owej, wylecieliś my i natychmiast pobiegliś my do samolotu. Nie był o kolejki, ale lot był opó ź niony o 30 minut. I dalej. Na lotnisku zorientowaliś my się , ż e wracamy do ojczyzny. Tutaj zaczę li zauważ ać ludzi, któ rzy ś miecą , chodzą bez kolejki, są niegrzeczni i zachowują się niewł aś ciwie. Szkoda, ż e ludzie w naszym kraju tak ró ż nią się od Europejczykó w.
Dlatego moja gł ó wna rada: jadą c na Kretę zabierz ze sobą pienią dze, dokumenty, krem do opalania, wygodne buty, dobry nastró j i dobre maniery. Nie hań b Ukrainy, zachowuj się godnie! Mił ych wakacji! I powodzenia!
Tak jak
Lubisz
• 15.5